Monika S. Marketing
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Małgorzata G.:
Żywioł osobisty określa się właśnie z dnia urodzenia :o) Nie dziwne więc że ona może lubić kompletnie inne kolory :o)
Co Ty nie powiesz ? Czyli wszyscy urodzeni tego dnia co ja będą lubili brązowy a wszyscy urodzeni trzy dni później niebieski ????
Czy mam skomentować Twoją wiarygodność ?
Na szczęście oboje mamy podobne zdanie o astrologach i im podobnych szamanach.
No właśnie widać jak bardzo wykrzywione jest to zdanie :o)
Na łopatki rozłoży Cię i będzie trzymało w tej niewygodnej pozycji do końca życia jedno pytanie:
- skąd to wiesz ??? dowody !
Odnieś to do całej astrologii - nie tylko do tego przypadku.
Małgorzata
G.
Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Maciej Filipiak:
Małgorzata G.:
Żywioł osobisty określa się właśnie z dnia urodzenia :o) Nie dziwne więc że ona może lubić kompletnie inne kolory :o)
Co Ty nie powiesz ? Czyli wszyscy urodzeni tego dnia co ja będą lubili brązowy a wszyscy urodzeni trzy dni później niebieski ????
Niekoniecznie. Lubimy intuicyjnie ten kolor który związany jest z żywiołem nam potrzebnym. To że ktoś jest Ogniem nie znaczy jeszcze że lubi czerwony i zielony. Bo może być zbyt silnym Ogniem i potrzebuje ukojenia (niebieski, beż).
Dodatkowo w tym samym dniu jeszcze godziny mogą całkowicie zmienić wykres. To bardziej skomplikowane. Każdy przypadek trzeba potraktować indywidualnie, a nie generalizować jak w gazetach :o)
Czy mam skomentować Twoją wiarygodność ?
Akurat Twoje zdanie mało mnie obchodzi. Nie jesteś moim klientem i nie będziesz.
Wiarygodność mogą ocenić osoby które miały robiony wykres i pomogło im to wyjaśnić wiele życiowych spraw.
Na łopatki rozłoży Cię i będzie trzymało w tej niewygodnej pozycji do końca życia jedno pytanie:
- skąd to wiesz ??? dowody !
Skąd wiem że macie wykrzywione zdanie na temat astrologii? Dowodem są wszystkie Twoje wypowiedzi na ten temat świadczące że w tej kwestii jesteś na poziomie gazetowych horoskopów. Nie masz bladego pojęcia o prawdziwej astrologii chińskiej (nie związanej z gwiazdami tylko z cyklami czasu).Małgorzata G. edytował(a) ten post dnia 01.12.11 o godzinie 16:57
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Małgorzata G.:
zmienić wykres. To bardziej skomplikowane. Każdy przypadek trzeba potraktować indywidualnie, a nie generalizować jak w gazetach :o)
To po co astrologia skoro każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie ?
Akurat Twoje zdanie mało mnie obchodzi. Nie jesteś moim klientem i nie będziesz.
Wiarygodność mogą ocenić osoby które miały robiony wykres i pomogło im to wyjaśnić wiele życiowych spraw.
poprawka: którym WYDAJE SIĘ, że cokolwiek im to pomogło.
Gdyby nie te skłonności ludzi do złudzeń - musiała byś poszukać uczciwej pracy.
Skąd wiem że macie wykrzywione zdanie na temat astrologii?
Nie. Skąd wiesz o tym wszystkim o czym twierdzisz, że wiesz..
Dowodem są wszystkie Twoje wypowiedzi na ten temat świadczące że w tej kwestii jesteś na poziomie gazetowych horoskopów. Nie masz bladego pojęcia o prawdziwej astrologii chińskiej (nie związanej z gwiazdami tylko z cyklami czasu).
Może nie mam pojęcia o astrologii - ale Ty nie masz zupełnie zdolności do racjonalnego myślenia.
Włodzimierz
Buliński
Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Maciej Filipiak:
Moja dziewczyna lubi kolory niebieskie, białe, zimne - całe mieszkanie ma w tej chłodnej tonacji.
Ja lubię ciepłe, brązy i kremowe - w każdej innej kolorystyce czuję się źle.
Jest to mały zgrzyt, ale..
to pewnie spotykacie się w egipskich ciemnościach ;-)
Małgorzata
G.
Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Maciej Filipiak:
Małgorzata G.:
zmienić wykres. To bardziej skomplikowane. Każdy przypadek trzeba potraktować indywidualnie, a nie generalizować jak w gazetach :o)
To po co astrologia skoro każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie ?
I kto tu nie myśli racjonalnie? Takie proste i logiczne rzeczy muszę tłumaczyć....
To jest na tej zasadzie jak w medycynie - każdy człowiek jest inny. Nie wszystkich leczysz tym samym lekiem i w takiej samej dawce.
Lekarze uczą się jakichś zasad ale potem powinni je umieć zastosować indywidualnie do każdej osoby.
Skąd wiem że macie wykrzywione zdanie na temat astrologii?
Nie. Skąd wiesz o tym wszystkim o czym twierdzisz, że wiesz..
Z kilkunastu lat nauki i praktyki.
Dowodem są wszystkie Twoje wypowiedzi na ten temat świadczące że w tej kwestii jesteś na poziomie gazetowych horoskopów. Nie masz bladego pojęcia o prawdziwej astrologii chińskiej (nie związanej z gwiazdami tylko z cyklami czasu).
Może nie mam pojęcia o astrologii - ale Ty nie masz zupełnie zdolności do racjonalnego myślenia.
Nie wysilaj się...Czepiasz się jak łysy brzytwy :o)
Włodzimierz
Buliński
Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Maciej Filipiak:
Może nie mam pojęcia o astrologii
nareszcie! trzeba było tak od razu ;-)
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Włodzimierzu - o czarach i zmniejszaniu głów też nie mam dużego pojęcia - ale tyle co go mam wystarcza żeby stwierdzić, że to głupota.Widzisz - jestem racjonalistą, skończyłem studia, znam się na prawach przyrody - to wystarczy, żebyś nie mógł podskoczyć mi ze swoimi bajkami o astrologii.
W mojej ocenie Twoja profesja to wstyd dla cywilizowanego świata.
I naprawdę nie jest mi potrzebna umiejętność odczytywania waszych wykresów - nauka tego to był by bezsensownie stracony czas.
Nie jesteś przez to lepszy, że studiowałeś swoje wykresy i potrafisz analizować datę urodzenia. To jest wiedza zupełnie bezużyteczna.
Być może robisz z niej użytek mamiąc ludzi - ale to jest kwestia Twojego sumienia i poczucia uczciwości. Według mnie jest to nie etyczne i karygodne.
Czy teraz rozumiesz ? prościej już chyba nie potrafię.
Włodzimierz
Buliński
Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Maciej Filipiak:
Włodzimierzu - o czarach i zmniejszaniu głów też nie mam dużego pojęcia - ale tyle co go mam wystarcza żeby stwierdzić, że to głupota.
Macieju, oczywiście masz tak prawo myśleć!
To jest zupełnie zrozumiałe, jeśli ktoś nazywa coś głupotą, nie mając o tym zielnego pojęcia. To jest logiczne. Feng Shui czy astrologia nie są religiami i nie trzeba w nie wierzyć aby działały.
Widzisz - jestem racjonalistą, skończyłem studia, znam się na prawach przyrody - to wystarczy, żebyś nie mógł podskoczyć mi ze swoimi bajkami o astrologii.
Widzisz, ja też skończyłem studia, życie dało mi kilka konkretnych kopniaków i po którymś otworzyły mi się klapki, dzięki czemu moglem na pewne sprawy spojrzeć nieco inaczej. Widocznie Ty nie masz takiej potrzeby i takiego czasu, więc "twój racjonalizm" ci wystarcza.
W mojej ocenie Twoja profesja to wstyd dla cywilizowanego świata.
Cieszę się, że używasz stwierdzenia "w mojej ocenie" - zabrakło tego we wcześniejszych postach, co było obraźliwe dla mnie i Małgorzaty.
I naprawdę nie jest mi potrzebna umiejętność odczytywania waszych wykresów - nauka tego to był by bezsensownie stracony czas.
Jesteś pewien? A może twoje interesy nie idą tak jakbyś chciał i na przykład powinieneś coś zmienić w życiu ? Podaj datę urodzenia, sprawdzę to dla ciebie ZA DARMO ;-)
Być może robisz z niej użytek mamiąc ludzi - ale to jest kwestia Twojego sumienia i poczucia uczciwości. Według mnie jest to nie etyczne i karygodne.
Moje sumienie ma się dobrze, ponieważ poświęcam każdemu klientowi maksimum uwagi i zaangażowania. Używam dostępnych środków aby pomagać ludziom i biorę za to pieniądze tak jak Ty za swoją pracę. Nie jestem żadną telewizyjną wróżką czy cyganką z ulicy. Czasami pomagam tez za darmo jak widzę, że ktoś ma w życiu totalnie przepieprzone.
Tak więc stosuj określenia "nie etyczne" do tematyki na która masz uczulenie a nie w stosunku do ludzi bo to krzywdzące, tym bardziej , że ich nie znasz.
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Nic do Ciebie nie dociera.Powtarzacie z Małgorzatą cały czas ten sam argument, że nie znam się a oceniam.
Otóż nie jest tak - nie znam się na dogmatach waszej wiary (tak wiary !) - ale znam się na prawach przyrody.
Żeby mieć słuszne zdanie o astrologii wystarczy studiować ją do tego momentu, w którym zaczyna ona przeczyć rozumowi, nauce i zdrowemu rozsądkowi.
A do takich wniosków dochodzi się na samym początku.
Dlatego dalej nie ma sensu zagłębiać się w te bzdury.
I nie jest zupełnie istotne jak przerabiasz datę urodzenia na preferencje czy tam zdrowie czy cokolwiek innego .. jeżeli wogóle dopatrujesz się takiej zależności - to znaczy, że jesteś fanatykiem religijnym.
Takich zależności poprostu nie ma - bez względu na to czy się znam na astrologii, mam pewność, że astrologia to bzdury, kłamstwa i urojenia.
Analogicznie można studiować życie krasnoludków. I nie ważne, że ich nie ma i nigdy nie było - można zrobić z tego nawet doktorat.
Można też zarabiać pieniądze prowadząc kursy krasnulodkologii.
Nie szkoda życia na studiowanie bzdetów, jeżeli tylko są chętni, żeby za to zapłacić - prawda ?Maciej Filipiak edytował(a) ten post dnia 02.12.11 o godzinie 15:01
Małgorzata
G.
Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Maciej Filipiak:
Nie szkoda życia na studiowanie bzdetów, jeżeli tylko są chętni, żeby za to zapłacić - prawda ?
Co Ty tak wciąż patrzysz nam w kieszeń? Masz problemy finansowe? Bo widzę że wciąż się finansów czepiasz :o)))
A głupoty którymi się Dalajlama zajmuje Ci nie przeszkadzają?
Po co czytasz jego książki? To ta sama bzdurna metafizyka :o)
No tak, ale czego można wymagać od kogoś kto Radia Maryja słucha...:o))))Małgorzata G. edytował(a) ten post dnia 02.12.11 o godzinie 15:08
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Możecie wytykać mi że się nie znam i bronic tego jedynego argumentu jaki macie (jedynego !)Wszystko możecie mówić - puki z definicji balansujecie w obszarze, w którym jakiekolwiek dowody nie są brane pod uwagę (z założenia)
Na tym bazują wszystkie religie - nie dowodzi się świata, który z definicji jest niedefiniowalny.
Parszywa taktyka, którą można przerabiać ludziom mózgi na sianko.
Podstawowa zasada w naukach ścisłych (czyli tych traktujących o rzeczywistości) - wszystko w przyrodzie jest DEFINIOWALNE i POZNAWALNE.
Wasza astrologia i wykresy nie mają racjonalnego sensu, przeczą wszystkiemu co można poprzeć rozumowo. Czyli są nierzeczywiste.
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Małgorzata G.:
Co Ty tak wciąż patrzysz nam w kieszeń? Masz problemy finansowe? Bo widzę że wciąż się finansów czepiasz :o)))
To jest grupa o etyce, jeżeli zapomniałaś.
A głupoty którymi się Dalajlama zajmuje Ci nie przeszkadzają?
Po co czytasz jego książki? To ta sama bzdurna metafizyka :o)
Owszem ta sama. Ale Dalajlama w przeciwieństwie do Was jest uczciwy.
Wiarę nazywa wiarą a nie próbuje podeprzeć jej nauką.
Małgorzata
G.
Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Maciej Filipiak:
A głupoty którymi się Dalajlama zajmuje Ci nie przeszkadzają?
Po co czytasz jego książki? To ta sama bzdurna metafizyka :o)
Owszem ta sama. Ale Dalajlama w przeciwieństwie do Was jest uczciwy.
Wiarę nazywa wiarą a nie próbuje podeprzeć jej nauką.
Nazywa wiarą czy filozofią?
A poza tym czy szukanie w nauce wytłumaczenia niewytłumaczalnych dotąd zjawisk jest nieetyczne?
Tworzysz nową wersję etyki :o)))
Jeszcze jedno: skoro kupiłeś książkę Dalajlamy, to znaczy że była ci w jakiś sposób potrzebna.
Inni kupują książki i kursy innych dziedzin metafizyki.
Nie jesteś kimś kto byłby uprawniony do decydowania co mają czytać i kupować ludzie.
Zajmij się swoim życiem.
Małgorzata
G.
Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Maciej Filipiak:
Owszem ta sama. Ale Dalajlama w przeciwieństwie do Was jest uczciwy.
Wiarę nazywa wiarą a nie próbuje podeprzeć jej nauką.
W którym miejscu zostało napisane że astrologia czy feng shui zostały potwierdzone naukowo?
To że toczą się dyskusje na ten temat z naukowcami to jest ta sama sytuacja jak u Dalajlamy. Tam Ci to nie przeszkadzało.
Już nie wiesz jak się przyczepić, walisz na oślep :o)
Po co te krucjaty? Masz za dużo wolnego czasu?
To Ty postępujesz nieetycznie przypisując nieuczciwość ludziom którzy się zajmują filozofią i metafizyką. Przeczytaj definicję nieuczciwości, bo gdzieś tu masz braki w rozumieniu tego słowa.Małgorzata G. edytował(a) ten post dnia 02.12.11 o godzinie 15:24
Włodzimierz
Buliński
Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Maciej Filipiak:
Nic do Ciebie nie dociera.
Powtarzacie z Małgorzatą cały czas ten sam argument, że nie znam się a oceniam.
bo się rzeczywiście nie znasz i w sposób fanatyczny i bez jakichkolwiek dowodów piszesz, że to kłamstwa, urojenia, religia itd
Żeby mieć słuszne zdanie o astrologii wystarczy studiować ją do tego momentu, w którym zaczyna ona przeczyć rozumowi, nauce i zdrowemu rozsądkowi.
A do takich wniosków dochodzi się na samym początku.
Dlatego dalej nie ma sensu zagłębiać się w te bzdury.
z takimi wnioskami powinni cię teleportować do średniowiecza ;-)
Dzięki Tobie nauka zamiast iść do przodu, zaczęłaby się cofać!
Jeśli tak świetnie znasz prawa przyrody to pewnie słyszałeś że ludzki mózg jest przez nas wykorzystywany zaledwie w kilku procentach ?!
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Włodzimierz Buliński:
bo się rzeczywiście nie znasz i w sposób fanatyczny i bez jakichkolwiek dowodów piszesz, że to kłamstwa, urojenia, religia itd
To nie na mnie leży obowiązek udowadniania bzdur tylko na tym, kto te bzdury albo wymyśla albo propaguje.
Podawałem tu już wiele przykładów, które są efektem twórczej fantazji Małgorzaty - z jej własnych pracy.
Chociażby zawirowania energii w sypialni wynikające z wyjeżdżającego z garażu samochodu.
Żeby coś takiego stwierdzić (w zgodzie z uczciwością i etyką)
musi być spełniony któryś z fundamentalnych warunków:
1. Masz na to jakiś dowód
2. Nie masz dowodu bezpośredniego ale wynika to w prost (matematycznie) z innych zjawisk, które są już udowodnione
3. Zaobserwowałeś zjawisko, którego na razie nie potrafisz w żaden sposób udowodnić.
Nie spełniasz warunku ani 1. ani 2. ani 3. Czyli - pieprzysz bzdury.
Co potrafisz udowodnić ?
- że od daty urodzenia zależą preferencje kolorów ?
- że od siedzenia tyłem do sali wpadamy w choroby nerek ?
Jest różnica między "wiem" a "wierzę" - jeżeli "wiesz" - to znaczy, że potrafisz wyprowadzić te zależności.
Ale nie potrafisz. Czyli wierzysz, czyli jest to religia a nie nauka.
z takimi wnioskami powinni cię teleportować do średniowiecza ;-)
Dzięki Tobie nauka zamiast iść do przodu, zaczęłaby się cofać!
Przerażająca jest Twoja obłuda.
Takie słowa w ustach astrologa mogą jedynie przyprawić o konwulsje ze śmiechu :)
Tak się składa, że jest dokładnie odwrotnie - 10 lat prac w laboratorium, mam swoje opracowania, dzisiaj pracuję dla uczelni.
Dzięki mnie nauka zrobiła już nie wielki, ale namacalny krok do przodu.
- a dzięki Tobie ???
Jeśli tak świetnie znasz prawa przyrody to pewnie słyszałeś że ludzki mózg jest przez nas wykorzystywany zaledwie w kilku procentach ?!
Masz jeszcze jakieś mądre myśli w rękawie ? Tak samo na temat ?
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Małgorzata G.:
W którym miejscu zostało napisane że astrologia czy feng shui zostały potwierdzone naukowo?
W tym, w którym Włodzimierz stwierdził, że nie jest to religia.
To że toczą się dyskusje na ten temat z naukowcami to jest ta sama sytuacja jak u Dalajlamy. Tam Ci to nie przeszkadzało.
Ty chyba naprawdę nie widzisz różnicy - albo nie chcesz jej dostrzec.
W gruncie rzeczy wcale mnie to nie dziwi.
To Ty postępujesz nieetycznie przypisując nieuczciwość ludziom którzy się zajmują filozofią i metafizyką. Przeczytaj definicję nieuczciwości, bo gdzieś tu masz braki w rozumieniu tego słowa.
Jeżeli zarabiasz sprzedając ludziom metafizykę - to sprzedajesz nieprawdę.
Trudno to nazwać uczciwością.
Kłamstwo nie jest uczciwe - zarabianie na kłamstwie tym bardziej.
Usprawiedliwia Cię to, że ktoś jednak chce za to zapłacić ?
Jaką Ty znasz definicję uczciwości ?
Małgorzata
G.
Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Maciej Filipiak:
Małgorzata G.:
W którym miejscu zostało napisane że astrologia czy feng shui zostały potwierdzone naukowo?
W tym, w którym Włodzimierz stwierdził, że nie jest to religia.
Czyli wszystko poza religią zostało potwierdzone naukowo. Zabawny wniosek.
Szczególnie zabawny jest ten zero-jedynkowy obraz świata - strasznie schematyczny.
To że toczą się dyskusje na ten temat z naukowcami to jest ta sama sytuacja jak u Dalajlamy. Tam Ci to nie przeszkadzało.
Ty chyba naprawdę nie widzisz różnicy - albo nie chcesz jej dostrzec.
Pojechali naukowcy do Dalajlamy szukać punktów stycznych metafizyki i nauk ścisłych?
To nie on za nimi ganiał a oni pojechali.
Tak samo inni naukowcy interesują się metafizyką Wschodu i badają astrologię czy Feng Shui.
Była już o tym dyskusja i podałam Ci linki do takich opracowań (o architekturze akurat).
To Ty postępujesz nieetycznie przypisując nieuczciwość ludziom którzy się zajmują filozofią i metafizyką. Przeczytaj definicję nieuczciwości, bo gdzieś tu masz braki w rozumieniu tego słowa.
Jeżeli zarabiasz sprzedając ludziom metafizykę - to sprzedajesz nieprawdę.
Podobnie jak filozofowie, socjologowie i inni przedstawiciele czegoś co nie da się zmierzyć linijką. I etycy. Ukarać wszystkich.
Trudno to nazwać uczciwością.
Kłamstwo nie jest uczciwe - zarabianie na kłamstwie tym bardziej.
jw.
Nono, mamy eskalację :o))) Z ludzi zajmujących się metafizyką kłamców robisz. Czyli Dalajlama jest kłamcą a Ty to popierasz bo kupiłeś książkę o nim.
Kupujesz książki filozoficzne? Popierasz kłamców :o)
Założyciel tej grupy ma wykształcenie związane z filozofią...
Też napiszesz że zajmuje się bzdurami?
I co gorsza może nawet zarabia na tym! A fe!
;]
Usprawiedliwia Cię to, że ktoś jednak chce za to zapłacić ?
No znów ta kasa :o)
Potrzebujesz rady jak zarabiać więcej? Bo jakoś wciąż ten problem zaglądania do cudzych kieszeni się przejawia....
Jaką Ty znasz definicję uczciwości ?
Taką jak filozofowie mniej więcej. I taką jak Dalajlama. Zajmujemy się takimi samymi bzdurami :o)
Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Małgorzata G.:
Czyli wszystko poza religią zostało potwierdzone naukowo. Zabawny wniosek.
Fajnie, że Cię to bawi.
Tylko, że tak właśnie jest.
Szczególnie zabawny jest ten zero-jedynkowy obraz świata - strasznie schematyczny.
Nie znam.
Pojechali naukowcy do Dalajlamy szukać punktów stycznych metafizyki i nauk ścisłych?
To nie on za nimi ganiał a oni pojechali.
Tak samo inni naukowcy interesują się metafizyką Wschodu i badają astrologię czy Feng Shui.
Była już o tym dyskusja i podałam Ci linki do takich opracowań (o architekturze akurat).
Ja lubię poczytać mitologię grecką, rzymską i chrześcijańską.
Ale to nie znaczy, że uznaję to co tam napisane za fakt.
Można czerpać inspirację z wierzeń buddyjskich uczonych - to normalne, ale,
naukowiec, który daje błogosławieństwo astrologii, nie jest żadnym naukowcem.
Podobnie jak filozofowie, socjologowie i inni przedstawiciele czegoś co nie da się zmierzyć linijką. I etycy. Ukarać wszystkich.
Część z nich przydało by się.
Nono, mamy eskalację :o))) Z ludzi zajmujących się metafizyką kłamców robisz. Czyli Dalajlama jest kłamcą a Ty to popierasz bo kupiłeś książkę o nim.
Oddziel wreszcie ludzi, którzy są kapłanami swojej wiary.
Od tych, którzy ukradli tą wiarę, żeby robić innym wodę z mózgu, zazwyczaj dla pieniędzy (tak jak Ty).
Dalajlama nie ma działalności gospodarczej i stawki godzinowej za przewidywanie przyszłości z daty urodzenia.
Widzę, że tego nie ogarniasz.
Założyciel tej grupy ma wykształcenie związane z filozofią...
Też napiszesz że zajmuje się bzdurami?
I co gorsza może nawet zarabia na tym! A fe!
Filozofia z definicji jest to nauka o naukach, nauka o myśleniu i metodach myślenia. W nauce filozofia jest bardzo potrzebna.
Niestety utarło się przeświadczenie, że teologia też jest nauką i w ślad za tym poszła filozofia, która zakłada istnienie boga.
Niestety ten błąd popełniony jeszcze w średniowieczu ciągnie się do dzisiaj.
Prawdziwa nauka poradziła sobie z tym problemem, od dwóch wieków dzięki rozwojowi matematyki filozofia nie jest już tak nauce potrzebna jak kiedyś.
Mam tu na myśli dziedzinę matematyki jaką jest logika.
Rozwój wiedzy o świecie musi podążać zgodnie z metodą, która uchroni tą wiedzę od wpływu zabobonów (w tym astrologii), domysłów i intuicji.
Są to proste zasady obserwacji, hipotezy, tezy, dowodów, prawa i weryfikacji, nazywane metodą naukową.
Filozofowie, żeby nie pozostać na bocznym torze stworzyli absurdalny termin "filozofia nauk". Niech im będzie, nie ma w tym nic złego.
No znów ta kasa :o)
Potrzebujesz rady jak zarabiać więcej? Bo jakoś wciąż ten problem zaglądania do cudzych kieszeni się przejawia....
Znowu Ci przypomnę - rozmawiamy o etyce (taki tytuł tego forum)
Astrologia wymyślona jest dla zysku - gdyby nie możliwość zarabiania na niej, nie wielu by dziś wiedziało czym była astrologia w starożytnych Chinach.
Zamierzasz wprowadzić cenzurę na forum ? rozmawiamy o etyce ale nie o zarabianiu w sposób nieuczciwy pieniędzy ..
czy może Twoich pieniędzy ?
Taką jak filozofowie mniej więcej.
Którzy filozofowie ? bo często filozofie wielu z nich są dla siebie wzajemnie wykluczające.
Podobne tematy
-
Etyka w praktyce » Gunther von Hagens: sztuka czy profanacja zwłok? -
-
Etyka w praktyce » Czy można poświęcać prawdę w imię innych wartości? -
-
Etyka w praktyce » Etyka czy się opłaca? -
-
Etyka w praktyce » Żywność/pasze ludzkie, czy karmienie ludzi czymś takim... -
-
Etyka w praktyce » Zmarł w pracy - zmiany w slużbie zdrowia czy wyjda na... -
-
Etyka w praktyce » Na forum miedzynarodowym zapowiada i straszy wojną - zly... -
-
Etyka w praktyce » najlepsi uzdrowiciele ? czy wielkie zagrożenia ? -
-
Etyka w praktyce » Prawda czy fałsz - co o tym sądzicie -
-
Etyka w praktyce » Czy LOTTO to jedna wielka etyczna "czarna dziura "? -
-
Etyka w praktyce » Czy na pewno mamy wybór być bogatym albo biednym? -
Następna dyskusja: