GoldenLine
Zaloguj się
Dawid Bieńkowski

Dawid Bieńkowski HR Director,
Bridgestone

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Witajcie, sporo ostatnio rekrutuję i coraz częściej zaczynam obserwować zachowania, które były typowe dla Kandydatów w okresie 2006-2008…

- wycofują się po podpisanej ofercie
- wolą firmę, która w ostatniej chwili daje im 100 PLN więcej
- biorą udział w procesie, aby wynegocjować lepsze warunki u obecnego Pracodawcy i przyjmują taką kontr ofertę.

Ciekaw jestem, jak wygląda to u Was w firmach?

Będąc szczerym – strasznie nie lubię takich procesów…. ludziom brakuje dojrzałości…

Pozdrawiam!

Dawid
Link do wypowiedziLink
Janusz Dziewit

Janusz Dziewit Dyrektor
Zarządzający

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Może to jeszcze nie to co było cztery lata temu, ale rynek pracownika nadchodzi wielkimi krokami. Do niektórych już przyszedł.
Wydaje mi się Dawid, że to nie kwestia dojrzałości ludzi, tylko próba ugrania ile się da po tych ostatnich chudych latach :)
Popyt na pracowników wzrasta niewspółmiernie do podaży i stąd taka sytuacja.
Link do wypowiedziLink
Dawid Bieńkowski

Dawid Bieńkowski HR Director,
Bridgestone

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Z założenia się zgadzam, lecz ze strony pracodawcy zawsze pozostaje niesmak.... i niestety taki często "dobry", lecz krótkowzroczny Kandydat zamyka sobie drzwi do wielu organizacji, jak np. Whirlpool :)))
Link do wypowiedziLink
Anna Tomala

Anna Tomala Trener
www.annatomala.pl

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Mam podobne wrażenie i od kilku tygodni zastanawiam się dlaczego tak trudno zrekrutować dobrego pracownika? Z jednej strony pracodawcy narzekają, że kandydaci nie mają wystarczających umiejętności, a z drugiej strony kandydaci narzekają że nie ma pracy! Gdzie leży problem? Podczas ostatniej rekrutacji otrzymałam ponad 150 zgłoszeń, z czego około 80 % nie odpowiadało wymaganiom podanym w ogłoszeniu! Moja koleżanka ma podobny problem i od jakiegoś czasu ma problem z pracownikami, szczególnie z młodymi ludźmi, którzy mają wysokie oczekiwania, ale nie dają nic w zamian.
Podsumowując myślę, że stopa bezrobocia w Polsce jest dużo niższa niż się oficjalnie podaje, i po prostu wiele osób nie chce podjąć pracy z takich lub innych przyczyn.
Link do wypowiedziLink
Kamil O.

Kamil O. Program Management
Office

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Anna Tomala:
Mam podobne wrażenie i od kilku tygodni zastanawiam się dlaczego tak trudno zrekrutować dobrego pracownika? Z jednej strony pracodawcy narzekają, że kandydaci nie mają wystarczających umiejętności, a z drugiej strony kandydaci narzekają że nie ma pracy! Gdzie leży problem? Podczas ostatniej rekrutacji otrzymałam ponad 150 zgłoszeń, z czego około 80 % nie odpowiadało wymaganiom podanym w ogłoszeniu! Moja koleżanka ma podobny problem i od jakiegoś czasu ma problem z pracownikami, szczególnie z młodymi ludźmi, którzy mają wysokie oczekiwania, ale nie dają nic w zamian.
Podsumowując myślę, że stopa bezrobocia w Polsce jest dużo niższa niż się oficjalnie podaje, i po prostu wiele osób nie chce podjąć pracy z takich lub innych przyczyn.

Nakieruję Panią może na właściwy tor - proszę bacznie obejrzeć postawione w ogłoszeniach wymagania to myślę, że dostanie Pani odpowiedź na większość postawionych problemów. Sam wysyłając dokumenty rzadko spełniałem wszystkie postawione - z reguły ok 80%, bo są one po prostu zbyt wygórowane na wiele stanowisk lub nieprecyzyjnie sformułowane. "Młodzi ludzie za dużo oczekują nie dając nic w zamian" - czyli? To jest po prostu pusty slogan, to spojrzę na problem też z drugiej strony: sporo firm dużo oczekuje dając niewiele w zamian. I jeszcze jedna rzecz - pośród HR napotykałem na dużą liczbę absolwentów, bądź studentów psychologii - moim zdaniem takie osoby nie powinny dotykać aplikacji kandydatów na wysoko wyspecjalizowane stanowiska typu analityka, informatyka jeżeli nie mają wiedzy w temacie - bo już kilkakrotnie z takim zjawiskiem się spotkałem. I nie - ludzie w tym kraju chcą pracować, tylko 1 - zazwyczaj chodzi o godziwą stawkę, 2 - może warto dać szansę osobom "niespełniającym wszystkich 6346346 wymagań", a nie narzekać, że nie ma odpowiednich kandydatów.

Pozdrawiam,
K.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Kamil O.:

I jeszcze jedna rzecz - pośród HR napotykałem na dużą liczbę absolwentów, bądź studentów psychologii - moim zdaniem takie osoby nie powinny dotykać aplikacji kandydatów na wysoko wyspecjalizowane stanowiska typu analityka, informatyka jeżeli nie mają wiedzy w temacie - bo już kilkakrotnie z takim zjawiskiem się spotkałem.

HR jest od tego, żeby weryfikować kilkaset CV spływających na każde stanowisko, bo żaden wysoko wykwalifikowany analityk czy informatyk raczej nie będzie się tym zajmował. Twój postulat Kamilu choć logiczny, to niestety awykonalny. Poza tym to, że ktoś w HR jest po psychologii a nie po informatyce nie oznacza, że nie wie, czego szukać w CV, żeby wyszukać kandydatów najbardziej adekwatnych na dane stanowisko - dobry wywiad z kierownikiem danego działu / dobre poznanie specyfiki pracy w danym dziale IT i nawet "byle" absolwent będzie potrafił odpowiednio weryfikować CV.
I nie - ludzie w tym kraju chcą pracować, tylko 1 - zazwyczaj chodzi o godziwą stawkę, 2 - może warto dać szansę osobom "niespełniającym wszystkich 6346346 wymagań", a nie narzekać, że nie ma odpowiednich kandydatów.

Przykład z życia wzięty: wymagania na stanowisko: prawie żadne - wystarczy w miarę poprawnie się komunikować, potrafić sobie radzić z trudnymi sytuacjami (jak to w pracy), umieć w podstawowym zakresie obsługiwać Excela, nie wymagam znajomości żadnych języków, programów, doświadczenia zawodowego.... dużo ? Dwie złożone oferty pracy osobom bezrobotnym bez większych kwalifikacji zawodowych i obie oferty odrzucone... bo lepiej być na L4 póki ZUS płaci niż jeździć do pracy, bo stawka za niska, a że od roku się nie pracuje i nie zarabia, nawet zasiłku nie pobiera - to przecież można sobie powybrzydzać prawda ? Nic nie jest ani czarne ani białe - ani pracodawcy nie mają żadnego celu w ustalaniu zbyt wysokich wymagań do stanowiska (w końcu chcemy po prostu zatrudniać ludzi, którzy przyniosą firmie sukces) ani nie jest prawdą, że wszyscy młodzi ludzie są tylko roszczeniowi, szkoda tylko, że tendencja do "wybrzydzania" u szukających pracy jest faktycznie coraz większa, a wielu młodych ludzi nie rozumie, że najpierw trzeba się czymś wykazać, a dopiero potem żądać godziwej zapłaty za to.
Link do wypowiedziLink
Paweł D.

Paweł D. ஜ۩۞۩ஜ

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

No tak, bo pracodawca chce młodego, wykształconego, spełniającego wszystkie wymagania i do tego za równowartość zasiłku pracującego po godzinach pracownika. Zaś w zamian daje mu "bezcenne" doświadczenie i "możliwość rozwoju w młodym i dynamicznym zespole".

Tylko, że coraz mniej osób się na to łapie. Coraz więcej ludzi traktuje pracę jako źródło zarobkowania a nie cel sam w sobie.

Ja się nie dziwię, że ktoś kto ma kilka ofert wybiera tę najlepiej płatną. Sam bym tak zrobił. Poza tym to oczywiste, że jeżeli firma kiepsko płaci to sama jest w kiepskiej kondycji finansowej, czyli jest źle zarządzana, czyli ma nieciekawą przyszłość przed sobą - to akurat z mojego doświadczenia wnioski. A obiecanki, że "jak będzie się Pan/Pani sprawdzać to pomyślimy o podwyżce" są... prawdziwe. Pomyślimy jednak nie oznacza - damy :)

Wg. mnie rynek pracownika powrócił o tyle, że praca jest, ale.... zarobki póki co są na marnym poziomie.
Link do wypowiedziLink
Marek K.

Marek K. * I *

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Częściowo tłumaczy to koncepcja Pokolenia Y.
Zapewne również w grupie młodych ludzi zapanował nieco większy optymizm po oworzeniu rynku pracy u naszego zachodniego sąsiada.
Nie ulega jednak wątpliwości, że wiele ogłoszeń to zakrawa na żarty.
Przykład sklepu obuwniczego.
Przyjmę ekspedientkę, wyższe wykształcenie, znajomość dwóch języków obcych.
Nic dodać, nić ująć...
Link do wypowiedziLink
Kamil O.

Kamil O. Program Management
Office

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Dwie złożone oferty pracy osobom bezrobotnym bez większych kwalifikacji zawodowych i obie oferty odrzucone... bo lepiej być na L4 póki ZUS płaci

Rzadko tu zaglądam, jednak po raz kolejny podobna odpowiedź. Z Pani wypowiedzi wywnioskowałem, że były 2 osoby które okazały się faktycznie "nie-robotne" - nadal nie widzę tych tłumów leniwych ludzi, którzy "nie chcą pracować". Przykro mi to widzieć, że z tego powodu do jednego worka jest wrzucana każda jedna osoba, która szuka pracy.
Link do wypowiedziLink
Janusz Dziewit

Janusz Dziewit Dyrektor
Zarządzający

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Przepaść w postrzeganiu rynku pracy pomiędzy pracownikami i pracodawcami może zasypać tylko lekki wysiłek w zrozumieniu pojęcia popytu i podaży.
Pracodawcy mają prawo dobierać sobie kandydatów wg swojego uznania, choćby było to skrajnie egzotyczne.
Kandydaci do pracy muszą rozeznać swój potencjał i starać się znaleźć na niego klienta (pracodawcę).
Prędzej czy później jedni i drudzy spotkają się ze sobą korygując lub nie wzajemne oczekiwania.
Obrażanie się na siebie, że wymaganie nie takie i kandydaci nie tacy, jest niepotrzebnym generowaniem złych emocji i nic nie załatwia.

Tak to delikatnie widzę...
Link do wypowiedziLink
Jan F.

Jan F. Interactive/
E-commerce/ Gaming -
łączę ludzi i
wyzwania :)

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Dorzucę swoją cegiełkę - patrząc z perspektywy osoby stojącej pośrodku i zbierającej opinie z obu stron.
Nagminne w ogłoszeniach są wymagania stawiane na wyrost (jak choćby języki obce w firmach nie mających kontaktów zagranicznych czy wykształcenie wyższe na stanowiskach do których wystarczy spokojnie średnie), pracodawcy nie podają również w ogłoszeniach proponowanych wynagrodzeń, nawet widełek (co jest normalną praktyką np. na zachodzie).
Z tego w dużej mierze wynikają 2 podejścia wielu pracowników/kandytatów:
- nie ma pracy (bo nie spełniam 100% w żadnym ogłoszeniu)
- wysyłam wszędzie (bo i tak wymagania są na wyrost i nikt ich nie oczekuje).

Oczywiste jest, że kandydat mający wyższe kwalifikacje będzie oczekiwał więcej - może zamiast pomstować na kandydatów, warto zrewidować oczekiwania i poszerzyć działalność edukacyjną? (pomijając oczywiście rzesze trolli kandydujących na każde dostępne stanowisko :) )

Rynek pracy kształtują HR'owcy, i to od nich zależy, jak będzie wyglądał. Odrobina kultury i otwartości na pewno zaowocuje. A podawanie wynagrodzeń w ogłoszeniu, do którego staram się przekonywać, oszczędza czas i rekrutera i kandydata; nie mówiąc o tym że działa jak wstępna selekcja.
Link do wypowiedziLink
Jakub Szymanowski

Jakub Szymanowski -

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Anna Tomala:
Mam podobne wrażenie i od kilku tygodni zastanawiam się dlaczego tak trudno zrekrutować dobrego pracownika? Z jednej strony pracodawcy narzekają, że kandydaci nie mają wystarczających umiejętności, a z drugiej strony kandydaci narzekają że nie ma pracy! Gdzie leży problem? Podczas ostatniej rekrutacji otrzymałam ponad 150 zgłoszeń, z czego około 80 % nie odpowiadało wymaganiom podanym w ogłoszeniu! Moja koleżanka ma podobny problem i od jakiegoś czasu ma problem z pracownikami, szczególnie z młodymi ludźmi, którzy mają wysokie oczekiwania, ale nie dają nic w zamian.
Podsumowując myślę, że stopa bezrobocia w Polsce jest dużo niższa niż się oficjalnie podaje, i po prostu wiele osób nie chce podjąć pracy z takich lub innych przyczyn.

czyli z jednej strony chce dobrych, MŁODYCH pracowników, a z drugiej jest przekonanie, że młodzi ludzie nie dają nic w zamian. Gdzie tu logika? Prosiłbym aby nie wrzucać wszystkich ludzi do jednego worka bo do niczego to nie prowadzi.

Skoro 80% aplikacji nie spełnia oczekiwań to gdzieś leży problem. W ogłoszeniu? w źródle publikacji ogłoszenia? w samej firmie?
Link do wypowiedziLink
Bogdan Sajewicz

Bogdan Sajewicz Projektant
programista

Temat: Czy rynek Pracownika powrócił???

Ustosunkowując się do pierwszego postu w tym wątku napiszę, że

dla mnie oznaką powrótu rynku pracownika będzie odpowiadanie przez firmy na złożone aplikacje bez względu na wynik procesu rekrutacyjnego. Kiedyś można było, a dziś nie.

Podsumowując: rynek pracownika zbliża się, gdzieniegdzie i do niektórych już dotarł - jak napisano wyżej, ale w szerszej skali przyjdzie jeszcze na niego trochę poczekać i im dalej od Warszawy tym gorzej w tym względzie.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj