Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

upadek kościoła? a co zrobisz Roger z całą masą leniwych duchowo ale przepełnionych goryczą, strachem i agresją ludzi? Zresztą takie same przeświadczenie o większej i lepszej wiedzy mieli już inni działający w imię Boga i w imię Boga zabijający tych co inaczej myśleli.
To, że masz trochę więcej wiedzy nie znaczy, że masz oceniać tych, co tej wiedzy nie mają i nie znaczy, że masz obowiązek wybawić Świat od iluzji.
Masz siebie wybawić od iluzji i to będzie już dar dla reszty ludzi. A każdy podąży swoją drogą do tego samego celu, czy wie jak nazwać swoje przeobrażenia czy nie.
Chyba otwarte serce to również otwarcie na to, czego nie akceptujesz. To i tak jest takie jak jest a nie wiadomo, kiedy zmienimy zdanie (co nie wpłynie na przedmiot osądu)

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Grzegorz Kucharczyk:
upadek kościoła? a co zrobisz Roger z całą masą leniwych duchowo ale przepełnionych goryczą, strachem i agresją ludzi? Zresztą takie same przeświadczenie o większej i lepszej wiedzy mieli już inni działający w imię Boga i w imię Boga zabijający tych co inaczej myśleli.
To, że masz trochę więcej wiedzy nie znaczy, że masz oceniać tych, co tej wiedzy nie mają i nie znaczy, że masz obowiązek wybawić Świat od iluzji.
Masz siebie wybawić od iluzji i to będzie już dar dla reszty ludzi. A każdy podąży swoją drogą do tego samego celu, czy wie jak nazwać swoje przeobrażenia czy nie.
Chyba otwarte serce to również otwarcie na to, czego nie akceptujesz. To i tak jest takie jak jest a nie wiadomo, kiedy zmienimy zdanie (co nie wpłynie na przedmiot osądu)

ja jednak uważam,że nalezy uswiadamiac,uświadamiac,uświadamiac......to tez stan naturalny.
w przeciwnym wypadku do dnia dzisiejszego wiekszosc uwazałaby ,że Ziemia jest płaska......itd

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Tobiasz Choręziak:

Grzegorz Kucharczyk:
upadek kościoła? a co zrobisz Roger z całą masą leniwych duchowo ale przepełnionych goryczą, strachem i agresją ludzi? Zresztą takie same przeświadczenie o większej i lepszej wiedzy mieli już inni działający w imię Boga i w imię Boga zabijający tych co inaczej myśleli.
To, że masz trochę więcej wiedzy nie znaczy, że masz oceniać tych, co tej wiedzy nie mają i nie znaczy, że masz obowiązek wybawić Świat od iluzji.
Masz siebie wybawić od iluzji i to będzie już dar dla reszty ludzi. A każdy podąży swoją drogą do tego samego celu, czy wie jak nazwać swoje przeobrażenia czy nie.
Chyba otwarte serce to również otwarcie na to, czego nie akceptujesz. To i tak jest takie jak jest a nie wiadomo, kiedy zmienimy zdanie (co nie wpłynie na przedmiot osądu)

ja jednak uważam,że nalezy uswiadamiac,uświadamiac,uświadamiac......to tez stan naturalny.
w przeciwnym wypadku do dnia dzisiejszego wiekszosc uwazałaby ,że Ziemia jest płaska......itd

Przytakuję Tobiaszowi.

1. Nie w mojej gestii leży robienie czegokolwiek związanego z motłochem pozostawionym po upadku instytucji faszystów.

2. Właśnie działali w imię Boga poprzez czczenie go w kościelnych obrządkach oraz bycie podatnym na presję kościelnego imperializmu. Gdyby prowadzono ich w sposób właściwy, nie korzystny dla pozyskiwania hołoty w imię kościoła, zaiste obeszło by się bez ludobójstw.

3. Nie oceniam. Co nie oznacza, że muszę wstrzymywać wyjawianie swej opinii.

4. Siebie wybawiłem od iluzji. Teraz pora na nie uświadomionych. W szczególności tolerujących kościół.

5. Swoją drogą, to nie zawsze do tego samego celu się dochodzi. Drogi są zapisane w człowieku, przy otwartym sercu, zawsze są takie same.

6. Otwarcie na to czego nie akceptuję? Wtenczas rzeczywiście musiałbym przystąpić do zakonu leniwych duchowo pasożytów lub jego zwolenników.

7. Zmienić zdanie może tylko osoba nie uświadomiona. W czystej świadomości są wszystkie przekazy.

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Otwarte serce jest jak przestrzeń: mieści w sobie wszystko, nie ocenia, nie wartościuje, przyjmuje wszystko i wszystko wypuszcza :)

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Tobiasz Choręziak:

ja jednak uważam,że nalezy uswiadamiac,uświadamiac,uświadamiac......to tez stan naturalny.
w przeciwnym wypadku do dnia dzisiejszego wiekszosc uwazałaby ,że Ziemia jest płaska......itd

Owszem, trzeba uświadamiać ale nigdy nie na siłę i nie nachalnie.
kto ma zrozumieć to zrozumie po jednym zdaniu a kto nie , to i cała książka mu nie pomoże.

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Jan S.:

Tobiasz Choręziak:
ja jednak uważam,że nalezy uswiadamiac,uświadamiac,uświadamiac......to tez stan naturalny.
w przeciwnym wypadku do dnia dzisiejszego wiekszosc uwazałaby ,że Ziemia jest płaska......itd

Owszem, trzeba uświadamiać ale nigdy nie na siłę i nie nachalnie.
kto ma zrozumieć to zrozumie po jednym zdaniu a kto nie , to i cała książka mu nie pomoże.

to czemu jest tyle nachalnych ogłoszeń hochsztaplerów "duchowych"..?
czemu wtedy nic nikt nie mówi ?

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

uważam,że jednym z przejawów "otwartego serca" jest współodpowiedzialnosc za innych........!!!!!!!

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Tobiasz Choręziak:

Jan S.:

Tobiasz Choręziak:
ja jednak uważam,że nalezy uswiadamiac,uświadamiac,uświadamiac......to tez stan naturalny.
w przeciwnym wypadku do dnia dzisiejszego wiekszosc uwazałaby ,że Ziemia jest płaska......itd

Owszem, trzeba uświadamiać ale nigdy nie na siłę i nie nachalnie.
kto ma zrozumieć to zrozumie po jednym zdaniu a kto nie , to i cała książka mu nie pomoże.

to czemu jest tyle nachalnych ogłoszeń hochsztaplerów "duchowych"..?
czemu wtedy nic nikt nie mówi ?

a czemu jest tyle zła na świecie?

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Tobiasz Choręziak:
uważam,że jednym z przejawów "otwartego serca" jest współodpowiedzialnosc za innych........!!!!!!!

;) Tak jest!

Wyznacznikami wzrostu duchowego są:

1. Pokochanie siebie (nie egoistyczne w odniesieniu do człowieka, ale transcendentalne w odniesieniu do istoty)
2. Pokochanie innych
3. Wybaczenie sobie
4. Wybaczenie innym (dostrzeżenie boskości w sobie i w innych)
5. Współodczuwanie
6. Współtworzenie

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Jan S.:

Tobiasz Choręziak:

Jan S.:

Tobiasz Choręziak:
ja jednak uważam,że nalezy uswiadamiac,uświadamiac,uświadamiac......to tez stan naturalny.
w przeciwnym wypadku do dnia dzisiejszego wiekszosc uwazałaby ,że Ziemia jest płaska......itd

Owszem, trzeba uświadamiać ale nigdy nie na siłę i nie nachalnie.
kto ma zrozumieć to zrozumie po jednym zdaniu a kto nie , to i cała książka mu nie pomoże.

to czemu jest tyle nachalnych ogłoszeń hochsztaplerów "duchowych"..?
czemu wtedy nic nikt nie mówi ?

a czemu jest tyle zła na świecie?

...gdyż wszechświat stworzono w PWW ;)

PPW = Prawo Wolnego Wyboru

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Czeslaw Mrall:

Przemysław Hafiz Igiel:

Kto ma?

To jest sedno zagadnienia, nad którym najtężsi filozofowie -i nie tylko oni- zastanawiają się od tysięcy lat. Bezskutecznie; w sensie wspólnego stanowiska.

Ano właśnie :)) I moim zdaniem nigdy nie dojdą, bo to jest właśnie to, o czym mówię, że wykracza poza sferę umysłu i wszelkich jego produktów, a takim jest filozofia. Każda filozofia ;)))

No cóż. Obaj wiemy, że w tyej dyskusji nie dojdziemy do wspólnych wniosków. ;-)

Miło mi się z Tobą rozmawiało.
Jakbyś był w okolicy Bydgoszczy i miał ochotę na spotkanie, to zapraszam.

Nie zawsze trzeba dojść do wspólnych wniosków, ale zawsze fajnie jest się zapoznać z miłym rozmówcą :)
Jeśli zawitam w Twoje okolice i będę miał trochę czasu, chętnie się spotkam przy jakiejś dobrej kawie ;))

Aloha ;))

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Roger Popko:
1. Nie w mojej gestii leży robienie czegokolwiek związanego z motłochem pozostawionym po upadku instytucji faszystów.

2. Właśnie działali w imię Boga poprzez czczenie go w kościelnych obrządkach oraz bycie podatnym na presję kościelnego imperializmu. Gdyby prowadzono ich w sposób właściwy, nie korzystny dla pozyskiwania hołoty w imię kościoła, zaiste obeszło by się bez ludobójstw.

3. Nie oceniam. Co nie oznacza, że muszę wstrzymywać wyjawianie swej opinii.

motłochem, faszystów, hołoty,
To z pewnością nieoceniające epitety.
Tfu!

4. Siebie wybawiłem od iluzji. Teraz pora na nie uświadomionych. W szczególności tolerujących kościół.

Teraz pora na mnie, bo toleruje Kościół. Dawaj, zaczynaj. Pokaż co potrafisz.

Niestety, taka postawa wpisuje się w powyższe epitety.

Ileż trzeba jadu w sobie mieć, by tak odnosić się do ludzi, których nie potrafi się zrozumieć, że o akceptowaniu nie wspomnę.

---
ALOHA,czes;-)

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Przemysław Hafiz Igiel:

Kto ma?

To jest sedno zagadnienia, nad którym najtężsi filozofowie -i nie tylko oni- zastanawiają się od tysięcy lat. Bezskutecznie; w sensie wspólnego stanowiska.

Ano właśnie :)) I moim zdaniem nigdy nie dojdą, bo to jest właśnie to, o czym mówię, że wykracza poza sferę umysłu i wszelkich jego produktów, a takim jest filozofia. Każda filozofia ;)))

Ja o tym mówię, że są to tak indywidualne przeżycia, że nie da się tego przełożyć na zrozumienie innych, ale poza umysł to nie wykracza. Umysł przeżywającego. Często zaś nie jest do ogarnięcia przez umysły inne. Stąd rozdźwięk potęgowany przez indywidualne przekonania, doświadczenia, oczekiwania, dążenia.
W sumie nie jest to aż tak skomplikowane. ;-)

Nie zawsze trzeba dojść do wspólnych wniosków, ale zawsze fajnie jest się zapoznać z miłym rozmówcą :)
Jeśli zawitam w Twoje okolice i będę miał trochę czasu, chętnie się spotkam przy jakiejś dobrej kawie ;))

Będę zaszczycony.
---
ALOHA,czes;-)

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Czeslaw Mrall:
Ja o tym mówię, że są to tak indywidualne przeżycia, że nie da się tego przełożyć na zrozumienie innych, ale poza umysł to nie wykracza. Umysł przeżywającego. Często zaś nie jest do ogarnięcia przez umysły inne. Stąd rozdźwięk potęgowany przez indywidualne przekonania, doświadczenia, oczekiwania, dążenia.
W sumie nie jest to aż tak skomplikowane. ;-)

Hihi, gdy tak czytam sobie, to odnoszę wrażenie, iż brak zgodności naszych stanowisk tyczy właściwie słów, określeń danego zjawiska, nazewnictwa, a nie istoty rzeczy ;)Przemysław Hafiz Igiel edytował(a) ten post dnia 22.11.10 o godzinie 20:28

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Przemysław Hafiz Igiel:

W sumie nie jest to aż tak skomplikowane. ;-)

Hihi, gdy tak czytam sobie, to odnoszę wrażenie, iż brak zgodności naszych stanowisk tyczy właściwie słów, określeń danego zjawiska, nazewnictwa, a nie istoty rzeczy

Brak zgodności leży, przede wszystkim, w rozumieniu słów, definicji, więc wszelkie dyskusje powinno zaczynać się od ustalenia wspólnych definicji. ;-)

---
ALOHA,czes;-)

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Przemysław Igiel:

Roger Popko:
Dlatego każdy z nas, idących ścieżką wzrostu duchowego, na początku pracuje nad uruchomieniem swojej podstawy energetycznej. Polega to na: pokochaniu siebie, wybaczeniu sobie, pokochaniu innych i wybaczeniu im, a potem wejściu w stan współodczuwania i współtworzenia. Są to konkretne wibracje, które pozwalają nam wypełnić prawo duchowe. Prawo mówiące o obowiązku bycia szczęśliwy, kochanym i kochającym, prawo do korzystania ze wszystkich dóbr świata. A wszystko to czynić mamy w poszanowaniu wszechrzeczy. Najprościej otwarcie serca można wyrazić przez umiejętność bycia dobrym, pomocnym i miłującym Ojca, który jest we wszystkich, także w nas. Na co dzień: dobroć, pogoda ducha i prawdziwość. Są to konkretne stany wibracyjne. Od tego zaczyna się tworzenie naszego trzonu duchowego i podążanie ku światłości.

Ogólnie widzę to tak samo, choć słowo "obowiązek" nie bardzo mi pasuje ;) Opisany stan ducha i umysłu, to po prostu Stan Naturalny :)
Mówienie o obowiązku w odniesieniu do tego stanu to trochę tak, jakby powiedzieć, że wilk ma obowiązek być wilkiem ;))

Drogą otwartego serca jest dążenie do takiego wzrostu świadomości, by w zjednaniu się z energią Boga, Ducha Świętego i Stwórcy zasłużyć na Prawo bycia w Światłości, zejść w niej i wybawić ten świat od iluzji. W mniejszym zakresie oznacza, iż decydujemy się na to, by coraz wyraźiściej widzieć świat oczami Ojca, mówić jego ustami i czynić tak, jak Prawem zostało uznane.

Co rozumiesz pod pojęciami Boga, Ducha Świętego i Stwórcy?
Co rozumiesz przez iluzję?
Co do bycia w Światłości, to moim zdaniem nie musimy na nie zasługiwać. To kwestia dostrojenia. Jeśli faktycznie mamy otwarte serce, to światłość coraz bardziej i intensywnie przez nas płynie, bo to nasza Natura ;)Rzecz w tym, by jej nie blokować ;)
Ten proces oczywiście skutkuje wyjściem poza ograniczoną świadomość naszej ludzkiej osobowości. W któryms momencie orientujemy się, że "ja" to nie tylko to ciało, ta postać i związane z nią atrybuty. Pojęcie "ja" przypisane wyłacznie do naszej postaci przestaje mieć sens, rozpoznajemy je jako fałszywe ;)) Zaczyna ono rozpościerać się na Wszystko Co Istnieje i na sfery pozostające poza światem form i zjawisk, zwane często Boskością ;))

To dotyczy wszytkich religii, sekt, szkół...
Myślenie Sercem to dla mnie najprostsza Droga.

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Widzicie ja bym wytłumaczył te słowa dość prosto i dosłownie. Otwartość serca to umiejętność przekazywania bezinteresownej i czystej miłości od siebie ,"swego wnętrza" na zewnątrz do wszystkiego co nas otacza. Człowiek żeby mieć tę miłość w sobie, powinien rozwijać się poprzez rozumienie i przestrzeganie zasad boskich, które niestety w isniejących religiach są jedynie częsciowo przekazane. Stąd tak myślę, ludzie którzy szukają "prawd boskich" zaczynają dostrzegać ograniczenia dzisiejszych religii i dlatego wcześniej czy później religie te w jakiś sposób się przekształcą lub zaginą.

Co ciekawe uważam, że sposób zachowania się ludzi czyli to przestrzeganie lub nie "praw boskich" ma związek z "energetyką człowieka", która w znacznym stopniu ma wpływ na czakram serca odpowiedzialny właśnie za miłość do wszechświata. I słowa "otwartość serca" można rozumieć jako zgromadzony czysty potencjał czakramu serca, który ogarnia osoby o których myśli i w których jest otoczeniu człowiek.Nie ma nic lepszego jak miłość człowieka do człowieka. Jak go rozwijać to już oddzielna działka.

Przestrzeganie samych zasad boskich jak widzimy w dzisiejszym świecie jest trudne i dopóki ludzie nie nauczą się czym one są tak będziemy cierpieć,chorować i błądzić, ale w końcu powinniśmy odkrywać je.

Temat: Co oznacza mieć 'otwarte serce?'

Marku oczywiście zgadzam sie z tym co napisałeś...ale dodam tez,ze tego nie mozna sie nauczyć na tych wszystkich płatnych kursikach itp...takie jest moje zdanie.

po tych "szkoleniach' wychodza ludzie jeszcze bardziej pomieszani,niz gdyby szli swoja droga i słuchali swojego Serca...