Agnieszka Jagna K.

Agnieszka Jagna K. General Manager
FAGRON Poland

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

21 października uczestniczyłam w konferencji dotyczącej nowego prawa badań klinicznych w głównej mierze dotyczącej projektu ustawy Prawo badań klinicznych.
Subiektywne wnioski z konferencji:

1. Polska nie jest, jak się w mediach kreuje, idealnym miejscem do
prowadzenia badań klinicznych. Wiele krajów Unii Europejskiej wyprzedza nas pod tym względem. Czas trwania fazy Start Up wg Quintiles stawia nas na 6 miejscu od końca ( na 23 państwa) i wynosi średnio 240 dni.
2. Brak nam odpowiednich przepisów regulujących prowadzenie badań
klinicznych. W Polsce opieramy się jedynie na Ustawie o zawodzie lekarza..... z 5 XII 1996 r. (odnośnie eksperymentu medycznego) i Ustawie prawo farmaceutyczne i o wyrobach medycznych oraz na szeregu Rozporządzeń.
Brak jest jednolitej ustawy Prawo Kliniczne- gdzie prace nad nią postępowały jeszcze do niedawna dość żwawo, a ostatnio są trochę w "zawieszeniu".
3. Brak jest jakiejkolwiek inspekcji prowadzonych badań klinicznych. W małej nowelizacji prawa farmaceutycznego, która ma wejść lada moment ma zostać powołana przy Urzędzie Rejestracji Inspekcja Badań Klinicznych.
4. Biurokracja i niechęć urzędników skutecznie odstraszają firmy
farmaceutyczne przed prowadzeniem badań klinicznych w naszym kraju.
5. W Ministerstwie Zdrowia brak jest motywacji i chęci do szybkiej
nowelizacji prawa w zakresie badań klinicznych. Zanim powstały projekt ustawy wejdzie w życie może minąć nawet 3 lata, chyba, że się zmieni w międzyczasie rząd - wówczas cała praca idzie na marne.
6. Od listopada br. czeka nas małe kuriozum. Stare wnioski o rozpoczęcie badania klinicznego tracą swą ważność. Nie ma zatwierdzonego nowego wniosku i wiadomo, że MZ nie zdąży z jego zatwierdzeniem. Podobnie ma się sprawa opłat za prowadzenie badań. Od listopada żadne prawo nie reguluje opłat za prowadzenie badań.
7. Wszyscy eksperci konferencji pesymistycznie widzą sprawę prowadzenia badań klinicznych w Polsce, o ile nie powstanie skuteczne lobby na rzecz zmiany ustawodawstwa.
8. Ministerstwo Zdrowia i Urząd Rejestracji Leków to dwie instytucje, które tylko teoretycznie są nadrzędną i podrzędną. W rzeczywistości urząd przywłaszczył sobie na tyle dużo praw, że przeforsowanie nowych ustaw wymaga przejścia batalii z urzędem.
9. W świetle nowej ustawy monitor musi mieć następujące kwalifikacje: ukończone szkolenia specjalistyczne w zakresie monitorowania badań klinicznych; wiedzę w zakresie zasad i procedur dotyczących badan klinicznychAgnieszka (Jagna) Kaczmarczyk edytował(a) ten post dnia 27.10.08 o godzinie 19:15
Wojciech J.

Wojciech J. Człowiek od wielu
zadań, głównie
związanych z branżą
Bada...

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

czy kos sprecyowal co oznacza:
"ukończone szkolenia specjalistyczne w zakresie monitorowania badań klinicznych"
Agnieszka Jagna K.

Agnieszka Jagna K. General Manager
FAGRON Poland

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

Wojciech J.:
czy kos sprecyowal co oznacza:
"ukończone szkolenia specjalistyczne w zakresie monitorowania badań klinicznych"
niestety nie- to na razie projekt wymagający doprecyzowania- ale raczej chodzi o branże stricte medyczna - takie odniosłam wrażenie.

konto usunięte

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

czy w takim razie oznacza to w perspektywie "zamknięcie zawodu monitora" dla osób o wykształceniu nie strikte medycznym? Mam tu głównie na myśli osoby po biologi, biotechnologi.. itp. Jakie są też realne szanse, iż zapis o kwalifikacjach monitora badań wejdzie w życie w takiej właśnie formie?

Z góry dziękuję za ewentualną odpowiedź

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

Hmm, to by było kuriozum dopiero bo jeśli nawet zamknąć drzwi osobom bez wykształcenia pokrewnego naukom biologicznym od samego początku (co jeszcze byłoby humanitarne), to co z doświadczonymi CRA's, którzy wybrali inną drogę niż kierunek studiów?
To wąska specjalizacja i jak się już wybrało ten zawód, ciężko przestawić się na robienie czegoś innego.

Może zawodowy monitor musi mieć jakikolwiek papier, co też jest śmieszne bo trzeba będzie wydać te parę tysięcy na podyplomowe albo przynajmniej kurs bez większej potrzeby. A może firmy szkolące lobbują taki zapis w ustawie?

W Polsce jak zwykle: prawo swoje a ludzie swoje a wg mnie to czego naprawdę potrzeba w tej działce, to wspomniane audyty. Może będą miały większą siłę przekonywania badaczy do wypełniania swoich obowiązków od fee o bardzo zróżnicowanym poziomie.
Agata B.

Agata B. CPM, Quintiles

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

Agnieszka P.:
Hmm, to by było kuriozum dopiero bo jeśli nawet zamknąć drzwi osobom bez wykształcenia pokrewnego naukom biologicznym od samego początku (co jeszcze byłoby humanitarne), to co z doświadczonymi CRA's, którzy wybrali inną drogę niż kierunek studiów?
To wąska specjalizacja i jak się już wybrało ten zawód, ciężko przestawić się na robienie czegoś innego.

Może zawodowy monitor musi mieć jakikolwiek papier, co też jest śmieszne bo trzeba będzie wydać te parę tysięcy na podyplomowe albo przynajmniej kurs bez większej potrzeby. A może firmy szkolące lobbują taki zapis w ustawie?

W Polsce jak zwykle: prawo swoje a ludzie swoje a wg mnie to czego naprawdę potrzeba w tej działce, to wspomniane audyty. Może będą miały większą siłę przekonywania badaczy do wypełniania swoich obowiązków od fee o bardzo zróżnicowanym poziomie.


Agnieszko tam jest napsiane ukonczone szkolenia specjalistyczne - a takowe raczej firma zatrudniająca dostarcza - więc jeśłi jest się doświadczonym Monitorem to szkolenia takowe się raczej ma

poza tym kto oceni jakie konkretnie szkolenie ma miec Monitor - co to jest szkolenie secjalistyczne - musialby powstac konkretny program szkolen a w takim zapisie bedzie to mozna trakotwac bardzo szeroko - tak mi sie przynajmniej wydaje ;)

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

jak rozumiem, udokumentowane kwalifikacje CRA mają podnieść rangę badaniom, skoro badacz musi obowiązkowo pochwalić się swoimi osiągnięciami, osoby mające dostęp do source documents i mające jakiś tam wpływ na badania (wg Waltera obowiązki monitora obejmują także interpretację i ekstrapolację) także będą dokumentować swoją wiedzę i kompetencje - ach jak badania lubią papierki:-)
ja też!:)
Wojciech J.

Wojciech J. Człowiek od wielu
zadań, głównie
związanych z branżą
Bada...

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

IMHO nie mozna uogolniac, ze ktos z wyksztalceniem medycznym jest wystarzajaco wyksztalcony, bo ja przykladowo na studiach farmaceutycznych o badaniach klinicznych mialem tylko wspomniane.
Nie zmienia to faktu, ze latwiej osobie ze znajmoscia fizjologii, czy anatomii polaczyc pewne cegielki. W wielu przypadkach to pomaga, w innych przeszkadza.

Pytanie tylko na jakim stanowisku (jakie kompetencje) sa potrzebne, zeby poprowadzic badanie z zachowaniem bezpieczenstwa pacjentow i zapewnic jakosc danych.

Zgodze sie, ze aby sprawdzic logi, porownac informacje z SD vs CRF, policzyc leki nie trzeba miec nawet wyzszego wyksztalcenia.
Natomiast czesto badacz potrzebuje rady co zrobic z danym pacjentem gdy...

Wtedy oczywiscie mozna powiedziec, dowiem sie i sprawdze.
Ale trzeba miec swiadomosc jakie informacje mu przekazujemy (nieswiadomie mozemy znieksztalcic przekaz).
Tracimy czas swoj, badacza i mimo wszystko potrzebujmemy dodatkowych osob.

Jak osoba bez znajmosci fizjologii, farmakologii czy anatomii ma pomoc zaraportowac SAE?

Ilu % monitorow jest w stanie zrobic prezentacje z protokolu tak, aby wyczerpujaco odpowiedziec na pytania?

Wizyta monitorujaca bedzie obywala sie coraz rzadziej. eCRF'y, elektroniczne dzienniczki, mozliwosc ogladania historii pacjenta z komputera w domu/biurze ... Wtedy bedzie potrzeba mniejszej ilosci monitorow, ale fachowcow.

Uwazam, ze do samego monitorowania nie jest niezbedne wyksztalcenie, ale do zarzadzania badaniem-juz tak.
Nie pisze, ze maja to byc sami lekarze ze specjalizacja, bo do umow prawnicy, regulatory kochajacy papiery, do feasibility osoby zaradne i blyskotliwe itd.

Kolejna sprawa- firmy CRO- Polska juz nie jest az tak atrakcyjna, dlugo sie rejestruje badania, PLN coraz drozszy... Pojawia sie coraz wieksza konkurencja.
Sponsor, bedzie wymagal informacji n/t ilu jak wyksztalconych monitorow posiada. To jest troche tak jak obecnie w zamownieniach publicznych- zeby wybudowa droge, trzeba odpowiedniej ilosci koparek, ciezarowek itd.

SOPy wszyscy robimy, ale to jeszcze nie sa obiektywe szkolenia oceniajace nasze umiejetnosci...
Agata B.

Agata B. CPM, Quintiles

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

Wojtku

nie tylko z SOP-ow szkolą w CRO ;)

natomiast co do raportowania SAE....coz - nie my mamy postawic diagnoze tylko badacz, nie my decydujemy jaki lek im podac tylko lekarz - my mamy tylko sprawdzic czy wsyztskie dane zostaly podane i nei jest to naprawde arcy skomplikowane i nei potrzeba do tego wyksztalcenia medycznego. Niestety bardzo czesto lekarze monitorzy (uogolniam nei twierdze ze wsyzscy) maja problem ze zgloszeniem powaznych zdarzen neipożądanych gdyz wlasnei dla nich z punktu widzenia lekazra zdarzenei nei jest poważnym. Tzreba umeic patzrec z punktu widzenia badania, umiec umeiszczac fakty w bazie danych bo niestety często cos co sie latwo opisuje w historiach choroby pacjenta nei tak latwo juz zapisac w formie "okienkowej"

do prezentacji protokolu rowniez nei potrzeba stricte wyksztalcenia medycznego - oczywiscie ze takich umiejetnosci nabiera sie z czasem i doswiadczeniem, tak jak w przypadku kazdego innego zawodu

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

Myślicie, że działka CRA zmierza w kierunku stanowiska stricte merytorycznego? Wojtek chyba rzeczywiście masz bardziej na myśli project managera, lead etc. Monitor chyba może zwrócić się do sponsora a jeśli sam jest od sponsora, do swojego przełożonego z wątpliwościami badaczy? To zależy w duzej mierze od postawy samego monitora, jak go badacz traktuje - jeśli wchodzisz od początku w dyskusje merytoryczne, uważaja cie za fachowca i pytają jak kolegę po fachu?
Tak btw, znam przypadek medical advisora po farmacji.

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

Wojciech J.:

Uwazam, ze do samego monitorowania nie jest niezbedne wyksztalcenie, ale do zarzadzania badaniem-juz tak.
Nie pisze, ze maja to byc sami lekarze ze specjalizacja, bo do umow prawnicy, regulatory kochajacy papiery, do feasibility osoby zaradne i blyskotliwe itd.

Hi,

Nie zgodze sie z twoja wypowiedzia bo zarządzania badanie jako kierownik projektu (tzw. Project Manager) nie jest Ci potrzebna wiedza medyczna ale znajomość z dziedziny finansów, zarządzania i innych dziedzin biznesowych. Owszem "Lead CRA" czy "Clinical Lead" musi miec pojecie o protokole i wszystkich szczegółach o tyle PM nie tylko nie musi ale nie powinien. Chodzi o wdawanie się w szczegóły. PM koordynuje prace całego projektu i nie tylko cześci klinicznej (monitorzy, działy odpowiedzialne za SAE i itd.) ale tez musi miec pojecie co się dzieje w bazie danych, laboratorium(laboratoriach) i u innych vendorów których czasami jest nawet kilku. Jeśli zacznie dopytywać sie o każdego pacjenta to nie starczy mu czasu na decyzje kluczowe dla badania i koordynacje CRO-Sponsor.

PS. Myślę że szkoda troche lekarzy aby byli CRA..., ale to juz subiektywna opinia.
Wojciech J.

Wojciech J. Człowiek od wielu
zadań, głównie
związanych z branżą
Bada...

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

Piotr Rzytki:

Hi,

Nie zgodze sie z twoja wypowiedzia bo zarządzania badanie jako kierownik projektu (tzw. Project Manager) nie jest Ci potrzebna wiedza medyczna ale znajomość z dziedziny finansów, zarządzania i innych dziedzin biznesowych.

Moim zdaniem i medyczna, i finanse, i zarzadzanie tylko tych ostatnich mozesz sie nauczyc studiujac podyplomowo (MBA, czy pelne kierunki), nie znam natomiast podyplomowej medycyny, farmacji, czy stomatologii
Owszem "Lead CRA" czy "Clinical Lead" musi miec pojecie o protokole i wszystkich szczegółach o tyle PM nie tylko nie musi ale nie powinien.

To jest kwestia tego jakie zadania ma w poszczegolnej firmie osoba na danym stanowisku. Nie wyobrazam sobie telekonferencji z udzialem monitorow z calego swiata w ktorej moderator nie ma pojecia o tym jakie znaczenie medyczne maja inc/exl criteria.
Chodzi o wdawanie się w szczegóły. PM koordynuje prace całego projektu i nie tylko cześci klinicznej (monitorzy, działy odpowiedzialne za SAE i itd.) ale tez musi miec pojecie co się dzieje w bazie danych, laboratorium(laboratoriach) i u innych vendorów których czasami jest nawet kilku. Jeśli zacznie dopytywać sie o każdego pacjenta to nie starczy mu czasu na decyzje kluczowe dla badania i koordynacje CRO-Sponsor.


W 100% sie z Toba zgadzam, ale tym charakteryzuje sie dobry menager, ze potrafi okreslic priorytety i podzielic prace wsrod zespolu. Bycie lekarzem, nie przekresla byca menagerem. Bycie ekonimista, czy prawnikiem zazwyczaj wykluza bycie medykiem. Zobacz ilu GM firm farmaceutycznych to lekarze.

PS. Myślę że szkoda troche lekarzy aby byli CRA..., ale to juz subiektywna opinia.

Medycyna, jak i inne studia, daja Ci podstawy to jaki pozniej obierzesz kierunek zalezy od Ciebie.
Tak jak po prawie mozesz byc sedzia, adwokatem, radca, czy notariuszem, tak i po studiach medycznych nie musisz byc lekarzem specjalista...
Wojciech J.

Wojciech J. Człowiek od wielu
zadań, głównie
związanych z branżą
Bada...

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

Agnieszka P.:
To zależy w duzej mierze od postawy samego monitora, jak go badacz traktuje - jeśli wchodzisz od początku w dyskusje merytoryczne, uważaja cie za fachowca i pytają jak kolegę po fachu?

A monitor a byc "sprawdzaczem" logow i CRFow czy partnerem badacza?Wojciech J. edytował(a) ten post dnia 12.11.08 o godzinie 19:08
Mariusz Olejniczak

Mariusz Olejniczak Nowe stanowisko,
Nowa Praca :)

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

Drogi kolego, w mojej skromnej opinii:

Monitor powinien być partnerem badacza, ale nie leczyć jego pacjentów …

Monitor jest odpowiedzialny za sprawdzanie świadomych zgód, logów i innych tego typu dokumentów, więc musi być ‘sprawdzaczem logów’...

Dobre sprawdzenie logów może powiedzieć ci więcej o ośrodku niż długie dyskusje z badaczem, chociaż wymaga więcej wysiłku fizycznego i intelektualnego.

PM – w mojej opinii powinien mieć doświadczanie w monitorowaniu
i podstawową wiedzę medyczną i biologiczną, ale on również nie leczy pacjentów badacza.

"Zgodze sie, ze aby sprawdzic logi, porownac informacje z SD vs CRF, policzyc leki nie trzeba miec nawet wyzszego wyksztalcenia."

Ja się nie zgodzę, trzeba mieć wykształcenie wyższe :).Mariusz Olejniczak edytował(a) ten post dnia 12.11.08 o godzinie 22:59
Agata B.

Agata B. CPM, Quintiles

Temat: Konferencja:Nowe prawo badań klinicznych- podsumowanie

Wojciech J.:
Agnieszka P.:
To zależy w duzej mierze od postawy samego monitora, jak go badacz traktuje - jeśli wchodzisz od początku w dyskusje merytoryczne, uważaja cie za fachowca i pytają jak kolegę po fachu?

A monitor a byc "sprawdzaczem" logow i CRFow czy partnerem badacza?Wojciech J. edytował(a) ten post dnia 12.11.08 o godzinie 19:08


zdecydowanie partnerem

"Moim zdaniem i medyczna, i finanse, i zarzadzanie tylko tych ostatnich mozesz sie nauczyc studiujac podyplomowo (MBA, czy pelne kierunki), nie znam natomiast podyplomowej medycyny, farmacji, czy stomatologii"

takei studia są moim zdaniem co najwyzej potrzebne Medical Advisorom oraz osobom piszącym protokół, kwalifikującym SAE do SUSARs etc

"W 100% sie z Toba zgadzam, ale tym charakteryzuje sie dobry menager, ze potrafi okreslic priorytety i podzielic prace wsrod zespolu. Bycie lekarzem, nie przekresla byca menagerem. "

nikt nigdzie nei napisal ze lekarz nie moze byc PM ;)



Wyślij zaproszenie do