Marek R.

Marek R. Energetyka

Temat: Poseł Pitera zabiera się za elektrownie wiatrowe

Poniżej bardzo ciekawe pismo jakie skierowała poseł Julia Pitera do Wojewody Pomorskiego (i zapewne innych wojewodów) ws. elektrowni wiatrowych jako inwestycji celu publicznego i finansowania studium i mpzp:


Obrazek



Obrazek



Obrazek
Marek Rzepka edytował(a) ten post dnia 18.03.12 o godzinie 21:08
Agata Legat

Agata Legat radca prawny,
Partner w Dr
Krystian Ziemski &
Partners Ka...

Temat: Poseł Pitera zabiera się za elektrownie wiatrowe

Marek Rzepka:
Poniżej bardzo ciekawe pismo jakie skierowała poseł Julia Pitera do Wojewody Pomorskiego (i zapewne innych wojewodów) ws. elektrowni wiatrowych jako inwestycji celu publicznego i finansowania studium i mpzp

Zastanawiałam się jaki skutek dla ważności planów ma kwestia ich "zewnętrznego" finansowania i okazuje się, że niewielki.

Ciekawa argumentacja w tym zakresie:
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/70723C5FBB

Polecam zwłaszcza fragment:

"Zgodnie z art. 21 ust. 1 u.p.z.p. koszty sporządzenia planu miejscowego obciążają budżet gminy, zastrzeżeniem ust. 2 Zgodnie z ust. 2 koszty sporządzenia planu obciążają inwestora realizującego inwestycję celu publicznego. W analogiczny sposób ustawodawca w art. 13 u.p.z.p. ustawodawca rozstrzygnął zagadnienie dotyczące kosztów sporządzenia studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. W niniejszej sprawie nie jest kwestionowanym przez skarżony organ, że koszty sporządzenia planu, jak i zmiany studium co najmniej w części poniosła spółka prawa handlowego zainteresowana uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Okoliczność ta jednak w ocenie Sądu nie może stanowić podstawy dla uznania, że uchwała w sprawie uchwalenia planu miejscowego jest nieważna. Kwestia ponoszenia kosztów sporządzenia planu miejscowego została uregulowana w powoływanej ustawie w opisany sposób i oznacza, że gmina nie może domagać się ponoszenia i pokrywania tych kosztów (poza wypadkami przewidzianymi w art. 21 ust. 2) przez np. właścicieli nieruchomości objętych postanowieniami planu, czy też od innych osób fizycznych lub prawnych zainteresowanych sporządzaniem planu. Natomiast pokrycie tych kosztów przez inny podmiot, w zaistniałej sytuacji jest kwestią wewnętrzną Gminy, i w sytuacji, gdyby procedura planistyczna w pozostałym zakresie została zachowana, nie mogłoby stanowić samoistnej podstawy dla stwierdzenia nieważności uchwały (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 28 października 2008 r., sygn. II SA/Gd 799/07 Lex nr 511480)."

Zupełnie inna sprawa to dopuszczalność takiej umowy o finansowaniu planu na gruncie prawa cywilnego. Swego czasu SO w Słupsku uznał jedną z takich umów za nieważną (co spowodowało obowiązek zwrotu przez Gminę kwoty wpłacownej przez Inwestora "na plan"). Tym niemniej nie przekłada się to ważność planu.
Marek R.

Marek R. Energetyka

Temat: Poseł Pitera zabiera się za elektrownie wiatrowe

Ciekawe jak pani poseł wyobraża sobie w obecnej sytuacji prawnej finansowanie takich inwestycji? Może gmina powinna wykładać za inwestora kilkadziesiąt / kilkaset tysięcy złotych za miejscowy plan, monitoringi, analizy etc. licząc na późniejsze zyski z podatków? Pani poseł zamiast skupić się na współtworzeniu w parlamencie dobrego prawa, zajmuje się zabawą w Sherlocka. Ciekawe jakich odpowiedzi spodziewa się z gminy? Może "tak pani poseł, inwestor sam sfinansował miejscowy plan i prosimy o niski wymiar kary". Pewnie gdyby sytuacja była odwrotna, czyli gmina zgodnie z prawem z własnych środków sfinansowała miejscowy plan np. pod elektrownie wiatrowe, a inwestor wycofał się z projektu narażając gminę na straty finansowe wówczas pani poseł również mogłaby zaistnieć jako tropiciel niegospodarności gminy.

Tym samym dochodzimy do punktu wyjścia - zamiast pomóc inwestorom (w końcu nie tylko wiatrakowym), a także zamiast stworzyć dobre warunki formalno-prawne do inwestowania, pani poseł dalej bawi się w tropiciela nieprawidłowości.
Tomasz Wójcik

Tomasz Wójcik PMP Certified

Temat: Poseł Pitera zabiera się za elektrownie wiatrowe

ot i paradoks - musimy mieć MPZP żeby dostać warunki przyłączenia i stwierdzić czy w ogóle będziemy inwestować i zamiast wręcz zmusić inwestora i przerzucić na niego ryzyko, odgórnie w trosce o dobro kraju zrzucamy koszty na lokalną społeczność :)

Pani Poseł pomyliła partie :)

Następna dyskusja:

Elektrownie wiatrowe - proj...




Wyślij zaproszenie do