Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Jarosław Z.:
Marcin Orliński:
Ludzkim dobrem jest działanie zgodne z rozumem.
W tym nie ma szczęścia. Najwyżej rozsądek.Jarosław Z. edytował(a) ten post dnia 17.07.08 o godzinie 20:31

Z tego, co pamiętam, Arystoteles do swojej teorii szczęścia zaangażował rozum, ponieważ to właśnie dzięki rozumowi człowiek może rozstrzygać, co jest dla niego dobre, a co nie, a więc co ostatecznie da mu więcej szczęścia. To za pomocą rozumu człowiek może określić "złoty środek" pomiędzy potrzebami zmysłowymi a harmonijnym rozwojem duszy.

konto usunięte

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Marcin Orliński:
Czy można być w pełni i na trwałe zadowolonym z całości życia? Osobiście wątpię.
Masz rację. Szczęście to raczej chwile.

konto usunięte

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

A czy szczęście jest związane z wpływem innych ludzi, czy raczej z własnym zyciem wewnętrznym?
Łucja W.

Łucja W. BI\C# developer

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Marcin Orliński:
To ja, jeśli pozwolicie, jeszcze jeden cytat dorzucę. :) Tym razem Władysław Tatarkiewicz: "Szczęście to pełne i trwałe zadowolenie z całości życia".

to stonowane szczęście w wersji retrospektywnej.
Czy można być w pełni i na trwałe zadowolonym z całości życia? Osobiście wątpię.

można, ale patrząc z perspektywy wieku. zawsze wstecz nigdy do przodu.
Jarosław Z.:
A czy szczęście jest związane z wpływem innych ludzi, czy raczej z własnym zyciem wewnętrznym?

szczęście to stan umysłu. na stan umysłu wpływa i jedno, i drugie.
wspomniany wcześniej przez Marcina złoty srodek stosuje się w każdej sytuacji. :-)

co do pytania czy zawartego w temacie.
czy ja jestem szczęśliwa?
staram się być.

konto usunięte

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

To można się zmusić do szczęścia?

konto usunięte

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Marcin Orliński:
To ja, jeśli pozwolicie, jeszcze jeden cytat dorzucę. :) Tym razem Władysław Tatarkiewicz: "Szczęście to pełne i trwałe zadowolenie z całości życia".

Czy można być w pełni i na trwałe zadowolonym z całości życia? Osobiście wątpię.
moze i mozna, ale wtedy jest sie baaaaaaaaardzo nieszczesliwym, bo szczecie traci na wartosci :)
Alicja L.

Alicja L. e-Commerce
Specialist

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Recepta na szczęście:

http://pl.youtube.com/watch?v=bms0N7YoNn4

bo mnie na uśmiech zawsze stać,
nie lubię, życia brać
zbyt serio zbyt

bo ja na przekór wszystkim tym
co zasmucają świat
uśmiecham się przez łzy ...

i jeszcze gdyby komuś było za mało:

http://pl.youtube.com/watch?v=kkiMU6epe5w

Piosenka jest dobra na wszystko!
Łucja W.

Łucja W. BI\C# developer

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Jarosław Z.:
To można się zmusić do szczęścia?

nie.
można bardzo chcieć, można wmawiać sobie, udawać przed sobą i innymi, że jest się szczęśliwym.
szczęście jest świadome.
moim skromnym zdaniem, słowo 'muszę' nie mieści się w kategoriach szczęścia. :-)
Benita K.:
Marcin Orliński:
To ja, jeśli pozwolicie, jeszcze jeden cytat dorzucę. :) Tym razem Władysław Tatarkiewicz: "Szczęście to pełne i trwałe zadowolenie z całości życia".

Czy można być w pełni i na trwałe zadowolonym z całości życia? Osobiście wątpię.
moze i mozna, ale wtedy jest sie baaaaaaaaardzo nieszczesliwym, bo szczecie traci na wartosci :)

traci na wartości? mnie się wydaje, że właśnie wtedy zyskuje się najwięcej. :-)

konto usunięte

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Łucja Wróbel:
szczęście jest świadome.
To już bliżej :-)
Łucja W.

Łucja W. BI\C# developer

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Jarosław Z.:
Łucja Wróbel:
szczęście jest świadome.
To już bliżej :-)


bliżej czego? :-)

konto usunięte

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Łucja Wróbel:
Jarosław Z.:
Łucja Wróbel:
szczęście jest świadome.
To już bliżej :-)


bliżej czego? :-)
Szukam. I aproksymuję.
Alicja L.

Alicja L. e-Commerce
Specialist

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

No dobrze, ma być merytorycznie to będzie, piosenki na bok.

Po łacinie mamy dwa określenia na kogoś, kto jest szczęśliwy:

"sospes" - ktoś kto jest szczęśliwy zewnętrznie (jest zdrowy, ma pieniądze, itd)

"felix" - ktoś kto czuje się szczęśliwy choćby żył w nędzy.

konto usunięte

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Alicja L.:
No dobrze, ma być merytorycznie to będzie, piosenki na bok.

Po łacinie mamy dwa określenia na kogoś, kto jest szczęśliwy:

"sospes" - ktoś kto jest szczęśliwy zewnętrznie (jest zdrowy, ma pieniądze, itd)

"felix" - ktoś kto czuje się szczęśliwy choćby żył w nędzy.
Szczęście to chyba nie funkcja pieniędzy.
Alicja L.

Alicja L. e-Commerce
Specialist

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Jarosław Z.:
Alicja L.:
No dobrze, ma być merytorycznie to będzie, piosenki na bok.

Po łacinie mamy dwa określenia na kogoś, kto jest szczęśliwy:

"sospes" - ktoś kto jest szczęśliwy zewnętrznie (jest zdrowy, ma pieniądze, itd)

"felix" - ktoś kto czuje się szczęśliwy choćby żył w nędzy.
Szczęście to chyba nie funkcja pieniędzy.

Nie. Pieniądze szczęścia nie dają.

"sospes" - nawias można rozwinąć w następujący sposób (towarzyszą mu w życiu pożądane przez większość społeczeństwa okoliczności)

"felix" - ktoś kto czuje się szczęśliwy niezależnie od czynników zewnętrznych, nawet skrajne ubóstwo nie jest wtedy przyczyną odczuwania nieszczęścia.

Można być "sospes" i "felix" w tym samym czasie.

konto usunięte

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Alicja L.:
Nie. Pieniądze szczęścia nie dają.

...w przeciwieństwie do zakupów ;)))

konto usunięte

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

To już wolę być "felix" :-)
Alicja L.

Alicja L. e-Commerce
Specialist

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Anita L.:
Alicja L.:
Nie. Pieniądze szczęścia nie dają.

...w przeciwieństwie do zakupów ;)))

O tak, nie ma jak porządne zakupy w Świątyni Konsumpcji!

konto usunięte

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

A co kupujesz jak masz doła?
Alicja L.

Alicja L. e-Commerce
Specialist

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Jarosław Z.:
A co kupujesz jak masz doła?

Terry'ego Pratchett'a, kieckę i wino.

konto usunięte

Temat: Czy jesteś szczęśliwy?

Marcin Orliński:

Czy można być w pełni i na trwałe zadowolonym z całości życia? Osobiście wątpię.

Można. Wystarczy się nie wdawać w szczegóły :)

Kluczem jest tu określenie "z całości" - z całokształtu swojego życia jestem diabelnie zadowolona, od raczej dawna, i nie sądzę żeby mi to miało przejść. Nie wyklucza to tego, że czasami coś mi nie wyjdzie, czasem się wkurzę, a od czasu do czasu mam ochotę wszystkich naokoło powystrzelać. Bo nawet wtedy nie zamieniłabym swojego życia na inne. Bo ono mi się podoba jako całokształt. I już.

Jak Cię dzieciak w środku nocy rykiem obudzi to zadowolony nie jesteś, nie? Ale faktu, że tryskasz szczęściem z powodu posiadania tego dziecka to nijak nie zmienia, prawda?
Ano właśnie - nie wdawać się w szczegóły... ;)

Następna dyskusja:

Gunther von Hagens: sztuka ...




Wyślij zaproszenie do