Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Marcin Południkiewicz:
ale na pewno nie leczy się tam w ciągu 2 minut każdego to raz
dwa Feng Shui jest oparte na wiedzy bogatej w tysiące lat doświadczeń
żywioły(astrologia) ich też na pewno nie jest oparta na wydumaniu a wiedzy(bo czerpali wiedzę i inspirację z przyrody)
masaż energetyczny, hihi
każdy ruch to energia wg praw fizyki
a podczas masażu rusza się albo stopami albo dłońmi
aha i oni nie powołują się przy tym na religię

ps. sama piszesz o wyliczeniach a one już sugerują bardziej naukę
niemniej nie można opierać się na znakach zodiaku, bo kiedyś niebo było zupełnie inne
opisany przeze mnie przypadek był potraktowany raczej masażem a nie żadną astrologią

Astrologia chińska nie opiera się o znaki zodiaku a właśnie o żywioły i jest też stosowana w medycynie chińskiej jako uzupełnienie (to te same żywioły).
I - masz rację - tam nie lecza w dwie minuty.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Maciej Filipiak:
Małgorzata G.:
Znów piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia - przykro.

Nie wiem czy mogę być ateistą - przecież nie studiowałem teologii ...


Bycie ateistą a twierdzenie że teologia (której nie znasz) jest bzdurą - to dwie różne rzeczy.

Aby stwierdzić że coś jest dla Ciebie bzdurą, powinieneś się z tym przynajmniej pobieżnie zapoznać. I to coś może być dla Ciebie bzdurą, a dla innego człowieka może to być ważne i wartościowe.

Dlatego twierdzenie że jakaś cała dziedzina wiedzy która ma wyniki mierzalne statystycznie (trafność diagnoz i opisu charakteru człowieka oraz jego przeżyć z przeszłości) i doświadczalnie (wyniki potwierdzone przez lekarzy) jest bzdurą - dowodzi zamkniętego umysłu i klapek na oczach.

Na szczęście dla mnie nie muszę ograniczać się do dyskusji tutaj. Szczerze mówiąc, wolę rozmawiać z ludźmi mającymi pasję badacza naukowego i rozmawiam z nimi zupełnie gdzie indziej :o)


na szczęście nie trzymam się babskiej logiki :)


No tak, bo lepsza jest logika aby odrzucić coś czego nie rozumiemy :o) albo nie wiemy jak działa.



Dlaczego tak panicznie boisz się przejść do konkretów.


Były konkrety w tym wątku i w innych. Poszukaj.


Rzuć jakiś przykład wiedzy astrologicznej - rozbierzemy ją na czynniki pierwsze.
Chętnie się podszkolę z astrologii ;)

Były takie przykłady z dziedziny medycyny. Nie czytałeś, to teraz poszukaj :o)
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Maciej Filipiak:
krucjaty nie są bezsensowne

Trzeba pchać cywilizację do przodu i walczyć z ciemnogrodem.
Ot, instynkt przetrwania.
a co z hinduizmem?Romuald K. edytował(a) ten post dnia 19.10.10 o godzinie 13:30
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Małgorzata G.:
Bycie ateistą a twierdzenie że teologia (której nie znasz) jest bzdurą - to dwie różne rzeczy.

Teologia w znaczeniu katolickim (nie jako nauka o bogach i religiach)
Jest bzdurą - ponieważ wychodzi z bzdurnego założenia.
Potem już cokolwiek nie wymyślą, będzie bzdurne.

Tak samo jak astrologia.

Aby stwierdzić że coś jest dla Ciebie bzdurą, powinieneś się z tym przynajmniej pobieżnie zapoznać.

Wystarczy znać założenia u podstaw - nie ma sensu wdawać się w szczegółowe bzdury, które są tylko zagmatwaniem pierwotnej bzdury.
I to coś może być dla Ciebie bzdurą, a dla innego człowieka może to być ważne i wartościowe.

Nazwanie bzdury bzdurą nie ma służyć komukolwiek. Jest tylko nazwaniem rzeczy po imieniu. Coś co jest przedstawiane jako fakt, a faktem nie jest - jest bzdurą/kłamstwem/urojeniem itp.

Dlatego twierdzenie że jakaś cała dziedzina wiedzy która ma wyniki mierzalne statystycznie (trafność diagnoz i opisu charakteru człowieka oraz jego przeżyć z przeszłości) i doświadczalnie (wyniki potwierdzone przez lekarzy) jest bzdurą - dowodzi zamkniętego umysłu i klapek na oczach.

Wejdziemy w szczegóły, okaże się, że mam rację.

Jeżeli cokolwiek wskazuje na mierzalność i powtarzalność badań w astrologii jest tylko i wyłącznie błędną interpretacją.
Ponieważ założenie u źródeł jest błędne.

Na szczęście dla mnie nie muszę ograniczać się do dyskusji tutaj. Szczerze mówiąc, wolę rozmawiać z ludźmi mającymi pasję badacza naukowego i rozmawiam z nimi zupełnie gdzie indziej :o)

To już jest zwyczajne chamstwo nazywać pseudo-nauki naukami.
Na szczęście prawdziwi naukowcy mają do was odpowiedni stosunek - olewający.

No tak, bo lepsza jest logika aby odrzucić coś czego nie rozumiemy :o) albo nie wiemy jak działa.

Lepsza jest logika wtedy gdy opisujemy nią to co wiemy a nie to co chcemy wiedzieć.
Były takie przykłady z dziedziny medycyny. Nie czytałeś, to teraz poszukaj :o)

czytałem, nie znalazłem
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Maciej Filipiak:
Małgorzata G.:
Bycie ateistą a twierdzenie że teologia (której nie znasz) jest bzdurą - to dwie różne rzeczy.

Teologia w znaczeniu katolickim (nie jako nauka o bogach i religiach)
Jest bzdurą - ponieważ wychodzi z bzdurnego założenia.
Potem już cokolwiek nie wymyślą, będzie bzdurne.


Bzdurne jest założenie że istnieje Bóg?
O, nie wiedziałam, że odkryłeś dowód na nieistnienie Boga!
Pochwal się :o)


Tak samo jak astrologia.

Aby stwierdzić że coś jest dla Ciebie bzdurą, powinieneś się z tym przynajmniej pobieżnie zapoznać.

Wystarczy znać założenia u podstaw - nie ma sensu wdawać się w szczegółowe bzdury, które są tylko zagmatwaniem pierwotnej bzdury.


Zacięła Ci się płyta :o)


Dlatego twierdzenie że jakaś cała dziedzina wiedzy która ma wyniki mierzalne statystycznie (trafność diagnoz i opisu charakteru człowieka oraz jego przeżyć z przeszłości) i doświadczalnie (wyniki potwierdzone przez lekarzy) jest bzdurą - dowodzi zamkniętego umysłu i klapek na oczach.

Wejdziemy w szczegóły, okaże się, że mam rację.


Musiałbyś być lekarzem albo psychologiem - wtedy możemy ewentualnie pogadać. A tak - wybacz - możesz sobie tylko "pogdybać".


Jeżeli cokolwiek wskazuje na mierzalność i powtarzalność badań w astrologii jest tylko i wyłącznie błędną interpretacją.
Ponieważ założenie u źródeł jest błędne.

A to ciekawe :o)

Musze powiedzieć pewnemu onkologowi, że w iluś tam przypadkach tylko mu się wydawało że widzi guz.

Na szczęście dla mnie nie muszę ograniczać się do dyskusji tutaj. Szczerze mówiąc, wolę rozmawiać z ludźmi mającymi pasję badacza naukowego i rozmawiam z nimi zupełnie gdzie indziej :o)

To już jest zwyczajne chamstwo nazywać pseudo-nauki naukami.
Na szczęście prawdziwi naukowcy mają do was odpowiedni stosunek - olewający.


Wyłazi z Ciebie stara marudna rozemocjonowana baba. Cóż, nie moja wina że nie zrozumiałeś tego co napisałam :o) Przeczytaj ponownie, a sam przyznasz że Twoja uwaga była śmieszna.

Gdy chcesz komuś z całych sił dokopać, zatracasz logikę.


No tak, bo lepsza jest logika aby odrzucić coś czego nie rozumiemy :o) albo nie wiemy jak działa.

Lepsza jest logika wtedy gdy opisujemy nią to co wiemy a nie to co chcemy wiedzieć.
Były takie przykłady z dziedziny medycyny. Nie czytałeś, to teraz poszukaj :o)

czytałem, nie znalazłem


To już nie moja wina. Być może z poziomu piaskownicy nie widać ....
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Małgorzata G.:
Bzdurne jest założenie że istnieje Bóg?
O, nie wiedziałam, że odkryłeś dowód na nieistnienie Boga!
Pochwal się :o)

Pomyśl logicznie Gosiu.
Skoro NIE wiemy NIC o bogu - zakładanie jego istnienia musi być bzdurne.

Czym innym jest bzdura jak nie gadaniem o czymś o czym się nic nie wie ?

Musiałbyś być lekarzem albo psychologiem - wtedy możemy ewentualnie pogadać. A tak - wybacz - możesz sobie tylko "pogdybać".

Z lekarzem znalazł bym temat do rozmowy, nie jeden.
A to ciekawe :o)

Musze powiedzieć pewnemu onkologowi, że w iluś tam przypadkach tylko mu się wydawało że widzi guz.

nie potrafię dyskutować z babską logiką ... :)
Nie uderzam w onkologów tylko w szamanów. Do onkologa nic nie mam, chyba że ma zwidy podobne do Twoich.

Tak jak już rozmawialiśmy jakiś czas temu - zdarzają się onkolodzy, którzy hołdują szamaństwu.
Ale oni powinni być pozbawieni praw do wykonywania zawodu.
(szkoda, że nie chciałaś podać nazwisk)
Wyłazi z Ciebie stara marudna rozemocjonowana baba. Cóż, nie moja wina że nie zrozumiałeś tego co napisałam :o) Przeczytaj ponownie, a sam przyznasz że Twoja uwaga była śmieszna.

Wciąż próbujesz zdyskredytować to co mówię przez ośmieszenie.
Niestety te tanie sztuczki są zbyt tanie ..
To już nie moja wina. Być może z poziomu piaskownicy nie widać ....

Ja to widzę inaczej... uciekasz od konfrontacji.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Małgorzata G.:
Astrologia chińska nie opiera się o znaki zodiaku a właśnie o żywioły i jest też stosowana w medycynie chińskiej jako uzupełnienie (to te same żywioły).
I - masz rację - tam nie lecza w dwie minuty.

A żywioły są opierane na obserwacji natury a to już konkretna wiedza a nie czary mary.
:D
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Maciej Filipiak:
Skoro NIE wiemy NIC o bogu - zakładanie jego istnienia musi być bzdurne.
nie wiemy? Czyli do tego zeby cos istniało potrzebna jest okreslona grupa osob np wiekszosc zeby to stwierdzic? Nie o wszystkim co wie ten czy tamten mozna kazdego przekonać. Zresztą po co każdego?

To tak odnośnie różnych teorii. :)Romuald K. edytował(a) ten post dnia 20.10.10 o godzinie 00:02

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

no dobra miśki, świetnie się Wam dyskusja rozciąga, nie wiem jednak czy w dobrym kierunku. Pytanie było " Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?", więc czy?
imo nie, bo nie jest ani astrologia ani żadna inna pokrewna dziedzina szkodliwa, nikt nie zmusza ludzi do uprawiania jej ani też nikt nie zmusza do korzystania z wiedzy osób, które to robią. Zapewne w kilku skrajnych przypadkach mogła pozwolić na podjęcie złej decyzji, ale w wielu do dobrej lub neutralnej. Decyzja jak wiemy jest naszą prywatną sprawą - wolną wolą i my tylko za nią odpowiadamy. Ani astrologia, ani tarot ani chiromancja nie powoduje w człowieku takich reakcji jak choćby wiara - religia (nienawiść, fanatyzm). Więc co Wy na to?
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Romuald K.:
Maciej Filipiak:
Skoro NIE wiemy NIC o bogu - zakładanie jego istnienia musi być bzdurne.
nie wiemy? Czyli do tego zeby cos istniało potrzebna jest okreslona grupa osob np wiekszosc zeby to stwierdzic? Nie o wszystkim co wie ten czy tamten mozna kazdego przekonać. Zresztą po co każdego?

Czy wszyscy wierzący mają tak drastyczne problemy z logicznym myśleniem ?

Jeżeli NIE WIEMY - to o tym NIE MÓWIMY że istnieje, a nie że "nie istnieje"

skoncentruj się przeczytaj powyższą linijkę kilka razy to zrozumiesz.
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Beni K.:
no dobra miśki, świetnie się Wam dyskusja rozciąga, nie wiem jednak czy w dobrym kierunku. Pytanie było " Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?", więc czy?

Zakazać, jak każdego działania na szkodę ludzkości :)
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Beni K.:
Więc co Wy na to?

Po prostu trafia na ludzi mających mnóstwo serotoniny i tyle.
Zresztą każdy chciałby wierzyć, że jutro będzie zdrowszy.

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Maciej Filipiak:
Beni K.:
no dobra miśki, świetnie się Wam dyskusja rozciąga, nie wiem jednak czy w dobrym kierunku. Pytanie było " Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?", więc czy?

Zakazać, jak każdego działania na szkodę ludzkości :)
Maciek maruuuuuda :) Już się robi...

Zakazuję Ci Maćku korzystania z astrologii, chiromancji, bioenergoterapii, leczenia przy użyciu NLP, sugestii i/lub manipulacji oraz hipnozy, tarota i innych pokrewnych sztuk wróżbiarskich :)

Sobie nie zakazuję, bo mi się podoba ten barwny świat.

A tak na poważnie, to jakby ktoś tego zakazał, trzeba by było zakazać też palenia (zdrowie), picia alkoholu(zdrowie), związków zawodowych (niszczenie pracodawców, działanie na niekorzyść pracowników wbrew statutom), posiadania dzieci przez rodziny żyjące poniżej pewnego stanu finansowego (głodne, źle wykształcone dzieci=prawdopodobna patologia w przyszłości), religii wszelakiej (powodów tysiące), rodzenia dzieci po 30 roku życia (prawdopodobieństwo urodzenia upośledzonego dziecka rośnie) itp :) No weźcie wy się kochani dzisiaj wyluzujce.

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Maciej Filipiak:
Romuald K.:
Maciej Filipiak:
Skoro NIE wiemy NIC o bogu - zakładanie jego istnienia musi być bzdurne.
nie wiemy? Czyli do tego zeby cos istniało potrzebna jest okreslona grupa osob np wiekszosc zeby to stwierdzic? Nie o wszystkim co wie ten czy tamten mozna kazdego przekonać. Zresztą po co każdego?

Czy wszyscy wierzący mają tak drastyczne problemy z logicznym myśleniem ?

Jeżeli NIE WIEMY - to o tym NIE MÓWIMY że istnieje, a nie że "nie istnieje"

skoncentruj się przeczytaj powyższą linijkę kilka razy to zrozumiesz.
musisz być niesamowity skoro zbodyłeś absolut wiedzy w tym temacie.... ŁoŁ!!!

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Małgorzata G.:
>

Astrologia chińska nie opiera się o znaki zodiaku a właśnie o żywioły i jest też stosowana w medycynie chińskiej jako uzupełnienie (to te same żywioły).
I - masz rację - tam nie lecza w dwie minuty.

Żywioły to koncepcja kompletnie anaukowa. Dawno została odrzucona bo nie spełnia norm naukowych. Powietrze ma określone właściwości nie dlatego że jest żywiołem ale ponieważ wynika to z praw fizyki. A fizyka nie operuje pojęciem żywiołu bo nie jest potrzebne ani pomocneRobert Suski edytował(a) ten post dnia 20.10.10 o godzinie 13:06

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Beni K.:
Zakazuję Ci Maćku korzystania z astrologii, chiromancji, bioenergoterapii, leczenia przy użyciu NLP, sugestii i/lub manipulacji oraz hipnozy, tarota i innych pokrewnych sztuk wróżbiarskich :)

Sobie nie zakazuję, bo mi się podoba ten barwny świat.

A tak na poważnie, to jakby ktoś tego zakazał, trzeba by było zakazać też palenia (zdrowie), picia alkoholu(zdrowie), związków zawodowych (niszczenie pracodawców, działanie na niekorzyść pracowników wbrew statutom), posiadania dzieci przez rodziny żyjące poniżej pewnego stanu finansowego (głodne, źle wykształcone dzieci=prawdopodobna patologia w przyszłości), religii wszelakiej (powodów tysiące), rodzenia dzieci po 30 roku życia (prawdopodobieństwo urodzenia upośledzonego dziecka rośnie) itp :) No weźcie wy się kochani dzisiaj wyluzujce.

Związki zawodowe wymyslono, aby dbać o prawa pracownicze, nie porównywałbym do picia alkoholu:) Palenie i picie jest dozwolone, ale narkotyki już nie, a przecież alkohol spełnia pewnie wszystkie definicje bycia narkotykiem i wywołuje straty nieporównywalne do innych narkotyków
Oczywiście z jednej strony jka ktoś chce wierzyć w te wszystkie astrologie, chiromancje, bioenergoterapie, leczenie przy użyciu NLP, tarota i innych pokrewnych sztuk wróżbiarskich to jego prawo. Każdy ma prawo do dziwactwa i głupot. Czym innym jednak promowanie tego jako alternatywy wobec nauki, lub czerpanie korzyści materianych z tego - wszystkie te rzeczy opierają się na fałszywych założeniach i są nie prawdziwe.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Robert Suski:
Małgorzata G.:
>

Astrologia chińska nie opiera się o znaki zodiaku a właśnie o żywioły i jest też stosowana w medycynie chińskiej jako uzupełnienie (to te same żywioły).
I - masz rację - tam nie lecza w dwie minuty.

Żywioły to koncepcja kompletnie anaukowa. Dawno została odrzucona bo nie spełnia norm naukowych. Powietrze ma określone właściwości nie dlatego że jest żywiołem ale ponieważ wynika to z praw fizyki. A fizyka nie operuje pojęciem żywiołu bo nie jest potrzebne ani pomocneRobert Suski edytował(a) ten post dnia 20.10.10 o godzinie 13:06

Powietrze nie jest żywiołem według astrologii chińskiej i feng shui. Piszesz bzdury.
Najpierw poczytaj a potem się wypowiadaj :o)

Poza tym żywioły opisują zjawiska fizyczne i fizjologiczne, nazwy żywiołów są tylko przenośnią aby niepiśmienni mogli je zapamiętać i jakoś sobie skojarzyć. Pojęcie żywiołów związane jest również z orbitą Ziemi dookoła Słońca.

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Chińskie żywioły (Drewno; Ogień; Ziemia; Metal; Woda). to jeden z kolejnych absurdów epoki przed naukowej. Ich powiązanie z planetami nie ma żadnych podstaw merytorycznych. To pozostałość po myśleniu przed powstaniem nauki. Wartość naukowa takich rozważań jest równie duża jako wyciąganie wniosków a naturze płaskiej Ziemi, czyli równa się zero. Chińskie epoki rozważania epoki przednaukowej są tyle warte co przekonanie o skuteczności czarów podczas polowania na czarownice, czyli równają się zero

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Robert Suski:

Czym innym jednak promowanie tego jako alternatywy wobec nauki, lub czerpanie korzyści materianych z tego - wszystkie te rzeczy opierają się na fałszywych założeniach i są nie prawdziwe.
ekhem :)
A homeopatię Robercie znasz? No jest promowana i to nieźle, powiem szczerze że sama używam w razie anginy jednego rodzaju tabletek i bez względu na to, co by w nich nie było lub czego nie ma - mi służą.
Jakiś czas temu na Discovery w jakimś programie medynczym obalającym mity związane z medycyną oglądałam program o tabletkach homeopatycznych, sprawdzano ich skład i poszczególne fazy produkcji, próbowano zbadać jaka to substancja działa w jaki sposób i z czego się składa.
Koniec końcow doszli do wniosku, że taka tabletka składa się z samych nośników, że najczęściej nawet na poziomie molekularnym nie stała ona obok danego składnika. Ale jednak w wyniku eksperymentów prowadzonych przez ten program dowiedziono, że po pewnej fazie produkcji uzyskuje ona pewien rodzaj działania choć nie wiadomo dokładnie jaki i jak.
Czyli reasumując jest promowana taka forma leczenia i to przez lekarzy, jest reklamowana, sprzedawana w aptekach, nie wiadomo do końca z czego to się składa poza nośnikiem do tego działa.
Czyli nie wszystkie rzeczy oparte na subiektywnie fałszywych założeniach są nie prawdziwe.

konto usunięte

Temat: Astrologia - czy zakazać głoszenia bzdur?

Beni K.:

A homeopatię Robercie znasz? No jest promowana i to nieźle, powiem szczerze że sama używam w razie anginy jednego rodzaju tabletek i bez względu na to, co by w nich nie było lub czego nie ma - mi służą.
Jakiś czas temu na Discovery w jakimś programie medynczym obalającym mity związane z medycyną oglądałam program o tabletkach homeopatycznych, sprawdzano ich skład i poszczególne fazy produkcji, próbowano zbadać jaka to substancja działa w jaki sposób i z czego się składa.
Koniec końcow doszli do wniosku, że taka tabletka składa się z samych nośników, że najczęściej nawet na poziomie molekularnym nie stała ona obok danego składnika. Ale jednak w wyniku eksperymentów prowadzonych przez ten program dowiedziono, że po pewnej fazie produkcji uzyskuje ona pewien rodzaj działania choć nie wiadomo dokładnie jaki i jak.
Czyli reasumując jest promowana taka forma leczenia i to przez lekarzy, jest reklamowana, sprzedawana w aptekach, nie wiadomo do końca z czego to się składa poza nośnikiem do tego działa.
Czyli nie wszystkie rzeczy oparte na subiektywnie fałszywych założeniach są nie prawdziwe.

Ja wolę bardziej naukowe programy niż Discovery, bo w tym kanale poziom programów jest bardzo różny. Jest trochę interesujących programów, ale ogólny poziom zszedł bardzo na psy. Niektóre programy są tak niedorzeczne, że trudno jest zrozumieć dlaczego zostały puszczone na antenę. Ewidentnie szwankuje dobór programów.
Ja wolałbym aby ludzie fascynowali się nauką a nie chińskimi mądrościami przed wieków, które z naszej perspektywy mądrościami nie są. I o ile to nie moja sprawa co ktoś wierzy, to wolałbym aby ludzie nie czerpali zysków ze stawiania tarota lub horoskopów bo to jest kompletnie nienaukowe i fałszywe

Następna dyskusja:

Gunther von Hagens: sztuka ...




Wyślij zaproszenie do