konto usunięte
Temat: Rynek pracy w Działdowie
Witam,W moim życiu przyszedł czas na szukanie pracy, ponieważ ukończyłem liceum ogólnokształcące i zdałem maturę. Idę na studia zaoczne, ponieważ wizja co najmniej 3 lat codziennego chodzenia do szkoły mnie przeraża.
Pracy zacząłem szukać już w połowie czerwca, najczęściej przez Urząd pracy, jednak nic nie udało mi się znaleźć i wylądowałem w LG, gdzie za autobus płacę 110zł, co daje mi około 800zł na miesiąc. Aktualnie siedzę na bezpłatnym urlopie, bo mi jeszcze płatny nie przysługuje, a to firma decyduje, kiedy można iść na urlop. Po urlopie 4 dni będę pracował po 10 godzin. Super. :P Ponownie LG decyduje kiedy mamy DWD i kiedy odrabiamy.
Najbardziej rozbawiła mnie firma na "T". Istna komedia. Zamieścili dwie oferty pracy - informatyk-handlowiec i pracownik stadniny koni w Filicach. Najpierw uderzyłem na informatyka-handlowca (praca w pogotowiu komputerowym), zaniosłem CV i referencje z Działdowskiej Agencji Rozwoju S.A.. Pani sekretarka powiedziała mi, że rozmowa ze mną na pewno się odbędzie w przeciągu tygodnia, no ok, fajnie, do widzenia. Minął jeden tydzień, drugi i dzwonię. "Rozmowy odbędą się w przeciągu tygodnia. Minął tydzień i postanowiłem odebrać moje referencje, bo dałem oryginał (mój błąd), dzwonię - "poszukam te referencje i do Pana zadzwonię". O rozmowach już nikt nie wspominał, referencje zaginęły. ;p Ze stadniną było tak samo. Co ciekawe - oferty w UP wisiały jeszcze 13 lipca. :)
Może wiecie gdzie dostanę pracę? Nie mam jakichś specjalnych wymagań. Umiejętności też nie bardzo - ogólniak. Liczę na pomoc. ;p
Pozdrawiam.Radosław Karbowski edytował(a) ten post dnia 18.07.09 o godzinie 15:07