Anna S.

Anna S. Marketing/PR

Temat: dowcip który ostatnio mnie rozśmieszył:)

faecet w wietnamskiej restauracji:
- Wung bardzo dobre to danie, co w nim jest?
---czipsy
-czipsy?przeciez ja tu widze mięso???
---no przeciż mowia czi psy

konto usunięte

Temat: dowcip który ostatnio mnie rozśmieszył:)

hahahahahahahahaha dobre

oto mój:
siedzi śliczna paniusia w operze, obok niej gość, któremu się bardzo spodobała. postanowił zagadać:
- yyyy, nie sądzi pani, że jest tu straszna akustyka?
- no tak, też nic nie widzę...
Joanna P.

Joanna P. Dorywczo

Temat: dowcip który ostatnio mnie rozśmieszył:)

Idzie pedał przez park
i zobaczył śpiącego pijaka.
Postanowił z tego skorzystać.
Po zaliczeniu pijaczka
zrobiło mu się jednak gożal, że go tak wykorzystał
i zostawił mu na pocieszenie 20 złotych.
Po przebudzeniu
pijaczek wziął pieniądze i pomaszerował do sklepu.
Znajoma ekspedientka gdy go zobaczyła,
od razu sięgnęła po denaturat ale pijaczek
powstrzymał ją krzycząc:
- Od dziś tylko czysta !
Zdziwienie ekspedientki było wielkie,
a urosło jeszcze bardziej gdy pijak
wyciągnął pieniądze.
Potem pijaczek poszedł do parku, upił się do
nieprzytomności i spał całą noc. Rano przez park
szedł znów pedał i jeszcze raz przeleciał pijaczka
zostawiając mu 20 złotych. Po przebudzeniu się
ze snu,pijaczek niezmiernie zdziwiony wziął
pieniądze i poszedł do sklepu.Ekspedientka
poznała go już z daleka i chcąc
popisać się pamięcią spytała:
- I co panie Józiu, znów czysta ?
- Na to pijaczek
- Nie, denaturat.
Po czystej cholernie dupa piecze !
Andrzej Kubiński

Andrzej Kubiński Access marketing

Temat: dowcip który ostatnio mnie rozśmieszył:)

Witam
Pewna młoda amerykanka, przed ślubem, postanowiła skorzystać jeszcze z przysługującej jej wolności. Wybrała się do Paryża. Na lotnisku wsiada do taksówki i prosi kierowcę aby zabrał ją do najbardziej wyuzdanego damskiego lokalu. Przyjeżdżają na miejsce. W lokalu kłębi się tłum.
Drinki i zwyczajny gwar. Amerykanka jest trochę rozczarowana. Ale nagle, na scenę wybiega konferansjer i zapowiada:
- Drogie Panie, przed wami PEPE! Na scenę wbiega facet, ubrany bardzo skąpo. Przed nim stoi stoliczek,a na nim orzech włoski. Facet, tańczy wywijając penisem i w pewnym momencie uderza przyrodzeniem w orzecha. Ten rozpada się na drobne kawałeczki.
Panie szaleją. Amerykanka jest zachwycona.
Po wielu, wielu latach, starsza pani postanawia powrócić do miejsc jakie odwiedziła w młodości, aby przypomnieć sobie najpiękniejsze chwile.
Leci do Paryża i udaje się do niezapomnianego lokalu. Ta sama atmosfera. Pełno kobiet. Konferansjer zapowiada:
Drogie Panie, przed wami PEPE!
Amerykanka jest bardzo podniecona. Czyżby ten sam PEPE! Rzeczywiście!. Na scenę wbiega starszy facet. Przed nim stolik, a nastoliku orzech kokosowy. Facet rozpoczyna taniec, wywija penisem i nagle... Bach! Uderza w orzecha kokosowego. Ten zaś rozlatuje się na kawałki.
Amerykanka szaleje razem z tłumem. To niesamowite! Kupuje bukiet kwiatów i idzie do garderoby gwiazdora.
- Proszę pana, byłam tu kilkadziesiąt lat temu.Wtedy pan rozbijał
orzecha włoskiego! A teraz, to wprost niesłychane, wielkiego kokosa! Jak pan to może wyjaśnić?! - To proste, madame, już nie ten wzrok co kiedyś.
Sylwester Chybowski

Sylwester Chybowski Mistrz Produkcji
Cersanit S.A.

Temat: dowcip który ostatnio mnie rozśmieszył:)

Przychodzi mama Jasia do biura pośrednictwa pracy,
żeby synowi robotę jakąś załatwić
- Pani, nie byłoby dla Jasia jakiej roboty, bo pije chłopak i pije. - A co Jasiu potrafi
- No murować umie, podstawówkę skończył.
- A to mamy: murarz, 4000zł na rękę
- Pani kochana! Toć przecież Jasiu cały czas będzie
chodził pijany, tyle pieniędzy zarobi. A za mniej coś
nie ma?
- No jest jeszcze - pomocnik murarza, 3000 na rękę
- No ale 3000? To przecież będzie pil i pil... A tak
za 600-700 złotych to coś by się nie znalazło?
- 600-700...Hmmm...no niby mam, ale musiałby studia
jakieś skończyć...

konto usunięte

Temat: dowcip który ostatnio mnie rozśmieszył:)

Leży drobny pijaczek na ławce w parku i śpi.Podchodzi do niego dwóch policjantów,szturchają go i mówią:Proszę Pana jest Pan w miejscu publicznym, tutaj nie wolno spać
Drobny pijaczek:Aaaaa tego noo...części od rowera mogą leżeć?
Policjanci:Części tak
Drobny pijaczek:To Ja jestem dętka ;)
----------------------------------------------------------------
Była(e)ś w ZOO?A ile lat?:)
Renata Gleń

Renata Gleń Opiekunka osób
starszych,
Promedica24

Temat: dowcip który ostatnio mnie rozśmieszył:)

mnie rozbawił taki
Przychodzi blondynka do banku i prosi o kredyt na miesiąc. Urzędnik pyta się ile chce i jakie ma zabezpieczenie. Blondynka chce 35 tys. złotych na wyjazd na wakacje. W ramach zabezpieczenia zostawi swoje Lamborgini. Urzędnik węsząc dobry interes daje jej kredyt i zabiera samochód. Po miesiącu blondynka wraca oddaje 35 tys. i 14 złotych odsetek. Odbiera samochód. Zdziwiony urzędnik mówi, że sprawdzili ją i okazuje się, że ma konto w ich banku na 3 mln dolarów, więc dlaczego brała kredyt. Na to blondynka odpowiada: A gdzie ja bym znalazła płatny parking na miesiąc za 14 złotych.
Więcej na : http://potworek.com/dowcipy/najlepsze?page=1 - dobry humor od samego rana!



Wyślij zaproszenie do