konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Jerzy Niepostyn:
Jarosław Budnicki:
kojarzę, Juruś... tak się droczę

przed postawieniem na stosie ;-))
Nie idź tam jeszcze, bo trzeba Cię jeszcze pokazać tym i tamtym, bo nie uwierzą jak nie zobaczą ;))) jakie zasady ma ateista ...
-------------------------------------
a mi później pokażesz swoje zasady, ok?
proszę, Juruś, proszę!!!

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Jarosław Budnicki:
Jerzy Niepostyn:
Jarosław Budnicki:
ale jak poważnie pytasz to...
biorę dzień do namysłu ;-))

choć już wcześniej napisałem tak, cytuję:

"ateistę obowiązuje prawo i rozum, i szacunek do ludzi, i empatia, i dosyć ;-))"

nie jest tego 10
ale jak trzeba to jeszcze coś pozmyślam, ok?
jaruś, chłopcze ... to nie są zasady, tylko rzeczowniki ...
-------------------------
cholera, mamy problemy z komunikacją !!
oj, Juruś, podstępnyś
poczytam w mądrej książce co to są ZASADY
i wrócę, ok?
Prawu podlega każdy, każdy również posiada swój rozum, kązdy powinien mieć szacunek do ludzi, bo inaczej znajdzie się na marginesie ... pozostaje empatia ...
Każdy normalny człowiek powinien próbować odczuwać co czuje inna osoba ... uczą tak wszystkich od małego ....
Czyli ateista to jest każdy i nikt ?
To może trzeba z Tobą jak z dzieckiem ....
Na początek:
Czy ateista kłamie, czy mówi prawdę ?

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?


"ateistę obowiązuje prawo i rozum, i szacunek do ludzi, i empatia, i dosyć ;-))"

nie jest tego 10
ale jak trzeba to jeszcze coś pozmyślam, ok?
jaruś, chłopcze ... to nie są zasady, tylko rzeczowniki ...
-------------------------
cholera, mamy problemy z komunikacją !!
oj, Juruś, podstępnyś
poczytam w mądrej książce co to są ZASADY
i wrócę, ok?
Prawu podlega każdy, każdy również posiada swój rozum, kązdy powinien mieć szacunek do ludzi, bo inaczej znajdzie się na marginesie ... pozostaje empatia ...
Każdy normalny człowiek powinien próbować odczuwać co czuje inna osoba ... uczą tak wszystkich od małego ....
Czyli ateista to jest każdy i nikt ?
To może trzeba z Tobą jak z dzieckiem ....
Na początek:
Czy ateista kłamie, czy mówi prawdę ?----------
--------------------------------------------
jak każdy, czasem tak a czasem nie... ;-))
tyle że to nie podaje się na spowiedź, z konsekwencjami moich wyborów męczę się sam, nie mam zatarcia "grzechów"
czyli mam ciężej żyć?? ;-)))) mam
1:0 dla mnie

pytaj dalejJarosław Budnicki edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 21:31

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

a chrześcijanie to nie zabijają???
cholerka, czemu myślę inaczej???Jarosław Budnicki edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 21:31

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

zatkało Jurusia????? ;-))

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Jarosław Budnicki:
To może trzeba z Tobą jak z dzieckiem ....
Na początek:
Czy ateista kłamie, czy mówi prawdę ?----------
--------------------------------------------
jak każdy, czasem tak a czasem nie... ;-))
Katolik powinien mówić prawdę, w każdym bądź razie dążyć do tego...
Przy czym katolik powinien tak się wypowiadać, by mądry zrozumiał, a głupi ...
Więc jak wynika z powyższego nie każdy czasem kłamie, a czasem nie ... tylko Ty to robisz ...
Jeżeli czasem kłamiesz, a czasem nie to oznacza, że nie jesteś człowiekiem godnym zaufania ....
Jaruś ... poprzez powyższą deklarację utwierdziłeś większość forumowiczów, że ateista to człowiek mało rozgarnięty ;))))
Jak z dzieckiem Jaruś .... jak z dzieckiem .... ;))))))

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

To może trzeba z Tobą jak z dzieckiem ....
Na początek:
Czy ateista kłamie, czy mówi prawdę ?----------
--------------------------------------------
jak każdy, czasem tak a czasem nie... ;-))
Katolik powinien mówić prawdę, w każdym bądź razie dążyć do tego...
-------------------------------------------------
co powinien a co robi to DUŻA różnica ;-))
-----------------------------------------------
Przy czym katolik powinien tak się wypowiadać, by mądry zrozumiał, a głupi ...
---------------------------------------------------
to skąd ta mądrość??? takiego przykazania nie znam?? no i jak rozróżnić mądrego od głupca??
---------------------------------------------------------
Więc jak wynika z powyższego nie każdy czasem kłamie, a czasem nie ... tylko Ty to robisz ...
------------------------------------------------------
tylko ja??? tom osamotniony w tym morzu szczerości ;-))
---------------------------------------------------------
Jeżeli czasem kłamiesz, a czasem nie to oznacza, że nie jesteś > człowiekiem godnym zaufania ....
-------------------------------------------------
pierwsze słyszę, wiem komu co mówić ;-))
a nie idealizuję siebie... pytasz, odpowiadam
a Ty nie odpowiadasz na pytania...
--------------------------------------------------------
Jaruś ... poprzez powyższą deklarację utwierdziłeś większość forumowiczów, że ateista to człowiek mało rozgarnięty ;))))
Jak z dzieckiem Jaruś .... jak z dzieckiem .... ;))))))
-----------------------------------------------------------
może ja nie jestem PRAWDZIWYM ateistą?? nie wiem!
a czy jestem aż tak nierozgarnięty na jakiego wyglądam??? może ;-)
----------------------------------------
ale się mną czule, jak dzieckiem, opiekujesz, dziękuję Juruś!
------------------------------------------------
a przy okazji...
chętnie poznam kogoś kto nie kłamie, ja takiego osobiście nie znam ;-))
--------------------------------------------------------
a pomyśl... podaj mi jedną osobę publiczną, katolika,
posłucham, czy nie kłamie i dam znać...

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Jarosław Budnicki:
To może trzeba z Tobą jak z dzieckiem ....
Na początek:
Czy ateista kłamie, czy mówi prawdę ?----------
--------------------------------------------
jak każdy, czasem tak a czasem nie... ;-))
Katolik powinien mówić prawdę, w każdym bądź razie dążyć do tego...
-------------------------------------------------
co powinien a co robi to DUŻA różnica ;-))
By ją dostrzec należy wierzyć, czyli ateista nie ma szans ..:)
-----------------------------------------------
Przy czym katolik powinien tak się wypowiadać, by mądry zrozumiał, a głupi ...
---------------------------------------------------
to skąd ta mądrość??? takiego przykazania nie znam?? no i jak rozróżnić mądrego od głupca??
Polecam księgi mądrościowe .... aczkolwiek ateista z tego raczej nic nie zrozumie ... ;)
---------------------------------------------------------
Więc jak wynika z powyższego nie każdy czasem kłamie, a czasem nie ... tylko Ty to robisz ...
------------------------------------------------------
tylko ja??? tom osamotniony w tym morzu szczerości ;-))
---------------------------------------------------------
Jeżeli czasem kłamiesz, a czasem nie to oznacza, że nie jesteś > człowiekiem godnym zaufania ....
-------------------------------------------------
pierwsze słyszę, wiem komu co mówić ;-))
a nie idealizuję siebie... pytasz, odpowiadam
a Ty nie odpowiadasz na pytania...
może się niepotrzebnie wzorujesz na filmach gangsterskich itp ...
w życiu jest tak, że jak raz cię złapią na kłamstwie, to ... zazwyczaj musisz zmieniać środowisko, bo nikt poważnie cię nie będzie traktował ...
--------------------------------------------------------
Jaruś ... poprzez powyższą deklarację utwierdziłeś większość forumowiczów, że ateista to człowiek mało rozgarnięty ;))))
Jak z dzieckiem Jaruś .... jak z dzieckiem .... ;))))))
-----------------------------------------------------------
może ja nie jestem PRAWDZIWYM ateistą?? nie wiem!
a czy jestem aż tak nierozgarnięty na jakiego wyglądam??? może ;-)
----------------------------------------
ale się mną czule, jak dzieckiem, opiekujesz, dziękuję Juruś!
------------------------------------------------
a przy okazji...
chętnie poznam kogoś kto nie kłamie, ja takiego osobiście nie znam ;-))
nie dziwię się, kto z kim przestaje, takim się staje ...
kłamca raczej nie ma szans przebywać w towarzystwie, o które pytasz .. ;)
--------------------------------------------------------
a pomyśl... podaj mi jedną osobę publiczną, katolika,
posłucham, czy nie kłamie i dam znać...
Jaruś ... jak osoba, która raz kłamie, a raz mówi prawdę może oceniać inną osobę pod kątem tego czy kłamie, czy mówi prawdę ?
Poza tym kto uwierzy osobie, która kłamie ?
Żal mi Cię Jaruś, żeś się znalazł po prostu w takim towarzystwie, z którego ciężko się wydostać .....

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Przy czym katolik powinien tak się wypowiadać, by mądry zrozumiał, a głupi ...
A głupi, co?
Ja tak się składa pracuję z ludźmi z niepełnosprawnością intelektualną (przez niektórych nazywanych głupimi), więc co? Oni zbawieni nie będą, bo nie rozumieją? Kto im wytłumaczy? Ja sama niewiele rozumiem z tego, co piszesz :( A jakoś się do tej pory nie uważałam za głupią. Może w wielkim błędzie tkwiłam?

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

tylko ja??? tom osamotniony w tym morzu szczerości ;-))
Nie tylko Ty, tylko niewielu ma odwagę się przyznać ;)

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Polecam księgi mądrościowe .... aczkolwiek ateista z tego raczej nic nie zrozumie ... ;)
I znów moi kochani niepełnosprawni na straconej pozycji :( Tylko czy skoro oni też nie zrozumieją, to znaczy, że są ateistami? ;))

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Asia Pietrzyk:
Przy czym katolik powinien tak się wypowiadać, by mądry zrozumiał, a głupi ...
A głupi, co?
Polecam księgi mądrościowe ... :)
Ja tak się składa pracuję z ludźmi z niepełnosprawnością intelektualną (przez niektórych nazywanych głupimi), więc co? Oni zbawieni nie będą, bo nie rozumieją? Kto im wytłumaczy? Ja sama niewiele rozumiem z tego, co piszesz :( A jakoś się do tej pory nie uważałam za głupią. Może w wielkim błędzie tkwiłam?
"Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie."

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Asia Pietrzyk:
tylko ja??? tom osamotniony w tym morzu szczerości ;-))
Nie tylko Ty, tylko niewielu ma odwagę się przyznać ;)
Ale za to wielu sądzi innych po sobie ... :(

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Asia Pietrzyk:
Polecam księgi mądrościowe .... aczkolwiek ateista z tego raczej nic nie zrozumie ... ;)
I znów moi kochani niepełnosprawni na straconej pozycji :( Tylko czy skoro oni też nie zrozumieją, to znaczy, że są ateistami? ;))
Zaczynamy manipulować wypowiedziami wyrwanymi z kontekstu ?????

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Jerzy Niepostyn:
Polecam księgi mądrościowe ... :)

A może jednak mogłabym prosić o dokładniejsze wyjaśnienie, tylko nie koniecznie już nawet w tym temacie? A raczej tu:
http://www.goldenline.pl/forum/chrzescijanie/620676
Ten temat mnie na prawdę bardzo poważnie interesuje. Może wiesz, co zrobić, by pomóc tym niemogącym zrozumieć dojść do nieba?

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Jerzy Niepostyn:
Asia Pietrzyk:
tylko ja??? tom osamotniony w tym morzu szczerości ;-))
Nie tylko Ty, tylko niewielu ma odwagę się przyznać ;)
Ale za to wielu sądzi innych po sobie ... :(
Ja to piszę bardziej w oparciu o badania psychologiczne.
I wydaje mi się, że nie jestem wyjątkiem, kiedy skłamię mówiąc ukochanemu "pyszną zupę mi ugotowałeś", chociaż wiem, że jest niedoprawiona.
Dla mnie bardziej liczą się intencje. Kłamię tak, żeby nie krzywdzić i uważam, że to, że kłamię nie oznacza od razu, że jestem osobą niegodną zaufania :)

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Asia Pietrzyk:
Jerzy Niepostyn:
Asia Pietrzyk:
tylko ja??? tom osamotniony w tym morzu szczerości ;-))
Nie tylko Ty, tylko niewielu ma odwagę się przyznać ;)
Ale za to wielu sądzi innych po sobie ... :(
Ja to piszę bardziej w oparciu o badania psychologiczne.
I wydaje mi się, że nie jestem wyjątkiem, kiedy skłamię mówiąc ukochanemu "pyszną zupę mi ugotowałeś", chociaż wiem, że jest niedoprawiona.
Dla mnie bardziej liczą się intencje. Kłamię tak, żeby nie krzywdzić i uważam, że to, że kłamię nie oznacza od razu, że jestem osobą niegodną zaufania :)
Uważasz, że kłamstwem nie krzywdzisz ?
Jeśli okłamujesz kogoś, to znaczy, że uważasz go za przygłupa. Zakładasz, że druga osoba jest tak głupia, że uwierzy w Twoje kłamstwa. A może ta okłamywana osoba dokładnie wie, że ją oszukujesz, ale nie daje tego po sobie poznać ?
Więc tak na dobrą sprawę oboje (obie) się oszukujecie wzajemnie i nawzajem macie się za osoby głupiutkie ?
Czyli okłamywanie kogoś jest przede wszystkim brakiem szacunku dla drugiej osoby ......

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Jerzy Niepostyn:
Uważasz, że kłamstwem nie krzywdzisz ?
Uważam, że czasem nie. Tak jak sama czasem nie czuję, by mi wyrządzało ono krzywdę :)

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

A wracając do naczelnego wątku...

Sądzę, że nawet odrzucając istnienie chrześcijańskiego Boga (a więc i Dekalog) człowiek jako "trzcina myśląca" musi posiadać jakiekolwiek normatywy postępowania, bo bez tego staje się pyłkiem na wietrze.
Tylko wspólnotowe reguły/imperatywy utrzymują zbiorowiska ludzkie na poziomie kultury, pozwalają trwać społeczeństwom, grupom czy jednostkom. Nie ma rozwoju nas samych bez interakcji z innymi (czytaj ---> proces uspołeczniania).
Jarosław Budnicki:
a ateistę obowiązuje prawo i rozum, i szacunek do ludzi, i empatia, i dosyć ;-))

To, co wymieniałeś Jarku poniekąd wiąże się z 10 Przykazaniami, bo jak ktoś słusznie zauważył - część z nich wpisała się niejako w odwieczne, naturalne prawa człowieka [prawo do życia, do wolności sumienia itd.].

Co do kłamstwa...

W dzisiejszej dobie wraz z przejęciem zachodnich wzorców stylu życia, powodujących znaczny spadek szacunku dla wartości Sacrum, coraz ciężej jest żyć wyłącznie w Prawdzie. I to w każdym momencie egzystencji.
Przynajmniej ja... nie potrafię. Lecz jestem tylko (i aż) Człowiekiem.Agnieszka K. edytował(a) ten post dnia 21.02.09 o godzinie 20:27

konto usunięte

Temat: Czy ateistę obowiązuje Dekalog?

Jarosław Budnicki:
--------------------------------------------------------------
ALE JA JESTEM ZDANIA żE TE ZASADY DEKALOGOWE NIE TWORZą SPOłECZEńSTWA A JE NISZCZą A CHOCIAżBY DEZORIENTUJą!
----------------------------------------------------------->

A ja jestem zdania, że je budują, konstytuują i scalają.
----------------------------------------------------------
ALE TE ZASADY Są WCZEśNIEJSZE NIż DEKALOG
I CHRZEśCIJAńSTWO
-------------------------------------------------------

Notabene, o tym właśnie piszę -
"Część z nich WPISAŁA SIĘ W ODWIECZNE (tj. istniejące już wcześniej - dod. A.K.), naturalne prawa człowieka"
------------------------------------------------------
W "PRAWDZIE" SIę żYć NIE DA...
STąD WIELE NIEPOROZUMIEń

Kto chce się uwolnić od Prawdy, najczęściej dusi ją słowami... ;)Agnieszka K. edytował(a) ten post dnia 22.02.09 o godzinie 01:51



Wyślij zaproszenie do