Temat: Chlanie na długie życie. :)
Urzekła mnie filozofia autora a i kwieciste słownictwo użyte w temacie
Dlatego muszę się zgodzić i nie będę polemizował
Przecież każdy myślący człowiek wie ze zdecydowanie lepiej jest być ( tu użyje retoryki autora) pijanym pojebem niż abstynenckim niedojebkiem
Każdy normalny człowiek marzy o tym, aby leżeć we własnych sikach na takim Bronxie niż przykładowo na wrocławskich Krzykach
To nie ulega wątpliwości
Zdecydowanie bardziej elegancko jest rzygać jakimś amerykańskim fast-foodem niż rodzimym bigosem
I chyba każdy się zgodzi ze lepiej jest być obsikanym przez afroamerykanina niż miejscowego ziomala
może niepotrzebnie ograniczyłem spożycie ?
Wojciech Szymańczak edytował(a) ten post dnia 01.09.10 o godzinie 16:43