Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Apanowicz J. : Metodologia nauk. – Toruń : Dom Organizatora TNOiK 2003. – 189, [16], 8 s.

Apanowicz J. : Metodologiczne uwarunkowania pracy naukowej : prace doktorskie, prace habilitacyjne. – Warszawa : Difin, 2005. – 168 s.

Boć J. : Jak pisać pracę magisterską. – Wrocław : Kolonia Limited, 2006. – 74 s.

Gambarelli G., Łucki Z. : Jak przygotować pracę dyplomową lub doktorską : wybór tematu, pisanie, prezentowanie, publikowanie. – Wyd. 4. – Kraków : Universitas, 2001. – 154, [1] s.

Kolman R. : Zdobywanie wiedzy : poradnik podnoszenia kwalifikacji (magisteria, doktoraty, habilitacje). – Bydgoszcz ; Gdańsk : Branta, 2004. – 404 s.

Krajewski M. : Vademecum autora i wydawcy prac naukowych. – Włocławek : Wyższa Szkoła Humanistyczno-Ekonomiczna, 2001. – 282 s.

Lelusz H., Kowalewski M., Lasmanowicz R. : Metodyka pisania prac dyplomowych o tematyce ekonomicznej. – Olsztyn : Wydaw. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, 2000. – 42, [2] s.

Ładoński W., Urban S. : Proces tworzenia prac dyplomowych i magisterskich na studiach ekonomicznych. Poradnik. – Warszawa : PWN, 1989. – 210 s.

Majchrzak J., Mendel T. : Metodyka pisania prac magisterskich i dyplomowych: poradnik pisania prac promocyjnych oraz innych opracowań naukowych wraz z przygotowaniem ich do obrony i publikacji. – Poznań : AE, 1995. – 67 s.

Małecki J., Żabiński Z. : Podstawowe zagadnienia metodologiczne pracy naukowej : przewodnik do seminarium kursowego dla studentów I roku wyższych studiów ekonomicznych. – Wyd. 4. – Kraków : AE, 1988. – 61 s.

Mendel T. : Metodyka pisania prac doktorskich. – Wyd. 6 uaktualnione i poszerz. – Poznań : Wydaw. AE , 2004. – 120 s.

Oliver P. : Jak pisać prace uniwersyteckie. – Kraków : Wydaw. Literackie, 1999. – 196, [3] s.

Pieter J. : Ogólna metodologia pracy naukowej. – Wrocław : Ossolineum, 1967. – 472 s.

Pioterek P., Zieleniecka B. : Technika pisania prac dyplomowych. – Wyd. 3 zm. i uzup. – Poznań : Wydaw. Wyższej Szkoły Bankowej, 2004. – 102 s.

Urban S. : Jak napisać dobrą pracę magisterską? – Wrocław : AE, 1997. – 218 s.

Urban S., Ładoński W. : Jak napisać dobrą pracę magisterską. – Wrocław : AE, 2001. – 222 s.

Wojcik K. : Piszę akademicką pracę promocyjną - licencjacką, magisterską, doktorską. – Warszawa : "Placet", 2005. – 135 s.

Zenderowski R. : Technika pisania prac magisterskich : krótki przewodnik po metodologii pisania pracy dyplomowej. – Warszawa : CeDeWu, [ca 2005]. – 131, [1], XVIII s.


oraz

<b>http://www.ae.poznan.pl/att/Doktoranckie_WZ/Gorynia/GO...; - metodologia nauk ekonomiczych


<br>

<img src=

>


Dariusz Kwapuliński edytował(a) ten post dnia 26.01.07 o godzinie 13:17

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Jak się ubawiłem, gdy czytając którąśtam z metodologii znajdowałem błędy w cytowaniach, stosowanie nieaktualnych norm opisu bibliograficznego itp. ;-)
Jakiś (niewymieniony tu skrypt z metodologii) był plagiatem... ach ;-)

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Belkotnikow A.: Ogolna teoria metodologii rozwijania ogolnej teorii metodologii - Prywatne Wydawnictwo Belkotu Naukowego, 2007. - 784 s.

Brown C.: I Ty mozesz zostac doktorem w likend - Oficyna Vademecum w Pigulce, 2007. - 26 s.

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Za czasów moich studiów doktoranckich wszystko było oczywiste: doktorat stwierdza umiejętność prowadzenia działalności naukowej dlatego: publikacja w dobrym zachodnim piśmie - doktorat, dwie publikacje - dobry doktorat, trzy - wybitny.

Jak chcecie się dowiedzieć o co naprawde chodzi - zapytajcie recenzentów jak będą oceniać pracę i macie już kryteria, które musicie spełnić. To jest naprawdę takie proste. Szkoda, że dowiedziałem się o tym tak późno i szedłem inną drogą :) ale za to lubiłem to co robiłem więc to się też liczy.

Jak masz publikację w dobrym piśmie to i recenzent "nie podskoczy" i to z kilku powodów, których tu nie wymienię przez grzeczność. :)

Książki i metodologie - do kosza, szkoda czasu na makulaturę, lepiej robić to co sie lubi to i efekty są inaczej szkoda życia, chyba, że ktoś chce 'mieć doktorat" wtedy wybrać łatwy temat, zrobić jedna lub dwie pracki i gra gitara.Dariusz Świerk edytował(a) ten post dnia 04.01.08 o godzinie 11:14

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Polecam jako dobra lekture:

Richard P. Feynman
„PAN RACZY ŻARTOWAĆ, PANIE FEYNMAN!”

a ksiazki do metodologii nie nadaja sie nawet jako papier toaletowy, co chcialem niesmialo zasugerowac w poprzednim poscie.

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Krzysztof Łatuszyński:
Polecam jako dobra lekture:

Richard P. Feynman
„PAN RACZY ŻARTOWAĆ, PANIE FEYNMAN!”

a ksiazki do metodologii nie nadaja sie nawet jako papier toaletowy, co chcialem niesmialo zasugerowac w poprzednim poscie.

Cóż, należy je znać, żeby wiedzieć jakich błędów unikać... ale żeby odrzucać całą metodologię w czambuł - tu się nie zgodzę.

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Dariusz Świerk:

Książki i metodologie - do kosza, szkoda czasu na makulaturę, lepiej robić to co sie lubi to i efekty są inaczej szkoda życia, chyba, że ktoś chce 'mieć doktorat" wtedy wybrać łatwy temat, zrobić jedna lub dwie pracki i gra gitara.

Raz, że trzeba MÓC robić co się chce... a jeśli się chce mieć doktorat, to niestety pewne konwenanse metodologiczne są nie do przeskoczenia (chyba, że ma się plecy). Dwa fajnie jest, gdy to co się lubi gra z tym co ma sens w nauce i z tym, że trafi się na zespół, z którym można konie kraść...

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Jerzy B.:

Krzysztof Łatuszyński:
Polecam jako dobra lekture:

Richard P. Feynman
„PAN RACZY ŻARTOWAĆ, PANIE FEYNMAN!”

a ksiazki do metodologii nie nadaja sie nawet jako papier toaletowy, co chcialem niesmialo zasugerowac w poprzednim poscie.

Cóż, należy je znać, żeby wiedzieć jakich błędów unikać... ale żeby odrzucać całą metodologię w czambuł - tu się nie zgodzę.

najwiekszym bledem jest czytanie wypocin zesklerozialych nieudacznikow i nadetych bufonow.

chyba, ze to jest watek o tym, jak wyprodukowac "madrze brzmiacy" belkot z niczego w celu wyswięcenia na doktora?

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Jerzy B.:

Dariusz Świerk:

Książki i metodologie - do kosza, szkoda czasu na makulaturę, lepiej robić to co sie lubi to i efekty są inaczej szkoda życia, chyba, że ktoś chce 'mieć doktorat" wtedy wybrać łatwy temat, zrobić jedna lub dwie pracki i gra gitara.

Raz, że trzeba MÓC robić co się chce... a jeśli się chce mieć doktorat, to niestety pewne konwenanse metodologiczne są nie do przeskoczenia (chyba, że ma się plecy). Dwa fajnie jest, gdy to co się lubi gra z tym co ma sens w nauce i z tym, że trafi się na zespół, z którym można konie kraść...

Masz 100% racji Jurku, ja akurat mogłem sobie na to pozwolić bo nikt nie rozumiał co robiłem, zajmowałem się matematyką w fizyce i ostrymi rachunkami w zespole w 100% doświadczalnym więc nikt się nie wtrącał, nawet promotor, byleby publikacje były a były więc był spokojny.

Oczywiście, że metodologie trzeba znać i to dokładnie w takim zakresie jak mówisz - dla uniknięcia kłopotliwych błędów no i w końcu jest to sprawa rzetelności badawczej czy zawodowej. Właśnie zdałem sobie sprawę, że Wasza sytuacja (tzn grupowiczów) jest być może troche inna niż moja, w innych naukach metodologia może mieć wręcz kluczowe znaczenie (do dziś nie mogę wyjść z podziwu nad statystyką w medycynie, kiedyś kolega tłumaczył mi, że pozytywny wynik na próbce 30 pacjentów jest uznawany za rzetelny, dla mnie próbka powiedzmy 300 dopiero byłaby bezpieczną).

Życzę wszystkim szczęścia oraz nie przejmowania się bzdurami w Nowym Roku. Życie jest za krótkie!

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Ano dokładnie tak Dariuszu. :-D

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Dariusz Świerk:

Jerzy B.:

Dariusz Świerk:

Książki i metodologie - do kosza, szkoda czasu na makulaturę, lepiej robić to co sie lubi to i efekty są inaczej szkoda życia, chyba, że ktoś chce 'mieć doktorat" wtedy wybrać łatwy temat, zrobić jedna lub dwie pracki i gra gitara.

Raz, że trzeba MÓC robić co się chce... a jeśli się chce mieć doktorat, to niestety pewne konwenanse metodologiczne są nie do przeskoczenia (chyba, że ma się plecy). Dwa fajnie jest, gdy to co się lubi gra z tym co ma sens w nauce i z tym, że trafi się na zespół, z którym można konie kraść...

Masz 100% racji Jurku, ja akurat mogłem sobie na to pozwolić bo nikt nie rozumiał co robiłem, zajmowałem się matematyką w fizyce i ostrymi rachunkami w zespole w 100% doświadczalnym więc nikt się nie wtrącał, nawet promotor, byleby publikacje były a były więc był spokojny.

Oczywiście, że metodologie trzeba znać i to dokładnie w takim zakresie jak mówisz - dla uniknięcia kłopotliwych błędów no i w końcu jest to sprawa rzetelności badawczej czy zawodowej. Właśnie zdałem sobie sprawę, że Wasza sytuacja (tzn grupowiczów) jest być może troche inna niż moja, w innych naukach metodologia może mieć wręcz kluczowe znaczenie (do dziś nie mogę wyjść z podziwu nad statystyką w medycynie, kiedyś kolega tłumaczył mi, że pozytywny wynik na próbce 30 pacjentów jest uznawany za rzetelny, dla mnie próbka powiedzmy 300 dopiero byłaby bezpieczną).

Toż to jakieś semantyczne nadużycie :) Wynik na próbce 30 osób jest rzetelny o ile wyniki rozkładu testu statystycznego (test t, test chi-kwadrat, etc.) potwierdzają z 95, a w przypadkach klinicznych 99 procentowy przedział ufności. Trudno się jednak nie zgodzić, czym większa próbka tym rzetelniej :) takie tam, moje psychologiczno-statystyczne czepianie się :)

Życzę wszystkim szczęścia oraz nie przejmowania się bzdurami w Nowym Roku. Życie jest za krótkie!

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Nie wiem, jak wyrazić ogromne zdziwienie... to napiszę: ogromne zdziwienie. Myślałem zawsze, że wielkość próby reprezentatywnej zależy raczej od trzymania się zasad doboru i wielkości populacji ogółem... a przedział ufności, to...

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Krzysztof Łatuszyński:
Belkotnikow A.: Ogolna teoria metodologii rozwijania ogolnej teorii metodologii - Prywatne Wydawnictwo Belkotu Naukowego, 2007. - 784 s.

Brown C.: I Ty mozesz zostac doktorem w likend - Oficyna Vademecum w Pigulce, 2007. - 26 s.

Ooo właśnie. Pamiętam jak ludzie u nas na mgr-skich robili dydaktykę (a kysz!) i pani ją prowadząca twierdziła, że dydaktyka jest królową nauk.
Podobnie zapewne twierdzą metodolodzy - jakżeż by śmiał doktor nie mieć w jednym palcu ich wspaniałych publikacji!
Zawsze myślałem, że w doktoracie najważniejsze są WYNIKI badań, które się zrobiło, no ale cóż... Metodologia, głupcze!

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Zawsze myślałem, że w doktoracie najważniejsze są WYNIKI badań, które się zrobiło, no ale cóż... Metodologia, głupcze!

Niesmialo napomkne, ze aby nabawic sie wynikow, trzeba przeprowadzic metodologicznie poprawne badania. Panowie, ja nie o podrecznikach "doktorat w tydzien"; lektura Poppera czy Lakatosa jeszcze nikogo nie zabila. Przegladajac literature z niektorych dziedzin (vide psychologia eksperymentalna) mozna dojsc do przekonania, ze autorzy nie slyszeli nie tylko o wspomnianych dwoch panach, ale i o metodologii ani logice. I tego powinnismy unikac.

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Marta Mikosz:

Zawsze myślałem, że w doktoracie najważniejsze są WYNIKI badań, które się zrobiło, no ale cóż... Metodologia, głupcze!

Niesmialo napomkne, ze aby nabawic sie wynikow, trzeba przeprowadzic metodologicznie poprawne badania. Panowie, ja nie o podrecznikach "doktorat w tydzien"; lektura Poppera czy Lakatosa jeszcze nikogo nie zabila. Przegladajac literature z niektorych dziedzin (vide psychologia eksperymentalna) mozna dojsc do przekonania, ze autorzy nie slyszeli nie tylko o wspomnianych dwoch panach, ale i o metodologii ani logice. I tego powinnismy unikac.

Z drugiej strony osoba przejęta podejściem Poppera może wpaść w kompleksy albo dojść do wniosku, że 95% aktualnej nauki nie wytrzymuj kryteriów ;-))
Temat metodologii to długi, żmudny i problematyczny. Nawet ona podlega pewnym trendom ...

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Jerzy B.:

Z drugiej strony osoba przejęta podejściem Poppera może wpaść w kompleksy albo dojść do wniosku, że 95% aktualnej nauki nie wytrzymuj kryteriów ;-))

...często nie wytrzymuje - czy w Waszych dziedzinach tak nie jest? ;) Aczkolwiek z uwaga o przejeciem sie podejsciem Poppera w pelni sie zgodze. I mimo wszystko uwazam, ze jest to wiedza niezbedna :)

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Metodologię trzeba znać, ale metodologia to też rozwiająjąca się nauka. Wiele rzeczy to nadal postulaty. Albo aksjomaty... co w sumie sprowadza się na poziomie filozofii nauki do wiary w poprawność pewnych założeń metodologicznych.

Niemniej - ta wiedza jednak nikomu nie zaszkodziła.

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

uważam, ze przy dobrym promotorze to i metodyka nie jest problemem. On kieruje tak jak chce, trzeba sie temu tylko podporządkowac. Zły promotor tak metodykę zepsuje, ze pisać się odechciewa...

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Czytając Wasze wypowiedzi uznałem, że warte polecenia są:

http://merlin.pl/Jeremy-Clarkson/browse/search/1.html;...

Temat: literatura która może przydać się w pisaniu doktoratu i...

Mariusz Kozakiewicz:
Czytając Wasze wypowiedzi uznałem, że warte polecenia są:

http://merlin.pl/Jeremy-Clarkson/browse/search/1.html;...

Wow, liczyłem na jakiś pikantny esej o Claksonie, a tu niestety zwykłe e-zakupy :-( ;-))