Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Abstrahując od acta.
I piractwo i kradzież jest wykroczeniem czy tez przestepstwem (neich sie wypowiedzą prawnicy), jednak sa ścigane nie z tego samego paragrafu.

Czy można zrównać kradzież towaru o wartości np 80zł ze ściągnieciem utworów płyty o tej wartości? Czy jest to dokłądnie to samo?

Z logicznego puntktu widzienia kradzież pozbawia właściciela towaru, piractwo nie pozbawia właściciela towaru ani utworu. Można powiedziec że pozbawia go potencjalnego zysku, ale kluczem jest "potencjalnego", nie ma żadnej gwarancji że pirat pozbawiony możliwości ściągniecia utworów kupiłby je. Jest różnica?
Dlaczego wiec mówić kradzież na coś co wydaje się nią nie byc?

Idac dalej tym tropem prawie równie dobrze można by nazwac zlodziejstwem kiedy klient wybiera produkt konkurencji, tez pozbawia kogoś potencjalnego zysku nie pozbawiajac przedmiotu potencjalnej transakcji.

Wydaje się wiec że kradzież w okresleniu na piractwo moze być nadużyciem. Po prostu jest to coś innego choc tez karalnego, karalnego w stopniu nieadekwatnym do szkodliwości (porównajcie karę za gwałt z karą za piractwo a potem z karą za kradzież).

A jak ściaganie, kopiowanie utworów wyglada w polskim prawie, które ma klauzule dozwolonego uzytku? Kiedys czytałem że dozwolony użytek pozwala ściagnąć utwór , udostępniać go bez ograniczeń rodzinie i przyjaciołom*, nie pozwala na udostepnianie osdobom trzecim ani publicznego odtwarzania. Czy można wiec nazwać coś co mieści sie w klauzuli dozwolonego uzytku, sankcjonowanej prawnie, kradzieżą?

*Nie dotyczy oprogramowania które prawnie jest inaczej traktowane od utworów.

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Kilka lat temu odwiedziłam francuską fabrykę perfum. Tworzono tam zapachy dla najbardziej znanych, prestiżowych marek świata.

Produkowane tam perfumy, opakowane w identyfikowalnych ogólnie buteleczkach, opatrzone prestiżowym logotypem domu mody, wychodziły w świat wycenione na niebagatelne sumy.

Równocześnie ten sam producent sprzedawał te same wyroby taniej - ale w neutralnych opakowaniach. Bez logotypów. Bez marki.
Były to mieszanki o identycznym składzie, jak zawartość buteleczek Chanel, Diora itp..

Czy producent, sprzedając taniej to samo, co domy mody oferowały już za ciężkie pieniądze, kradł????

Czy powinno się płacić za produkt, czy markę?
Jesli za produkt, to dlaczego marka obwarowała się ACTA, aby do tego nie dopuścić? ;)
Tomasz C.

Tomasz C. Architekt systemów
bazodanowych

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Michał K.:

Z logicznego puntktu widzienia kradzież pozbawia właściciela towaru, piractwo nie pozbawia właściciela towaru ani utworu.
Towarem w tym wypadku jest utwór i prawa jakie nabywa kupujący, a nie sam nośnik. Nośnik w rzeczywistości kosztuje grosze.
Można powiedziec że pozbawia go potencjalnego zysku, ale kluczem jest "potencjalnego", nie ma żadnej gwarancji że pirat pozbawiony możliwości ściągniecia utworów kupiłby je.
Nie ma żadnej gwarancji, że złodziej pozbawiony możliwości ściągnięcia płyty z półki kupiłby ją.
Jest różnica?
Minimalna. Wystarczy zauważyć, że kradzież nie musi dotyczyć tylko dóbr materialnych.
Idac dalej tym tropem prawie równie dobrze można by nazwac zlodziejstwem kiedy klient wybiera produkt konkurencji, tez pozbawia kogoś potencjalnego zysku nie pozbawiajac przedmiotu potencjalnej transakcji.
Nie chodzi o potencjalne zyski tylko o bezprawne korzystanie z produktu, usługi. W przykładzie powyżej nic takiego nie zachodzi.Tomasz C. edytował(a) ten post dnia 30.01.12 o godzinie 18:03
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Czy piractwo = kradzież?

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/376899...

Obrazek
Michał K. edytował(a) ten post dnia 30.01.12 o godzinie 19:29
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Tomasz C.:
Jest różnica?
Minimalna. Wystarczy zauważyć, że kradzież nie musi dotyczyć tylko dóbr materialnych.
Idac dalej tym tropem prawie równie dobrze można by nazwac zlodziejstwem kiedy klient wybiera produkt konkurencji, tez pozbawia kogoś potencjalnego zysku nie pozbawiajac przedmiotu potencjalnej transakcji.
Nie chodzi o potencjalne zyski tylko o bezprawne korzystanie z produktu, usługi. W przykładzie powyżej nic takiego nie zachodzi.
No i dobrze,, "bezprawne korystanie z utworu" , to jednak nei kradzież, nei pozbawia sie przez to owego utworu właściciela, a to chyba warunek koneiczny żeby oskarzyć o kradzież.
Piractwo też jest nieszczęśliwym okresleniem, skłaniałbym się raczej raczej ze piractwo występuje na morzu.
Moze pozostańmy przy tym bezprawnym korzystaniu z utworów? I nie nazywajmy tych osób złodziejami?
Tomasz C.

Tomasz C. Architekt systemów
bazodanowych

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Michał K.:

No i dobrze,, "bezprawne korystanie z utworu" , to jednak nei kradzież, nei pozbawia sie przez to owego utworu właściciela, a to chyba warunek koneiczny żeby oskarzyć o kradzież.
Zależy jak zdefiniujemy kradzież. Ja uważam, że to pojęcie nie musi dotyczyć tylko dóbr materialnych.
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Tomasz C.:
Michał K.:

No i dobrze,, "bezprawne korystanie z utworu" , to jednak nei kradzież, nei pozbawia sie przez to owego utworu właściciela, a to chyba warunek koneiczny żeby oskarzyć o kradzież.
Zależy jak zdefiniujemy kradzież. Ja uważam, że to pojęcie nie musi dotyczyć tylko dóbr materialnych.
No tak jak w kodeksie karnym, jest na sali prawnik?
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Michał K.:
Czy można zrównać kradzież towaru o wartości np 80zł ze ściągnieciem utworów płyty o tej wartości? Czy jest to dokłądnie to samo?
Chodzi o dostepnosc.
Gdyby takie utwory w formie, ktora ma podrabiac oryginal byla do nabycia w sklepie muzycznym mozna by to zrownac. Odwiedzajac czesto sklepy muzyczne natkanlem sie raz na oryginalne nagrania klasyki rocka na plytach mp3 w sklepie muzycznym i trzy razy na filmy w postaci DivX.

Tytuly te byly 3 do 4 x tansze niz w wersjach w jakich sa zwyczajnie sprzedawane. Wniosek? Koncernom nie zalezy na dostepnosci tego co sprzedają. Zalezy glownie na jak najwiekszym zarobku.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 31.01.12 o godzinie 00:29
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Magdalena T.:
Czy producent, sprzedając taniej to samo, co domy mody oferowały już za ciężkie pieniądze, kradł????

Tak - kradł.
Czy powinno się płacić za produkt, czy markę?

Twój wybór za co chcesz płacić. To Rynek dyktuje ceny.

Cena za gówno będzie wysoka zawsze wtedy gdy będą chętni, żeby za to gówno zapłacić.

Jako alternatywę możesz mieć ceny i gospodarkę centralnie sterowaną - jak za komuny,
ale z tego co rozumiem Ty chyba za "wolnością" się opowiadasz.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Michał K.:
No i dobrze,, "bezprawne korystanie z utworu" , to jednak nei kradzież, nei pozbawia sie przez to owego utworu właściciela, a to chyba warunek koneiczny żeby oskarzyć o kradzież.

Pozbawia się go opłaty za korzystanie z utworu - a to jest kradzież i to wymierna.

Ludzie kurwa, myślcie !!!!!
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Maciej Filipiak:
Michał K.:
No i dobrze,, "bezprawne korystanie z utworu" , to jednak nei kradzież, nei pozbawia sie przez to owego utworu właściciela, a to chyba warunek koneiczny żeby oskarzyć o kradzież.

Pozbawia się go opłaty za korzystanie z utworu - a to jest kradzież i to wymierna.

Ludzie kurwa, myślcie !!!!!
No właśnie myśle że skoro jest ścigane z innego paragrafu to jednak nie można mówić o kradziezy.
Tomasz C.

Tomasz C. Architekt systemów
bazodanowych

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Michał K.:
Maciej Filipiak:
Michał K.:
No i dobrze,, "bezprawne korystanie z utworu" , to jednak nei kradzież, nei pozbawia sie przez to owego utworu właściciela, a to chyba warunek koneiczny żeby oskarzyć o kradzież.

Pozbawia się go opłaty za korzystanie z utworu - a to jest kradzież i to wymierna.

Ludzie kurwa, myślcie !!!!!
No właśnie myśle że skoro jest ścigane z innego paragrafu to jednak nie można mówić o kradziezy.
Można mówić bo to ludzie tworzą słowa i określają co one znaczą. Można ukraść samochód, pomysł, całusa, informacje i można tez okraść twórców muzyki.

konto usunięte

Temat: Czy piractwo = kradzież?

postrzeganie piractwa jako kradzieży to dość proste pojowanie prawa
zeby nie powiedzieć prostackie

czym innym jest i Z INNYCH PARAGRAFÓW JEST ŚCIGANY

- sex z osobą niepełnosprawną
- sex z nieletnim
- sex z osobą dorosłą wbrew jej woli
- sex ze zwierzaczkiem

mimo ze to nadal jest sex

i jesli ktoś ma o to do mnie pretensje ze to niby ,,ja tak ustanowiłem " to niech się walnie w łepetynę i swoje pretensje kieruje do ustawodawców
ja nie mam z tym nic wspolnego
-:)

bo jesli ktoś kombinuje w sposób porstacki to mozna porównać korzystanie z pirackiego filmu czy programu jako z czasowego zaboru mienia
tak jak w przypadku przejazdzki ,,czasowo zabranym samochodem "
i korzystajacemu zwyczajnie mogą skoczyć

co nie oznacza ( do prostych pojmujących swiat ) ze pochwalam czy przejazdzki czy piractwo
tylko widzę moze wiecej niz ci z ,,klapkamy na łoczach"

prawo jest od tego ze jak się chce komuś przywalić to paragraf się zawsze znajdzie
i dlatego jest ich tyle
-:) Stefan Nowacki edytował(a) ten post dnia 31.01.12 o godzinie 12:20

Temat: Czy piractwo = kradzież?

A jeśli pójdziesz do fryzjera, skorzystasz z jego usług i nie zapłacisz, to czy będzie to kradzież, skoro nie pozbawia się fryzjera jego umiejętności?
Tak, to jest kradzież. Branie czegoś od właściciela bez jego zgody jest kradzieżą.

Inną sprawą jest redystrybucja dóbr, dostęp do możliwości, zmowy cenowe, układanie prawa dla własnych korzyści, czy forsowanie praw, które w nieuczciwy sposób umożliwi przejęcie monopolu na jakiś produkt.

konto usunięte

Temat: Czy piractwo = kradzież?

i to jest właśnie Pani Małgosiu - proste pojmowanie prawa
-:)

jesli ukradnę komuś całuska , to czy pozbawiam go ( obojetne czy facet to bedzie czy kobitka , tak zeby było nowoczesnie ) UMIEJETNOSCI ?

wprost przeciwnie , bedąc np nosicielem , mogę mu nawet ,,coś przekazać "

czy to bedzie wiec kradzież ?

absolutnie

mozna odpowiadac wyłacznie za ,,inne czynnosci seksualne " albo molestwoanie
ale nie za kradziez mimo ze w nazwie tak się to okreslaStefan Nowacki edytował(a) ten post dnia 31.01.12 o godzinie 12:38

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Stefan Nowacki:
jesli ukradnę komuś całuska , to czy pozbawiam go ( obojetne czy facet to bedzie czy kobitka , tak zeby było nowoczesnie ) UMIEJETNOSCI ?

Przeciez napisalam, że się fryzjera nie pozbawia umiejętności. Nie wiem więc, czemu mi to tak obrazowo tłumaczysz;)Małgorzata Halicka edytował(a) ten post dnia 31.01.12 o godzinie 12:42

konto usunięte

Temat: Czy piractwo = kradzież?

ja zrozumiałem co to fryzjer
-:)
czy Ty zrozumiałaś co to kradziez całuska ?
-:)

jesli pozbawię kogoś cnoty to czy to bedzie kradzeż ?
albo kradzież umiejetnosci ?

moze nawet nowe umiejetnosci się zdobędzie
ale nie jest to scigane z paragrafu kradzież

nie chodzi o to czy to ładnie czy brzydko ale o klasyfikację prawną
czy piractwo to kradziez

piractwo to piractwo
i tego się trzymajmy Stefan Nowacki edytował(a) ten post dnia 31.01.12 o godzinie 12:48
Tomasz C.

Tomasz C. Architekt systemów
bazodanowych

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Stefan Nowacki:
postrzeganie piractwa jako kradzieży to dość proste pojowanie prawa
zeby nie powiedzieć prostackie

czym innym jest i Z INNYCH PARAGRAFÓW JEST ŚCIGANY
To jest forum "etyka w praktyce" a nie "prawo w teorii". Pojęciem kradzież posługujemy się w sensie potocznym i praktycznym, bez odwoływania się do konkretnych paragrafów.

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Tak. Kradzież całuska to desperacka próba uzyskania dostępu do dóbr będących poza zasięgiem.

konto usunięte

Temat: Czy piractwo = kradzież?

Małgorzata Halicka:
Tak. Kradzież całuska to desperacka próba uzyskania dostępu do dóbr będących poza zasięgiem.


to jest dość seksistowska teoria
-:)
od tego się zaczyna
to pierwszy krok
najczesciej desperacki z którego pozniej trudno się wycofać i za wieczną niewolę uzyskuje się dostep do często wątpliwej jakosci dóbr o której wspomniałaś
-:)Stefan Nowacki edytował(a) ten post dnia 31.01.12 o godzinie 13:01

Następna dyskusja:

Spot PiS - cytat czy kradzi...




Wyślij zaproszenie do