konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Udział w forum tej grupy sprowokował mnie do zadania sobie i Wam pytania czy tylko na mnie "negatywnie" działają wypowiedzi "oceniające" typu:

"pasożyt z aparatu państwowego"

"...pani z "liberalnego" rządu, hodując sobie na udach wały tłuszczu..."

"...że jacyś tam psychologowie mogli sobie "odkryć" coś tam..."

"...nauczyciele nie potrafią uczyć, rodzice nie potrafią przypilnować, a psychologowie muszą mieć pracę więc wypisują papierki o dysleksji..."

"...potrafiący uczyć nauczyciele i pilnujący rodzice nie kształcą dyslektyków..."

"...urzędowe zaświadczenie na to, że jestem analfabetą..." (w odniesieniu do dyslektyków)

Pisząc "negatywnie" mam tu na myśli szereg skojarzeń i emocji, które owe wypowiedzi wywołują; począwszy od kompletnego braku szacunku dla innych poprzez zerową zdolność empatii, zrozumienia, a skończywszy na prostej uprzejmości, umiejętności przyznania racji, nie mówiąc już o mocno dyskusyjnej kulturze osobistej.

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

czy skojarzenia ( jakie by one nie były ) muszą byc negatywne ?
czy pani hodujaca te wały tłuszczu na udach MUSI TO ROBIC ?
a jesli musi to czy zauwazenie tego zjawiska a pozniej napisanie o tym samo w sobie jest negatywne ?
podobnie nazwanie kogoś pasozytem ?
wazne to czy słusznie czy nie nazwano go pasozytem
bo to ze się ,,rypło " czyli wydało to moze gościa przedstawiac w negatywnym swietle
TYLE ZE WAZNA SPRAWĄ JEST TO CZY SŁUSZNIE CZY NIE !!!!!

a odnosnie ,,szacunku " dla innych
wiele razy , na róznego typu forach pisze i powtórzę :
- szacunek to nie towar z outletu czy wyprzedzazy posezonowej
to nie GRATIS który chinczyk czy wietnamczyk dołaczy do kupionych par majtek czy butów plastikowych

NA SZACUNEK trzeba sobie cięzko zapracowac I CZASEM SIE TO NIE UDA ( wszystkim )

a teraz odnosnie skojarzen ...
są ludzie ( czesc np facetow ) którym zawsze ,,baba " z ,,jednym " się kojarzy
są politycy którzy zawsze się negatywnie kojarzyć będą a słowo ,,polityk " bedzie miało wydzwiek pejoratywny
tak jak dla niektórych policja z milicja , ormo i zomo się kojarzyć bedzie

gdyby ,,posiadanie skojarzen " było karalne to pewnie trzeba by zamknąc wiekszosć ludzi ( jak nie wszystkich )
no moze za wyjątkiem polityków własnie , oni nic nie kojarząWojciech Szymańczak edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 10:28

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Joanna!
Czytałem i mam podobne do Twoich myśli.
skrótowo określiłbym to jako:
- brak szacunku
- brak elementarnych zasad dobrego wychowania
- wykpiwanie tematu i osób dyskutujących
- szydzenie
- stosowanie zjadliwej ironii

Brak natomiast u tej osoby zrozumienia, szacunku dla innych nacji zawodowych. daje się też zauważyć przekonanie o własnej racji nadrzędnej, która jest moim zdaniem dosyć wątpliwa.

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Udzielając prostej odpowiedzi - nie są. Wszystkie są krzywdzące.

Jednakże stanowią obraz czyjegoś stosunku do jakiejś grupy. Jedne wynikają z uogólniania, które jest wyrazem "zmęczenia" faktem, że nagminnie spotykamy się z pewnymi postawami i nas to już irytuje. "Amerykańscy naukowcy" (wszystko udowodnią, łącznie z tym, że jesteś pedofilem), "psychologie" (szufladkowanie ludzi o złożonych osobowościach), "humaniści" (emocjonalność, brak racjonalnego myślenia, bujanie w obłokach), "ścisłowcy" (brak empatii, lodowaty racjonalizm, szydzenie z nie-ścisłowców), "krawiaciarze" (wielu cwaniaczków, egoistów, karierowiczów), "przedstawiciele handlowi" (cwaniaczkowatość, piratów drogowych, dla zysku dadzą się pokroić), "studenci" (irytujący idealizm, tumiwisizm, cwaniaczkowatość), "kujony" (egoiści, wyizolowani z grupy, fałszywi), "golfiarze" (właściciele starych VW Golfów - niejeden "dresik" za truskawki uzbierał na "nówkę igłę od kobiety" zespawaną z trzech innych i rozbija się po drodze, narażając przede wszystkim innych), "kierownicy" (bufony, narcyzi, egoiści, karierowicze, cwaniaczki), "bezdzietni" (balangowicze, "wieczne dzieci", drwiny z posiadających dzieci), "posiadający dzieci" (w kółko rozmawiają o dzieciach, traktują z góry bezdzietnych), "moraliści" (bezwzględni sędziowie, którzy zawsze wiedzą, co jest dobre, a co złe), "niewierzący" (uważają się za lepszych, mądrzejszych, brak zrozumienia dla potrzeb duchowych innych, traktowanie z góry wierzących), "racjonaliści" (wydaje im się, że myślą racjonalnie i starają się wmówić to innym), "HRowcy" (szufladkują ludzi wg sobie tylko znanych wzorców, niekompetentni, potrafią zrobić z człowieka idiotę, by się wykazać), "PRowcy" (PRowa "papka", wciskanie kitu, nowomowa).

Z każdą z tych i tysiącem innych grup związane są irytujące kwestie, które w jakiś sposób w nich dominują i tworzy się stereotyp (nie tworzy się on bez powodu). Dla każdego istotne będą inne kwestie i "pojedzie" po innej grupie, dając upust irytacji wynikającej z kontaktów z tą grupą. Czyli "kropla drąży skałę". Drugie wynikają z naszego stosunku do całości zjawiska, np. do aparatu urzędniczego. W tym przypadku odnosimy się negatywnie do każdego, kto nie musiał, ale został urzędnikiem, wspierając system, który krytykujemy. Nawet tych, którzy nam pomogli i odnieśli się do nas pozytywnie - ale jednak są urzędnikami.

Nie jest moralne, ale jest nieodłączną częścią obrazu uczuć danej osoby. Jeśli ta osoba jest nastawiona bardzo negatywnie do czegoś, to w emocjonującej dyskusji rezygnuje z poprawności politycznej i jest po prostu w zgodzie ze sobą samą. Oczywiście rodzi to konflikt z osobami o wysokich pokładach empatii czy wyuczonej poprawności politycznej. Każdy ma inny zasób empatii i nie każdy darzy szacunkiem kogoś, kogo nie zna.

Jest to normalne w codziennej dyskusji, natomiast bardzo niewygodne w dyskusji na tematy trudne. I chociaż samego mnie to często drażni, sam nie jestem lepszy i w pewnym momencie włącza mi się cynik i wielbiciel erystyki :)

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Ojej, jakiż tu zmasowany atak elity intelektualno-kulturalnej na mnie :)))) Co ciekawe, elita intelektualno-kulturalna forum wzięła pod lupę wypowiedzi, które godzą w jej światopogląd :)))) Otóż droga intelektualno-kulturalna elito, wypowiedzi oceniające stanowią nieodłączną część języka, tak jak oceny ma każdy człowiek :) Jakbyś droga intelektualno-kulturalna elito zwracała uwagę na argumenty, z którymi w chwili obecnej nie polemizujesz, to nie trzeba byłoby Ci rysować pewnych rzeczy w dosadny, aczkolwiek mimo wszystko symboliczny sposób - np. "pani z rządu hodująca sobie wały tłuszczu za moje pieniądze" to taki obrazek, nie odnoszący się do żadnej konkretnej osoby, ale będący symbolem, coś jak Ladacznica Babilońska albo Wujek Sam :))))

Jakby co, to mogę też przytoczyć Twoje, elitarno-kulturalne wypowiedzi na mych słów potwierdzenie - tyle, że mi się zwyczajnie nie chce teraz przeklejać :)Olgierd Sroczyński edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 15:08

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Ojejku, jakież mnie zdziwienie obezwładniło, że elita intelektualno-kulturalna pozostała w Twej wypowiedzi bez cudzysłowu... Naprawdę jestem w szoku i do teraz pracuje aby z niego wyjść. :)
Poważnie zaś mówiąc, problem w tym, że rzeczywiście pewne stwierdzenia na większość społeczności czytającej działają jak czerwona płachta na byka, nie z powodu tego jaki niosą sobą przekaz, ale z tej przyczyny w jaki sposób zostały przekazane oraz w jakim kontekście użyte. Niektóre słowa, których użyto są powszechnie uznane za obraźliwe, deprecjonujące i poniżające. Słowem osoby, które mają się z nimi utożsamiać nie mogą czuć się komfortowo, delikatnie mówiąc.
Natomiast sprowadzenia wszystkiego do tezy, że nikt by nie zrozumiał gdyby informacja została podana w sposób nieprzerysowany jest kolejną próbą wykazania, ze jednak elita intelektualno-kulturalna jest na niższym etapie rozwoju i trzeba jej wszystko wielkimi literami, a ona i tak nie zrozumie... Doprawdy, nie wiem czy to takie etyczne i czy jest się tu z czego śmiać. W każdym razie moje poczucie humoru w tym zakresie wyraźnie szwankuje. :(

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Wojciech Szymańczak:
czy skojarzenia ( jakie by one nie były ) muszą byc negatywne ?
czy pani hodujaca te wały tłuszczu na udach MUSI TO ROBIC ?
a jesli musi to czy zauwazenie tego zjawiska a pozniej napisanie o tym samo w sobie jest negatywne ?
podobnie nazwanie kogoś pasozytem ?
wazne to czy słusznie czy nie nazwano go pasozytem
bo to ze się ,,rypło " czyli wydało to moze gościa przedstawiac w negatywnym swietle
TYLE ZE WAZNA SPRAWĄ JEST TO CZY SŁUSZNIE CZY NIE !!!!!

a odnosnie ,,szacunku " dla innych
wiele razy , na róznego typu forach pisze i powtórzę :
- szacunek to nie towar z outletu czy wyprzedzazy posezonowej
to nie GRATIS który chinczyk czy wietnamczyk dołaczy do kupionych par majtek czy butów plastikowych

NA SZACUNEK trzeba sobie cięzko zapracowac I CZASEM SIE TO NIE UDA ( wszystkim )

a teraz odnosnie skojarzen ...
są ludzie ( czesc np facetow ) którym zawsze ,,baba " z ,,jednym " się kojarzy
są politycy którzy zawsze się negatywnie kojarzyć będą a słowo ,,polityk " bedzie miało wydzwiek pejoratywny
tak jak dla niektórych policja z milicja , ormo i zomo się kojarzyć bedzie

gdyby ,,posiadanie skojarzen " było karalne to pewnie trzeba by zamknąc wiekszosć ludzi ( jak nie wszystkich )
no moze za wyjątkiem polityków własnie , oni nic nie kojarząWojciech Szymańczak edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 10:28

Tak? A czym sobie można u Ciebie na szacunek zapracować? Pisząc, ze się ma identyczne poglądy? Tym? Czy może czym innym?
Mnie się zdaje, że szacunek powinien wypływać z samego człowieczeństwa, wiesz? I powinien być dany bez zapracowywania sobie na niego. Jednym słowem uważam, ze w tym zakresie każdy człowiek powinien mieć carte blanche. Dopiero jeżeli zrobi coś nagannego może być mowa o umniejszonym szacunku, bo na litość boską dlaczego nie szanować kogoś, kto różni się od nas tylko wykonywanym zawodem, poziomem wykształcenia, przekonaniami czy czymkolwiek innym.

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

wcale niekoniecznie u mnie
to tak ogólnie
na szacunek trzeba zapracowac np :
- postawą moralną - samo ,,bycie" nie wystarcza
-mozna sobie na szacunek zapracować WIEDZĄ - samo wykształcenie tez nie wystarcza
zgadzanie sie poglądami czy ,,z samego bycia człowiekiem " tez szacunek nie wynika
czy kazdy homosapiens jest godny szacunku ? tylko dlatego ze jeszcze nie zapaprał sobie kartoteki ?

gdbyby tak było to okreslenie ,,godny szacunku " nie miałoby sensu
bo by okrslało kazdego z racji przynaleznoisci li tylko do gatunku

zeby byc GODNYM SZACUNKU to jednak trzeba coś zrobić

i nie piszę o braku szacunku dla ludzi którzy maja inny zawód ,przekonania czy wykształcenie

pisze o DARZENIU SZACUNKIEM a to inna zupełnie sprawa

mozna szanować kogos kto wykształcenia nie ma lub ma inne niz my
a nie szanować kogoś kto ma wyższe wykształcenie ( jak nasze ) identyczne poglądy ( jak nasze ) a jest zwyczajna szują , przez przypadek tylko nalezacą do gatunku ,,człowiek myslacy "

wiec nie , w tym przypadku zadnej ,,karty blanszy " być nie moze

nikt szacunku nie dostaje za fricoWojciech Szymańczak edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 17:31

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Wojciech Szymańczak:
wcale niekoniecznie u mnie
to tak ogólnie
na szacunek trzeba zapracowac np :
- postawą moralną - samo ,,bycie" nie wystarcza
-mozna sobie na szacunek zapracować WIEDZĄ - samo wykształcenie tez nie wystarcza
zgadzanie sie poglądami czy ,,z samego bycia człowiekiem " tez szacunek nie wynika
czy kazdy homosapiens jest godny szacunku ? tylko dlatego ze jeszcze nie zapaprał sobie kartoteki ?

gdbyby tak było to okreslenie ,,godny szacunku " nie miałoby sensu
bo by okrslało kazdego z racji przynaleznoisci li tylko do gatunku

zeby byc GODNYM SZACUNKU to jednak trzeba coś zrobić

Ok. No to sobie ustaliliśmy. Do mnie nie masz szacunku tylko dlatego, że mnie nie znasz. Tak to u Ciebie działa?Joanna C. edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 17:29

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

staram się miec szacunek .... do osób które STARAJA SIĘ rozumiec o czym piszę ( nie muszą się ze mna zgadzać ale nich chociaz STARAJA SIĘ ROZUMIEĆ )

NIE ZNAM CIĘ to prawda , ale czy wniosek ze nie mam do Ciebie szacunku WYCIĄGNĘŁAS SAMA CZY KTOŚ CI PODPOIWEDZIAŁ ?
czy rozumiesz o czym teraz piszę ?

to wazne dla dalszego ciągu dyskusji

obdarzenie kogoś szacunkiem to chyba nie to samo co brak do kogos szacunku - i dalej nie szanowanie kogos

spróbuje moze na przykładzie :
brak flaszki to nie oznacza ze nie ma co pić , moze juz flaszkę ,,zrobiono "?
albo ktos własnie ,,skacze " do monopolu ?

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Joanna C.:
Wojciech Szymańczak:
a odnosnie ,,szacunku " dla innych
wiele razy , na róznego typu forach pisze i powtórzę :
- szacunek to nie towar z outletu czy wyprzedzazy posezonowej
to nie GRATIS który chinczyk czy wietnamczyk dołaczy do kupionych par majtek czy butów plastikowych

NA SZACUNEK trzeba sobie cięzko zapracowac I CZASEM SIE TO NIE UDA ( wszystkim )
Tak? A czym sobie można u Ciebie na szacunek zapracować? Pisząc, ze się ma identyczne poglądy? Tym? Czy może czym innym?

I to już jest ironia oraz wkładanie komuś w usta nie jego słów - "Pisząc, że się ma identyczne poglądy?", a następnie wykorzystanie jego jak dźwigni - "Tym? Czy może czym innym?" To tak a propos tematu wątku oraz tego, jak trudno uniknąć pewnych postaw, albo, jak mogą one zostać odebrane przez innych wbrew intencjom autora.

A teraz do rzeczy. Na początek należałoby zdefiniować, co oznacza ów "szacunek", bo odnoszę wrażenie, że mówicie o różnych rzeczach. Czy chodzi o szacunek jako odnoszenie się do drugiej osoby bez uprzedzeń, poniżania i napastliwości, w kulturalny sposób niezależnie od wyznawanych przez nią poglądów i bez próby "nawrócenia" jej "na nasze" ("rozumiem twoje, pozostaję przy swoim, dalej razem pracujemy zgodnie")? Czy też o pewien szczególny afekt, jakim darzymy osobę, która nam czymś imponuje, np. jest lepsza od nas w jakiejś dziedzinie (szeroko pojęte - od pracy zawodowej, po lepsze panowanie nad emocjami, lepsze gospodarowanie pieniędzmi, czasem) bądź dokonała czegoś, co nam się podoba (pomaga innym, pokonała sama 10 przeciwników, podbiła wielkie mocarstwo, doprowadziła do pojednania w jakiejś rodzinie)?

Jeśli chodzi o to pierwsze, to zgadzam się, chociaż dla mnie jest to nierealne w pełnym zakresie. Sympatie i antypatie rodzą się błyskawicznie, a wtedy trudno już o obiektywizm i - szacunek (czyli "bez dogryzania").

Jeśli chodzi o to drugie - to oczywiście, że nie każdy zasługuje na taki właśnie stosunek do niego. Ale jeśli już tak, to może go we mnie wzbudzać osoba kompletnie różniąca się ode mnie w innych kwestiach. Na przykład mogę szanować (w ten szczególny sposób) kolegę z pracy, świetnego analityka, który potrafi wyciągnąć z zagadnienia najdrobniejsze szczegóły, chociaż jest to zapalony sympatyk Młodzieży Wszechpolskiej. Ale już w dyskusji na tematy światopoglądowe możemy się pogryźć. Co nie będzie przeszkadzało, że zarekomenduję go do ważnego projektu jako kompetentną osobę i będę doceniał jego zdolności analityczne.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 17:44

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

dokładnie tak
zostałem oceniony negatywnie , zaimputowano mi brak szacunku bo mam inne poglady , przez osobe która ktora szanuje innych nawet osoby o innych poglądach

sprzecznosć ? czy BRAK SZACUNKU ? czy tylko ,,postawa oceniająca "?

z tym ze nie właczałbym ty sympatii i antypati
mozna kogos nie lubic a jednak z uwagi na jego np NIESKAZITELNA POSTAWĘ MORALNA darzyć szacunkiem
mimo odmiennych pogladów mozna kogos darzyć szacunkiem jako np przeciwnika
nawet w ringu bokserskim ( gdzie goście dają sobie po razie )mozna przeciwnika darzyc szacunkiem ( co nie musi strachu przed nim oznaczać )Wojciech Szymańczak edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 17:52

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Wojciech Szymańczak:
staram się miec szacunek .... do osób które STARAJA SIĘ rozumiec o czym piszę ( nie muszą się ze mna zgadzać ale nich chociaz STARAJA SIĘ ROZUMIEĆ )

NIE ZNAM CIĘ to prawda , ale czy wniosek ze nie mam do Ciebie szacunku WYCIĄGNĘŁAS SAMA CZY KTOŚ CI PODPOIWEDZIAŁ ?
czy rozumiesz o czym teraz piszę ?

to wazne dla dalszego ciągu dyskusji

obdarzenie kogoś szacunkiem to chyba nie to samo co brak do kogos szacunku - i dalej nie szanowanie kogos

spróbuje moze na przykładzie :
brak flaszki to nie oznacza ze nie ma co pić , moze juz flaszkę ,,zrobiono "?
albo ktos własnie ,,skacze " do monopolu ?

OK. nie zrozumiałam Cię. Dla mnie "zasłużyć na szacunek" niesie ze sobą taką treść, do której się ustosunkowałam. dla Ciebie ta treść jest inna. Teraz to rozumiem.

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Widzę że psycholog-doktorant bierze udział w dyskusji plusując wypowiedzi o nieetyczności moich wypowiedzi - chciałbym zapytać co w takim razie sądzi o wypowiedziach swoich, przede wszystkim o "ideologicznych popłuczynach" które rozpoczęły ten wątek? Chociaż przypuszczam, że psycholog-doktorant jak na elitę intelektualno-kulturalną przystało w tym momencie nie odpowie na to pytanie, podobnie jak na poprzednie :))))
Jarosław Zieliński

Jarosław Zieliński politolog,
dziennikarz,
informatyk

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Olgierd Sroczyński:
Ojej, jakiż tu zmasowany atak elity intelektualno-kulturalnej na mnie :))))

O właśnie, doskonały przykład. I co to dokładnie znaczy? Możesz podać jakąś definicję? Bo ja nie znam takiego pojęcia...
Otóż droga intelektualno-kulturalna elito, wypowiedzi oceniające stanowią nieodłączną część języka

Wypowiedzi, które obrażają innych również. I te cytowane są właśnie takie.

To, że coś stanowi część języka, nie oznacza że należy tego używać i w każdej sytuacji. ja znam sporo przekleństw i czasem przeklinam, ale nie robię z tego metody dyskusji ani towarzyskiej konwersacji.

Jarosław Zieliński

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Jarosław Zieliński:
O właśnie, doskonały przykład.

Doskonały przykład czego?
Jarosław Zieliński:
I co to dokładnie znaczy? Możesz podać jakąś definicję? Bo ja nie znam takiego pojęcia...

Ojej :( http://pl.wikipedia.org/wiki/Elita

Jarosław Zieliński:
Wypowiedzi, które obrażają innych również. I te cytowane są właśnie takie.

Kogo obrażają? Jeżeli nie są skierowane do konkretnej osoby to różni ludzie mogą się poczuć obrażeni - tylko co mnie to interesuje?
Jarosław Zieliński

Jarosław Zieliński politolog,
dziennikarz,
informatyk

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Olgierd Sroczyński:

Doskonały przykład czego?

Twojego stylu.
Ojej :( http://pl.wikipedia.org/wiki/Elita

Nie znalazlem tam definicji używanego przez ciebie pojęcia.
tylko co mnie to interesuje?

Nie interesuje cię reakcja na to, co piszesz i publikujesz? To właściwie po co to robisz?

Jarosław Zieliński

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Jarosław Zieliński:
Nie znalazlem tam definicji używanego przez ciebie pojęcia.


Proszę przyjąć najserdeczniejsze wyrazy współczucia :(

Jarosław Zieliński:
tylko co mnie to interesuje?

Nie interesuje cię reakcja na to, co piszesz i publikujesz? To właściwie po co to robisz?

Nie interesują mnie wydumane politpoprawne reguły. Robię to po to, żeby je łamać.

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Olgierd Sroczyński:
Widzę że psycholog-doktorant bierze udział w dyskusji plusując wypowiedzi o nieetyczności moich wypowiedzi - chciałbym zapytać co w takim razie sądzi o wypowiedziach swoich, przede wszystkim o "ideologicznych popłuczynach" które rozpoczęły ten wątek? Chociaż przypuszczam, że psycholog-doktorant jak na elitę intelektualno-kulturalną przystało w tym momencie nie odpowie na to pytanie, podobnie jak na poprzednie :))))

Oj, jak nie wiesz sam, to ja Ci powiem, to co przypuszczam: Otóż "psycholog-doktorant, autor ideologicznych popłuczyn" poczuł się znużony prowokacyjnością wypowiedzi i bezowocną jałowością dyskusji, z której nic poza biciem piany nie wynika. Ale są to tylko moje odczucia. Być może je po prostu projektuję... :)Albo może w końcu doszedł do wniosku, że nie jesteś dla niego żadnym partnerem do dyskusji... ? Powody naprawdę mogą być różne. Tak więc Holandia górą, mam nadzieję!Joanna C. edytował(a) ten post dnia 11.07.10 o godzinie 22:38

konto usunięte

Temat: Czy etycznym są wypowiedzi typu "oceniające" (oczywiście...

Joanna C.:
Oj, jak nie wiesz sam, to ja Ci powiem, to co przypuszczam: Otóż "psycholog-doktorant, autor ideologicznych popłuczyn" poczuł się znużony prowokacyjnością wypowiedzi i bezowocną jałowością dyskusji, z której nic poza biciem piany nie wynika. Ale są to tylko moje odczucia. Być może je po prostu projektuję... :)Albo może w końcu doszedł do wniosku, że nie jesteś dla niego żadnym partnerem do dyskusji... ? Powody naprawdę mogą być różne. Tak więc Holandia górą, mam nadzieję!


Czyżbym widział wypowiedzi "oceniające" (oczywiście krytycznie)??? NO JAK TAK MOŻNA??? <szok>

A ja mam inną odpowiedź, bo to było pytanie retoryczne. Psycholog-doktorant, podobnie jak reszta elity intelektualno-kulturalnej, w momencie kiedy kończą się argumenty ma dwa wyjścia - jedno to jest zbluzgać interlokutora a po zbluzganiu nazwać go chamem, a drugie - podjąć taktykę przeczekania, nie odpowiadać na niewygodne pytania i czekać aż temat sam umrze :)))) Bo dla psychologa-doktoranta, podobnie jak dla reszty elity intelektualno-kulturalnej lepiej byłoby, gdyby nie było kontrowersji, innych poglądów, a dyskusje na forum byłyby przytakiwaniem założycielom tematów i można byłoby wspólnie dokopywać Kościołowi, rodzinie i oddawać cześć demokratycznemu państwu :))) Taka demokracja współczesna w wersji mini :))))

Hiszpania górą. Dzięki Bogu.



Wyślij zaproszenie do