Dariusz T.

Dariusz T. Pracuję na Swoje
marzenia :)

Temat: odpowiedzalność cywilna właściciela nieruchomości zimą

Szkoda i kara

Pozostawienie nieuprzątniętego śniegu czy lodu może nieść za sobą poważne konsekwencje dla podmiotu odpowiedzialnego za utrzymanie danego terenu. Pierwszą konsekwencją może być nałożenie przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta grzywny w wysokości do 1500 zł, o czym mówi artykuł 117 kodeksu wykroczeń.

Sprawa staje się poważniejsza jeżeli na danym terenie dojdzie do wypadku - np. złamania kończyn, czy kolizji samochodowej. Wtedy poszkodowani mogą domagać się od odpowiedzialnego zaniedbań wypłacenia odszkodowania. Kwestię tą reguluje artykuł 415 kodeksu cywilnego. Oczywiście ofiara wypadku najpierw musi udowodnić, że do zdarzenia doszło w wyniku zaniedbania ze strony osób odpowiedzialnych za dany obszar. One z kolei mogą się bronić wskazując na to, że opady śniegu były zbyt obfite, aby od razu posprzątać teren i w ten sposób zapobiec szkodom.

Aby nie zostać na lodzie

Jeśli sami padliśmy ofiarą oblodzonego chodnika, to najpierw powinniśmy ustalić kto jest jego właścicielem lub kto odpowiada za jego sprzątanie, a więc kto jest nam winny zadośćuczynienie. Sprawa jest prosta, jeśli dany podmiot posiada ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. W takim wypadku poszkodowany może dochodzić swoich praw bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń, w którym wykupiona jest dana polisa. Jeżeli dany podmiot nie posiada takiego ubezpieczenia, to konieczne będzie wystąpienie na drogę sądową.

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe informacje, łatwo dojść do wniosku, że znacznie prościej zadbać o odśnieżenie swojej posesji oraz terenów do niej przylegających niż potem zmagać się roszczeniami osób pokrzywdzonych w wyniku naszych zaniedbań. Oczywiście nie zawsze da się przewidzieć wszystkie zagrożenia, dlatego dobrym rozwiązaniem jest wykupienie polisy OC chroniącej nas przed finansowymi skutkami ataków zimy.