Jan Mikołaj
K.
Hrabia herbu
Hilzen.Przez higienę
mózgu wystrzegam się
pr...
Temat: Turcy pokazują jak rozmawiać z kacapami
Piotr S.:Nie ma to znaczenia, bo jak mowilem czy Rosja jest carska, komunistyczna czy putinowska, to zawsze jest lub ma ambicje imperialne. Kto akurat sprawuje tam wladze, jest problemem drugorzednym, bo cel zawsze jest ten sam.
Jan K.:
Poniewaz same zalzoenie UE jako wspolnoty interesow jest bledne na dluzsza mete.
Za to Federacja Rosyjska to symbol spójności ;-)
j.wNie ma zadnego wspolnego interesu miedzy Litwa a Portugalia, Polska a Holandia, Hiszpania a Estonia itp.
No tak, bo Rosjanie z Moskwy, Tatarzy z Kazania, Czukcze z Czukotki oraz Ingusze i Czeczeńcy z Kaukazu są jak monolit i mają wspólne interesy ;-)
Absolutnie nie mozna tego porownac. UE jest sztuczna, bo stworzono sztuczne podstawy. Rosja jest wspolnota trzymana za morde i tacy Czukcze bez niej nie istnieja. Przykladowa Estonia bez UE jak najbardziej.To jest sztucznie utrzymywany twor,
FR też i to twardziej.
Jak wyzej pisalem, nie ma to znaczenia bo nie ma znaczenia czy w niej ustroj jest taki a nie inny.ktory trzeszczy w szwach
FR też.
No wiec ja uwazam, ze jak najbardziej jest co rozpatrywac. Nie uwazam natomaist, zeby w najblizszym czasie tak sie stalo dlatego dalem ty;lko rpzyklad. Chyba, ze Pan chce mi powiedziec, ze dyby jutro sie tak stalo, to NATO jednak z cala stanowczoscia wesprze Litwe ale nie sadze, ze postawilby pan na to jakiekolwiek pieniadze.chocby z powodu glupiego braku polityki fiskalnej nie mowiac juz o interesach geopolitycznych. Z NATO jest podobnie. Dajmy na to Rosja napada na Litwe jutro i czy ktos postawi chocby zlamany grosz, ze USA wysle wsparcie militarne? Absolutnie nie. Litwa zostanie poswiecona w imie braku wiekszego konfliktu z Moskwa.
Nie byłbym taki przekonany. Po pierwsze uważam, że Rosja nie odważy się zaatakować Litwy więc i reakcji NATO nie ma co rozpatrywać.
Ocywiscie. Po pierwsze nie jestem demokrata, dalem tylko szymel do odniesienia sie.Rosja moze nie byc Putinowska ale bedzie dalej ta Rosja, ktora dazy do odbudowania swojej strefy wplywow. Ktokolwiek by tam rzadzil, to ten kraj nigdy nie bedzie demokracja w rozumieniu zachodnim.
Jest całe mnóstwo krajów na świecie, które nigdy nie będą demokracjami w rozumieniu zachodnim, ale jakoś nawet się Pan o nich nie zająknie w kontekście Polski.
A ze nie bedzie demokracja w stylu zachodnim a przez to pozbawiona jest wszelkich zahamowan, ktore w tych zachodnich demokrtacjach wystepuja, to jest to oczywiste.
Ale pan sie skupia a tu i teraz zupelnie ignorujac jeden ale za to bardzo wazny fakt.Nigdy nie byl nawet przez moment i nie ma zadnych podstaw zeby twierdzic, ze bedzie w przyszłości.
To bez znaczenia, bo nie chęci rosyjskiej administracji są istotne, tylko jej obiektywne możliwości, co nieustająco podkreślam, a Pan i tak swoje. Możliwości są bardzo ograniczone, a Putin nie jest idiotą i wie, że nie ma żadnego interesu w atakowaniu Polski. Tak to wygląda na chłodno, po usunięciu antyrosyjskiej fobii wynikającej z różnych zaszłości.
Podchodzi Pan do Rosji przykladajac wlasnie te zachodnioeuropejskie miary czyli np. to, ze Rosja nie jest gotowa na jakas ekspansje bo ma slaba gospodarke etc., podczas gdy jesli zajdzie taka potrzeba, to w Rosji nikt ale to absolutnie nikt nie bedzie patrzyl na to, czy zaangazoawnie w jakis konflikt odbije sie na jakosci zycia Rosjan czy jakims chwilowym spadku wskaznikow gospodarczych. To nie jest ten sppsob myslenia.
JEDYNYM wskaznikiem ekonomicznym mozna byc rzec na ktory oni patrza, to jest ropa. Bo z gazem to oni jak narazie rozdaja i beda dlugo rozdawac karty.