konto usunięte

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Co Państwo sądzą o tej inicjatywie?
http://wiadomosci.wp.pl/gid,17325094,kat,7631,title,Gw...

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Pewnie że tak, ale raczej jako kuźnia kadr dla wojska w nie samodzielna jednostka bojowa.
A mnie się wydaje że obecna naciski na tworzenie GN to raczej patent na znalezienie miękkiego lądowiska dla nadmiaru generałów których ma nasze wojsko.

konto usunięte

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Robert R.:
Pewnie że tak, ale raczej jako kuźnia kadr dla wojska w nie samodzielna jednostka bojowa.
A mnie się wydaje że obecna naciski na tworzenie GN to raczej patent na znalezienie miękkiego lądowiska dla nadmiaru generałów których ma nasze wojsko.

A co ci generałowie mieliby tam robić? Przecież tam potrzeba instruktorów.

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Piotr S.:
Robert R.:
Pewnie że tak, ale raczej jako kuźnia kadr dla wojska w nie samodzielna jednostka bojowa.
A mnie się wydaje że obecna naciski na tworzenie GN to raczej patent na znalezienie miękkiego lądowiska dla nadmiaru generałów których ma nasze wojsko.

A co ci generałowie mieliby tam robić? Przecież tam potrzeba instruktorów.
to samo co w wojsku.
Instruktorów potrzeba wszędzie, ale jeśli GN miała by być formacją militarną to ktoś w warunkach wojny musiałby nią dowodzić.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Robert R.:
A mnie się wydaje że obecna naciski na tworzenie GN to raczej patent na znalezienie miękkiego lądowiska dla nadmiaru generałów których ma nasze wojsko.

Z piątej strony: skoro dziś upadło znaczenie tytułu magistra, a i powoli stopień naukowy doktor się denominuje, to może wojskowi sobie wymyślą generalissimusów i wyżej? :)
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

krajowi z taką historią i tak połozonemu jak Polska potrzebne jest silne wojsko i najlepiej bomba atomowa. Niczym innym nie mozemy się bronic a złudzenia,ze w rzie czego mamy sojuszników czy NATO pozostawiam lubiacym złudzenia i z pałą z hstorii.
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Można by zrobić coś na zasadzie Legii Cudzoziemskiej z naszych kiboli i jakoś ich zagospodarować dla pożytku ogólnego:)
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Zapomnij. Kobole dyscyplinuja się tylko wobec swojej druzyny a gdzie bedziesz piłkarzy na wojny za nimi woził?:)
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

nie tylko, jest grupa ludzi, którzy muszą się bić i mieć jakieś jasne cele ( o które muszą się bić ) ;)
często te ekipy w jakichś organizacjach narodowych są, kiedyś Moczulski zdaje się pozakładał takie trochę na wojsku, trochę na harcerstwie organizacje i jakoś to tam działało i młodzież mogła się powyżywać
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Tomasz L.:
Można by zrobić coś na zasadzie Legii Cudzoziemskiej z naszych kiboli i jakoś ich zagospodarować dla pożytku ogólnego:)

Pozabijają się o kolory munduru.:)
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Beata B.:
Pozabijają się o kolory munduru.:)
lepiej siebie niż nas:)
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Polsce wystarczy jedna kompania reprezentacyjna i jedna orkiestra wojskowa. Wydawanie pieniędzy na armię, to marnowanie pieniędzy podatników.

Gen. Waldemar Skrzypczak w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" stwierdził, że Polska bez wsparcia NATO jest w stanie bronić się najwyżej trzy dni. Jeśli ktoś liczy na wsparcie NATO w razie agresji (np. rosyjskiej) to jest naiwny. W ciągu dekady wydamy na armię dodatkową sumę prawie 140 miliardów złotych, co pozwoli nam bronić się przez co najmniej cztery dni. Dla porównania: na ochronę zdrowia - z pieniędzy publicznych - wydawane jest ok. 75 mld zł rocznie, a na wojsko wydajemy ponad 30 mld zł. Te 30 mld zł to kwota mniej więcej odpowiadająca dochodom budżetu państwa z tytułu podatku dochodowego.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.03.15 o godzinie 22:57
Jerzy Figurski

Jerzy Figurski Działalność
gospodarcza

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Krzysztof D.:
Polsce wystarczy jedna kompania reprezentacyjna i jedna orkiestra wojskowa. Wydawanie pieniędzy na armię, to marnowanie pieniędzy podatników.

Gen. Waldemar Skrzypczak w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" stwierdził, że Polska bez wsparcia NATO jest w stanie bronić się najwyżej trzy dni. Jeśli ktoś liczy na wsparcie NATO w razie agresji (np. rosyjskiej) to jest naiwny. W ciągu dekady wydamy na armię dodatkową sumę prawie 140 miliardów złotych, co pozwoli nam bronić się przez co najmniej cztery dni. Dla porównania: na ochronę zdrowia - z pieniędzy publicznych - wydawane jest ok. 75 mld zł rocznie, a na wojsko wydajemy ponad 30 mld zł. Te 30 mld zł to kwota mniej więcej odpowiadająca dochodom budżetu państwa z tytułu podatku dochodowego.

Gratuluję pomysłu. Potwierdza on tezę, że wyobraźnia ludzka nie zna granic. Zatem rozwijając ją po co wydawać pieniądze publiczne na opiekę zdrowotną, przecież te pieniądze wydłużą życie chorym tylko o kilka miesięcy, a można przelać je zawczasu na konta prywatne i tym ludkom będzie żyło się lepiej.
Ja odebrałem głos Pana Gen. Skrzypczaka, którego zawsze szanowałem jako bardzo rozsądnego i honorowego dowódcę, jako krzyk rozpaczy.
Przez ostatnie lata Państwo zaniedbywało inwestycje w rozwój sprzętu i gromadzenie zapasów strategicznych. Przykładem mogą być oszczędności w okresie tzw. kryzysu gdy to właśnie MON najwięcej oddawał z zaplanowanych pieniążków do budżetu, bardzo często kosztem planowanej modernizacji sił zbrojnych.
Jeśli ktokolwiek interesował się doktryną obronną RP to zapewne zwrócił uwagę, iż w naszej doktrynie zawsze zakładano współdziałanie z sojusznikami. Tylko szaleniec może porównywać potencjał obronny RP do potencjału ofensywnego Rosji. Byłoby to możliwe tylko w dawnym Państwie Pruskim, które istniało dla armii, ale to przeszłość.
Zaprawdę to fascynujące, że najpierw ludzie krzyczą, aby na zbrojenia nie wydawać bo szkoda, a drwią z potencjału bojowego.
Jerzy Figurski

Jerzy Figurski Działalność
gospodarcza

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Joanna Małgorzata W.:
krajowi z taką historią i tak połozonemu jak Polska potrzebne jest silne wojsko i najlepiej bomba atomowa. Niczym innym nie mozemy się bronic a złudzenia,ze w rzie czego mamy sojuszników czy NATO pozostawiam lubiacym złudzenia i z pałą z hstorii.

Co do tej pały z historii, to polecam poczytać o wojnie fińsko - rosyjskiej, w której Finowie mając mniej mieszkańców w całym kraju aniżeli Rosja żołnierzy, skutecznie zniechęcili Armię Czerwoną do zajęcia ich pięknej ojczyzny. Fakt, że kosztowało ich to kawałek terytorium, ale na długi czas zniechęcili sąsiadów do własnej ziemi, a straty jakie im zadali poważnie osłabiły całą Armię Czerwoną.
W naszej historii też jest wiele przykładów gdy to właśnie małe, lekko uzbrojone grupy skutecznie ograniczały działania zwartych związków wojskowych, niekiedy wręcz paraliżując ich działania i wiążąc regularne wojsko do zadań policyjnych lub porządkowych.
Właśnie nasze położenie wymusza organizowanie lokalnych sił do obrony swoich domów, bo nic tak nie motywuje żołnierza do walki jak świadomość, że za jego plecami jest jego rodzina.

Oczywiście ważne jest, aby w tym kampanijnym zamęcie nie wylać dziecka z kąpielą, dopóki jest jeszcze trochę czasu i możliwości organizacyjnych a potencjał i chęci społeczeństwa są, co widać w mediach.

Chociaż pomysł z bronią atomową, klasa sama w sobie, tylko elektrownię atomową zaczął budować Gierek, a do tej pory prąd z węgla, chociaż to zdecydowanie prostsze i tańsze, ale brawo.....

konto usunięte

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Jerzy F.:

Tylko szaleniec może porównywać potencjał obronny RP do potencjału ofensywnego Rosji.

Ale czy właśnie w rodzaju uzbrojenia nie leży nasz główny problem? Czy nie jest tak, że to potencjał ofensywny ma charakter realnie odstraszający?
Jerzy Figurski

Jerzy Figurski Działalność
gospodarcza

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Piotr S.:
Jerzy F.:

Tylko szaleniec może porównywać potencjał obronny RP do potencjału ofensywnego Rosji.

Ale czy właśnie w rodzaju uzbrojenia nie leży nasz główny problem? Czy nie jest tak, że to potencjał ofensywny ma charakter realnie odstraszający?

Należałoby chyba pytać naszej generalicji, ale osobiście uważam, że przy naszym systemie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, ciężki sprzęt nie ma zbyt dużych szans. Tym bardziej, że nigdy nie będzie nas stać na 1/3 liczby czołgów i dział posiadanych przez Rosję.
Dlatego naszą jedyną szansą obrony jest duża liczba małych grup (oddziałów) lekko uzbrojonej piechoty, która zna teren, w którym przyjdzie jej działać.
Oczywiście termin lekko uzbrojonej rozumiem jako wyposażonej w sprzęt (rakiety plot, ppk, lekkie moździerze, km itp.) raczej wynośny niż na transporterach opancerzonych.
Takie grupy nie są w stanie dotrzymać pola jednostkom regularnym, ale można je łatwo rozproszyć i zgrupować w innym miejscu.
Wojska powietrznodesantowe też mają jedynie lekkie uzbrojenie lecz działania na tyłach i na liniach zaopatrzenia są niezwykle uciążliwe dla każdego przeciwnika.
Co zaś do odstraszającego charakteru potencjału ofensywnego, to Szwajcaria nigdy nie miała zbyt ofensywnego potencjału lecz jakoś nikt nie kwapił się do zajęcia ich, może właśnie dzięki bardzo dobremu systemowi obrony powszechnej, czy jak mawiał profesor Marczak "obrony ojcowizny".
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Jerzy F.:
Co do tej pały z historii, to polecam poczytać o wojnie fińsko - rosyjskiej, w której Finowie mając mniej mieszkańców w całym kraju aniżeli Rosja żołnierzy, skutecznie zniechęcili Armię Czerwoną do zajęcia ich pięknej ojczyzny. Fakt, że kosztowało ich to kawałek terytorium, ale na długi czas zniechęcili sąsiadów do własnej ziemi, a straty jakie im zadali poważnie osłabiły całą Armię Czerwoną.
W naszej historii też jest wiele przykładów gdy to właśnie małe, lekko uzbrojone grupy skutecznie ograniczały działania zwartych związków wojskowych, niekiedy wręcz paraliżując ich działania i wiążąc regularne wojsko do zadań policyjnych lub porządkowych.
Właśnie nasze położenie wymusza organizowanie lokalnych sił do obrony swoich domów, bo nic tak nie motywuje żołnierza do walki jak świadomość, że za jego plecami jest jego rodzina.

Czyli moja uwaga jest słuszna - nie powinniśmy utrzymywać drogiej armii i uzbrajać jej sprzętem z demobilu innych armii. Armie Niemiec, USA, i Francji modernizują się (m.in. za polskie pieniądze) sprzedając Polsce sprzęt zamiast na złom. Przykłady:

http://www.pch24.pl/mon-wyda-240-mln-zl--na-amunicje-d...

http://www.defence24.pl/przeglad-prasy_poniedzialkowy-...

Do podanych wyżej - przez Jerzego - przykładów innej alternatywy obrony dodam Jugosławię, Wietnam i Afganistan. Świetnie wyszkolone i uzbrojone armie Niemiec, ZSRR i USA nie zdołały pokonać tych bronionych przez partyzantów państw.

Polacy mieli coś, co było i jest podziwianym na całym świecie ewenementem - podziemne państwo. Polska to jedyne na świecie państwo, które miało podziemną armię, sądownictwo, szkolnictwo, lecznictwo, pocztę, etc. Trzeba wykorzystać wiedzę na temat państwa podziemnego i ją wzbogacić (dopóki jeszcze żyją ci, którzy aktywnie uczestniczyli w tworzeniu i funkcjonowaniu podziemnego państwa) i zamiast finansować armię, która będzie bronić Polskę kilka dni, przygotować Polaków do szybkiego zorganizowania podziemnego państwa, zdolnego do zapewnienia przetrwania Polski.

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Krzysztof D.:
Przykłady:
http://www.pch24.pl/mon-wyda-240-mln-zl--na-amunicje-d... http://www.defence24.pl/przeglad-prasy_poniedzialkowy-...

Świetne przykłady (kolejne z wielu, wielu medialnych), potwierdzające, że jeśli się nie wie, albo wie niewiele - powinno się co najwyżej pytać lub ewentualnie milczeć. No ale u nas, wiadomo - im mniejsza wiedza, tym więcej szczekania.

Inną sprawą jest to, że obecnie mamy wylew szopek medialnych (wyborczych i przedwyborczych) w kwestii wojskowości i uzbrojenia naszej armii. Przykładów wiele - AGM-158 JASSM, Leopardy 2A5 (kiedy był inny sprzedający, dający wersję A6 za mniejsze pieniądze), teraz hasła o Tomahawk'ach, amunicji itd. itp. Aż strach myśleć, co będzie z przetargiem na śmigłowiec wielozadaniowy, plus następnym na śmigłowiec bojowy i w sprawie systemu p.lot. i przeciwrakietowego. Nic z głową, nic z korzyściami dla naszego przemysłu, nic ocierającego się nawet o polski interes. A do zrobienia jest naprawdę wiele. Czasowo - ostatni "dzwonek".
Krzysztof D.:
Do podanych wyżej - przez Jerzego - przykładów innej alternatywy obrony dodam Jugosławię, Wietnam i Afganistan. Świetnie wyszkolone i uzbrojone armie Niemiec, ZSRR i USA nie zdołały pokonać tych bronionych przez partyzantów państw.

Jugosławia i Tito? To ma Pan na myśli? To chyba pod "obronę" za bardzo nie podpada. Wietnam i Afgan to całkowicie odległe tematy, raz, że zaangażowanie obydwóch mocarstw zimnowojennych było znaczące, dwa, teren zupełnie nie ten. Liczenie, że siłami nieregularnymi jesteśmy w stanie cokolwiek zrobić w kwestii obrony, jest liczeniem na cud.
Krzysztof D.:
Polacy mieli coś, co było i jest podziwianym na całym świecie ewenementem - podziemne państwo. Polska to jedyne na świecie państwo, które miało podziemną armię, sądownictwo, szkolnictwo, lecznictwo, pocztę, etc.

No i? A co to za forma obrony? Chowanie się po lasach i pojedyncze akcje "drażniące"? Kiedy wróg zajmuje całe terytorium, robi na nim co chce i niszczy infrastrukturę, rozkrada, wywozi, dysponuje całością jak chce. To ma być - przepraszam - forma oporu i obrony?
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Ponownie muszę się zgodzić ze zdaniem Krzysztofa. Chciałbym Was przy okazji poinformować, że niedawno w Szczecinie powołano do życia zgodnie z przepisami i zgodą MON- u Szczecińską Gwardię Narodową. Moim marzeniem jest / choć jestem pacyfistą/ aby w całej Polsce i w każdym województwie powstały takie organizacje oraz żeby były kontynuatorem Armii Krajowej, w której żołnierzem był mój śp. Ojciec.
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Gwardia Narodowa - czy potrzebna?

Mariusz M.:
Krzysztof D.:
Polacy mieli coś, co było i jest podziwianym na całym świecie ewenementem - podziemne państwo. Polska to jedyne na świecie państwo, które miało podziemną armię, sądownictwo, szkolnictwo, lecznictwo, pocztę, etc.

No i? A co to za forma obrony? Chowanie się po lasach i pojedyncze akcje "drażniące"? Kiedy wróg zajmuje całe terytorium, robi na nim co chce i niszczy infrastrukturę, rozkrada, wywozi, dysponuje całością jak chce. To ma być - przepraszam - forma oporu i obrony?

Napisałem wyraźnie, że to pozwoliłoby przetrwać - opór możemy stawiać nie dłużej niż kilka dni, a na obronę nie mamy żadnych, realnych szans. Wydawanie dziesiątek miliardów zł na iluzje typu "nie oddamy ani guzika" uważam za zbędne pompowanie społecznych pieniędzy do kieszeni tych, którzy żyją z "obrony". Pieniądze te można sensowniej wykorzystać z korzyścią dla całego społeczeństwa. Jeśli ktokolwiek myśli, że strach przed polską armią powstrzyma ew. agresora (np. Rosję) to gratuluję optymizmu.



Wyślij zaproszenie do