Marcin Orliński

Marcin Orliński Wicenaczelny,
„Przekrój”

Temat: A jeśli etyka to tylko przedłużenie ludzkich emocji?...

Taki pogląd etyczny, obecny w różnych formach już od czasów starożytnych, nazywany jest emotywizmem.

Nie racjonalne argumenty, nie obiektywnie istniejące wartości, ale uczucia są według emotywistów ostatecznym źródłem naszych ocen moralnych. Rozum odgrywa natomiast rolę drugorzędną - selekcjonuje fakty i wyodrębnia z nich określone elementy, czyniąc z nich przedmiot namysłu. Tym jednak, co sprawia, że podjęta zostaje ostatecznie taka, a nie inna decyzja, lub takie, a nie inne działanie, są jawne bądź ukryte emocje.

konto usunięte

Temat: A jeśli etyka to tylko przedłużenie ludzkich emocji?...

a jak pan sobie wyobraża odzielenie tego. Wydzielenie czesci natury człowieka ?:)
program komputerowy ?Romuald Konieczny edytował(a) ten post dnia 12.07.08 o godzinie 17:16

konto usunięte

Temat: A jeśli etyka to tylko przedłużenie ludzkich emocji?...

Słyszałem kiedyś podejście, wg którego psychologia jest tylko jednym z trendów filozofii. Oraz inne, wg którego filozofia to pewna aberacja psychiczna ;-)

To pytanie to pytanie o to, czy etyka może być niezależna od człowieka (z jego myślami i emocjami). Czy istnieje coś ogólnego i niezależnego...
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: A jeśli etyka to tylko przedłużenie ludzkich emocji?...

"Obiektywnie istniejące wartości" to gruba przesada (poproszę 10 kg prawdomówności :)).

Ale rozum - tak, odgrywa dużą rolę, chociaż słabo uświadomioną, we... wzbudzaniu emocji wobec wartości.

Przykład: mamy w naszym myśleniu zakodowaną metafizykę, czyli teorie o istocie rozmaitych rzeczy. Kanon piękna, istota człowieczeństwa, co to jest "prawdziwy koń", "naturalny porządek społeczny" itd. Na ogół są to kategorie, które kiedyś nazwałem syntetycznymi, gdyż każda składa się z bardzo wielu elementów.

No i rozum porównuje. Niekoniecznie w kategoriach explicite aksjologicznych, na przykład mówiąc o człowieku kulawym czy w inny sposób ułomnym zazwyczaj nie mamy na myśli jakiegoś standardu (człowieczeństwa), ale wynik porównania wzbudza emocje (np. współczucie). Podobnie gdy oceniamy coś jako "wynaturzenie" i wywołuje w nas niesmak.

Ale oczywiście często kryteria wartości wychodzą na jaw bezpośrednio, np. gdy doceniamy czyjąś wielkoduszność (też element naszej teorii "prawdziwego" człowieczeństwa) albo oburzamy się za brak szacunku dla starszych (wbrew "naturalnemu porządkowi społecznemu").

W ogóle z tego punktu widzenia kryteria ocen, również te wzbudzające emocje gdy ich używamy, mają podłoże zarówno ontologiczne jak i aksjologiczne, ale proporcje między tymi dwiema podstawami mogą być różne. Śmiem twierdzić, że na ogół więcej tu ontologii (metafizyki) i racjonalnego porównywania dokonywanego gdzieś głęboko w tle zdarzeń.

konto usunięte

Temat: A jeśli etyka to tylko przedłużenie ludzkich emocji?...

Andrzej Góralczyk:
"Obiektywnie istniejące wartości" to gruba przesada (poproszę 10 kg prawdomówności :)).

No cóż... Katolicy wierzą i wiedzą, że istnieją obiektywne wartości ;-))
Matematyk wychodząc z pewnych paradygmatów też potrafią obiektywnie wysnuć całą, spójną teorię. Chodzi tylko o fundament - paradygmat i jego uznanie.

Następna dyskusja:

Co to jest etyka? Komu to p...




Wyślij zaproszenie do