Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Robert Suski:
Małgorzata G.:
A czy te badania wykonane były we właściwy sposób? Jeśli ktoś jest uprzedzony i szuka tylko potwierdzenia swojej racji - wszystko można "udowodnić". Wystarczy zastosować "odpowiednią" metodę badawczą.
Gdyby astrologia była nauką to mogłąby się pochwalić dużym procentem sprawdzonych horoskopów. A tak nie jest.


Ile lat liczyłeś horoskopy? Ilu miałeś klientów? Byłeś sam klientem? Ile osób w rodzinie było u astrologa? Jeśli nie masz w tej kwestii doświadczeń to nie masz co się tu odzywać.

Gdyby astrolog prawił głupoty, nie miałby klientów; natomiast ludzie wracają i przyprowadzają znajomych i krewnych. Ale takich astrologów z prawdziwego zdarzenia jest może kilku - kilkunastu w Polsce.

W matematyce jeden przykład który świadczy przeciw hipotezie prowadzi do automatycznego jej obalenia. W fizyce czy biologii, astronomii zdarzają się odstępstwa od normy, ale są one bardzo nieliczne (i w przypadku astronomii czy fizyki najczęściej świadczą o potrzebie uszczełógowienia teorii). Astrologia tych norm z oczywistystych względów nie spełnia
Gdyby astrologia była nauką a nie oszukiwaniem ludzi to dziś uczono by ją na uniwersytetach i powszechnie stosowano:)

Można ją powszechnie stosować, bo opiera się na logicznych zasadach których można się nauczyć. Dużo tu matematyki i geometrii.
Elżbieta Stryjek

Elżbieta Stryjek Redaktor &
Specjalista ds.
komunikacji i PR

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Zgodnie z przysłowiem, iż głupich nie sieją... zakazać się da, aczkolwiek wierzenia w informacje przekazywane przez astrologów już się nie da.

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Elżbieta Stryjek:
Zgodnie z przysłowiem, iż głupich nie sieją... zakazać się da, aczkolwiek wierzenia w informacje przekazywane przez astrologów już się nie da.

Inne oszustwa są zakazywane. Jesli ktoś jest naciągany przez oszustów finansowych czy pseudomedyków to takie osoby są karane. Pytaniem jest czy państwo powinno dawać się ludziom oszukiwać przez takich oszustów, czy też powinno interweniować...

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Jest jedna rzecz, na którą nigdy nie wyrażę przyzwolenia, ani przed samym sobą, ani na "zewnątrz": zakazywanie głoszenia idei. "Państwo"... nie "państwo", lecz rząd. I to nie rząd fachowców w danej dziedzinie, lecz zbieraniny przypadkowych osób, które, nie posiadając wiedzy w danym zakresie, głosują tak, jak im "sumienie każe" i jak im podsuną (prze)kupieni specjaliści, a nawet nie przekupieni, a zwyczajnie nieudolni. Zresztą nawet nie trzeba nieudolności, w prostych kwestiach natykamy się na różnice zdań między specjalistami w danej dziedzinie (od baz danych po elektronikę), a nauka nie uznaje "głosowania" i "demokracji". Dla mnie rząd nie ma żadnego autorytetu w żadnej dziedzinie, ponieważ, jak pisałem, jest zbieraniną przypadkowych osób, niejednokrotnie z syndromem Mesjasza.

Co nie znaczy, że traktuję astrologię poważnie :)
Małgorzata G.:
Można ją powszechnie stosować, bo opiera się na logicznych zasadach których można się nauczyć. Dużo tu matematyki i geometrii.

O tak... algebra do macierzy obrotów sfer niebieskich i analiza różniczkowa krzywych jakichś tam.

Zasady matematyczne nie mają żadnego znaczenia, dopóki nie są odniesione do empirii. A gdy są, można badać "dopasowanie" teorii do praktyki, powtarzalność zjawisk. A to zwykle prowadzi do odkrycia reguł je łączących (co nie znaczy "wyjaśnienia zasady działania", jak w przypadku np. efektu tunelowania przez barierę potencjału). Jeśli jednak brak takich reguł... to albo nauka jest na zbyt niskim poziomie, albo relacji zwyczajnie brak.

O hipotetycznych (bo do dziś nieodkrytych) tachionach nie mówmy, ponieważ ich emisja wymaga nieco większych energii, niż te "dostępne" na poziomie gwiazd. Poza tym bardzo jestem ciekaw analizy porównawczej "jak potoczyło się moje życie po wizycie u astrologa, a jak bez niej". Oczywiście taka analiza nie jest możliwa, gdyż jedna wizyta już zmienia warunki układu, ukierunkowuje człowieka. Można się pokusić o analizę post factum, gdzie weryfikuje się to, co głosi astrolog z tym, co już się dokonało i to bardzo wnikliwie, a nie bazując na ogólnych sformułowaniach "szczęście, nieszczęście, dobra praca, zła praca, miłość, nienawiść". Poza tym - jak co nam daje wymiana tachionów, zwłaszcza w odniesieniu do jakichś... analiz geometrycznych i tak bardzo różnych żyć, jakie wiedziemy. Nic.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 13.10.10 o godzinie 12:11
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Adrian Olszewski:
Jest jedna rzecz, na którą nigdy nie wyrażę przyzwolenia, ani przed samym sobą, ani na "zewnątrz": zakazywanie głoszenia idei. "Państwo"... nie "państwo", lecz rząd. I to nie rząd fachowców w danej dziedzinie, lecz zbieraniny przypadkowych osób, które, nie posiadając wiedzy w danym zakresie, głosują tak, jak im "sumienie karze" i jak im podsuną (prze)kupieni specjaliści, a nawet nie przekupieni, a zwyczajnie nieudolni. Zresztą nawet nie trzeba nieudolności, w prostych kwestiach natykamy się na różnice zdań między specjalistami w danej dziedzinie (od baz danych po elektronikę), a nauka nie uznaje "głosowania" i "demokracji". Dla mnie rząd nie ma żadnego autorytetu w żadnej dziedzinie, ponieważ, jak pisałem, jest zbieraniną przypadkowych osób, niejednokrotnie z syndromem Mesjasza.


Sensownie i mądrze ujęte.


Co nie znaczy, że traktuję astrologię poważnie :)


A to to ja wiem; przez co jest ciekawiej dyskutować :o)

Małgorzata G.:
Można ją powszechnie stosować, bo opiera się na logicznych zasadach których można się nauczyć. Dużo tu matematyki i geometrii.

O tak... algebra do macierzy obrotów sfer niebieskich i analiza różniczkowa krzywych jakichś tam.


Wiesz co, kiedyś obliczyłam sobie swój horoskop metodą zachodniej astrologii - wszystko mi się później sprawdziło :o)
Nigdy jednak nie opanowałam w pełni tej wiedzy - w pełni na tyle aby sprawnie sporządzać wykresy. Mi to zajęło kilka dni :o)))
Natomiast były tam obliczenia kątowe, efemerydy, przeliczenia czasu gwiazdowego, EOT (równanie czasu), przeliczenia długości i szerokości geograficznej. Naprawdę sporo liczenia.

Pewniej czuję się w astrologii wschodniej - bo więcej tam fizjologii i powiązań medycznych a to jest mi bliższe :o)
Oczywiście również korzysta się tu z przeliczeń czasu, równania czasu i długości/szerokości geograficznej.
Astrologia chińska jednak nie precyzuje dokładnie co na nas działa. Owe żywioły to po prostu zbiór różnych oddziaływań w momencie naszego urodzenia. Dlaczego urodzenia? Dlatego że w momencie urodzenia następują zmiany biochemiczne w organizmie dziecka, związane z pierwszym oddechem; organizm niejako "zapamiętuje" tę chwilę w postaci składu procentowego poszczególnych żywiołów. Potem żywioły przychodzą z czasem i porami roku, z dietą i z kolorami. Możemy wpływać na organizm za pomocą diety, emocji, kolorów itd. Emocje związane są z poszczególnymi organami.

Można w ten sposób odczytać charakter człowieka, skłonność do chorób (również czas ich możliwego wystąpienia ze względu na kumulacje żywiołów w czasie). Widać skłonność do anemii (słaby żywioł Metalu - co można powiązać z hemoglobiną), skłonność do cukrzycy (nadmiar Ognia i Ziemi) i innych chorób. Gdy dyskutuję czasem z lekarzami, są w szoku gdy potrafię im wskazać prawdopodobne źródło choroby pacjenta. Gdy na przykład chore są nerki, trzeba przyjrzeć się płucom, wątrobie i kościom, dlatego że żywioł nerek ma powiązania z żywiołami tych organów. To dlatego mężczyźni z prostatą miewają najczęściej przerzuty do płuc i do kości.

Można więc przestrzec daną osobę przed grożącymi jej chorobami na wiele lat przed ich pojawieniem się i wysłać do lekarza na odpowiednie badania. Miałam już takie przypadki, że dzięki mnie osoby się zbadały i...natychmiast podjęły leczenie. Dzięki temu być może żyją, bo same by nie wpadły na myśl, że coś się im rozwija...

Cóż, na temat astrologii zachodniej nie mogę się wypowiadać arbitralnie, ponieważ zbyt mało wiem. Natomiast astrologia wschodnia jest dla mnie piękną wiedzą, mogącą wielu ludziom pomóc.

Śmieszą mnie więc ludzie nazywający to ściemą i oszustwem, ponieważ lekarze i naukowcy z którymi współpracuję - tak nie uważają :o)


Zasady matematyczne nie mają żadnego znaczenia, dopóki nie są odniesione do empirii. A gdy są, można badać "dopasowanie" teorii do praktyki, powtarzalność zjawisk. A to zwykle prowadzi do odkrycia reguł je łączących (co nie znaczy "wyjaśnienia zasady działania", jak w przypadku np. efektu tunelowania przez barierę potencjału). Jeśli jednak brak takich reguł... to albo nauka jest na zbyt niskim poziomie, albo relacji zwyczajnie brak.


W astrologii wschodniej (Ba Zi), którą się zajmuję - reguły są. Dlatego można się tego wszystkiego nauczyć i potem stosować.

Poza tym bardzo jestem ciekaw analizy porównawczej "jak potoczyło się moje życie po wizycie u astrologa, a jak bez niej". Oczywiście taka analiza nie jest możliwa, gdyż jedna wizyta już zmienia warunki układu, ukierunkowuje człowieka. Można się pokusić o analizę post factum, gdzie weryfikuje się to, co głosi astrolog z tym, co już się dokonało i to bardzo wnikliwie, a nie bazując na ogólnych sformułowaniach "szczęście, nieszczęście, dobra praca, zła praca, miłość, nienawiść".


Ja w ten sposób zaczynam właśnie każdą analizę - od przeszłości :o) Czasem wychodzą w ten sposób rzeczy o których ludzie nie mają pojęcia :o)
Pamiętam przypadek, że jeden z moich klientów dowiedział się z analizy że...miał brata, który jednak zmarł jako noworodek i matka (ani nikt z rodziny) nigdy o tym nie wspominała :o)
Ten mężczyzna zapytał o to mamę, a ta zdębiała na moment, ale przyznała że to prawda, z miejsca pytając skąd on to wie :o)

Nie zawsze jest to tak spektakularne, ale bardzo się sprawdza "wykrywanie talentów" :o)

Można tak pisać i pisać...

Niech ludzie uważają to za co tylko chcą. Astrolog i jego klienci wiedzą jak bardzo to może ułatwić (a nieraz nawet uratować) życie :o)

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

A zatem - ten czyni (korzysta), komu to przynosi korzyść. I zabraniać mu tego niepodobna. Nawet, gdy w naszym mniemaniu czyni źle.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Adrian Olszewski:
A zatem - ten czyni (korzysta), komu to przynosi korzyść. I zabraniać mu tego niepodobna. Nawet, gdy w naszym mniemaniu czyni źle.


Amen :o)

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Adrian Olszewski:
A zatem - ten czyni (korzysta), komu to przynosi korzyść. I zabraniać mu tego niepodobna. Nawet, gdy w naszym mniemaniu czyni źle.

Korzysta na tym oszust, który naciąga ludzi...

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Chcącemu nie dzieje się krzywda. Niech sędzia nie wychodzi poza roszczenia stron. (Te sentencje powstały dawno temu, w czasach nie mniej burzliwych i pełnych oszustw, niż obecne).

Można natomiast edukować. I to jest, moim zdaniem, najwłaściwsza droga.

Na tej samej zasadzie ateiści i teiści zakładają portale, na których wytykają przeciwnikom błędy, a przeciwnicy się do tego ustosunkowują. Każdy może się zapoznać ze zdaniem drugiej strony i wybrać, co mu pasuje. Jeśli ktoś przeczytał o "życiu wiecznym i piekle", a mimo to odrzuca bogów, to jest to jego świadoma decyzja. Jeśli ktoś czyta o tym, że "człowiek stworzył bogów na swe podobieństwo", a mimo to opowiada się za wiarą w Boga Chrześcijan, to również jest to jego świadoma decyzja. Zapoznał się z "za i przeciw" i uznał, że "przeciw" jest mniej, niż "za". A nawet jeśli nie, to i tak mu to w niczym nie szkodzi (naiwny zakład Pascala).

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

panstwo jest od tego zeby zbierac podatki i pozniej je we własciwy sposób rozdzielac
budowac wspaniałe autostrady , zapewniac opieke medyczną i inne fanaberie
natomiast decydowanie w co ma obywatel wierzyc czy w kosmos czy w gwiazdy czy w inna teorie czy religie to juz by była nadopiekunczosc
a juz naiwnosć ze rzad wie lepiej w co mamy wierzyć wiec niech nam powie i albo zabroni albo pozwoli graniczy z .....( tu kazdy wpisuje co mu sumienie i logika nakazuje- z mojej strony zero sugestii )
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Robert Suski:
Jak powszechnie wiadomo astrologia jest oszustwem.

zanim poczytam wątek szybko moja gorąca myśl:
co jest gorsze (i czy jest złe); astrologia czy leki bez recepty w aptekach w szczególności homeopatyczne (w zasadzie bardzo kosztowne placebo).

Czy jest oszustwem? Znacznie "mniejszym" (jeżeli jest) niż obietnica zdobycia bogactwa w Lotto, to drugie charakteryzuje się daleko mniejszym prawdopodobieństwem niż pewna (kwestia czasu) niż data śmierci z ust astrologa.

Jawnie oferowane usługi o łatwym do sprawdzenia "rodowodzie" niczym się nie różnią od setek i tysięcy innych bazujących na obietnicy, wierze w nią i samospełniających się przepowiedniach.

Osobną kwestią jest to na ile można uznać, że "ludzie są naiwni i trzeba ich chronić" - wbrew ich woli? Dla bardzo wielu ludzi astrolog to niemalże psycholog więc pomijając nazwę "zawodu" czemu im tego zabraniać jeśli to pomaga?
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Robert Suski:
Adrian Olszewski:
A zatem - ten czyni (korzysta), komu to przynosi korzyść. I zabraniać mu tego niepodobna. Nawet, gdy w naszym mniemaniu czyni źle.

Korzysta na tym oszust, który naciąga ludzi...

wobec tego należało by odsądzić od czci i wiary także niemalże każdy korporacyjny masowy produkt na rynku.... od firm farmaceutycznych, przez dostawców "super garnków" do większości produktów żywnościowych na rynku.

Czy to ma sens? Człowiek dorosły podejmuje decyzje na bazie za siebie i dopóki nikt mnie do niczego nie zmusza niech sobie robi co chce...

jeżeli do czegoś miał bym się czasem przyczepić to treść reklam usług czy produktów...

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Jarek Żeliński:
Czy jest oszustwem? Znacznie "mniejszym" (jeżeli jest) niż obietnica zdobycia bogactwa w Lotto, to drugie charakteryzuje się daleko mniejszym prawdopodobieństwem niż pewna (kwestia czasu) niż data śmierci z ust astrologa.

Lotto to loteria. Nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy w pewność wygranej. Jesli ludzie grają to traktują to jako nieszkodliwy hazard. Astrolodzy wyciągają pieniądzę od osób zagubionych lub słabych
Osobną kwestią jest to na ile można uznać, że "ludzie są naiwni i trzeba ich chronić" - wbrew ich woli? Dla bardzo wielu ludzi astrolog to niemalże psycholog więc pomijając nazwę "zawodu" czemu im tego zabraniać jeśli to pomaga?

To zasadnicza kwestia. Czy państwo powinno pozwolić na działalność, która polega na oszustwie i wyłudzeniu, czy też powinna pozostawić to wolnemu rynkowi?

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Robert Suski:
Lotto to loteria. Nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy w pewność wygranej. Jesli ludzie grają to traktują to jako nieszkodliwy hazard. Astrolodzy wyciągają pieniądzę od osób zagubionych lub słabych

nieszkodliwy hazard ?
ale oprócz tych co wierzą ze własnie wymyslili system
ze jak zainwestują kasę prywatna całej rodziny czy nawet kasę słuzbową ( bo jak wygraja to przeciez oddadzą )
automat równez niegrozne ale dla tych co ... nie graja
ci co przegrywają wszystko to juz niekooniecznie ,,niegrozni "
kasyna
kazdy gra na własne ryzyko tyle ze system jest tak obliczony ze kasyno zawsze wygrywa ( jak i automaty )
looto - połowa kasy idzie tylko na wygrana wiec firma zawsze wygrywa
trzy karty - nawet jak się odganie kartę to mozna dostać ... w łeb a nie wygraną
panstwo poprzez hazard tez wyciaga kasę od naiwnych
dlatego kasyno jest legalne bo kasę ma panstwo z tego
trzy karty nielegalne bo brak zainteresowania ze strony panstwa

zus wyciaga kasę od naiwnych którzy liczą na emeryture ale wyboru nie majhą bo i tak muszą płacic
fundusze to samo

panstwo jak astolog obiecuje ze bedzxie wzrost gospodarczy , ze jak bedziem oszczedzac to bedzie nam rosła stopa
obiecuje autosrady , dobre prawo .....
polityk kazdej z opcji obiecuje przed wyborami .....

jak astrolog
oszustów powinno sie tepić , z tym się zgodzę

jak astrolog obiecuje komuś szczęścei niepomierne to juz sprawa człwieka czy mu uwierzy czy nie
jak polityk obiecuje :
-100 milionów kazdemu ( a był taki )
-3 milion mieszkań ( był taki )
- autostrady - wielu było
to od razu wiadomo ze kit wciska

wiec szczescie byc moze a autostrad nie

zgoda na tepienie oszustów
tyle ze co innego oszustwo a co innego wiara w cokolwiek
nikt nikomu nie ma prawa zabronić ze bedzie wierzył ze czeka go szczescie
i nikt nikomu nie zabrania wierzyć ze autostrady bedą
bo pewnie bedą .... kiedyśWojciech Szymańczak edytował(a) ten post dnia 13.10.10 o godzinie 13:41

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

http://www.goldenline.pl/forum/1987420/luka-prawna-zaw...

http://www.goldenline.pl/forum/1979640/podejrzenie-pop...

http://www.goldenline.pl/forum/1949150/jawnosc-danych-...

właśnie poruszam ten temat "u Prawników".....zapraszam równiez do mojej grupyTobiasz Choręziak edytował(a) ten post dnia 13.10.10 o godzinie 13:42
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Na temat samej astrologi wypowiadać się nie będę, ale ubawiło mnie iż to tzw "państwo" powinno coś z tym zrobić. Po drugie domniemanie, iż korzystają z niej jedynie słabi, zagubieni, biedni, jest kompletną bzdurą :)

Jak świat światem wielcy rządcy jak i ówcześni oraz obecni politycy w bardziej lub mniej poważny sposób z niej korzystają. Jednak jedni się przyznają, drudzy nie.

Jeden z podstawowych absurdów kulturowych to Gwiazda Betlejemska, tak bardzo ważna, wręcz symboliczna, a z drugiej strony zwalczanie astrologii i wszelkiego wróżbiarstwa przez kościół, zwłaszcza w wiekach średnich.

Osobiście z tego co wiem kilku moich znajomych raczej bardzo racjonalnych i poważnych klientów korzysta z astrologii.

No rzekłbym tylko, iż astrologia astrologi nie równa.

Co do statystyki, tak mi się przypomniało powiedzenie:
" Nie ważne wyniki, tylko kto je liczy"

O interpretacji nie wspomnę :)

Statystyki mówią, iż wykształcenie medyczne w tym wyższe nie czynią człowieka bardziej racjonalnym, "medyk" z reguły nie prowadzi bardziej zdrowego stylu życia jak przeciętna osoba.

A więc dajmy sobie spokój państwowym regulacjom kwestii astrologi.

Żyjemy np. w państwie w którym z drugiej strony kilku przypadkowych polityków decyduje o procedurach medycznych, niby przez pryzmat etyki. To dopiero bzdury!

Pozdrawiam:)

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Np.dyrektywa unijna (2005/29/EG),
dyrektywa ta nakłada odpowiedzialność na świadczacego jakiekolwiek usługi wykazania skuteczności tego, co oferuje.
Świadczący usługę musi dowieść jej skuteczności.
W połowie roku 2008 w Anglii wydano rozporządzenie, że wszyscy świadczący odpłatnie usługi parapsychologiczne (jasnowidze, wróżbici, wahadełkowi itd.itp) muszą przed wykonaniem usługi poinformować klienta, że:
„Przepowiadanie przyszłości służy jedynie celom rozrywkowym i nie zostało eksperymentalnie potwierdzone”
Jasnowidze muszą też mieć taką informację w formie widocznej tablicy.
W przypadku niedostosowania się do przepisu grozi kara do 5000 funtów, w szczególnie drastycznych przypadkach nawet do 2 lat odsiadki.
blog.gwup.net/2008/06/08/eu-jetzt-warnhinweise-...

W Niemczech natomiast również w roku 2008 zapadł prawomocny wyrok zakazujący

reklamowania kamieni szlachetnych, jako mających jakikolwiek wpływ na nasze zdrowie, w tym uzdrawiający. Uznano, że sprzedaż kamieni szlachetnych w połączeniu z reklamą takowych, jako mających wpływ uzdrawiający jest wprowadzaniem nabywcy w błąd
it-recht-kanzlei.de/irrefuehrende-werbung-h...

ten tekst cytuje za Markiem Grobelnym.
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Małgorzata G.:
Robert Suski:
Małgorzata G.:
A czy te badania wykonane były we właściwy sposób? Jeśli ktoś jest uprzedzony i szuka tylko potwierdzenia swojej racji - wszystko można "udowodnić". Wystarczy zastosować "odpowiednią" metodę badawczą.
Gdyby astrologia była nauką to mogłąby się pochwalić dużym procentem sprawdzonych horoskopów. A tak nie jest.


Ile lat liczyłeś horoskopy? Ilu miałeś klientów? Byłeś sam klientem? Ile osób w rodzinie było u astrologa? Jeśli nie masz w tej kwestii doświadczeń to nie masz co się tu odzywać.
>zaskakująca wypowiedx !!!!! bo własnie to Pani zabierała intensywnie głos w sprawie "bioenergonaciagactwa"...w obronie tego procederu....a sama Pani m.in.stwierdziła,że nie zna tego tematu...hihihihi

taka hipokryzja !!!!Prawda !!!
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Tobiasz Choręziak:
Np.dyrektywa unijna (2005/29/EG),
dyrektywa ta nakłada odpowiedzialność na świadczacego jakiekolwiek usługi wykazania skuteczności tego, co oferuje.


Czyli lekarz onkolog musi wyleczyć każdy przypadek raka, tak? Każdy przypadek niewyleczony podważa skuteczność przyjętych przez niego metod.

Świadczący usługę musi dowieść jej skuteczności.

Ciekawe jak?
Czy wystarczą referencje i kolejka klientów na kilka miesięcy oraz poczta pantoflowa? Do niektórych astrologów i jasnowidzów bardzo ciężko się dostać :o)

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Małgorzata G.:
Tobiasz Choręziak:
Np.dyrektywa unijna (2005/29/EG),
dyrektywa ta nakłada odpowiedzialność na świadczacego jakiekolwiek usługi wykazania skuteczności tego, co oferuje.


Czyli lekarz onkolog musi wyleczyć każdy przypadek raka, tak? Każdy przypadek niewyleczony podważa skuteczność przyjętych przez niego metod.

Świadczący usługę musi dowieść jej skuteczności.

Ciekawe jak?
Czy wystarczą referencje i kolejka klientów na kilka miesięcy oraz poczta pantoflowa? Do niektórych astrologów i jasnowidzów bardzo ciężko się dostać :o)


a jednak lekarze moga udowodnic wiele realnie wyleczonych !!!!

a szarlatani ...NIE!!!!!Tobiasz Choręziak edytował(a) ten post dnia 13.10.10 o godzinie 14:04

Następna dyskusja:

Gunther von Hagens: sztuka ...




Wyślij zaproszenie do