Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
Bawi cię? Pewnie bawi ciebie również paluszek ruszający się w ostatnim stawie. Co jeszcze Ciebie bawi, by rozbić dyskusję, a to dygresjami do chorób psychicznych a to wytykaniem błędów ortograficznych.
Oj przepraszam bardzo! To bawi MNIE! Z resztą, co tu dużo gadać... Ty też mnie bawisz :]
Jesteś osobą tak skrajną i tak zadufaną, że nie omieszkam porównać Cię w niektórych poglądach do pewnego młodziana, który robił rozpierduchę na pewnej wyspie :]

A może użyjesz argumentu? Czy tylko umiesz rozbijać dyskusje erystykami.

Jest taka scena w Procesie Kafki. Pan K wygłosił swoją mowę obronną, bardzo elokwentnie, wszyscy bili mu brawo. Po czym nagle jakaś para odbyła stosunek publicznie na stole... i też bili brawo.... to do tych co ci postawili plusa.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
Nie widzisz różnicy?

istotnych różnic nie ma
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
Maciek G.:
Jacek K.:
Głupi są ludzie posługujący się nazwami chorób
psychicznych by ubliżyć konkurentowi w dyskusji.

Wyjaśniłem?

Głupi to są ludzie, którzy szpanują swoją nieaktualną wiedzą medyczną :-)

No cóż, tylko mogę powtórzyć, nie szkaluj i nie obrażaj chorych psychicznie, dobrze?
Nie używaj obraźliwych słów wobec zdrowych psychicznie, dobrze?
Bredzisz, po raz kolejny.
Debil, kretyn i idiota NIE SĄ określeniami medycznymi.
Więc mogę ich sobie używać, nie martwiąc się o to, że urażam osoby o różnym stopniu upośledzenia intelektualnego/upośledzenia funkcji poznawczych i społecznych.
Nie wyskakuj z niesprawdzonymi informacjami, nie będę się z Ciebie nabijał ;-)
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Małgorzata G.:

Po czym?

Po rodzaju, częstotliwości i sposobie popełniania błędów w pisowni ;-)
Zaś nieumiejętność korzystania z autokorekty świadczy, przy okazji, o wysokim stopniu lenistwa intelektualnego...
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Małgorzata G.:
Maciek G.:

Znamienne jest to, że największymi niechlujami językowymi są katolicy i prawicowcy ;-).

No to teraz się wydało...
Jestem ateistką i siedzę na lewicy
;]
Czy ja mówię, że jest to 100% sprawdzalna reguła? W przyrodzie jest tylko jedna taka: zwierzę, które żyje, musi kiedyś umrzeć ;-)


A Ty jakieś badania robiłeś?
:o)))
Kiedyś miałem takie hobby, że oglądałem obrady polskiego sejmu. Ale mi przeszło.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
A może użyjesz argumentu? Czy tylko umiesz rozbijać dyskusje erystykami.
Argument jest prosty - I. nie zajmuj się terminologią medyczną, bo znasz się na niej, jak ja na liturgii katolickiej.
II. Twoje wypowiedzi są kompletnie euro - i katolicko - centryczne. Takie jest Twoje postrzeganie świata.
III. Argument, że KAŻDY ETYCZNY CZŁOWIEK musi podzielać Twój pogląd na świat jest żałosny. Śmieszny. I świadczący o zadufaniu w sobie tak wielkim, że aż śmiesznym...
IV. Nie zastanowiłeś się, co by było, jakby jakiś protestant powiedział, że "katolicki kult świętych i Maryi to zwyczajne wielobóstwo, złamanie przykazania "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. Zatem każdy prawdziwy chrześcijanin musi się zgodzić, że katolicyzm to religia bałwochwalcza".
V. Jeśli domagasz się dobrego traktowania swojej religii, traktuj inne podobnie.
VI. O najważniejszym podobieństwie między tymi dwoma szamanami napisał już Adrian. Szkoda powtarzać.


Jest taka scena w Procesie Kafki. Pan K wygłosił swoją mowę obronną, bardzo elokwentnie, wszyscy bili mu brawo. Po czym nagle jakaś para odbyła stosunek publicznie na stole... i też bili brawo.... to do tych co ci postawili plusa.

konto usunięte

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Maciek G.:
Argument jest prosty - I. nie zajmuj się terminologią medyczną, bo znasz się na niej, jak ja na liturgii katolickiej.

To jest argument? Ja widzę wynik frustracji, agresję słowną. Polecenie to jest.

II. Twoje wypowiedzi są kompletnie euro - i katolicko - centryczne. Takie jest Twoje postrzeganie świata.

To jest ocena nie poparta żadnymi argumentami.

III. Argument, że KAŻDY ETYCZNY CZŁOWIEK musi podzielać Twój pogląd na świat jest żałosny. Śmieszny. I świadczący o zadufaniu w sobie tak wielkim, że aż śmiesznym...

Flirt ze złem jest nieetyczny. Modlenie się do zła, do szatana, zapraszanie demonów etc.
Grozi poważnymi konsekwencjami psychicznymi, etycznymi.

W normalnych krajach oddzielających kościół od państwa, taki flirt natychmiast uruchamia obserwację, czy aby nie ma zagrożenia bezpieczeństwa Państwa.
Japończycy przeoczyli u siebie taki filtr ze złem.

Pozostała część twojej wypowiedzi to podobnie, ocena wynikająca z frustracji bez argumentu.
IV. Nie zastanowiłeś się, co by było, jakby jakiś protestant powiedział, że "katolicki kult świętych i Maryi to zwyczajne wielobóstwo, złamanie przykazania "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. Zatem każdy prawdziwy chrześcijanin musi się zgodzić, że katolicyzm to religia bałwochwalcza".

Nie dyskutujemy tutaj o kultach świętych tylko o czczeniu o obłaskawieniu zła.
To Cejrowski na piętnował.

Modlitwa Dalaj Lamy jest w swojej treści szokująca nie dla katolika, tylko dla każdego trzeźwego człowieka, jest formą życzenia złego dla niebuddystów. Tak to odbieram.
V. Jeśli domagasz się dobrego traktowania swojej religii, traktuj inne podobnie.

Patrz moja odpowiedź do pkt III Przekopiuję, bo w swoim zacietrzewieniu nie przeczytasz.

Flirt ze złem jest nieetyczny. Modlenie się do zła, do szatana, zapraszanie demonów etc.
Grozi poważnymi konsekwencjami psychicznymi, etycznymi. Nie ma to nic wspólnego ze sporem katolicyzm - inne religie.


W normalnych krajach oddzielających kościół od państwa, taki flirt natychmiast uruchamia obserwację, czy aby nie ma zagrożenia bezpieczeństwa Państwa.
Japończycy przeoczyli u siebie taki filtr ze złem.

VI. O najważniejszym podobieństwie między tymi dwoma szamanami napisał już Adrian. Szkoda powtarzać.
>

Skoro nie widzisz różnicy, to ja powiem, że boję się twojej wiedzy medycznej.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Maciek G.:
Czy ja mówię, że jest to 100% sprawdzalna reguła? W przyrodzie jest tylko jedna taka: zwierzę, które żyje, musi kiedyś umrzeć ;-)


Matko, tak od rana od razu pesymistycznie!
:o)))

Co do pisowni i staranności wypowiedzi, to według moich obserwacji starsze roczniki (gdy nie było wszelkich "dys" i za błędy oblewało się maturę), piszą staranniej :o)

Jeszcze "mole książkowe" (niezależnie od wieku) zaliczyłabym do tej grupy. Coś w tym jest.

Kiedyś miałem takie hobby, że oglądałem obrady polskiego sejmu. Ale mi przeszło.

:o)

No dobra, tyle offtopicu :o)
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
Maciek G.:
Argument jest prosty - I. nie zajmuj się terminologią medyczną, bo znasz się na niej, jak ja na liturgii katolickiej.

To jest argument? Ja widzę wynik frustracji, agresję słowną. Polecenie to jest.
Tak, to jest argument. Zwracam uwagę na fakt, że to co uważasz za nazwy chorób, nazwami chorób nie jest.

II. Twoje wypowiedzi są kompletnie euro - i katolicko - centryczne. Takie jest Twoje postrzeganie świata.

To jest ocena nie poparta żadnymi argumentami.

III. Argument, że KAŻDY ETYCZNY CZŁOWIEK musi podzielać Twój pogląd na świat jest żałosny. Śmieszny. I świadczący o zadufaniu w sobie tak wielkim, że aż śmiesznym...

Flirt ze złem jest nieetyczny. Modlenie się do zła, do szatana, zapraszanie demonów etc.
Grozi poważnymi konsekwencjami psychicznymi, etycznymi.
A jaki masz dowód na te konsekwencje?

W normalnych krajach oddzielających kościół od państwa, taki flirt natychmiast uruchamia obserwację, czy aby nie ma zagrożenia bezpieczeństwa Państwa.
Japończycy przeoczyli u siebie taki filtr ze złem.

Pozostała część twojej wypowiedzi to podobnie, ocena wynikająca z frustracji bez argumentu.
IV. Nie zastanowiłeś się, co by było, jakby jakiś protestant powiedział, że "katolicki kult świętych i Maryi to zwyczajne wielobóstwo, złamanie przykazania "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. Zatem każdy prawdziwy chrześcijanin musi się zgodzić, że katolicyzm to religia bałwochwalcza".

Nie dyskutujemy tutaj o kultach świętych tylko o czczeniu o obłaskawieniu zła.
To Cejrowski na piętnował.
To jest część religii, tak samo, jak częścią tej religii jest "obłaskawianie zła". Nie chcesz ataku na swoją religię, nie atakuj innej.

Modlitwa Dalaj Lamy jest w swojej treści szokująca nie dla katolika, tylko dla każdego trzeźwego człowieka, jest formą życzenia złego dla niebuddystów. Tak to odbieram.
To, że Ty coś jakoś tam odbierasz, nie znaczy, że w swoim odbiorze masz rację. I nie przemawia przez Ciebie Twoja religia. Tak, jak przez Cejrowskiego :-0
V. Jeśli domagasz się dobrego traktowania swojej religii, traktuj inne podobnie.

Patrz moja odpowiedź do pkt III Przekopiuję, bo w swoim zacietrzewieniu nie przeczytasz.

Flirt ze złem jest nieetyczny. Modlenie się do zła, do szatana, zapraszanie demonów etc.
Grozi poważnymi konsekwencjami psychicznymi, etycznymi. Nie ma to nic wspólnego ze sporem katolicyzm - inne religie.
A co, jeśli i Ty, i Cejrowski nie zrozumieliście znaczenia tej sceny. I interpretujecie ją bez sensu?

W normalnych krajach oddzielających kościół od państwa, taki flirt natychmiast uruchamia obserwację, czy aby nie ma zagrożenia bezpieczeństwa Państwa.
Japończycy przeoczyli u siebie taki filtr ze złem.
My też (sekta Niebo), Amerykanie też (zbiorowe samobójstwa członków kilku sekt), wiele innych narodów. Świrów wszędzie pełno.


VI. O najważniejszym podobieństwie między tymi dwoma szamanami napisał już Adrian. Szkoda powtarzać.
>

Skoro nie widzisz różnicy, to ja powiem, że boję się twojej wiedzy medycznej.
Nie bój się. Nigdy nie miałem na koncie choćby jednej pomyłki diagnostycznej. A nagród kilka było.

konto usunięte

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
Tak? Bez wartości? Nie ma szatana?

nie ma
Ja widzę siedmiogłowego szatana, słyszę cytat z modlitwy Dalaj Lamy (

przypomniał mi się taki kawał, którym skończę rozmowę z Tobą na temat buddyzmu a który obrazuje w moich oczach Twoje widzenie świata i tego szatana wszędzie.

Przychodzi facet do seksuologa. Ten pokazuje mu kółko narysowane na kartce.
-Co to jest - pyta medyk?
-Cipa - odpowiada pacjent.
-A to? - pokazuje kwadrat
- Cipa - odpowiada z uporem
- Wszędzie widzisz takie rzeczy? - pyta lekarz
- Ja nic nie widzę to ty je malujesz! - krzyknął oburzony chory człowiek

konto usunięte

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Frederick R.:
Jacek K.:
Tak? Bez wartości? Nie ma szatana?

nie ma

A eta szto. Nad głową Buddy. Ma siedem głów i chroni go przed deszczem.
Obłaskawiony upadły anioł, prawda?


Obrazek

przypomniał mi się taki kawał, którym skończę rozmowę z Tobą na temat buddyzmu a który obrazuje w moich oczach Twoje widzenie świata i tego szatana wszędzie.

Rozumiem, że po prostu wyczerpały ci się argumenty, dlatego kończysz.
Przychodzi facet do seksuologa. Ten pokazuje mu kółko narysowane na kartce.
-Co to jest - pyta medyk?
-Cipa - odpowiada pacjent.
-A to? - pokazuje kwadrat
- Cipa - odpowiada z uporem
- Wszędzie widzisz takie rzeczy? - pyta lekarz
- Ja nic nie widzę to ty je malujesz! - krzyknął oburzony chory człowiek

nawet buddyści umieją wygrywać spory erystykami zamiast argumentów.
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
nawet buddyści umieją wygrywać spory erystykami zamiast argumentów.
To nie buddyjska erystyka, tylko dowcip z brodą dłuższą niż prącie Jezusa... to, że go nie znasz, wiele mówi... przepraszam, że próbuję coś tłumaczyć... teraz wiem, że to bezzasadne... pozdrów wujka w Austrii.Dawid W. edytował(a) ten post dnia 19.04.12 o godzinie 11:14
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
A eta szto. Nad głową Buddy. Ma siedem głów i chroni go przed deszczem.
Obłaskawiony upadły anioł, prawda?
Wszędzie widzisz siły ciemności??? To uważaj... moje alter-ego rozpyla mgłę...
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
Frederick R.:
Jacek K.:
Tak? Bez wartości? Nie ma szatana?

nie ma

A eta szto. Nad głową Buddy. Ma siedem głów i chroni go przed deszczem.
Obłaskawiony upadły anioł, prawda?


Obrazek
Czy fakt, że u mnie w domu stoi statuetka, będąca kopią Wenus z Milo, świadczy o tym, że Wenus istnieje?
Czy, przewieziona z rejonu Zatoki Perskiej, kopia starego wyobrażenia Zaratustry świadczy o tym, że on istnieje?
Czy figurki Supermana w pokojach dziecięcych świadczą o istnieniu Supermana?
J
przypomniał mi się taki kawał, którym skończę rozmowę z Tobą na temat buddyzmu a który obrazuje w moich oczach Twoje widzenie świata i tego szatana wszędzie.

Rozumiem, że po prostu wyczerpały ci się argumenty, dlatego kończysz.
Kończy, tak samo, jak katolik skończyłby dyskusję z kimś, kto mówi, że niemożliwe jest zachowanie nieprzerwanej błony dziewiczej przy porodzie, a klon kobiety (Jezus) musiałby być kobietą ;-)
nawet buddyści umieją wygrywać spory erystykami zamiast argumentów.
Równie dobra erystyka, jak Twoje nazywanie mnie 'stalinistą'...

konto usunięte

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Maciek G.:
Równie dobra erystyka, jak Twoje nazywanie mnie 'stalinistą'...

Zarzucasz komuś omamy?
-------------------------------
Każdą dyskusję sprowadzasz do swojego poziomu, żartów, szyderstw, erystyk, a następnie wygrywasz doświadczeniem :-)))

Cóż... zdjęcie przedstawia Szatana (którego w Buddyźmie rzekomo nie ma), obłaskawionego i na służbie Buddy tak bardzo, że chroni go przed deszczem.

Jeśli przedstawia coś innego, proszę o grzeczne wyjaśnienie.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 19.04.12 o godzinie 12:16
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
Maciek G.:
Równie dobra erystyka, jak Twoje nazywanie mnie 'stalinistą'...

Każdą dyskusję sprowadzasz do swojego poziomu, żartów, szyderstw, erystyk, a następnie wygrywasz doświadczeniem :-)))
Dawno temu Ty pierwszy porównałeś mnie do stalinowskich 'mołojców'. Sprowadziłem zatem dyskusję do Twojego poziomu.

Cóż... zdjęcie przedstawia Szatana (którego w Buddyźmie rzekomo nie ma), obłaskawionego i na służbie Buddy tak bardzo, że chroni go przed deszczem.

Jeśli przedstawia coś innego, proszę o grzeczne wyjaśnienie.

Alegoria????? Po prostu. Ludzie sami z siebie są w wystarczającym stopniu skurwielami. Nie potrzeba nikomu do tego szatana. Ani innego lucyfera :-(Maciek G. edytował(a) ten post dnia 19.04.12 o godzinie 12:18

konto usunięte

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Dawid W.:
Jacek K.:
A eta szto. Nad głową Buddy. Ma siedem głów i chroni go przed deszczem.
Obłaskawiony upadły anioł, prawda?
Wszędzie widzisz siły ciemności??? To uważaj... moje alter-ego rozpyla mgłę...

Nawiązujesz do katastrofy smoleńskiej? Jeśli nie masz argumentów to widzę że czepiasz się wszystkich możliwych rzeczy...

W swoim zdenerwowaniu chcesz zostać jeszcze wyszydzonym przez nietolerancyjnego prawicowca lewicowcem a nawet stalinowcem...

Może strzelisz sobie w kolano jeszcze albo zderzysz ze słupem na ulicy i pójdziesz na obdukcję że to niby ja...

Cóż, może znów przydałaby się interwencja moderatora.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 19.04.12 o godzinie 12:21

konto usunięte

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
Jacku ja nie będę dyskutował z Tobą czy Bóg istnieje oraz czy buddyzm jest jedynie słuszny.
Ale jeżeli już koniecznie rzucasz symbolami, rób to z rozwagą i jakąkolwiek wiedzą.
Zdjęcie które pokazujesz pieprząc przy tym głupoty dokładnie jak Cejrowski w programie nie przedstawiają żadnego lucyfera ponieważ buddyzm nie zakłada istnienia szatana.

Zdjęcie przedstawia historycznego Buddę podczas medytacji oraz króla nagów w postaci węża, który przybrał taką a nie inną formę aby chronić Medytującego przed rozproszeniem.
Niezależnie od prawdziwości obrazu, pokazuje on jak ważna była medytacja Buddy.

Nagowie są istotami śmiertelnymi (nie mającymi nic wspólnego z szatanem). Wg mitologii były wierzchowcami bogów (również śmiertelnych istot, bo bogowie w buddyzmie to po prostu jedne z form istnienia). W pewnym momencie zostały strażnikami Darmy (nauki buddyjskiej).
Nagowie nigdy nie byli szatanami i nie mają z tym nic wspólnego.
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Jacek K.:
Nawiązujesz do katastrofy smoleńskiej?
:D:D
taaa... to meteorytu tunguskiego też :D:D

konto usunięte

Temat: Cejrowski o buddyzmie

Frederick R.:
Zdjęcie przedstawia historycznego Buddę podczas medytacji oraz króla nagów w postaci węża, który przybrał taką a nie inną formę aby chronić Medytującego przed rozproszeniem.
Niezależnie od prawdziwości obrazu, pokazuje on jak ważna była medytacja Buddy.

Sprawdzam:

Króla nagów? (wikipedia:nagowie)

Czy tzw. bóstwa wężowe Nāga?

Dwie różne rzeczy. Poza tym, doceniam że chciałeś mi coś wytłumaczyć,
tylko że... nie czuję się przez Ciebie w żaden sposób oświecony.

Króla nagów czy bóstwa wężowe Nāga

Chętnie odrobię to zadanie domowe za Ciebie.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 19.04.12 o godzinie 12:32

Następna dyskusja:

symbolizm w buddyzmie




Wyślij zaproszenie do