Temat: Cejrowski o buddyzmie
Jacek K.:
Maciek G.:
Małgorzata G.:
Słowo to to samo co czyn?
Cejrowski jednak nie zniszczył żadnej księgi.
No to Doda. Czy wielu innych, którzy tylko coś chlapnęli ozorem ;-)
Co Cejrowski chlapnął?
Nagle walczący z zabobonem i z katolami wypowiedzieli Cejrowskiemu wojnę o co? O to co chlapnął. A co chlapnął?
Jacku,
Wali mnie, co Cejrowski powiedział. A cały buddyzm jest mi równie obojętny, jak "Wielki Pangalaktyczny Spazm Arkelów".
Ja tylko mówię o tym, że Cejrowski powiedział coś, co wzbudziło oburzenie części buddystów. Tak samo, jak coś, co powiedziała Doda, wzbudziło oburzenie części katolików. I jakoś nie spotyka go proces o obrazę uczuć.
Nie wnikając w treść obu wypowiedzi...
Bawi mnie to, że popierasz szczeniackie wypowiedzi Wojtusia, a jakoś Ci przeszkadza szczeniacka wypowiedź Dody. Tylko tyle ;-)
Wyjdzie, nieopacznie ale logicznie, że walczący z zabobonem i katolami chlapią.
Z katolami nie trzeba już walczyć. Sami się ośmieszają. Spokojnie, powoli, kościoły opustoszeją.
A potem? "Prawdziwa cywilizacja nadejdzie wtedy, kiedy ostatni kamień, z ostatniego kościoła, spadanie na ostatniego księdza..."
Życzę Cejrowskiemu podpisania umowy z TVN na kontynuację bardzo dobrej serii.
A polskim "buddystom" (przynajmniej tym, ktorych komentarze czytałem pod artykułem GW Buddyści rozwścieczeni), proponuję terapię a la "anger management".
Czyli katolicy mają prawo się oburzać, a buddyści nie? Nie rozumiem. Jak obraza uczuć religijnych, to równe prawo dla wszystkich ;-)
EDIT: Misiu Różowy,
To, że nie akceptuję Pana Cejrowskiego i jego stosunku do świata, nie znaczy, że wypowiedziałem mu wojnę. A już na pewno nie z powodu buddyzmu. Zwykły palant (nawet, jak bardzo będziesz szukał, to nie znajdziesz w cholernie starych książkach takiej choroby), ale widocznie tacy też są potrzebni. I do tego cham, czego niejednokrotnie dał dowody. Choćby w rozmowie z Moniką Karbowską.
Niech sobie żyje, niech sobie jeździ, niech będzie szczęśliwy z równie durną małżonką. I niech on i jemu podobni nie wchodzą mi w drogę.
Maciek G. edytował(a) ten post dnia 19.04.12 o godzinie 21:50