konto usunięte
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Maciej Filipiak:Dalajlama rozmawiając z współczesnymi naukowcami - i świetnie się z nimi dogadując - bazuje na kosmologii, która jest zawarta w Tantrze Kalaczakry /metafizyka tu się kłania/. Najstarsze źródła pisane, które znamy, pochodzą z Xw, wiadomo jednak, że jest ona wiele starsza - tak złożony system nie powstaje na zasadzie pstryk i już.
Małgorzata G.:
Według metafizyki Wschodu
Metafizyka wschodu to są wierzenia starożytnych ludzi - kultywowanie ich jest głupotą.
I teraz - w owej kosmologii kalaczakry mówi się na przykład o czymś takim, jak poziom subatomowy.
Kiedy nasza Zachodnia nauka zdała sobie sprawę z istnienia tego poziomu? ...kiedy pojawiła się choćby koncepcja tego poziomu, u nas na Zachodzie?
Niech to będzie składowa światło, prędkość, ruch - ale powinnaś to móc wykazać mierzalnie.Metody pomiaru znane ''dziś'', ''wczoraj'' jeszcze nie były znane, podobnie jak nie są znane te, które powstaną ''jutro''. Bazować tylko na obecnych metodach pomiaru, które znamy i stosować brak metody pomiaru czegoś, jako wykładnię, która określa co istnieje, a co nie, to nieporozumienie jest, ponieważ jeszcze niedawno nie potrafiliśmy mierzyć np natężenia promieniowania gamma i nie mieliśmy nawet bladego pojęcia, że coś takiego istnieje. I mimo to, że nie wiedzieliśmy o jego istnieniu, ono sobie nic z tego nie robiło - istniało sobie w najlepsze i oddziaływało na nas i oddziałuje (-:
Jeżeli nie potrafisz, to znaczy, ze pitolisz głupoty.
Pojęcie atomu pojawiło się w starożytności, a powszechnie akceptowane stało się trzy wieki temu raptem, natomiast /praktyczne i dokładne/ zmierzenie mas atomowych stało się możliwe dopiero w dwudziestym wieku dzięki spektrometrowi mas. A po drodze byli ci, którzy twierdzili, że jest to głupotą czy bzdurą.
Tak więc /upraszczając/, najpierw mieliśmy w starożytności koncepcję atomu /w ramach różnych filozofii, co istotne/, następnie teorię ciał atomowych /dużo później/, by pewnego dnia dokonać pomiaru /raptem na początku zeszłego wieku/.
Reasumując, to, że dziś nie da się dokonać pomiaru czegoś, nie znaczy z automatu, że tego nie ma, że to jakiś ''szamanizm'' jest w związku z tym, albo co... znaczy to tylko tyle, że dziś nie jest to możliwym, ale na szczęście przed nami jest jutro (-:
ps
Głupotą - wg mnie - jest kultywowanie podejścia w stosunku do tego co inne i nieznane, w stylu jaki zaprezentowali naukowcy, którzy poznawszy opis dziobaka stwierdzili, że takie stworzenie nie może istnieć. ...a dziobakowi to nie robiło (-;radek D. edytował(a) ten post dnia 06.11.11 o godzinie 15:39