Krzysztof
F.
inż.elektryk -
elektroenergetyka
automatyka
Temat: Daj mi szansę a zmienię swiat - Tania ekologiczna...
Myślę że w Polsce nie jest problemem pozyskanie innowacyjnej myśli, a jej wdrożenie.:)
Jest chyba w tym prawda że 95% pomysłów umiera zanim stanie się patentem.
Zapewne conajmniej połowa z powodu trudnosci z patentowaniem, oraz braku reklamy naszych patentów.
Może więc jakaś instytucja propagująca krajowe patenty?
Czyli swego rodzaju dotacja dla twórców.
Nie koniecznie bezzwrotna.
Można by np pozyskiwać 1% z patentu, celem inwestowania go w propagowanie następnych.
Jeśli bowiem prawdą jest że 95% nie widzi światła dziennego, to prawdą jest zapewne że sporo ich wypływa gdzie indziej.
Po co ma się tak dziać?
Myślmy niekonwencjonalnie.
Spowodujmy sytuację w której nie mając wiele pieniędzy na reklamę, reklamujemy to czego nie sprzedamy bez reklamy, a z nią sprzedamy za naprawdę znaczące pieniądze.
Wyprzedzając konkurencję.
Co do dotowania zyskownej produkcji.
Paranoja, to dotowanie nie zyskownej przyznają Panowie na podstawie przykładu.
Rolnicy uzyskują 1 zł za kilogram ziemniaków.
Rolnik A jest na krawędzi zyskowności.
Rolnik B otrzymuje ziemniaki warte 1 zł za 80% ich ceny włożone w produkcję.
Kto wygra konkurencję dotując cenę ziemniaków sumą 10 gr za kilogram?, jeśli skup jest gotów odebrać jedynie połowę produkcji obu rolników?
Jaką więc produkcję warto a jakiej nie dotować?Krzysztof Fałek edytował(a) ten post dnia 17.04.11 o godzinie 20:09