Bartosz Krajewski

Bartosz Krajewski Spec. ds. marketingu
+ doradca + coach

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Witam. Nie znam się dokładnie na prawie autorskim i chciałbym o coś spytać. Może ktoś miły pomoże ;)

Chodzi o to, że napisałem artykuł na pewnej stronie i podpisałem go swoim imieniem i nazwiskiem (nie mam żadnej umowy z właścicielem serwisu). No i parę dni później otwieram lokalną gazetę, a tam mój artykuł tylko trochę pozmieniany i skrócony. Podpisał się pod tym redaktor gazety.

Czy takie coś jest legalne? Bardzo mnie to zdenerwowało i jeśli jest możliwość prawna, chciałbym z tym coś zrobić.

Bardzo proszę o pomoc.
Piotr Kalsztyn

Piotr Kalsztyn
dziennikarz/redaktor
/fotograf

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

jak pozmieniany to myślę, że prawnie nie masz żadnych szans, zresztą nie opłaca się psuć nerwów, wielkiego odszkodowania w Polsce nie dostaniesz:)

Jeśli Cie to bardzo zdenerwowało to możesz co najwyżej poinformować naczelnego gazety, pewnie nie będzie zbyt zadowolony, że płaci komuś za robienie przedruku.
Marcin K.

Marcin K. Specjalista ds.
Marketingu

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Prawo autorskie:

Art. 25.
1. Wolno rozpowszechniać w celach informacyjnych w prasie, radiu i telewizji:
1) już rozpowszechnione:
a) sprawozdania o aktualnych wydarzeniach,
b) aktualne artykuły na tematy polityczne, gospodarcze lub religijne, chyba że zostało wyraźnie zastrzeżone, że ich dalsze rozpowszechnianie jest zabronione,
c) aktualne wypowiedzi i fotografie reporterskie,
2) krótkie wyciągi ze sprawozdań i artykułów, o których mowa w pkt 1 lit. a) i b),
3) przeglądy publikacji i utworów rozpowszechnionych,
4) mowy wygłoszone na publicznych zebraniach i rozprawach; nie upoważnia to jednak do publikacji zbiorów mów jednej osoby,
5) krótkie streszczenia rozpowszechnionych utworów.

Art. 29.
1. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.
2. Wolno w celach dydaktycznych i naukowych zamieszczać rozpowszechnione drobne utwory lub fragmenty większych utworów w podręcznikach i wypisach.
21. Wolno w celach dydaktycznych i naukowych zamieszczać rozpowszechnione drobne utwory lub fragmenty większych utworów w antologiach.
3. W przypadkach, o których mowa w ust. 2 i 21, twórcy przysługuje prawo do wynagrodzenia.
Marta Józefina Osińska

Marta Józefina Osińska copywriter,
redaktor,
specjalista ds.
marketingu i PR-u

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Marcin K.:
Prawo autorskie:

Mnie zastanawia, czy można rozpowszechniać, ale pod swoim nazwiskiem (tylko lekko zmieniając treść) lub pomijając autora. Jak mają się do tego osobiste prawa autorskie?
Marcin K.

Marcin K. Specjalista ds.
Marketingu

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Art. 4.
Nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego:
1) akty normatywne lub ich urzędowe projekty,
2) urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole,
3) opublikowane opisy patentowe lub ochronne,
4) proste informacje prasowe
Marta Józefina Osińska

Marta Józefina Osińska copywriter,
redaktor,
specjalista ds.
marketingu i PR-u

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Marcin K.:
4) proste informacje prasowe

Zawsze miałam problem z określeniem granicy prostej informacji prasowej (czego nie zawiera ustawa, bo jej nie definiuje). Gdzie zaczyna się plagiat artykułu? Czy chodzi o określony zakres informacji (np. można wykorzystywać tylko dane, ale bez ich analizy i wniosków autora)? Jak to wygląda w praktyce? Będę wdzięczna za konkretną odpowiedź.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Marta Józefina Osińska:
Marcin K.:
4) proste informacje prasowe

Zawsze miałam problem z określeniem granicy prostej informacji prasowej (czego nie zawiera ustawa, bo jej nie definiuje). Gdzie zaczyna się plagiat artykułu? Czy chodzi o określony zakres informacji (np. można wykorzystywać tylko dane, ale bez ich analizy i wniosków autora)? Jak to wygląda w praktyce? Będę wdzięczna za konkretną odpowiedź.

Konkretnie to jest taki klasyczny podział na informację i jej komentowanie.
Nie bardzo rozumiem, do czego miały prowadzić wyżej przytaczane przepisy?
Opis sytuacji na poczatku wątku wskazuje, że możliwe jest popełnienie albo plagiatu, albo dokonano prymitywnej kradzieży intelektualnej i to podpada pod odpowiedzialność cywilną.
Czy jest sens się o to procesować? To zależy juz tylko od autora, który twierdzi, że skradziono mu jego "towar".
Prosta informacja, to po prostu informacja prasowa, że w tym dniu o tej porze autobus uderzył w przystanek, Straty wółasne: jeden ciężko przestraszony:)
Ten typ informacji może sobie rozpowszechniać każdy gdzie chce i kiedy chce.

Inaczej ma się rzecz, gdy na miejscu dziennikarz (czy reporter) przeprowadza wywiad z kierowcą tegoz autobusu lub z owym ciężko wytraszonym:)
To juz wymaga wkładu pracy, w tym i intelektualnego, kompozycji utworu, celu jego publikowania...itp. , itd.
Tego czegoś już nie wolno publikować, a próba "przemielenia" tego na swoją modlę jest kradzieżą intelektualną.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Bartosz Krajewski:
Witam. Nie znam się dokładnie na prawie autorskim i chciałbym o coś spytać. Może ktoś miły pomoże ;)

Chodzi o to, że napisałem artykuł na pewnej stronie i podpisałem go swoim imieniem i nazwiskiem (nie mam żadnej umowy z właścicielem serwisu). No i parę dni później otwieram lokalną gazetę, a tam mój artykuł tylko trochę pozmieniany i skrócony. Podpisał się pod tym redaktor gazety.

Czy takie coś jest legalne? Bardzo mnie to zdenerwowało i jeśli jest możliwość prawna, chciałbym z tym coś zrobić.

Bardzo proszę o pomoc.

Potrafisz udowodnić, że Twój tekst ukazal sie tu i tu w takim i takim czasie, natomiast ten "zmieniony" ukazał sie później gdzie inndziej?
Marcin K.

Marcin K. Specjalista ds.
Marketingu

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Witold F.:

Konkretnie to jest taki klasyczny podział na informację i jej komentowanie.
Nie bardzo rozumiem, do czego miały prowadzić wyżej przytaczane przepisy?

Jakoś tak mam, że nie znając tematu go nie komentuje. Jeśli drogi Witoldzie uważasz podawanie konkretnych przepisów prawny bez okraszenia ich własnymi przemyśleniami za komentarz, no cóż masz do tego prawo...

Ja jednak uważam, że poznać temat można zazwyczaj u źródła (Bartosza Krajewskiego) w czym znacznie pomoże (szczególnie jemu) znajomość przepisów...

W związku z tym, że nie wiemy jaki tekst spłodził Bartosz, powstrzymajmy się od wygłaszania naszych sądów.

Chyba, że założymy iż skoro Bartosz określił swój tekst jako news - to jest on "prostą informacją prasową", do której jak wynika z Ustawy o Prawie Autorskim, nie można sobie rościć praw autorskich... ale czy to nie byłoby z kolei nadinterpretacją?Marcin K. edytował(a) ten post dnia 12.10.10 o godzinie 23:07
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Marcin K.:
Witold F.:

Konkretnie to jest taki klasyczny podział na informację i jej komentowanie.
Nie bardzo rozumiem, do czego miały prowadzić wyżej przytaczane przepisy?

Jakoś tak mam, że nie znając tematu go nie komentuje. Jeśli drogi Witoldzie uważasz podawanie konkretnych przepisów prawny bez okraszenia ich własnymi przemyśleniami za komentarz, no cóż masz do tego prawo...

Ja jednak uważam, że poznać temat można zazwyczaj u źródła (Bartosza Krajewskiego) w czym znacznie pomoże (szczególnie jemu) znajomość przepisów...

W związku z tym, że nie wiemy jaki tekst spłodził Bartosz, powstrzymajmy się od wygłaszania naszych sądów.

Chyba, że założymy iż skoro Bartosz określił swój tekst jako news - to jest on "prostą informacją prasową", do której jak wynika z Ustawy o Prawie Autorskim, nie można sobie rościć praw autorskich... ale czy to nie byłoby z kolei nadinterpretacją?Marcin K. edytował(a) ten post dnia 12.10.10 o godzinie 23:07

Przytaczanie suchych przepisów, moim zdaniem, nie ma żadnego sensu w tym akurat miejscu.
Primo: teksty tegoż każdy sam sobie może ściągnąć z sieci
Secundo: i co z tego wynika?...dla nieprawnika:)

Jaki tekst spłodził Bartosz, nie ma znaczenia dla oceny ogólnej.
Marcin K.

Marcin K. Specjalista ds.
Marketingu

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Ignorantia iuris nocet
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Tak, ale podawane prawo w dawkach ambulatoryjnych, gdy potrzeba leczenia kompleksowego pomaga tyle, co umarłemu kadzidło.
Marta Józefina Osińska

Marta Józefina Osińska copywriter,
redaktor,
specjalista ds.
marketingu i PR-u

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Witold F.:
Dziękuję za odpowiedź, a zwłaszcza za dawkę humoru:)
Prosta informacja, to po prostu informacja prasowa, że w tym dniu o tej porze autobus uderzył w przystanek, Straty wółasne: jeden ciężko przestraszony:)
Bartosz Krajewski

Bartosz Krajewski Spec. ds. marketingu
+ doradca + coach

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Witold F.:

Potrafisz udowodnić, że Twój tekst ukazal sie tu i tu w takim i takim czasie, natomiast ten "zmieniony" ukazał sie później gdzie inndziej?

Tak.
Bartosz Krajewski

Bartosz Krajewski Spec. ds. marketingu
+ doradca + coach

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Marcin K.:
W związku z tym, że nie wiemy jaki tekst spłodził Bartosz, powstrzymajmy się od wygłaszania naszych sądów.

Chyba, że założymy iż skoro Bartosz określił swój tekst jako news - to jest on "prostą informacją prasową", do której jak wynika z Ustawy o Prawie Autorskim, nie można sobie rościć praw autorskich... ale czy to nie byłoby z kolei nadinterpretacją?Marcin K. edytował(a) ten post dnia 12.10.10 o godzinie 23:07

A więc - "spłodziłem" reportaż sportowy. Dokładnie to z meczu piłkarskiego. A w gazecie pojawił się baardzo podobny teksty tylko nieco skrócony. Gołym okiem idzie zobaczyć, że zmienione zostały tylko słowa, żeby nie było plagiatu.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Bartosz Krajewski:
Witold F.:

Potrafisz udowodnić, że Twój tekst ukazal sie tu i tu w takim i takim czasie, natomiast ten "zmieniony" ukazał sie później gdzie inndziej?

Tak.

To zwróć się do naczelnego. Jeśli jesteś pewien swoich racji zażadaj zamieszczenia w najbliższym wydaniu przeprosin.
Tomasz B.

Tomasz B. Copywriter,
dziennikarz, trener,
wykładowca

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Wydaje mi się, ale to tylko przypuszczenia, że zakładając jakieś konto w tym serwisie musiałeś wyrazić zgodę na przetwarzanie takowych materiałów a regulamin (którego nikt nie czyta) został sformułowany w taki sposób, żeby nikt nie mógł się czepić po takiej akcji. Sprawdź to zanim zaczniesz jakiekolwiek działania.
powodzenia!
Bartosz Krajewski

Bartosz Krajewski Spec. ds. marketingu
+ doradca + coach

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Tomasz Bogowski:
Wydaje mi się, ale to tylko przypuszczenia, że zakładając jakieś konto w tym serwisie musiałeś wyrazić zgodę na przetwarzanie takowych materiałów a regulamin (którego nikt nie czyta) został sformułowany w taki sposób, żeby nikt nie mógł się czepić po takiej akcji. Sprawdź to zanim zaczniesz jakiekolwiek działania.
powodzenia!

To jest serwis miejskiego klubu piłkarskiego. Ja się nie rejestrowałem tylko wysyłam ludziom z zarządu mój tekst, który wrzucany jest na stronę. I muszę dodać, że robię to za darmo - bez żadnych umów. W związku z tym prawa autorski należą do mnie.
Piotr Kalsztyn

Piotr Kalsztyn
dziennikarz/redaktor
/fotograf

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

i mamy chyba sęk całej sprawy, dziennikarz wszedł na stronę klubu, przeczytał newsa, uznał to za informację prasową od klubu i wykorzystał. Sprawdź jak wyglądają warunki wykorzystania treści na stronie klubu, bo możliwe, że to do nich powinieneś mieć pretensje.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: Nieco zmieniony news (mój) pojawia się w gazecie - pomocy

Piotr Kalsztyn:
i mamy chyba sęk całej sprawy, dziennikarz wszedł na stronę klubu, przeczytał newsa, uznał to za informację prasową od klubu i wykorzystał. Sprawdź jak wyglądają warunki wykorzystania treści na stronie klubu, bo możliwe, że to do nich powinieneś mieć pretensje.

mowa była o artykule?



Wyślij zaproszenie do