Jerzy M.

Jerzy M. Problematyka MSP,
dotacje
UE,projekty,Prince2
Practitioner

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

A w naukach tak sie nie dzieje?
Dzieje, ale w nauce chodzi o PRAWDĘ, a nie o podtrzymywanie samej siebie, jak jest w przypadku kościoła, który nigdy nie poczyni interpretacji, która by jemu zaszkodziła (stąd np. "nie ma zbawienia poza kościołem").
Pomijam na siłę uzasadnianie religijne celibatu, którego broni się przede wszystkim ze względów finansowych, by chronićmajątek kościoła. W wielu przypadkach byłoby zdecydowanie lepiej dla samych księży, jak i dla ich parafian, by ksiądz miał rodzinę/dzieci.


1. Prawda nie jest nam dana gotowa i raz na zawsze niestety.
2. Zasade: nie ma zbawienia poza Kosciolem rowniez rozumie Pan blednie :)) udowodnic czy wierzy Pan na slowo?

3. A co Panu celibat przeszkadza? Jest Pan ksiedzem? Nie ma musu byc ksiedzem wiec dlaczego Pan sie przepraszam "wtraca" w sprawe organizacyjna Kosciola? Niech Pan nie postepujejak typowy protestant-krytykuje ksiezy za celibat ale jak zlapie ksiedza z dzieckiem to krytykuje jeszcze bardziej :))) Czyli chcesz uderzyc to albo tym koncem kija albo tamtym ale zawsze sie da. Do tego temat ten dosc daleko odchodzi od tematu tego watku.

Rozumienie swiata nie ewoluuje?
Na szczęście ewoluuje. Ale kościół stosuje pokrętną interpretację i niestety przez to rozumienie świata i natury ludzkiej bywa w nim wykrzywione i zaburzone. I pewne rzeczy dochodzą o wiele za późno...Daniel Dzida edytował(a) ten post dnia 17.06.10 o godzinie 23:47


Nie zauwazylem ani pokretnosci ani wykrzywienia.Wrecz przeciwnie.

konto usunięte

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Halina W.:

To właśnie na tym polega uniwersalny charakter prawa naturalnego, że "nie ma przepisu": jest ogólne na tyle, żeby istota rozumna poszukiwała go i od niego wywodziła prawo stanowione. Jeżeli od jakiegoś prawa są wyjątki, to co to znaczy? - że istnieje norma ogólna...

A jeśli wyjątków jest więcej niż tzw normy? Jesli nie ma czegoś takiego jak norma?
Jerzy M.

Jerzy M. Problematyka MSP,
dotacje
UE,projekty,Prince2
Practitioner

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Ech widze nikt sie nie pokusil o sprawdzenie definicji,ktora krytykuje. Autorce chodzlo o nakaz prawa naturalnego czyli nakaz formalny - czyn dobro! nie wazne w tym momencie skad jest w czlowieku. Wazne, ze jest. Ze wzgledu na to,iz jest formalny czlowiek rozumem szuka jego utresciowienie stawiajac sobie pytanie: czymze jest dobro? Mowienie wiec o wyjatkach i normie jest niezrozumieniem. KAzdy ma rozum i szuka nim dokladajac mniej lub wiecej staran odpowiedzi na pytanie czym jest owo dobro,ktore czynic by chcial.A statystka nijak nie zbliza nas do odpowiedzi na to pytanie.
j

Robert Suski:
Halina W.:

To właśnie na tym polega uniwersalny charakter prawa naturalnego, że "nie ma przepisu": jest ogólne na tyle, żeby istota rozumna poszukiwała go i od niego wywodziła prawo stanowione. Jeżeli od jakiegoś prawa są wyjątki, to co to znaczy? - że istnieje norma ogólna...

A jeśli wyjątków jest więcej niż tzw normy? Jesli nie ma czegoś takiego jak norma?
Jerzy M.

Jerzy M. Problematyka MSP,
dotacje
UE,projekty,Prince2
Practitioner

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

JEstem szczerze rozczarowany - na kilkanascie wypowiedzi krytykujacych Kosciol ani jedna nie podala definicji i rozumienia prawa naturalnego wg Kosciola. Wychodzmy na tym portalu poza poziom gazetowy prosze. Poza hasla z gazet pisane przez wspolczesnych magistrow od wszystkiego. Jesli tu zabieramy glos to chyba po to by znalezc odpowiedz albo zblizyc sie do uczciwego rozumienia. a nie zeby sie na sile przekonywac,czy obrazac. Dlaczego tak wiele osob krytykowalo prawo naturalne jako uzasadnienie pogladu Kosciola na homofilie a nikt,doslownie nikt nie podal poprawnie pogladu Kosciola na to czym jest prawo naturalne? Niechy je analizowal krytycznie. Ale rozumial!

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Jerzy Mirosław:
Ech widze nikt sie nie pokusil o sprawdzenie definicji,ktora krytykuje. Autorce chodzlo o nakaz prawa naturalnego czyli nakaz formalny - czyn dobro!

Ale w tej sytuacji zakłada Pan, że istnieje absolutne dobro i zło - niezależne od naszego postrzegania i wyobrażenia o nim.

Konsekwencje istnienia absolutnego dobra są daleko idące, one mówią wprost, że istnieje Bóg świadomy. Bez niego istnienie absolutnego dobra i zła nie ma sensu, ponieważ nie ma wówczas potrzeby istnienia klasyfikatora ludzkich zachowań, potrzebnych do realizacji jakiegoś planu, który wymaga istnienia tego podziału.

Piszę to jako odniesienie do Pana wypowiedzi, że prawo naturalne nie musi pociągać za sobą istnienia boga (Boga). W tym jednak ujęciu - jako istnieniu imperatywu czynienia dobra (dobra absolutnego), jedno pociąga za sobą drugie.

I wchodzimy w metafizykę.

Bazowanie na prawach fizycznych jako "prawie naturalnym" co prawda nadal jest metafizyczne (bo nie znamy "pierwszej przyczyny" oraz odpowiedzi na pytanie "dlaczego?" - dlatego najbliższa jest mi idea panteistyczna), lecz nie ma nic wspólnego z "dobrem" i "złem".
Jerzy M.

Jerzy M. Problematyka MSP,
dotacje
UE,projekty,Prince2
Practitioner

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

O tyle sie nie zgodze, ze nakaz prawa naturalnego moze pochodzic rowniez np od takiej a nie innej budowy naszego ukladu nerwowego czy napiec elektrycznych w mozgu. I dla niewierzecego bedzie to koniec tematu. Dociekliwy zapyta skad akurat takie a nie inne napiecia sie wziely.kto tak "ustawil" nature. Etc. Istnienie badz nie prawa naturalnego nie dowiedzie moim zdaniem i nie zaklada istnienie osobowego Boga.Chociaz sie dobrze konweniuje z takiem zalozeniem.

Adrian Olszewski:
Jerzy Mirosław:
Ech widze nikt sie nie pokusil o sprawdzenie definicji,ktora krytykuje. Autorce chodzlo o nakaz prawa naturalnego czyli nakaz formalny - czyn dobro!

Ale w tej sytuacji zakłada Pan, że istnieje absolutne dobro i zło - niezależne od naszego postrzegania i wyobrażenia o nim.

Konsekwencje istnienia absolutnego dobra są daleko idące, one mówią wprost, że istnieje Bóg świadomy. Bez niego istnienie absolutnego dobra i zła nie ma sensu, ponieważ nie ma wówczas
potrzeby istnienia klasyfikatora ludzkich zachowań, potrzebnych do realizacji jakiegoś planu, który wymaga istnienia tego podziału.

Piszę to jako odniesienie do Pana wypowiedzi, że prawo naturalne nie musi pociągać za sobą istnienia boga (Boga). W tym jednak ujęciu - jako istnieniu imperatywu czynienia dobra (dobra absolutnego), jedno pociąga za sobą drugie.

I wchodzimy w metafizykę.

Bazowanie na prawach fizycznych jako "prawie naturalnym" co prawda nadal jest metafizyczne (bo nie znamy "pierwszej przyczyny" oraz odpowiedzi na pytanie "dlaczego?" - dlatego najbliższa jest mi idea panteistyczna), lecz nie ma nic wspólnego z "dobrem" i "złem".

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Bingo z tym pytaniem o "celowość" i konstrukcję mózgu.

Ma Pan rację, dla ateisty i panteisty - koniec tematu. Przykładowo stwierdzi, iż taka konfiguracja jest optymalna z punktu widzenia praw fizyki, np. zasady namniejszego działania ("rób tak, a globalny układ będzie dążył do minimum energetycznego"). Aczkolwiek panteista poczuje ten "mistyczny dreszcz" pytania o tę zasadę.

I faktycznie, na tym można by skończyć temat, gdyby nie jedna subtelność :)

"Dobro absolutne". Nie dla każdego człowieka to samo jest dobre. Ba, o problemie dobra i zła można dyskutować na płaszczyznach bardzo "brutalnych", jak np. kontrola urodzeń i depopulacja z powodu zarazy w kontekście przeludnienia i dostępu do zasobów, pozytywnego wpływu wojny na rozwój nauki, a nawet okrucieństwa, które odstrasza - np. kara śmierci. Z kolei dobro w naszym mniemaniu może okazać się złem (wystarczy odwrócić powyższe przykłady). To jest "dobro doraźne", w obrębie pewnej dziedziny i tylko w niej. O niektórych rzeczach "dobrych dla całej populacji" nawet boimy się myśleć, bo nas przerażają swoim "zdehumanitaryzowaniem". U każdego ta lampka "dobro" ma nieco inny kolor.

A to może oznaczać, że tego wzorca brak.

Jeśli ten wzorzec miałby nie istnieć w naszych mózgach (upraszczam, ale zakładam, że Pan rozumie moje intencje - chodzi o to, że brak "fizycznego" wzorca, formuły - np. skłonności neuronów do pewnych połączeń, wedle której to uniwersalne dobro było "czynione"), czyli nie determinują tego prawa fizyki (zawsze stałe i niezmienne, dlatego właśnie można byłoby mówić o stałej, uniwersalnej formule), lecz "coś innego".

Nie wiem, czy piszę dla Pana w miarę zrozuiale, ale jest piątek i północ prawie, więc proszę o wyrozumiałość :)
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Jerzy Mirosław:
1. Prawda nie jest nam dana gotowa i raz na zawsze niestety.
Na szczęście. Inaczej życie byłoby nudne. Jak cholera.
3. A co Panu celibat przeszkadza? Jest Pan ksiedzem? Nie ma musu byc ksiedzem wiec dlaczego Pan sie przepraszam "wtraca" w sprawe organizacyjna Kosciola? Niech Pan nie postepujejak typowy protestant-krytykuje ksiezy za celibat ale jak zlapie ksiedza z dzieckiem to krytykuje jeszcze bardziej :)))
Z całym szacunkiem, ale każdy dobierający się do dzieci powinien zostać poddany leczeniu. Jeśli nie zadziała, to wykastrowany.
Czyli chcesz uderzyc to albo tym koncem kija albo tamtym ale zawsze sie da. Do tego temat ten dosc daleko odchodzi od tematu tego watku.
Celibat? Jeśli ktoś chce sobie taki gwałt na własnej naturze zadawać to jego prywatna sprawa. Najwyżej mu się w głowie pomiesza. Ale każde dobieranie się do dzieci powinno zostać napiętnowane.
Nie zauwazylem ani pokretnosci ani wykrzywienia.Wrecz przeciwnie.
Punkt widzenia.
Jerzy M.

Jerzy M. Problematyka MSP,
dotacje
UE,projekty,Prince2
Practitioner

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Na szczęście. Inaczej życie byłoby nudne. Jak cholera.

Coz jak mawiaja w Kosciele: czlowiek jest nie tylko sobie dany ale i zadany.

3. A co Panu celibat przeszkadza? Jest Pan ksiedzem? Nie ma musu byc ksiedzem wiec dlaczego Pan sie przepraszam "wtraca" w sprawe organizacyjna Kosciola? Niech Pan nie postepujejak typowy protestant-krytykuje ksiezy za celibat ale jak zlapie ksiedza z dzieckiem to krytykuje jeszcze bardziej :)))
Z całym szacunkiem, ale każdy dobierający się do dzieci powinien zostać poddany leczeniu. Jeśli nie zadziała, to wykastrowany.

Zgadzam sie i to duzo brutalniej. Ale nie widze zwiazku miedzy celibatem a pedofilia.

Czyli chcesz uderzyc to albo tym koncem kija albo tamtym ale zawsze sie da. Do tego temat ten dosc daleko odchodzi od tematu tego watku.
Celibat? Jeśli ktoś chce sobie taki gwałt na własnej naturze zadawać to jego prywatna sprawa. Najwyżej mu się w głowie pomiesza. Ale każde dobieranie się do dzieci powinno zostać napiętnowane.

j.w.
Nie zauwazylem ani pokretnosci ani wykrzywienia.Wrecz przeciwnie.
Punkt widzenia.

Dokladnie-odpowiedzialem tak jak autor tamtej wypowiedzi-na tym samym poziomie.Rzucil po prostu epitet.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Jerzy Mirosław:
Na szczęście. Inaczej życie byłoby nudne. Jak cholera.

Coz jak mawiaja w Kosciele: czlowiek jest nie tylko sobie dany ale i zadany.
Nie tylko w Kościele.

Zgadzam sie i to duzo brutalniej. Ale nie widze zwiazku miedzy celibatem a pedofilia.
Można by jakieś wyprowadzić. Jakby się uparł bardzo. Począwszy od znajdowania "łatwych obiektów" do rozładowania napięcia seksualnego.
Ja zresztą nie zasugerowałem takiego związku.

Czyli chcesz uderzyc to albo tym koncem kija albo tamtym ale zawsze sie da. Do tego temat ten dosc daleko odchodzi od tematu tego watku.
Celibat? Jeśli ktoś chce sobie taki gwałt na własnej naturze zadawać to jego prywatna sprawa. Najwyżej mu się w głowie pomiesza. Ale każde dobieranie się do dzieci powinno zostać napiętnowane.

j.w.
Nie zauwazylem ani pokretnosci ani wykrzywienia.Wrecz przeciwnie.
Punkt widzenia.

Dokladnie-odpowiedzialem tak jak autor tamtej wypowiedzi-na tym samym poziomie.Rzucil po prostu epitet.
Jerzy M.

Jerzy M. Problematyka MSP,
dotacje
UE,projekty,Prince2
Practitioner

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Guido z Arezzo, Gerbert z Aurillac, Dom Pérignon, Nicholas Steno, Atanazjusz Kircher, Grzegorz Mendel, Mikołaj Kopernik, Giovanni Battista Riccioli oraz Rudjer Josip Bosković, Roger Bacon, Francisco de Vitoria, Jana Buridan, Mikołaja z Oreseme, Pierre de Jean Olivi, Luis de Molina, Pascal, Newton i wielu wielu innych.

Jacyz to musieli byc kretyni. Wobec dzisiejszych magistrow mowiacych, iz nauka Kosciola to ciemnogrod. Nawet sie z nia nie zapoznawszy. Co za czas medrcow. Gdzie spluniesz tam medrzec za nic majacy umysly dzieki, ktorym dzis jestesmy tu gdzie jestesmy. JAcy my wielcy jestesmy. Smiejmy sie wiec z gluptakow z lat minionych. Bo my to mamy taaaakaaa wiedze i taaacy wyedukowani jestesmy! Wprawdzie przedwojenny maturzysta cytowal w oryginale geografie tekstami Platona. Ale dzisiejszy magister jest przeciez madrzejszy wiec smieje sie z ciemnogrodu :DDDDDD
Jerzy M.

Jerzy M. Problematyka MSP,
dotacje
UE,projekty,Prince2
Practitioner

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Ja zresztą nie zasugerowałem takiego związku.


No sugestia byla. Tez nie jestem akurat entuzjasta. Ale nie oszukujmy sie. Jakby tak konsekwentnym byc to mozna by postawic teze: jak zdrowy facet nie ma kobiety to szuka rozladowania niezdrowego (hhhmmm a czymze sie rozni homoseksualizm od nekrofilii? mozna by i takim i takim zwiazkom dac te same prawa nie?). Skoro tak to facet niezonaty powinien dostawac od panstwa bilety wstepu do burdelu.Bo jak sobie nie ulzy to moze skrzywdzic kobiete dziecko badz psa. Nie tak? Dajmy wiec spokoj chyba szukaniu zwiazku miedzy celibatem a pedofilia bo pewnych czynow nie usprawieldiwa po prostu napiecie sexualne.

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Jerzy Mirosław:
Guido z Arezzo, Gerbert z Aurillac, Dom Pérignon, Nicholas Steno, Atanazjusz Kircher, Grzegorz Mendel, Mikołaj Kopernik, Giovanni Battista Riccioli oraz Rudjer Josip Bosković, Roger Bacon, Francisco de Vitoria, Jana Buridan, Mikołaja z Oreseme, Pierre de Jean Olivi, Luis de Molina, Pascal, Newton i wielu wielu innych.

A cóż to jest? Licytowanie się na liczbę "naszych"?
Dobrze Pan wie, że można sypnąć nie mniejszą listą panteistów i ateistów - wielkich tej nauki, chociażby Diraca czy Weinberga. I czego to by miało wówczas dowieść? Że jedni są gorsi od drugich? Że są ułomni, ograniczeni?
Jacyz to musieli byc kretyni. Wobec dzisiejszych magistrow mowiacych, iz nauka Kosciola to ciemnogrod.

Oj nie tylko dzisiejszych, nie tylko. I dlaczego kretyni - po prostu, byli wierzący. Czy gdyby Ohm albo Ampere byli wierzący czy niewierzący, to postrzegalibyśmy ich pod tym kątem, czy ich dokonań? Kretyn Ohm i geniusz Ampere bądź vice versa?
Gdzie spluniesz tam medrzec za nic majacy umysly dzieki, ktorym dzis jestesmy tu gdzie jestesmy. JAcy my wielcy jestesmy.

Nie jedynie dzięki nim. I po co ta erystyka, że "mający za nic umysły"? Czy fakt, iż ktoś nie podziela zdania Newtona na temat Boga oznacza, że ma Newtona za kretyna?

Równie dobrze można zapytać, czy uważa Pan za kretyna Feynmana, czy Diraca, bo nie zgadza się Pan z ich ateistycznym bądź wrogo antyklerykalnym nastawieniem?
Smiejmy sie wiec z gluptakow z lat minionych. Bo my to mamy taaaakaaa wiedze i taaacy wyedukowani jestesmy! Wprawdzie przedwojenny maturzysta cytowal w oryginale geografie tekstami Platona. Ale dzisiejszy magister jest przeciez madrzejszy wiec smieje sie z ciemnogrodu :DDDDDD

Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych
Jerzy M.

Jerzy M. Problematyka MSP,
dotacje
UE,projekty,Prince2
Practitioner

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Adrian Olszewski:
Jerzy Mirosław:
Guido z Arezzo, Gerbert z Aurillac, Dom Pérignon, Nicholas Steno, Atanazjusz Kircher, Grzegorz Mendel, Mikołaj Kopernik, Giovanni Battista Riccioli oraz Rudjer Josip Bosković, Roger Bacon, Francisco de Vitoria, Jana Buridan, Mikołaja z Oreseme, Pierre de Jean Olivi, Luis de Molina, Pascal, Newton i wielu wielu innych.

A cóż to jest? Licytowanie się na liczbę "naszych"?
Dobrze Pan wie, że można sypnąć nie mniejszą listą panteistów i ateistów - wielkich tej nauki, chociażby Diraca czy Weinberga. I czego to by miało wówczas dowieść? Że jedni są gorsi od drugich? Że są ułomni, ograniczeni?


Wiem, wiem.Znane sa mi badania statysyczne chocby z Nature na ten temat. Sens byl taki: pokory zanim rzucimy kamieniem. PAre nieglupich osob cos w tym widzialo madrego wiec moze...poszukajmy? Poznajmy a potem analizujmy?

Jasne,ze smiejmy sie z glupoty. Takze zslaniajacej sie przewielebnoscia :D. Prosze mi wierzyc,ze nic mnie tak nie drazni jak ksiadz nie znajacy swojej wiary.

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Jerzy Mirosław:
hhhmmm a czymze sie rozni homoseksualizm od nekrofilii? mozna by i takim i takim zwiazkom dac te same prawa nie?)

Dlaczego tak wielu (nagminne) wierzących tak bardzo kocha tę konkretnie formę erystyki? Co i rusz to samo porównanie. Chodzi o to, że tak fajnie prowokacyjne?

http://www.goldenline.pl/forum/588766/homoseksualizm-n...
http://www.goldenline.pl/forum/588766/homoseksualizm-n...

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Jerzy Mirosław:
Sens byl taki: pokory zanim rzucimy kamieniem. PAre nieglupich osob cos w tym widzialo madrego wiec moze...poszukajmy? Poznajmy a potem analizujmy?

Dobrze, pokora jest cnotą, a bezmyślne negowanie to gwałt na umyśle, ale to działa w obie strony.

EDIT:
Mam taką sugestię, abyśmy zaczęli korzystać z opcji "Edytuj" zamiast dodaj nowy post. Sam zwykle tak robię, a teraz się "rozpędziłem"... mea maxima... :)Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 00:38
Jerzy M.

Jerzy M. Problematyka MSP,
dotacje
UE,projekty,Prince2
Practitioner

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Adrian Olszewski:
Jerzy Mirosław:
Sens byl taki: pokory zanim rzucimy kamieniem. PAre nieglupich osob cos w tym widzialo madrego wiec moze...poszukajmy? Poznajmy a potem analizujmy?

Dobrze, pokora jest cnotą, a bezmyślne negowanie to gwałt na umyśle, ale to działa w obie strony.

Oczywiscie - dlatego cenie sobie rozmowy. Nie odzywam sie przeciez w celu agitacyjnym. Wrecz przeciwnie - w moich wypowiedziach mozna zauwazyc podwazanie argumentow o podobnych pogladach o ile wydaje mi sie nie do utrzymania.

konto usunięte

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Jerzy Mirosław:
Ech widze nikt sie nie pokusil o sprawdzenie definicji,ktora krytykuje. Autorce chodzlo o nakaz prawa naturalnego czyli nakaz formalny - czyn dobro! nie wazne w tym momencie skad jest w czlowieku. Wazne, ze jest. Ze wzgledu na to,iz jest formalny czlowiek rozumem szuka jego utresciowienie stawiajac sobie pytanie: czymze jest dobro? Mowienie wiec o wyjatkach i normie jest niezrozumieniem. KAzdy ma rozum i szuka nim dokladajac mniej lub wiecej staran odpowiedzi na pytanie czym jest owo dobro,ktore czynic by chcial.A statystka nijak nie zbliza nas do odpowiedzi na to pytanie.

Dobro nie ma jednej definicji. Dla fundamentalistów islamskich DOBREM jest walka z niewiernymi. Dla fundamentalistów katolickich dobrem było mordowanie niewiernych czy konformistów. Dla nacjonalistów polskich dobrem była przymusowa polonizacja, lub wrzucanie cudzoziemców. I tak dalej
Jerzy M.

Jerzy M. Problematyka MSP,
dotacje
UE,projekty,Prince2
Practitioner

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...


Dlaczego tak wielu (nagminne) wierzących tak bardzo kocha tę konkretnie formę erystyki? Co i rusz to samo porównanie. Chodzi o to, że tak fajnie prowokacyjne?

A ja jestem wierzacy Panie Adrianie? I jakie to ma znacznie dla dyskusji? Ja innych dysput tu na ten temat nie sledzilem. A porownania tego pamietam uzywalem 5 lat w dyskusjach z pewnymi feministkami. Nie traktowalbym tego jako erystyki. JEst sposob udowadniania: poprzez wskazanie, iz konsekwencje tezy przeciwnej prowadza do absurdu. I tu bardziej o to chodzi. Bynajmniej nie o metode "palikotowke".

Wiec moze zalozmy,ze jestem zwolennikiem tej tezy. Skoro rozne prawa dla homofilow to ja chce rowne dla nekro i zoofilow (przepraszam na razie aktywistow innych mniejszosci za chwilowe ich pominiecie.). Dlaczego PAnu sie zwiazki nekrofilne nie podobaja? Dlaczego maja nie miec takich samych praw jak malzenstwo?
Jerzy M.

Jerzy M. Problematyka MSP,
dotacje
UE,projekty,Prince2
Practitioner

Temat: Co jest naturalne lub zgodne z naturą człwieka w prawie...

Robert Suski:
Jerzy Mirosław:
Ech widze nikt sie nie pokusil o sprawdzenie definicji,ktora krytykuje. Autorce chodzlo o nakaz prawa naturalnego czyli nakaz formalny - czyn dobro! nie wazne w tym momencie skad jest w czlowieku. Wazne, ze jest. Ze wzgledu na to,iz jest formalny czlowiek rozumem szuka jego utresciowienie stawiajac sobie pytanie: czymze jest dobro? Mowienie wiec o wyjatkach i normie jest niezrozumieniem. KAzdy ma rozum i szuka nim dokladajac mniej lub wiecej staran odpowiedzi na pytanie czym jest owo dobro,ktore czynic by chcial.A statystka nijak nie zbliza nas do odpowiedzi na to pytanie.

Dobro nie ma jednej definicji. Dla fundamentalistów islamskich DOBREM jest walka z niewiernymi. Dla fundamentalistów katolickich dobrem było mordowanie niewiernych czy konformistów. Dla nacjonalistów polskich dobrem była przymusowa polonizacja, lub wrzucanie cudzoziemców. I tak dalej

Tak - ale watek dotyczyl nie dobra a prawa naturalnego przez krytykow rozumianego jako prawo naturalne w sensie uzywanym przez KK.



Wyślij zaproszenie do