konto usunięte

Temat: Milczenie na Goldenie

dokładnie tak sadzę... przykładem na to są osoby zapisujące się np. na spotkania wyjazdowe i potem nie udzielają się kompletnie przy ustaleniach. Za to potem chetnie by poczytały co działo sie fajnego... ale to jest łatwe do zablokowania:)))
Sławomir K.

Sławomir K. zbieracz poziomek

Temat: Milczenie na Goldenie

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Dariusz  Majgier:
Sławomir K.:
Zwykle na początku każdy, kto wejdzie jest "zafascynowany",

Tak, początki zawsze są intensywne. Potem często następuje faza zobojętnienia.
Każdy liczy na..coś..
Jednak kiedy postrzega..że na portalu są sami liczący na..coś..a brak drugiej strony..oferującej coś..

No i ładnie się wątek rozwija:) Uważam, że przez niektóre wątki jednak ludzie spotykają się w realu i są zauważani. Wiele osób wspólnie foci, robi wypady i nie sądzę aby każdemu zależało na znalezieniu tego czego do tej pory nie znalazł. Po prostu liczą się zwykłe koleżeńskie spotkania i spełnianie się we wspólnym Hobby.
Monika M.

Monika M. Trener sprzedaży

Temat: Milczenie na Goldenie

Dariusz  Majgier:
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Każdy liczy, że zostanie zauważony..przez menagera, prezesa dobrej firmy, ciekawego mężczyznę..kobietę..polityka.
Każdy liczy na..coś..
Jednak kiedy postrzega..że na portalu są sami liczący na..coś..a brak drugiej strony..oferującej coś..

W pełni się zgadzam, to jeden z ważniejszych powódów rejestrowania się tutaj i przyczyn rozczarowania.

A ja miałam okazję przekonać się, że wzajemne liczenie na coś może się okazać bardzo korzystne. Ktoś szuka pracownika/współpracownika, inny szuka ciekawej propozycji i się wzajemnie uzupełniają. Więc niekoniecznie jest tak, że są tutaj sami "biernie oczekujący" na nową pracę, którzy po dłuższym czasie wyczekiwania doznają rozczarowania. Zdarzają się miłe niespodzianki :)

konto usunięte

Temat: Milczenie na Goldenie

Zrobiłem lekki porządek w wątku:-)
To pradawna zasada zagubionej grupy osób: spotykamy się tam, gdzie widzieliśmy się ostatnio w komplecie.

Świetne, każdemu o tym przypominam, gdy istnieje ryzyko pogubienia się. Wiele razy uratowało sytuację gdy nie można się było zdzwonić.

konto usunięte

Temat: Milczenie na Goldenie

Może Ci, którzy lubią pisać, wolą to robić na swoich blogach (prywatnych, firmowych)? Nie identyfikują się z GL, bo w sumie nie mają wpływu na jego działanie.

Konto można stracić, serwis może pewnego dnia zniknąć, wpisy i ruch nie generują przychodu dla udzielającego się, wpływu na modyfikację działania mechanizmów nie ma, a zestaw narzędzi do wykorzystania w biznesie jest ograniczony.

Może potencjalni autorzy dochodzą do wniosku, że nie opłaca im się udzielać? Może potrzebne są pewne działania pobudzające do aktywności?
Agnieszka J.

Agnieszka J. "When I let go of
what I am, I become
what I might be."
...

Temat: Milczenie na Goldenie

Ja po prostu wolę bezpośredni kontakt :) Poza tym więcej czasu zajmuje mi oswajanie się w nowym otoczeniu. Powoli uczę się wirtualnych rozmów. Jestem milczkiem z natury i zdecydowanie lepszym słuchaczem & obserwatorem. Na GL nie szukam zawodowych możliwości zdobycia kontaktów. Bardziej mi zależny na poznaniu ciekawych osób, chciałabym otworzyć się na nowe doświadczenia. Osoby z pasjami inspirują i motywują mnie. Dodają mi skrzydeł :)
Danuta K.

Danuta K. Dyrektor
ds.fianansowo-księgo
wych Pexim Sp. z
o.o.

Temat: Milczenie na Goldenie

Brak wypowiedzi wynika również z braku czasu.
Bartosz Suchecki

Bartosz Suchecki Poszukuję pracy:
Turystyka
przyjazdowa i
wyjazdowa. Ochro...

Temat: Milczenie na Goldenie

Witaj.

Czasem pisuję, chyba głównie w wątkach rowerowych. Ale na to trzeba trochę czasu. A ja wolę wyjechac z domu 2h wczesniej i porowerować w lesie przed pracą zaniast sledzić wątki przez pół h.

A domyślam się, że na grupach eventowych jest masa czytaczy którzy tylko notują co ciekawsze propozycje nic z siebie nie dając :-(

Seco
Radosław Tobolski

Radosław Tobolski Produkcja
Video/Social Media

Temat: Milczenie na Goldenie

Brak sensu.

Będę arogancki, normalnie wada, bo można zmieniać punkt widzenia.

konto usunięte

Temat: Milczenie na Goldenie

Radosław Tobolski:
Brak sensu.

Dla mnie też.
Czasem coś nawet mam chęć napisać na grupach tematycznych, ale przy tylu tysiącach specjalistów, którzy zaraz przekrzykują się kto wie lepiej, to mi się po prostu nie chce przebijać. Bo po co?
Elżbieta Musiał

Elżbieta Musiał New Business
Director;
PeterWild&Partners

Temat: Milczenie na Goldenie

Arkadiusz Gnat:
dyskusja na GL jest ożywiona w godzinach 9-15.

Na moim przykładzie napiszę, że w tych godzinach po prostu jestem zaabsorbowany pracą z wyjątkami przerw.

A to ciekawe, ze napisałeś to po 11tej, czyli właśnie
między 9-15;-)) Pewnie miałeś przerwę:)

Tak na poważnie, to rzeczywiście w tych godzinach też sporadycznie zaglądam na GL. Raczej nie piszę, bo rozmowa wciąga i czas ucieka, więc przeczytam to i owo a do interesujacych wątków ewentualnie wracam wieczorem.

konto usunięte

Temat: Milczenie na Goldenie

Na GL jest ponad 16 tys. grup:-)

Może przez to, że jest ich tak wiele, tak mało się dzieje? <- co za głęboka myśl!:-)

konto usunięte

Temat: Milczenie na Goldenie

ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha. Najgorsze jest to że grupy się mnożą zamiast konsolidować.
Anna Denis

Anna Denis Meble, wnętrza,
grafika

Temat: Milczenie na Goldenie

Ja np kiedyś częściej przesiadywałam na GL ponieważ miałam więcej na to czasu, pomimo pracy i studiów równocześnie. teraz niestety wpadam raz na jakiś czas i przeglądam wszystko "hurtem", niestety w ten sposób często omijają mnie ciekawe dyskusje, a na sam koniec też nie chce mi się wypowiadać jeśli dyskusja zamarła.
Z kolei moim problemem jest przede wszystkim to że podołączałam do wielu grup które mnie interesują i z miła chęcią dla zmniejszenia ilości postów do przejrzenia z połowy grup bym zrezygnowała.... tylko kłopot teraz z której połowy ;)

Pozdrawiam
Katarzyna P.

Katarzyna P. Koordynator sieci
aptek

Temat: Milczenie na Goldenie

Katarzyna S.:
Radosław Tobolski:
Brak sensu.

Dla mnie też.
Czasem coś nawet mam chęć napisać na grupach tematycznych, ale przy tylu tysiącach specjalistów, którzy zaraz przekrzykują się kto wie lepiej, to mi się po prostu nie chce przebijać. Bo po co?

Ja tez sie podpisuję:) Nie tylko brakuje mi czasu na odpisywanie, ale i na regularny czytywanie. Jeśli odpisuje na jakis temat, ktory skusi mnie tytułem, czasami ze zwyklej checi pomocy komuś i bede miala zaraz 10 odpowiedzi, ze juz 12 stron temu ktos o tym pisał, to mnie krew zalewa. No i co, że pisał? Lepiej 2 razy niż ani razu, prawda?

A z drugiej strony powodem jest, jak już kilka osób wspominalo, brak czasu: dzidziuś, prace domowe, praca, a po niej chęć porozmawiania z mężem lub, zaniedbanymi przez wszystkie wczesniejsze powody, znajomymi:)

Pozdrawiam,
K.

Następna dyskusja:

konkurencja na goldenie "Mo...




Wyślij zaproszenie do