Temat: President Johnny II ASC czy Johnson ASC?
Adam Michalski:
Do 1000 chcialbym sie zmiescic w cenie z radiem + antena.
Od radia oczekuje, ze nie bedzie szumofonem, tzn. bede mogl zrozumiec do mnie mowia oraz bede slyszalny dobrze.
Budżet przyzwoity. Zwykle znajomi pytają się o zestaw do 500zł, a wtedy już możliwości ograniczone.
Ja uważam, że mój zestaw nie szumi, choć nigdy nie eksperymentowałem z podłączniem innych radyjek. Nie zdarza mi się jechać z kimś, a zwłaszcza z kimś kto ma CB, więc porównania nie mam. Jedynie opinia kumpla, który stwierdził, że mój Taylor III ASC i jego Alan to niebo i ziemia.
Słychać mnie dobrze - nigdy nikt nie narzekał, za to zdarzało mi się, że pytali jak może mnie tak dobrze słychać, skoro nie mam antenki ;-))) Jeżeli zdarzyłoby Ci się przyjechać do nas do Ostrowa, to mogę Ci zademonstrować co i jak. Ja u Was już nie bywam od zmiany stanowiska.
Przychylam się do tego co napisał Wilhelm - czy aby jesteś pewien, że chcesz takiego długiego bata? Na trasie wystarczy zasięg 2km. No chyba że jeździsz po rzadko uczęszczanych drogach i musisz pytać już z daleka. Optymalne są informacje od mijanych mobilków. Jak odpowiada Ci ktoś, kto jest 15km dalej, to może się zdarzyć, że po środku czekają na was miśki i wpadacie obaj. Orientacyjnie na moim Triflexie wyciągam ponad 5km, a miałem przypadki, że po słupkach wynikało iż rozmawiam z kimś 7km dalej. Nigdy nie sprawdzałem ile tak naprawdę pociągnie jak wyłączę ASC. Ja miałem dość mojej 1.2m na klapie bagażnika. Wsadzanie na dach 1.5m i ściąganie z obawy przed lepkorękimi oraz przed każdym wjazdem do garażu, skrobanie miejsca pod antenę jak przymrozi. Dziękuję - wolę wygodę z zawsze-gotową-antenką, która dzięki przykręceniu do masy przyzwoicie odbiera.