Temat: Ocieplenie klimatu cd
Ale ja ich wcale nie deprecjonuję. Spencer, Lindzen, Christy to wcale nie są głupi ludzie.
A pańska próba zakładania się...
Przecież nie idzie o to, że oni są niegłupi.
Chciałem się założyć że wspomniana przez Pana lista 700 dysydentów to osoby niezwiązane z IPCC w żaden sposób, lub większości nie uważające się za takowych.
Gdyby sprzeciw wobec IPCC wśród współpracowników był tak duży jak Pan twierdzi, to faktycznie można by było mówić o jakieś większej różnicy zdań.
Tymczasem podał Pan 4 nazwiska, co oznacza 0,1% ogółu.
Co wyprodukuje IPCC to święty pewnik.
Nieprawda, przy lodowcach powołali się na nieopublikowane badania i wtopili.
Nie tylko w tym wypadku pisali głupstwa.
Ciekawe, co jeszcze się okaże.
Pisali tylko to co się ukazało w jakiejś pracy, a że nie trzymali się własnych regulaminów by tylko cytować prace opublikowane, bo nie było żadnych publikowanych w tym temacie, to stąd wtopa.
W żadnym stopni nie podważa to jednak zasadności wniosków z pierwszego rozdziału o podstawach naukowych.
Pytanie o przyczyny zmiany zdania pozostały bez odpowiedzi.
Nie ma jednej przyczyny, różne osoby z różnych powodów nie zgadzają się z różnymi sprawami.
Ale dość powszechna jest opinia o upolitycznieniu działań IPCC. Jak polityka wchodzi do nauki, to rzecz śmierdzi z daleka.
Nie rozumiem w jaki sposób Hansen, Mann, czy inni klimatolodzy mają być umoczeni w politykę. Oni tylko analizują dane z satelitów i modeli. Publikują swoje prace, są one wałkowane, i weryfikowane przez czas i przez innych naukowców.
Hansen 1987 roku przewidział skalę ocieplenia, 20 lat potwierdziło jego model, jak również kilkadziesiąt lat wstecz potwierdza założenia.
Jaki to ma związek z polityką?
Każdy ma prawo do swojego zdania. To nie znaczy że ma rację.
Dopuszcza Pan możliwość, że to Pan nie ma racji?
Racja nie jest moja, tylko jest odzwierciedleniem aktualnego stanu wiedzy.
Jeżeli pojawią się przekonywujące dowody że jest inaczej to oczywiście że przyznam się do błędu. Byłaby to jednak wpadka nauki na skalę niespotykaną w historii świata, bo od 100 lat ten temat jest wałkowany i kolejne obserwacje tylko potwierdzają założenia Arheniusa.
Widziałem. Jest ich kilka.
No to proszę o namiary.
http://www.co2science.org/data/mwp/studies/l1_tanganyi...
Miał Pan podać namiary na pracę która pokazuje że w jakimś miejscu na Ziemi w czasie MWP było zimnije. CO2Science cenzuruje takie prace (bez podania podstawy), i ta która Pan zacytował dokładnie twierdzi coś innego. Tak jak wszystkie inne które wybrali, potwierdza ona ciepłe MWP. A wiemy że są miejsca na Ziemi gdzie było zimniej, tylko w MWP Project ich nie znajdziemy.
Pokazałem bardzo wyraźnie, że Exxon odliczył sobie od podatku pieniądze na
CO2Science, i to jest dowód.
Teraz Pan pokaże, gdzie w dokumentach Exxon występuje co2science.
Strona 4, Center for the Study of Carbon Dioxide and Global Change.
Zaprzeczy Pan?
Aktualny stan wiedzy naukowej jest reprezentowany przez IPCC. Potwierdzają to wszystkie organizacje naukowe w skali międzynarodowej.
Przez 'głosowanie'...
Bądźmy poważni.
Organizacje takie jak Państwowa Akademia Nauk są z gruntu rzeczy demokratyczne.
Zna Pan lepszy sposób na wyłonienie zbiorowego konsensusu? Bardzo proszę o przykład.
Tysiące naukowców powątpiewa w opowieści IPCC.
Wymienił Pan 4 którzy cokolwiek z IPCC mieli wspólnego.
Poza tym od 2005 wiele się zmieniło w tej kwestii, więc nie można wyciągać wniosków na podstawie tego że 13 lat temu było sceptyków więcej.
CO2Science, zwalcza IPCC, więc nie reprezentuje aktualnego stanu wiedzy naukowej.
Kto nie z nami, ten przeciw nam?
Każdy ma prawo do opinii, ale nie jest tak że każdy ma prawo do faktów.
Albo mamy teraz najcieplejszy klimat od kilkudziesięci tysięcy lat , albo nie.
b) CO2Science jest blogiem internetowym który prowadzony jest przez rodzinę Idso
Żadna sensacja. Sroce spod ogona nie wypadli.
Taki rodzinny biznesik.
Rozpowszechnianie informacji na tematy ważne dla wielu.
Myśli Pan, że biznesików nie kręci się przy IPCC?
No właśnie nie.
Całe to szaleństwo CO2 to jest wieleset miliardowy biznes. CO2Science to pyłek.
Forsuje Pan uparcie relatywizm intelektualny, gdzie nic nie można wiedzieć, nic nie można zbadać, a wszystko jest efektem zwalczających się finansowych interesów.
Nie na tym polega nauka, dzięki której można lądować na Księżycu, leczyć chorych na raka, i przewidywać zmiany klimatu na 20 lat wprzód.
c) CO2Science wybiórczo prezentuje dane by wprowadzić w błąd czytelników
Nie udowodnił pan.
Pokazałem pracę o MWP której nie ma na ich stronie bo przeczy ich założeniom.
To jest dowód.
Żaden dowód, bo należałoby wykazać umyślność pominięcia jednej pracy.
No to proszę napisać do nich i zapytać dlaczego tej pracy nie umieścili. Robią projekt w którym zbierają dane na temat stanu temperatury w MWP. Czemu cenzurują te prace?
Teraz Pan pokaże, których prac nie ma w bazie, na której stowrzono pracę Manna o MWP, a które są na stronie CO2Science.
Porównamy wybiórczości obu stron. ;-)
Mann bardzo wyraźnie pisze jakie są krytyeria doborów źródeł proxy, i jest to bardzo wyraźnie podane w pracy dlaczego tak jest.
Na CO2Science nie znajdzie Pan tego, bo tutaj chodzi o zamydlenie oczu opinii publicznej, za pieniądze firmy Exxon i innych zainteresowanych.
Interes ich leży w tym by sabotować jakiekolwiek rozwiązania ograniczające emisje CO2. Nagłaśniając fałszywe informacje o rzekomo pozytywnym globalnym wpływie CO2 unikną tego o wiele łatwiej.
Czyli wywalili kasę na nic nie znaczące działania organizacji Center for the Study of Carbon Dioxide and Global Change... ;-)
Na tej samej zasadzie firmy tytodniowe wywalały kasę na organizacje które
torpedowały próby udowodnienia szkodliwości palenia.
Ba, często nawet byli to ci sami naukowcy co dziś od CO2. Znamienne było to że nie porwadzą oni żadnej pracy badawczej, nie publikują niczego, a tylko pojawiają się w mediach.
CO2 ma pozytywny, globalny wpływ na życie, to wiedzą wszyscy.
Nic nie jest tylko pozytywne, nawet tlen jest toksyczny. Zwiększenie CO2 pomoże wielu roślinom, ale jednocześnie wiele z nich wybije przez zwiększenie średniej temperatury, lub zmianę opadów. Z paleoklimatologii wiemy że wszelkie drastyczne zmiany są dla przyrody zwykle zabójcze.
Mam też wrażenie, że USA, Chiny, Indie sabotują ograniczanie CO2 znacznie skuteczniej. EU zaś, mając bodaj 15% udział w emisjach, robi kretyńskie wysiłki 30% ograniczeń.
Nie ma czasu na oglądanie się na innych ktoś musi dawać dobry przykład, pokazać że jest to możliwe, i wytworzyć technologie potrzebne do tego by to osiągnąć.
f) firma Exxon jest oskarżona o finansowanie grup i stowarzyszeń które wprowadzają ludzi w błąd promując tezy niezgodne ze stanem wiedzy naukowej
Oskarżony... Skazany? Winę udowodniono?
Tak. 2.9 miliona dolarów wydali na różnej maści oszołomów.
To widać w ich zeznaniach, więc jest to dowód.
Oskarżony? Skazany?
To jest dziecinada.
Prawo nie zakazuje wspierania organizacji, które mają za cel sabotowanie osiągnięć nauki dla zysku. Tak samo firmom prod. homeopatyczne leki które nie działają,wolno wspierać organizacje, które zwalczają szczepionki które działają. Moralna ocena tego faktu to co innego.
A po co się Pan wogóle wypowiada w tym wątku?
Bo lubię. Chce mi Pan klawiaturę zamknąć?
Nie, tylko pytam o motywy działania.
Pan płaci. Ja płacę. Społeczeństwo płaci.
No to ja protestuję. Nie życzę sobie, by z moich pieniędzy finansowano takie przedsięwzięcia.
Ciekawe, jak to załatwiono, że nic o tym nie wiem...
Spisek.
Nie spisek, ale przebiegłe wyciąganie kasy przez omamienie polityków.
Ciekaw jestem jak by Pan przeprowadził kwestię rozwiązania jakiegoś globalnego problemu (np. zbliżający się meteoryt, brak skutecznych antybiotyków) która by wymagała globalnej wspólpracy, tak by nie było to omamianie polityków.
Co Pan by zrobił na miejscu osób które muszą podjąć decyzję?
No to kto konkretnie przelewa kasę na konta IPCC? Jest gdzie jakiś raport?
Odpowiem tak jak Pan: musi sobie Pan pogooglać.
Tak do Pana kiedyś mówiłem? Nie przypominam sobie.
Kto więc leje kasę na konta IPCC?
Nikt, przecież oni społecznie pracują. ONZ tylko koszty podróży i konferencji zwraca autorom.
Gdyby w Ziemię leciał asteroid, a Pan był astronomem który może dokładnie wyliczyć szanse na uniknięcie kolizji, pracowałby Pan za pieniądze?
Adam B. edytował(a) ten post dnia 22.12.10 o godzinie 17:43