Temat: Cejrowski o buddyzmie
Frederick R.:rzeczy piszesz. Od kilku lat uważam, że rozmowy niczego nie dają. Ludzie po prostu nie słuchają się wzajemnie i koniecznie muszą się obrażać.
Ja zaproponowałbym Ci (co mogę poprzeć przykładami) zapoznanie się z tematem na temat którego dyskutujesz, żeby nie pisać bredni, które popełniłeś wiele razy.
Po prostu podzielam obawy Cejrowskiego co do
1) bezkrytycznego chłonięcia przez zachodniego turystę i odbywania praktyk buddyjskich, w najbardziej kuriozalnych obszarach (nie chodzi o oddychanie, wyciszenie etc tylo w obszarach, o których sami buddyści mówią, że nie mają innego celu niż przyciągnięcie odwiedzających...
2) niezrozumiałego i nie do zaakceptowania, (tak, z perspektywy i Cejrowskiego, i mnie) flirtu ze złem, obłaskawiania go.
2) flirtu ze złem, obłaskawiania zła, Cejrowski pokazuje tutaj figurki "obłaskawionych demonów" "bogów węży" ale i cytuje modlitwę Dalaj Lamy, która brzmi cokolwiek mało tolerancyjnie i zawiera treści takiego flirtu ze złem.
3) odzewu polskich "buddystów" na jego program. Dla mnie doświadczenie (artykuł GW na temat Buddystów rozwścieczonych i komentarzy pod adresem Cejrowskiego, nagonki w postaci listów do Rady Etyki Mediów... Myślę, że ludzi, którzy mają mało wspólnego z tym co mi się jakoś kojarzyło z buddyzmem,
zdolnych do rzeczowej polemiki, panujących nad emocjami (taki jest mój stereotyp, bardzo przecież pozytywny, osoby praktykującej buddyzm)
Małgorzata zaś po raz kolejny mnie zdumiała swoją wypowiedzią, w której dziwi się, że z żadnej religii nie można drwić. A niby po co i dlaczego? W jakim celu mamy drwić z religii? Po co mamy obrażać innych?
Możesz mi to wyjaśnić?
Drwić? A może nie można krytykować? Oceniać krytycznie? Obawiać się? Ostrzegać zgodnie ze swoim sumieniem. Uwaga, bierzecie z buddyzmu nie to co istotne ale to co być może buddyzm pozwolił przetrwać z religii go poprzedzających a co nie jest zbyt zdrowe. Nie można oceniać?
Jest ZEN, niezmiernie ciekawy, i jest Najwyższa Prawda mr. Asahary, który jest zagrożeniem... mogę oceniać? Są religie mające pozytywny wpływ na jednostki i społeczeństwa i takie, które mają destrukcyjny wpływ. I są ludzie, którzy biorą to co najlepsze i to co najgorsze z religii...