Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Małgorzata G.:

Ciekawa jestem jak rozwiążą problem babć..."praopiekun numer 1"?

Praopiekun nr 1 dyskryminuje dziadka. Dlaczego babcia ma być nr 1, a dziadek 2? Lepiej praopiekun XX i XY :)

I to się da ładnie rozwijać. Praopiekun XX ze strony partnera XY to np. symbolicznie Pra(XX)P(XY). W skrócie - Praksiksy. Praopiekun XY ze strony XY to Praksyksy. Pra XY ze strony XX to praksyksi, a XX z XX to Praksiksi.

I jak ładnie? :)Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 23.02.12 o godzinie 16:47
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Katarzyna J.:
Małgorzata G.:
Mam nadzieję że te dziwactwa nie dojdą do Polski...
Zamknijmy granice szybko!

Całe szczęście że jesteśmy w EU. Coś przestali tylko forsować €. Niestety, przegapiliśmy moment i teraz to kolejne kilka lat.

Proces laicyzacji tego Kraju dzieje się na naszych oczach.
Proces adaptacji tych "dziwact" jest już w toku, get use to it.


Dlaczego?

Mam przecież prawo do niezgadzania się i własnej opinii, prawda?
Właśnie się nie zgadzam, aby znikło słowo "matka" i "ojciec".
Będę uparta, a co!
:o)
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Adrian Olszewski:
Małgorzata G.:

Ciekawa jestem jak rozwiążą problem babć..."praopiekun numer 1"?

Praopiekun nr 1 dyskryminuje dziadka. Dlaczego babcia ma być nr 1, a dziadek 2? Lepiej praopiekun XX i XY :)

Czasami może być też XX i XX :o) Albo XY i XY :o)

To moze od razu numery wytatułować?

Na wywiadówce w szkole: "Numer 143298 proszony jest o podejście celem omówienia postępów dziecka".

W sumie mamy już pesele - jak znalazł!
:o)
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Katarzyna J.:
Małgorzata G.:
Mam nadzieję że te dziwactwa nie dojdą do Polski...
Zamknijmy granice szybko!

Całe szczęście że jesteśmy w EU. Coś przestali tylko forsować €. Niestety, przegapiliśmy moment i teraz to kolejne kilka lat.

Proces laicyzacji tego Kraju dzieje się na naszych oczach.
Proces adaptacji tych "dziwact" jest już w toku, get use to it.
to prawda ze nasi "elitarni" maja tendencje do bezmyslnego kopiowania tego co zachodnie, ale proces wcale nie jest przesądzony. Polacy maja tendencje do omijania głupich przepisów. Jeśli wiec wieksza liczba obywateli uzna takie rzeczy za głupie zostanie tylko na papierze.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Adrian Olszewski:
Małgorzata G.:

Ciekawa jestem jak rozwiążą problem babć..."praopiekun numer 1"?

Praopiekun nr 1 dyskryminuje dziadka. Dlaczego babcia ma być nr 1, a dziadek 2? Lepiej praopiekun XX i XY :)

I to się da ładnie rozwijać. Praopiekun XX ze strony partnera XY to np. symbolicznie Pra(XX)P(XY). W skrócie - Praksiksy. Praopiekun XY ze strony XY to Praksyksy. Pra XY ze strony XX to praksyksi, a XX z XX to Praksiksi.

I jak ładnie? :)

Ale w szwedzkim już tak jest :o)
farfar, farmor - dziadek i babcia ze strony ojca
morfar, mormor - dziadek i babcia ze strony matki.

Niemniej słowa "matka" i "ojciec" wciąż są obecne - mor i far.
Dziadek i babcia też.

Ciekawe jak by sobie poradzili jakby wyciąć płeć rodziców i dziadków :o)Małgorzata G. edytował(a) ten post dnia 23.02.12 o godzinie 19:39
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Małgorzata G.:

Fikcyjny podział :o)))
Dawno się tak nie ubawiłam :o)))

to nie jest podział fikcyjny tylko prawnie usankcjonowany. Stosunki publiczne rzadza sie calkiem innymi zasadami niz stosunki prywatne. Rozumiem ze funkcjonowanie prawa i zasady ustrojowe państwa Cie tak rozbawily??
A Ty nadal nie rozumiesz że tata i mama istnieją niezależnie od tego jak głośno będziesz przeciwko tym określeniom krzyczeć.

Istnieją, ale nie są już jedyną alternatywą, stąd w dokumentach stanu cywilnego należy wprowadzac wspólne określenia. Państwo jest zobowiażane do ochrony danych osobowych także w kontekście dyskryminacji, a więc aby ludzie "ciemni" na podstawie tych danych nie mogli dzieci, czy też dorosłych dyskryminować...

Poza tym dlaczego większość społeczeństwa (rodzice hetero) ma być dyskryminowana ze względu na mniejszość (homo)?

ale gdzie tu widzisz dyskryminacje? dyskryminacja jest wtedy, gdy następuje gorsze traktowanie ze względu na jakąś cechę. Wpisanie do dowodu, czy w kacie opiekun A i opiekun B nie stanowi żadnej dyskryminacji

Może za to zostać ojcem. Jeśli jest biologicznym. Jeśli nie to może być opiekunem. Może być dwóch opiekunów przecież. Albo ojciec biologiczny i jego partner.

Dziwna nazwa i tak nie ułatwi życia dziecku które będzie wiedzialo że to nie są biologiczni rodzice.

a skąd możesz wiedzieć, że nie ułatwi?


Ciekawa jestem jak rozwiążą problem babć..."praopiekun numer 1"?

Mam nadzieję że te dziwactwa nie dojdą do Polski...

dojdą i to prędzej niż myślisz... postęp jest nieunikniony...
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Małgorzata G.:
Na wywiadówce w szkole: "Numer 143298 proszony jest o podejście celem omówienia postępów dziecka".

W sumie mamy już pesele - jak znalazł!
:o)

A co jest złego w powiedzeniu: "opiekujący się Jasiem Kowalskim proszeni o podejście celem omówienia postępów dziecka"??
Michał K.

Michał K. Specjalista Oracle
PL/SQL.

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Adam Bulandra:
Małgorzata G.:

Fikcyjny podział :o)))
Dawno się tak nie ubawiłam :o)))

to nie jest podział fikcyjny tylko prawnie usankcjonowany. Stosunki publiczne rzadza sie calkiem innymi zasadami niz stosunki prywatne. Rozumiem ze funkcjonowanie prawa i zasady ustrojowe państwa Cie tak rozbawily??
A Ty nadal nie rozumiesz że tata i mama istnieją niezależnie od tego jak głośno będziesz przeciwko tym określeniom krzyczeć.

Istnieją, ale nie są już jedyną alternatywą, stąd w dokumentach stanu cywilnego należy wprowadzac wspólne określenia. Państwo jest zobowiażane do ochrony danych osobowych także w kontekście dyskryminacji, a więc aby ludzie "ciemni" na podstawie tych danych nie mogli dzieci, czy też dorosłych dyskryminować...

Poza tym dlaczego większość społeczeństwa (rodzice hetero) ma być dyskryminowana ze względu na mniejszość (homo)?

ale gdzie tu widzisz dyskryminacje? dyskryminacja jest wtedy, gdy następuje gorsze traktowanie ze względu na jakąś cechę. Wpisanie do dowodu, czy w kacie opiekun A i opiekun B nie stanowi żadnej dyskryminacji

Może za to zostać ojcem. Jeśli jest biologicznym. Jeśli nie to może być opiekunem. Może być dwóch opiekunów przecież. Albo ojciec biologiczny i jego partner.

Dziwna nazwa i tak nie ułatwi życia dziecku które będzie wiedzialo że to nie są biologiczni rodzice.

a skąd możesz wiedzieć, że nie ułatwi?


Ciekawa jestem jak rozwiążą problem babć..."praopiekun numer 1"?

Mam nadzieję że te dziwactwa nie dojdą do Polski...

dojdą i to prędzej niż myślisz... postęp jest nieunikniony...
Jeśłi PP ma być nazywana postępem.. to nie dziwota że ludzie od 50ciu laty nie byli na księżycu. Taki jakiś.. papierowy.. bez znaczenia
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Poprawność polityczna ma dwa aspekty.
Po pierwsze, jest to doktryna oparta na pseudonauce, nie mniej "pseudo" niż astrologia. Doktryna ta głosi, że problemy znikną, jeżeli tylko zaczniemy rzeczy inaczej nazywać. Zmiana nazw - zapewni powszechną szczęśliwość w nie mniejszym stopniu, niż komunizm w ideologii marksistowskiej.
Przykład funkcjonowania: Kiedyś postulowano zmianę stygmatyzującego ponoć słowa "inwalida" na "sprawny inaczej". Dziś "sprawny inaczej" funkcjonuje w języku potocznym jako termin prześmiewczy dla określenia czyjejś nieporadności, zwłaszcza umysłowej. I tak oczywiście będzie z każdym terminem, bo to nie słowa piętnują, tylko ludzie. Jak się ludziom zabierze jedne narzędzia piętnowania, wymyślą sobie inne.
Po drugie, jest to typowy przykład rozbuchanego etatyzmu. Żyjemy w świecie względnego dobrobytu, gdzie występuje coraz mniej poważnych problemów, natomiast administracji publicznej przybywa. Trzeba więc wymyślać problemy, aby fryzjer Pani minister, pucybut premiera, czy siostrzeniec brata szwagra prezydenta mógł objąć jakieś zaszczytne, dobrze płatne stanowisko. Stąd wymyśla się takie problemy jak krzywizna banana, czy dyskryminacja kolejnych mniejszości, o których istnieniu człowiek dowiaduje się w momencie, gdy media przekazują wiadomości o walce z dyskryminacją.
Artur Królica

Artur Królica "Droga przesady
wiedzie do pałacu
mądrości (William
Blake)

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Adam Bulandra:
dojdą i to prędzej niż myślisz... postęp jest nieunikniony...
Nie ma takiego losu, którego nie przezwycięży pogarda. (Albert Camus Mit Syzyfa) ;)
http://evacska.republika.pl/materialy/proza/acamus.htm
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Mikołaj Gołembiowski:
Poprawność polityczna ma dwa aspekty.
Po pierwsze, jest to doktryna oparta na pseudonauce, nie mniej "pseudo" niż astrologia. Doktryna ta głosi, że problemy znikną, jeżeli tylko zaczniemy rzeczy inaczej nazywać. Zmiana nazw - zapewni powszechną szczęśliwość w nie mniejszym stopniu, niż komunizm w ideologii marksistowskiej.
Przykład funkcjonowania: Kiedyś postulowano zmianę stygmatyzującego ponoć słowa "inwalida" na "sprawny inaczej". Dziś "sprawny inaczej" funkcjonuje w języku potocznym jako termin prześmiewczy dla określenia czyjejś nieporadności, zwłaszcza umysłowej. I tak oczywiście będzie z każdym terminem, bo to nie słowa piętnują, tylko ludzie. Jak się ludziom zabierze jedne narzędzia piętnowania, wymyślą sobie in

polityczna poprawność jest pomysłem anglosaskim i w krajach anglosaskich, biorąc pod uwagę naturę ludzi mieszkających w tych krajach świetnie sie sprawdza.
Natomiast próba przeszczepienia tej ideologii na inny, odmienny kulturowo grunt powoduje właśnie to o czym piszesz. Nie należy jednak mylić, cvzy wrzucac do jednego wora "poprawności politycznej" z "równym traktowaniem", polegającym na unikaniu stygmatyzowania czy burzeniu pewnych barier językowych. To jest po prostu efekt przyzwoitości i ukłon w stroną osób odmiennych od nas. Nie ma w tym nic złego.
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Adam Bulandra:

polityczna poprawność jest pomysłem anglosaskim i w krajach anglosaskich, biorąc pod uwagę naturę ludzi mieszkających w tych krajach świetnie sie sprawdza.
PP nie sprawdza się, bo grupy cały czas czują się tak samo "dyskryminowane" i żądają więcej, palą samochody, sklepy. Obiecanego raju na ziemi wynikającego z PP nie ma.
Natomiast próba przeszczepienia tej ideologii na inny, odmienny kulturowo grunt powoduje właśnie to o czym piszesz.
Jaki odmienny grunt kulturowy? Niepełnosprawność z przykładu, jest taka sama u nich, jak u nas.
Nie należy jednak mylić, cvzy wrzucac do jednego wora "poprawności politycznej" z "równym traktowaniem", polegającym na unikaniu stygmatyzowania czy burzeniu pewnych barier językowych.
Proponujesz jakąś nowomowę. Poprawność, jak sama nazwa sugeruje, dotyczy wszelkich zachowań, w tym również językowych. Zachowania językowe nie mają natomiast nic wspólnego z równym traktowaniem, bo nazwanie kogoś tak czy siak nic wspólnego z równością nie ma.

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Pierdolita kumy i tyle.

ja tam wole "smieszna" poprawnosc polityczna anglikow niz, naturalne uprzedzenia w Polsce.

jesli udaloby sie wytepic take powiedzonka jak nie badz Zyd- na okreslenie skapca, ciota - na okreslenie kogos kto nie pije wodki z wiadra i nie wali sasiada sztacheta z plota to ja jestem calkiem za poprawnoscia polityczna.
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

A ja tam wolę, aby określenia funkcjonowały, ale w zamian nie podpalano budynków, jak kiedyś w Rostocku, czy ostatnio w Londynie.

konto usunięte

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Marcin Rakowski:
jesli udaloby sie wytepic take powiedzonka jak nie badz Zyd- na okreslenie skapca, ciota - na okreslenie kogos kto nie pije wodki z wiadra i nie wali sasiada sztacheta z plota to ja jestem calkiem za poprawnoscia polityczna.
Polecam odcinek South Park "The F Word" (13x12).
Wiki:
In the episode, the boys attempt to change the official definition of the word "fag" from an anti-homosexual slur to a term describing loud and obnoxious Harley bikers.Piotr Wegert edytował(a) ten post dnia 26.02.12 o godzinie 11:34

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Mikołaj Gołembiowski:
A ja tam wolę, aby określenia funkcjonowały, ale w zamian nie podpalano budynków, jak kiedyś w Rostocku, czy ostatnio w Londynie.

tak, tak. to na pewno wina poprawnosci politycznej i tych wykluczonych grup spolecznych.

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Piotr Wegert:
Marcin Rakowski:
jesli udaloby sie wytepic take powiedzonka jak nie badz Zyd- na okreslenie skapca, ciota - na okreslenie kogos kto nie pije wodki z wiadra i nie wali sasiada sztacheta z plota to ja jestem calkiem za poprawnoscia polityczna.
Polecam odcinek South Park "The F Word" (13x12).
Wiki:
In the episode, the boys attempt to change the official definition of the word "fag" from an anti-homosexual slur to a term describing loud and obnoxious Harley bikers.

Dziekuje a mozesz jeszcze wspomniec, dlaczego to poglad przekazywany w kreskowce wyszydzajacej wszystko z czym sie nie zgadzaja jej autorzy mialby miec wartosc wieksza niz poglad przeciwny?

konto usunięte

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Marcin Rakowski:
Piotr Wegert:
Marcin Rakowski:
jesli udaloby sie wytepic take powiedzonka jak nie badz Zyd- na okreslenie skapca, ciota - na okreslenie kogos kto nie pije wodki z wiadra i nie wali sasiada sztacheta z plota to ja jestem calkiem za poprawnoscia polityczna.
Polecam odcinek South Park "The F Word" (13x12).
Wiki:
In the episode, the boys attempt to change the official definition of the word "fag" from an anti-homosexual slur to a term describing loud and obnoxious Harley bikers.

Dziekuje a mozesz jeszcze wspomniec, dlaczego to poglad przekazywany w kreskowce wyszydzajacej wszystko z czym sie nie zgadzaja jej autorzy mialby miec wartosc wieksza niz poglad przeciwny?
False. Autorzy wyszydzają wszystko nawet to z czym się zgadzają. A odcinek jest ciekawy o tyle, że pokazuje, jak język naturalnie ewoluuje i że jest to de facto jedyna metoda na przedefiniowanie negatywnie nacechowanych zwrotów.
Mikołaj Gołembiowski

Mikołaj Gołembiowski Doktor nauk
humanistycznych,
poszukuje zajęcia

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

Marcin Rakowski:
Mikołaj Gołembiowski:
A ja tam wolę, aby określenia funkcjonowały, ale w zamian nie podpalano budynków, jak kiedyś w Rostocku, czy ostatnio w Londynie.

tak, tak. to na pewno wina poprawnosci politycznej i tych wykluczonych grup spolecznych.
To pokazuje, jak "niezwykle istotne" są tego rodzaju kwestie wobec prawdziwych problemów społecznych. Poprawność polityczna to hipokryzja elit, która nie ma tak naprawdę wielkiego znaczenia.

Temat: Absurdy poprawności politycznej w Wielkiej Brytanii

No i TPT został pozwany przez posłankę Annę Grodzką, wisi nad nim 30kpln.

Do tego co pisałem o płci i wynikach badań laboratoryjnych zapomniałem dodać jeszcze oczywistą rzecz ze szkoły - że płeć biologiczną wyznaczają chromosomy, nie zaś skalpel chirurga i nomenklatura.

Być może potrzebne staje się określenie płci biologicznej i psychicznej. Tylko którą brać pod uwagę i kiedy? Idziesz do szpitala, a tam wpisują ci "M" z medycznego punktu widzenia. Idziesz do USC, a tam - "K" z punktu widzenia "samookreślenia". Ale może to nieuniknione w sytuacji, gdy coraz częściej słyszy się o operacji "zmiany płci" (jakkolwiek irracjonalnie to nie brzmi, bo nie można sobie zmienić genów ani całej biochemii).

Z drugiej strony... ciekawe, jak to ugryźć, gdyby udało się "przenieść" świadomość na grunt maszyny, do pamięci komputera, czyli coś nie-biologicznego. Mamy wówczas osobę (świadomość), nie mamy płci biologicznej ani ciała.Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 28.02.12 o godzinie 12:16



Wyślij zaproszenie do