Temat: Produkcja elektroniki w Polsce
Marek M.:
Zakup i instalacja nowej maszyny pozwoliły nam w sposób zdecydowany zwiększyć wydajność w obszarze nakładania opisu oraz wyeliminować plotowanie klisz niezbędnych w procesie fotoopisu.
Czyli ograniczanie kosztów produkcji. Fajnie, szkoda tylko że końcowa cena dla klienta nie została ograniczona. Szkoda też, że nie ostrzeżono klientów o zmianie technologii jak i nie pozostawiono możliwości wyboru za dopłatą lepszej technologii.
Chciałbym również podkreślić, że przez cały czas funkcjonowania maszyny jakość druku była zgodna z tą normą
Żywność z solą drogową też nie naruszała żadnych norm sanitarnych, ale niesmak mimo wszystko pozostał. Normy normami, ale istnieje też coś takiego jak "poczucie estetyki". Nowe opisy po prostu są nieestetyczne.
Opis wykonany starą technologią :
Opis wykonany nową technologią (pierwsze dni 2014 roku - czy to już po wymianie głowicy?) :
I dla porównania opis z firmy Merkar (nie należącej, wydawałoby się, do czołówki producentów PCB) :
Zdaję sobie sprawę, że w przypadku PCB jakość opisu w większości przypadków jest kwestią marginalną (PCB zamkniete w obudowie i klient końcowy jej nie widzi), jednakże zdarzają się przypadki gdzie klient końcowy ma styczność z gołą płytką drukowaną. W takim przypadku wstyd za marną jakosć warstwy opisowej spada na Państwa klientów (czyli np. na mnie).
Czy naprawdę jedynym rozwiązaniem tego problemu jest zamawianie w Technoservice płytek bez opisu (które są w czołówce jeśli chodzi o jakość czy tez minima technologiczne) i domawianie samego opisu w Merkarze?