Maciej Filipiak właściciel, VizMedia
Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?
Włodzimierz Buliński:
Jak pewnie wiesz, cała ta nudna informatyka, opiera się na systemie dwójkowym, której ojcem był Leibniz. Niby możemy przyjąć, że tak jest, ale jest jeszcze jeden mały szczegół.
Otóż korespondował on z pewnym francuskim jezuitą Joachimem Bouvetem, który przebywał wtedy w Chinach. Pełnił on miedzy innymi rolę nauczyciela matematyki chińskiego cesarza a został oddelegowany przez samego króla Ludwika XIV.
Bouvet zapoznał się z systemem Leibniza i odkrył podobieństwo do chińskiego układu heksagramów, zwanego "układem wcześniejszego nieba". Podstawił zera za linie przerywane a jedynki za linie ciągle.
Czyli informatyka to religia, ponieważ Leibniz skonsultował się z jakimś szamanem, który dopatrzył się podobieństwa do jednego ze swoich wykresów ?
Pewnie nie czujesz absurdalności swoich spostrzeżeń - ale ja większych absurdów jeszcze nie czytałem. Naprawdę pobiłeś rekord.
Skąd się to wzięło ? - ponizej przedstawiony sposób podziału, zaczynający sie od Tajji czyli kombinacji zera (Yin) i jedynki (Yang)
Nikt nie wie skąd się wzięły Twoje wykresy - są nie weryfikowalne, czyli są urojeniami.
Ale mogę Ci powiedzieć skąd się wziął system dwójkowy w IT.
Komórki pamięci zapamiętują jedynie dwie wartości 0 (brak napięcia prądu) i 1 (napięcie prądu 3V)
Poza tym na systemie dwójkowym łatwiej dokonywać operacji jednostkowych (mnożenia, dzielenia, dodawania) niż w systemie dziesiętnym.
Wystarczą do tego proste operacje na bramkach logicznych, które składają się jedynie z tranzystorów.
Dla innego systemu niż dwójkowy - zbudowanie komputera było by nieporównywalnie trudniejsze.
W ogóle system dziesiętny jest najbardziej bezsensownym systemem, wynika jedynie z faktu, że człowiek pierwotny doliczył się dziesięciu palców u rąk.
Musimy się z nim męczyć od przedszkola.
Nie ma tu ani grama Feng Shui - jest tylko matematyka i elektronika.
Jak widać Feng Shui opiera się też na matematyce i logice a tego nie można nazwać szamanizmem ;-)
Nie wystarczy podobny zapis, waszych wykresów do cyfr - trzeba jeszcze wykazać, że działania przeprowadzane na tych "kreseczkach" odpowiadają działaniom matematycznym.
Nawet wtedy udowodnisz jedynie, że w waszej numerkologii używacie jakichś zależności - ale już nie udowodnisz, że przekładają się one na wystrój wnętrza.
Sorry mistrzu, nie przekonałeś mnie ani trochę.