Bogumiła G.

Bogumiła G. Nauczycielka
przedszkolna

Temat: Uśmiech dziecka na dzień dziecka

Akcja „Uśmiech Dziecka na Dzień Dziecka”
Dzieciństwo powinno być czasem radości, zabawy, ciepła rodzinnego, bezpieczeństwa i spełnianych marzeń. Kiedy w ten beztroski obraz wkrada się cień nieuleczalnej choroby lub śmierci najbliższej osoby, zadajemy sobie pytanie: jak sprawić, aby smutne dziecko miało powód do uśmiechu? Jak rozpalić w jego oczach wesołe iskierki? To wyzwanie dla Fundacji Hospicyjnej i działającego w jej ramach Funduszu Dzieci Osieroconych oraz… każdego z nas. Marzenia dzieci bywają tak szalone jak ich wyobraźnia, bywają też całkiem proste do spełnienia, jak bajkowy plecak do szkoły czy ulubione słodycze. Proste, pod warunkiem, że pozwala na to sytuacja materialna opiekunów. Ta jednak w obliczu przewlekłej lub nieuleczalnej choroby w rodzinie zazwyczaj znacznie się pogarsza. Wówczas nawet komplet kolorowej pościeli, nowa bluzeczka czy pudełko klocków stają się czymś nieosiągalnym. Już po raz piąty Fundacja Hospicyjna i działający w jej ramach Fundusz Dzieci Osieroconych wychodzi naprzeciw marzeniom dzieci pokrzywdzonych przez los, organizując akcję „Uśmiech Dziecka na Dzień Dziecka”. - Pytaliśmy naszych podopiecznych, co najbardziej chcieliby dostać i tak powstała „lista marzeń”, którą można przeczytać na stronie Funduszu – mówi Justyna Ziętek, koordynator projektu. Szczegóły http://httz.pl/index.php/1-procent/usmiech-dziecka
Bogumiła G.

Bogumiła G. Nauczycielka
przedszkolna

Temat: Uśmiech dziecka na dzień dziecka

Odświeżam temat i zachęcam do pomocy. Naprawdę niewiele trzeba, aby uszczęśliwić te dzieci.

konto usunięte

Temat: Uśmiech dziecka na dzień dziecka

Jeszcze sporo dzieci czeka na spełnienie marzenia. Zapraszam do udziału w akcji!

konto usunięte

Temat: Uśmiech dziecka na dzień dziecka

Janusz Korczak “Dzieci – to przyszli ludzie. Więc dopiero będą, więc jakby ich jeszcze nie było. A przecież jesteśmy: żyjemy, czujemy, cierpimy.”

Kto spełni Marzenie Maćka i innych dzieci? Prosimy Was o pomoc w rozpowszechnieniu informacji o akcji! Jeszcze spora grupa dzieci nie ma swoich dobrych aniołów!

Maciej ma dopiero 5 lat i jest najmłodszy z trójki rodzeństwa, ale już teraz bardzo dobrze wie, kim chce zostać w przyszłości: inżynierem-budowniczym. Można powiedzieć, że swoją pasję realizuje poprzez budowanie „wszystkiego z niczego”. Chłopiec zadziwia starszych braci, tworząc różne pomysłowe i nieoczekiwane konstrukcje z tego, co akurat ma pod ręką.
Maciej marzy o klockach LEGO, z których mógłby budować domy, statki, mosty – to wszystko, co mu podsunie dziecięca wyobraźnia.



Wyślij zaproszenie do