Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Było - minęło, czy wciąż żyje i krwawi?

Beata B.:
Jakoś żaden oficjel nie wpadł na pomysł, żeby np. nie organizować żadnych napuszonych spędów za państwową kasę, ale cichuteńko, bez rozgłosu sfinansować np. sanatoria dla powstańców. Niechby i z państwowych, niechby zamiast kilometrówek i nagród dla siebie. Po co oni lezą na te cmentarze, pod te pomniki? Co to za lans w moskiewskim stylu?

Ten drobny (ulgi i przywileje dla PW) różni III RP od tej II RP. W II RP Powstańcom Styczniowym nie tylko oddawano honory w święta państwowe.

Klasa próżniacza to wszyscy od 1989 roku, cała klasa polityczna bez względu na kolor przekonań. Moim zdaniem szczytem hipokryzji tej klasy były obchody 25 lat Wolności - obchodzili we własnym gronie. Nie zaproszono najważniejszych - tych bezimiennych weteranów działaczy lokalnych struktur, którzy najwięcej dostali batów. To samo było z uroczystościami związanymi z lądowaniem aliantów w Normandii czy zakończeniem II WŚ. Tym różnili się od innych nacji. Brytyjczycy, Amerykanie, Francuzi - zaprosili weteranów i z nimi się spotkali. Nasi tylko pamiętali o rezerwacji miejsc dla siebie zapominając o tym, że to nie oni walczyli w II WŚ. O sobie pamiętali również (wczoraj - 5% podwyżki
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Było - minęło, czy wciąż żyje i krwawi?

Piotr S.:
Czyżby? To młode pokolenie Polaków takie jakieś łyse i dobrze zbudowane...

Prawem autora rysunku jest własne spojrzenie i przejaskrawianie postaci - to nie jest klasyczny portret.
Tak jak pisałem wcześniej. Atak jest skierowany nie tam gdzie trzeba. Środowiskom kibicowskim nie można w przedmiotowej sprawie nic zarzucić, a jeśli nawet rozciągnąć je na całe młode pokolenie, to to młode pokolenie lepiej pamięta niż to średnie, lepiej niż tzw. przeciętny obywatel i szczerzej niż przedstawiciele władz.

Przekaz odbieram tak:
Po pierwsze - młode pokolenie nie pamięta, bo nie ma czego pamiętać - wtedy go na świecie nie było.
Po drugie - jeśli w grudniu staniesz w galerii handlowej lub pod Biedronką i przeprowadzisz ankietę wśród Polaków w wieku 15-30 lat i zadasz 3 pytania: kiedy i o której godzinie wybuchło Powstanie Warszawskie, kto dowodził Powstaniem oraz o nazwę choćby jednego oddziału walczącego w Powstaniu, to ponad 90% nie będzie potrafiło udzielić prawidłowych odpowiedzi. W Warszawie wynik ankiety może być lepszy - np. o 10%.
Takie to pamiętanie.
W "środowiskach kibolskich" też możesz przeprowadzić taką ankietę dotyczącą pamięci. :)
??? Między tym rysunkiem a tymi zdjęciami naprawdę jest jakiś związek?

Jest. Większość kombatantów uważa, że wszystkie te obchody rocznic mają cel propagandowy, a oni są jedynie ich ozdobą - taką samą, jak składane z namaszczeniem wieńce i są tak jak te wieńce traktowani już kilka dni po uroczystościach.
Ponawiam moją prośbę o źródło tego rysunku. To by wiele mogło wyjaśnić :-)

Trafiłem na rysunek na FB, źródła nie znam. Dla mnie nie ma znaczenia, bo nic by mi to nie wyjaśniło. Nawet, jeśli autorem jest powstańczy kombatant. :)
Adam S.

Adam S. Właściciel, SMP

Temat: Było - minęło, czy wciąż żyje i krwawi?

Krzysztof D.:
Jest. Większość kombatantów uważa, że wszystkie te obchody rocznic mają cel propagandowy, a oni są jedynie ich ozdobą - taką samą, jak składane z namaszczeniem wieńce i są tak jak te wieńce traktowani już kilka dni po uroczystościach.
Tu jest coś na poparcie Twoich słów :

"Wsadźcie sobie w du... te wszystkie ordery i uroczystości. Lepiej dajcie powstańcom godną opiekę w szpitalu"

http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,1846...

konto usunięte

Temat: Było - minęło, czy wciąż żyje i krwawi?

Adam S.:
Krzysztof D.:
Jest. Większość kombatantów uważa, że wszystkie te obchody rocznic mają cel propagandowy, a oni są jedynie ich ozdobą - taką samą, jak składane z namaszczeniem wieńce i są tak jak te wieńce traktowani już kilka dni po uroczystościach.
Tu jest coś na poparcie Twoich słów :

"Wsadźcie sobie w du... te wszystkie ordery i uroczystości. Lepiej dajcie powstańcom godną opiekę w szpitalu"

http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,1846...

Czyżby? Przecież rysunek, o którym dyskutujemy i który tak się spodobał Panu, Krzysztofowi i kilku innym osobom krytykuje młodzież (wg mnie wybraną wąską grupę, a wg Krzysztofa całą), a nie władze i polityków. Czy naprawdę tak trudno jest odróżnić te dwie zupełnie różne od siebie grupy? Powtarzam po raz ostatni, atak na tym rysunku jest skierowany w nieodpowiednią grupę. A to że politycy wykorzystują uroczystości rocznicowe dla własnych interesów a samych powstańców mają gdzieś jest dla mnie zupełnie oczywiste. Tylko, że to nie politycy są na tym rysunku, co nawet Krzysztof poniekąd przyznaje :-)

konto usunięte

Temat: Było - minęło, czy wciąż żyje i krwawi?

Marcin C.:
Piotr S.:
Samą decyzję naczelnego dowództwa o wybuchu powstania uważam za błędną i karygodną, ale postawę samych powstańców i ludności cywilnej Warszawy znajduję jako godną podziwu, wręcz piękną.


Nie tylko sama decyzja. Bywało, że powstańcy nie chcieli wykonywać rozkazów bo były idiotyczne. a bywało, że dowdcy odcinków rozkazy "Montera" uważali za skandaliczne i nie zawsze je wykonywali zwłaszcza pod koniec PW, na przyczółku czerniakowskim, ktróry był jedną wielką rzezią.

Zgadza się. Ja się w ogóle poważnie zastanawiam czy ten człowiek nie powinien być postawiony przed sądem, a zaraz potem pod murem... O ironio, w przeciwieństwie do tych, których posyłał na pewną śmierć, on powstanie i wojnę przeżył i spokojnie sobie żył na emigracji, najpierw w Wielkiej Brytanii, a potem w USA, w czasie kiedy inni AKowcy ginęli w katowniach UB. Co więcej, za udział w powstaniu został awansowany na generała, po śmierci został pochowany w Doylestown zwanym amerykańską Częstochową, a potem przeniesiony z honorami na Powązki. Jest szkoła jego imienia, hufiec harcerski jego imienia, bieg jego imienia i dalej robi za wielkiego bohatera i patriotę. To tak w związku z wyciąganiem wniosków, o którym pisał Pan Mariusz...
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Było - minęło, czy wciąż żyje i krwawi?

Piotr S.:
Marcin C.:
Piotr S.:
Samą decyzję naczelnego dowództwa o wybuchu powstania uważam za błędną i karygodną, ale postawę samych powstańców i ludności cywilnej Warszawy znajduję jako godną podziwu, wręcz piękną.


Nie tylko sama decyzja. Bywało, że powstańcy nie chcieli wykonywać rozkazów bo były idiotyczne. a bywało, że dowdcy odcinków rozkazy "Montera" uważali za skandaliczne i nie zawsze je wykonywali zwłaszcza pod koniec PW, na przyczółku czerniakowskim, ktróry był jedną wielką rzezią.

Zgadza się. Ja się w ogóle poważnie zastanawiam czy ten człowiek nie powinien być postawiony przed sądem, a zaraz potem pod murem... O ironio, w przeciwieństwie do tych, których posyłał na pewną śmierć, on powstanie i wojnę przeżył i spokojnie sobie żył na emigracji, najpierw w Wielkiej Brytanii, a potem w USA, w czasie kiedy inni AKowcy ginęli w katowniach UB. Co więcej, za udział w powstaniu został awansowany na generała, po śmierci został pochowany w Doylestown zwanym amerykańską Częstochową, a potem przeniesiony z honorami na Powązki. Jest szkoła jego imienia, hufiec harcerski jego imienia, bieg jego imienia i dalej robi za wielkiego bohatera i patriotę. To tak w związku z wyciąganiem wniosków, o którym pisał Pan Mariusz...

"A na wojnie świszczą kule,
Lud się wali jako snopy,
A najdzielniej biją króle,
A najgęściej giną chłopy.

Szumią orły chorągwiane,
Skrzypi kędyś krzyż wioskowy...
Stach śmiertelną dostał ranę,
Król na zamek wraca zdrowy..."

M. Konopnicka



Wyślij zaproszenie do