Temat: Tajne przez poufne.
Piotr S.:
Mnie dziwi to, co wygadują politycy PO, bo to już naprawdę urąga ludzkiej inteligencji i stawia ich na poziomie pantofelka. Im się chyba naprawdę wydaje, że tymi dymisjami coś ucięli, coś zamietli pod dywan i zrobili tzw. ucieczkę do przodu. A ten ruch jest przecież tak samo groteskowy i ich pogrążający jak ruchy Komorowskiego po I turze wyborów prezydenckich. Od tej I tury całe to platformiane towarzystwo jest jak spanikowane dzieci we mgle. Ostatnie podrygi zdychającej ostrygi...
Czas pokaże - ale wydaje mi się, że trochę się z prawdą mijasz.
Ruch ten jest pewną kalką posunięcia Wojtka Olejniczaka z 2005 roku. Teraz premier Kopacz wywala ze stanowisk ludzi z przeprosinami (tzn. faktycznie wywala - bo przecież formalnie oni sami odchodzą), przeprasza Polaków etc. - puszczając do społeczeństwa sygnał: "teraz my, Partia, usuwamy ze stanowisk ludzi, którzy Wam, Polacy, zaszkodzili! Zobaczcie - potrafimy!". I obawiam się, że tym ruchem mogą ocalić poparcie części swoich wyborców. Co więcej - obawiam się bardziej, że będziemy mieli, w pewnym sensie, powtórkę z 1997 roku.
Wówczas głosy w sejmie rozłożyły się następująco:
- AWS: 201 mandatów
- SLD: 164 mandaty
- UW: 60 mandatów
- PSL: 27 mandatów
- ROP: 6 mandatów
Efekt?
SLD wybory przegrał - ale zachował wystarczająco dużą siłę, żeby być zagrożeniem dla zwycięskiej AWS.
A UW była faktycznym języczkiem u wagi. I negocjowała z AWS z pozycji siły. Krótko mi kiedyś przebieg tych negocjacji streścił kolega, który był blisko tego politycznego kotła (obecnie jest posłem). UW mówiła krótko: "słuchajcie - albo dajecie nam to, co chcemy - albo zwiążemy koalicję z SLD, zapraszając jeszcze PSL. I wtedy będziecie wielkim wygranym - w opozycji!".
W jesiennych wyborach spodziewamy się sytuacji, gdzie PiS i ugrupowanie Pawła Kukiza mogą być dwiema zwycięskimi formacjami. Załóżmy, że zdobędą po około 30% głosów. Wówczas PO będzie faktycznym języczkiem u wagi (właściwie - jęzorem). A nie trzeba wielkiej inteligencji żeby się domyślić, że oni, wraz ze swoimi wiernymi klakierami, będą robić WSZYSTKO, żeby tylko PiS się z Kukizem nie dogadało...