Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Poniewaz juz od dluzszego czasu toczymy ozywiona dyskusje (momentami bardzo interesujaca:)
na temat kosciola katolickiego i wiary, proponuje dla rozluznienia temat lzejszy.
Tytul watktu nawiazuje do znanej ksiazki, w ktorej poruszony jest temat roznic
w postrzeganiu rzeczywistosci oraz komunikowaniu sie kobiety i mezczyzny.
Wedlug autora tej publikacji przedstawiciele obu plci inaczej interpretuja swoje
slowa, zachowania i posluguja sie innym " jezykiem". Czesc psychologow podwaza
to stwierdzenie, inni sie zgadzaja.
A jaka jest Wasza opinia, jakie doswiadczenia?
Nasza grupa sklada sie z sympatycznych i inteligentnych osob, dlatego jestem
ciekawa Waszego zdania :).

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Izabela K.:
Poniewaz juz od dluzszego czasu toczymy ozywiona dyskusje (momentami bardzo interesujaca:)
na temat kosciola katolickiego i wiary, proponuje dla rozluznienia temat lzejszy.
Tytul watktu nawiazuje do znanej ksiazki, w ktorej poruszony jest temat roznic
w postrzeganiu rzeczywistosci oraz komunikowaniu sie kobiety i mezczyzny.
Wedlug autora tej publikacji przedstawiciele obu plci inaczej interpretuja swoje
slowa, zachowania i posluguja sie innym " jezykiem". Czesc psychologow podwaza
to stwierdzenie, inni sie zgadzaja.
A jaka jest Wasza opinia, jakie doswiadczenia?
Nasza grupa sklada sie z sympatycznych i inteligentnych osob, dlatego jestem
ciekawa Waszego zdania :).

ale chodzi o płeć fizjologiczną czy kulturową??? ;))))

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Mężczyzna i kobieta nie byli, nie są i nigdy nie będą identyczni, lecz są komplementarni.

Mężczyzna zdecydowanie plasuje się na bardziej uprzywilejowanej pozycji.
Po pierwsze - jest autonomiczny, podczas gdy kobietę determinuje cykl hormonalny. Intoksykacja (celowo używam tego słowa) hormonami częstokroć zaburza jej racjonalny i obiektywny ogląd rzeczywistości. W efekcie a) popełnia błędy, b) cierpi, c) a + b.
U mężczyzn brak podobnych rozziewów. Uwolnienie się od ejakulatu przywraca zwykle trzeźwość myślenia ;)

Kwestia druga - seksualność. U kobiet sfera genitaliów łączy się z bólem i krwią (zatem traumą). Menstruacja, defloracja, poród. Tymczasem dla mężczyzn sfera genitaliów implikuje wyłącznie przyjemność. To radykalnie zmienia stosunek do seksu obu płci oraz warunkuje odnośne potrzeby.

U kobiet najczęstszą potrzebą jest wolność od seksu, nie seks (sławetny "ból głowy" to potwierdza).

Tymczasem potrzeby seksualne u mężczyzn nie tylko są intensywne i częste, ale też dodatkowo potęgowane propagandą, ponieważ jurność opatrzona jest znakiem dodatnim w kulturze.
U kobiet wysokie libido przez dłuższy czas miało charakter pejoratywny; być może wiązało się to z anomalią endokrynną, ponieważ chutliwość niewiast jest powodowana nadprodukcją testosteronu.

Brak paraleli w kwestii potrzeb seksualnych jest przyczyną licznych problemów i konfliktów między płciami (wystarczy poczytać żale panów - świeżych małżonków - na forach ;)). Edukacja seksualna bynajmniej tego nie zmieni, bo kobiece sytuowanie seksu poza rankingiem przyjemności i i kategorią potrzeb to efekt natury, nie kultury. Analogicznie jest w przypadku mężczyzn - tyle że na odwrót.

Reasumując - skoro seks to dla mężczyzn priorytet, podczas gdy dla kobiet ważniejsza jest rodzina (i pieniądze), panom bliżej jest do Wenus, aniżeli niewiastom - których wojowniczy charakter, objawiający się codzienną walką w celu zapewnienia najbliższym godziwego bytu i bezpieczeństwa w tym świecie, sytuuje dziś bliżej Marsa, niż Wenus.

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Jarosław S.:

Izabela K.:
Poniewaz juz od dluzszego czasu toczymy ozywiona dyskusje (momentami bardzo interesujaca:)
na temat kosciola katolickiego i wiary, proponuje dla rozluznienia temat lzejszy.
Tytul watktu nawiazuje do znanej ksiazki, w ktorej poruszony jest temat roznic
w postrzeganiu rzeczywistosci oraz komunikowaniu sie kobiety i mezczyzny.
Wedlug autora tej publikacji przedstawiciele obu plci inaczej interpretuja swoje
slowa, zachowania i posluguja sie innym " jezykiem". Czesc psychologow podwaza
to stwierdzenie, inni sie zgadzaja.
A jaka jest Wasza opinia, jakie doswiadczenia?
Nasza grupa sklada sie z sympatycznych i inteligentnych osob, dlatego jestem
ciekawa Waszego zdania :).

ale chodzi o płeć fizjologiczną czy kulturową??? ;))))

umysłową :)

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Magdalena T.:

U kobiet najczęstszą potrzebą jest wolność od seksu, nie seks (sławetny "ból głowy" to potwierdza).

Trzecia prawda góralska czyli gówno prowda :)

Kobieta doceniona, mająca wsparcie w partnerze i pomoc w opiece nad dzieckiem w życiu nie powie, że ją głowa boli :)

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Magdalena T.:
Mężczyzna i kobieta nie byli, nie są i nigdy nie będą identyczni, lecz są komplementarni.

też tak sądzę

Mężczyzna zdecydowanie plasuje się na bardziej uprzywilejowanej pozycji.
Po pierwsze - jest autonomiczny, podczas gdy kobietę determinuje cykl hormonalny. Intoksykacja (celowo używam tego słowa) hormonami częstokroć zaburza jej racjonalny i obiektywny ogląd rzeczywistości. W efekcie a) popełnia błędy, b) cierpi, c) a + b.

W dużej mierze tak jest, ale te zmiany hormonalne wpływają
przede wszystkim na niestabilna i silną emocjonalność.
Świadomość jednak tego, może w dużej mierze wpłynąć na racjonalne
podejście do życia.

U mężczyzn brak podobnych rozziewów. Uwolnienie się od ejakulatu przywraca zwykle trzeźwość myślenia ;)

Kwestia druga - seksualność. U kobiet sfera genitaliów łączy się z bólem i krwią (zatem traumą). Menstruacja, defloracja, poród. Tymczasem dla mężczyzn sfera genitaliów implikuje wyłącznie przyjemność. To radykalnie zmienia stosunek do seksu obu płci oraz warunkuje odnośne potrzeby.

U kobiet najczęstszą potrzebą jest wolność od seksu, nie seks (sławetny "ból głowy" to potwierdza).

Tymczasem potrzeby seksualne u mężczyzn nie tylko są intensywne i częste, ale też dodatkowo potęgowane propagandą, ponieważ jurność opatrzona jest znakiem dodatnim w kulturze.
U kobiet wysokie libido przez dłuższy czas miało charakter pejoratywny; być może wiązało się to z anomalią endokrynną, ponieważ chutliwość niewiast jest powodowana nadprodukcją testosteronu.

Jednak dziś ta sytuacja uległa zmianie - kultura i same kobiety dają
sobie znacznie większe przyzwolenie na czerpanie przyjemności z seksu
, co też wpływa na ich nastawienie do seksu.Kobiety
częściej pragna seksu niż kiedyś, ale jedno jest wciąż niezmienne -
kobietę w pełni zadowala i najczęściej też interesuje, tylko seks
połączony z więzią emocjonalną. Niewątpliwie ma to związek
z naturą, która tak "uformowała" kobiety, aby z racji swojej funkcji
opiekuńczej nad potomstwem, dążyły do wierności i pogłębiania więzi
z mężczyznami, co słuzy stabilizacji związku.
.

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.12.15 o godzinie 13:19

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Jakub I.:
Nie prawda.
Dlaczego ? Bo to kobiety manipulują swoją seksualnością i dzięki temu zdobywają względy mężczyzn.
[...]

Nie prawda.
Ponieważ walka o byt, to syndrom walki "osadniczej".
Mars symbolizuje walkę "walkę", na polu walki, a nie na polu kartofli.

Po pierwsze - nie "nie prawda", tylko nieprawda.
Po drugie zaś - prawda. Aczkolwiek Pan (o ile według potrzeb mu dają - te jurne ;) może mieć skłonność do subiektywnej optyki.

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Izabela Ł.:

, co też wpływa na ich nastawienie do seksu.Kobiety
częściej pragna seksu niż kiedyś, ale jedno jest wciąż niezmienne -
kobietę w pełni zadowala i najczęściej też interesuje, tylko seks
połączony z więzią emocjonalną. Niewątpliwie ma to związek
z naturą, która tak "uformowała" kobiety, aby z racji swojej funkcji
opiekuńczej nad potomstwem, dążyły do wierności i pogłębiania więzi
z mężczyznami, co słuzy stabilizacji związku.
.

celem natury jest sukces reprodukcyjny, więc wierność tak, ale dopóki nie pojawi się partner o lepszym materiale genetycznym, bądź posiadający więcej środków, które zapewnią możliwość utrzymania większej ilości dzieci
ta cała więc wierność i pogłębianie więzi celem trzymania parnera jest tylko wyczekiwaniem na partnera lepszego:)))
wszelki romantyzm z prawami natury ma niewiele wspólnego:)

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Agnieszka G.:
Kobieta doceniona, mająca wsparcie w partnerze

te odczucia są subiektywne i dla niektórych są spełnione tylko wtedy, gdy partner pełni rolę kroplówki 24/h

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.12.15 o godzinie 13:21

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Tomasz L.:

Agnieszka G.:
Kobieta doceniona, mająca wsparcie w partnerze

te odczucia są subiektywne i dla niektórych są spełnione tylko wtedy, gdy partner pełni rolę kroplówki 24/h

No jasne, że subiektywne, bo każda kobieta to jedyny swego rodzaju egzemplarz...prawie jak dzieło sztuki...Tomasz...chodzi o to abyś te właśnie potrzeby każdej partnerki, prawidłowo odczytał i zaspokajał...

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Tomasz L.:

Izabela Ł.:
, co też wpływa na ich nastawienie do seksu.Kobiety
częściej pragna seksu niż kiedyś, ale jedno jest wciąż niezmienne -
kobietę w pełni zadowala i najczęściej też interesuje, tylko seks
połączony z więzią emocjonalną. Niewątpliwie ma to związek
z naturą, która tak "uformowała" kobiety, aby z racji swojej funkcji
opiekuńczej nad potomstwem, dążyły do wierności i pogłębiania więzi
z mężczyznami, co słuzy stabilizacji związku.
.

celem natury jest sukces reprodukcyjny, więc wierność tak, ale dopóki nie pojawi się partner o lepszym materiale genetycznym, bądź posiadający więcej środków, które zapewnią możliwość utrzymania większej ilości dzieci
ta cała więc wierność i pogłębianie więzi celem trzymania parnera jest tylko wyczekiwaniem na partnera lepszego:)))

zdziwisz się, ale całkowicie się z Tobą zgadzam :)
wręcz uważam, że człowiek jest z natury poligamiczny, a w najlepszym
wypadku monogamiczny seryjnie
Im jednak wyższy poziom kultury "chce" reprezentować, a także im jest wrażliwszy,
tym bardziej sublimuje, uwzniośla swoją "biologiczność". I stąd sie bierze wierność,
lojalność, a także z prostego bilansu strat i zysków, o którym wspomniałeś.
Mało romantyczne, ale prawdziwe. Czy nam się to podoba, czy nie, to hormony
nami rządzą i mają większy wpływ na nasze decyzje i wybory, niż sobie to uświadamiamy.

wszelki romantyzm z prawami natury ma niewiele wspólnego:)

tak, romantyzm to tylko "imaginacja" wrażliwej duszy,
jej subiektywny odbiór rzeczywistości,
muzyka, która w niej "gra" i którą "słyszy" tylko ona...
I jeżeli ma świadomość owego subiektywizmu, to zamyka tę muzykę w sobie
i buduje mury, aby nikt nigdy nie szarpnął zbyt mocno strun, z których płynie,
gdyż wtedy mogłyby pęknąć i nie być w stanie tworzyć już muzyki.

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Jakub I.:
Jakby nie patrzeć ja jako mężczyzna mam nieco więcej do powiedzenia odnośnie kobiet niż Pani jako kobieta.
Stąd logicznym jest, że moja optyka w tym temacie jest bardziej obiektywna niż Pani.

no niekoniecznie, słyszał pan o udawaniu orgazmów? :-)
podobno to wcale niemały procent kobiet
kobiety mówią sobie takie rzeczy i wiele innych o których
faceci nigdy się nie dowiedzą :).
Poza tym statystycznie mężczyźni chcą seksu częściej niż kobiety,
gdyż są nastawieni bardziej na ilość, niż na jakość
I tak jak kobiece doznania mogą być faktycznie dłuzsze i intensywniejsze,
to sa o wiele rzadsze, bo panowie muszą sie trochę bardziej postarać.Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.10.15 o godzinie 15:34

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.12.15 o godzinie 13:21

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Izabela Ł.:
Czesc psychologow podwaza
to stwierdzenie, inni sie zgadzaja.

Gray to klasyka. Kilka lat temu podsunąłem synowi i był zachwycony. "To genialne! - mówi - wystarczy zamknąć dziób, słuchać, potakiwać. To działa".
A ta "część psychologów" co "podważa" to na 90 procent panie od gender studies ;)

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Jakub I.:

>

To prawda, że "nieprawda" pisze się razem. Mój błąd, poprawiłem go :)
Poza błędem ortograficznym nie podała Pani żadnego argumentu.
Równie dobrze ja twierdzę, że Pani może mieć skłonność do swojej subiektywnej optyki.
Jakby nie patrzeć ja jako mężczyzna mam nieco więcej do powiedzenia odnośnie kobiet niż Pani jako kobieta.
Stąd logicznym jest, że moja optyka w tym temacie jest bardziej obiektywna niż Pani.
Tam, gdzie zaznaczyłem, że to nieprawda - jest to nieprawda i udowodniłem to dowodami i argumentami.

W przeciwieństwie do mężczyzn, kobiety nie lubią seksu dla seksu.

Natura dała im odmienną anatomię i morfologię, aniżeli mężczyznom. Kobietom brak również zdolności do mechanicznego orgazmu (mężczyźni ją mają), ponadto kobieca pochwa pozbawiona jest receptorów nerwowych, umożliwiających doświadczanie przyjemności.
Głupcem jest ten, kto mniema, że pochwa jest "wklęsłym penisem".
Bo nie jest.
Dlatego kobiety potrzebują stymulacji łechtaczki, jeżeli mają szczytować.

Reasumując - penetracja jest zbyteczna i dyskomfortowa dla wielu kobiet. Orgazm osiągają dzięki stymulacji łechtaczki (miniaturowy odpowiednik penisa). Tymczasem mężczyzna osiąga największą satysfakcję podczas penetracji.

I w tym właśnie tkwi źródło problemu.

W efekcie wiele związków rozpada się z powodu seksu. Wystarczyłoby jednak oddzielić seks od małżeństwa, by przykrych konsekwencji uniknąć.
W jaki sposób?
Na zaspokajanie męskich potrzeb monopol winny mieć prostytutki.

Dzięki temu alkowiane problemy przestaną zagrażać związkom. A niezaspokojeni mężczyźni przestaną zagrażać kobietom.
Na problem nadpobudliwych facetów zwrócono uwagę w Niemczech - stąd pomysł, by jurnym uchodźcom zapewnić usługi prostytutek: http://www.merkur.de/lokales/muenchen-lk-sued/pfarrer-...

Ale wracając do małżeństw - gdyby ustawowo zaspokajaniem potrzeb seksualnych zajęły się profesjonalistki, znikłaby większość problemów, zagrażających małżeństwom obecnie.
Mężczyzna byłby zaspokojony, żona odprężona, a profesjonalistka miałaby na chleb, względnie na ośmiorniczki z truflami bądź willę.

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Tomasz L.:

Agnieszka G.:
Kobieta doceniona, mająca wsparcie w partnerze

te odczucia są subiektywne i dla niektórych są spełnione tylko wtedy, gdy partner pełni rolę kroplówki 24/hh

Kroplówka? Która była tak niedobra dla Ciebie? :-)

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Agnieszka G.:

Tomasz L.:

Agnieszka G.:
Kobieta doceniona, mająca wsparcie w partnerze

te odczucia są subiektywne i dla niektórych są spełnione tylko wtedy, gdy partner pełni rolę kroplówki 24/hh

Kroplówka? Która była tak niedobra dla Ciebie? :-)

Bo chłop nie jest od dawania orgazmów, tylko żeby na dom i rodzinę zarabiać!
Orgazmem nie opłaci się ZUS-u, raty za dom czy zawartości lodówki.

Btw, mężczyzna ma większą siłę i wyższą inteligencję aniżeli kobieta, ponieważ musi pracować i na siebie, i na nią. W nagrodę ma penisa, z którego czerpie przyjemność. To forma nagrody bądź rekompensaty za imperatyw dbania o kobiety i dzieci.

Temat: Czy mezczyzni sa z Marsa, a kobiety z Wenus?

Poza okresem na dzieci, wiele kobiet normalnie pracuje i również zarabia na wspólny dom, bo to już nie te czasy, kiedy mężczyzna na wszystko pracuje.