konto usunięte

Temat: przyszłość Call Center

Średnio co dekadę zmienia się główny model komunikacji z Klientami,
Lata 70-te to czasy gdy Klient szedł do instytucji i łaskawie ją prosił o coś, to też czas, gdy w wielu krajach dopiero zaczęły się tworzyć np. banki detaliczne z pełną bankowością dla Klienta indywidualnego, ale model komunikacji - Klient drepcze do instytucji, w roli petenta

Lata 80 - to gwałtowny wzrost liczby oddziałów/punktów obsługi , tak aby być bliżej Klienta,a le nadał to Klient szedł do najbliższego oddziału

Lata 90 - to gwałtowny rozwój mobilnych przedstawicieli, którzy wychodzili do Klienta

Lata 2000 - gwałtowny rozwój CC - dzwonimy do Klienta i Klient do nas

O ile dziś instytucje bez call center i mobilnych doradców (własnych lub w sieciach partnerskich) nie mogą funkcjonować i sprawnie konkurować, o tyle świetnie sobie radzą te które w ogóle nie rozbudowują własnych sieci punktów obsługi lub oddziałów - doszło do pewnej marginalizacji tego kanału

Co czeka nas - call center po roku 2010?

konto usunięte

Temat: przyszłość Call Center

Osobiście uważam, że większe znaczenie nabędzie obsługa online przez strony www. Konsultanci będa wykonywac coraz więcej czynności nie "wisząc na linii"

Na podstawie analizy aktywności klientów na www firmy będa wysyłały spersonalizowane oferty dopasowane do potrzeb klienta i
rola sprzedawcy/konsultanta zostanie pomniejszona.Rafał Bachanek edytował(a) ten post dnia 10.09.08 o godzinie 12:17
Michał Tomasz Małowiecki

Michał Tomasz Małowiecki Project Manager,
Service Manager,
Kierownik

Temat: przyszłość Call Center

Segmentacja klientów sprawi, że dla każdego klienta będzie preferowany rodzaj kontaktu. WWW, mail telefon, czy kontakt w 4 oczy. Znam ludzi, dla których telefon już jest problemem i preferują maila. To się raczej nie zmieni.

Jaka rola więc będzie CC w tym wszystkim. Myślę, że podobna do tego jaka teraz jest w jednostkach mających rozwinięte wszystkie kanały kontaktów. Z moich obserwacji wynika jednak, że w Polsce CC mają daleką drogę do optymalnej obsługi. Myślę więc że kolejna dekada będzie polegała na optymalizacji. Czyli jak obsługiwać więcej, lepiej, taniej, efektywniej itp.

w kolejnej dekadzie bym widział wirtualizację kontatów (wirtualny konsultant, hologram itp) i sztuczną inteligencję, mechanizmy uczące się... czyli technologia która będzie rozwinięcem kojenej dekady. Czyli dalsza optymalizacja jakości, szybkości i kosztów.
Rafał J.

Rafał J. Customer Centrix
Excentric;) , CXPA,
Cofounder @
Customer...

Temat: przyszłość Call Center

A ja bym tak to widział - myślę, że w najbliższych latach całe organizacje będą stawały się jednym wielkim contact center, zgodnie ze strategiami zorientowanymi na klienta. Ewolucja contact center będzie raczej odpowiedzią na tę tendencję...

konto usunięte

Temat: przyszłość Call Center

Ja uważam że w przyszłości udział Call Center w Contact Center będzie zminimalizowany, postawiłbym na rozwój elektronicznego, wirtualnego dostępu (sms, wszelkie formy www - np. indywidualny czat z konsultantem oczywiście z zachowaniem wszystkich standardów, itp).
Wiele osób dzisiaj nie ma możliwości prowadzenia swobodnej rozmowy telefonicznej także ta forma kontaktu w pewnym stopniu będzie ograniczona.

Mimo to są pewne sektory na rynku gdzie nic nie zastąpi kontaktu z realna osobą, czy to w 4 oczy, czy przez telefon.
Rafał Markiewicz

Rafał Markiewicz Coach, trener,
menedżer > Ekspert
Customer Service i
Con...

Temat: przyszłość Call Center

Rok 2010 jest w mojej ocenie datą zbyt mało odległą, aby zaistniały znaczne zmiany w porównaniu z obecną sytuacją. Z pewnością wzrośnie do tego czasu znaczenie kanału internetowego, ale - jak przypuszczam - nie będzie to jeszcze wzrost na miarę rewolucji.

Najwięcej zmian zajdzie raczej wewnątrz nie tyle call center, co całych organizacji. Obecna sytuacja na rynku pracy powoduje odczuwalny deficyt odpowiednio przygotowanych pracowników z realnymi oczekiwaniami finansowymi. Efektem tej sytuacji jest upraszczanie procedur i poszukiwanie rozwiązań, umożliwiających wykonywanie tych samych zadań przez gorzej wykształcone lub przygotowane osoby. Piszę o poszukiwaniu rozwiązań, bo obecnie mam wrażenie, że choć ich nie znaleziono, to i tak obniżono wymagania w stosunku do zatrudnianych osób.

Przewiduję, że w roku 2010 w call center będą obowiązywały maksymalnie uproszczone procedury obsługowe, rozbudowane aplikacje i skrypty rozmów, które pozwolą świeżo upieczonym konsultantom, o niższym niż obecnie oczekiwany poziomie wykształcenia i przygotowania do pracy, na w miarę sprawną obsługę klienta. Oczywistą konsekwencją tych zmian będzie obniżenie wieku i struktury wykształcenia pracowników call center oraz niewielki wzrost wysokości płac. Dopuszczam również możliwość obniżenia płac w sytuacji, w której obecny dynamiczny rozwój gospodarczy w Polsce zostanie zahamowany i „rynek pracownika” na powrót przekształci się w „rynek pracodawcy”.

Większych zmian w call center spodziewałbym się w okolicach lat 2012-2015, gdy z usług firm i instytucji zacznie korzystać obecne pokolenie „internetowej młodzieży”, które znacznie lepiej czuje się w kontaktach typu SMS lub w czatach niż w bezpośredniej interakcji z innym człowiekiem. Rozmowa telefoniczna może być dla tych ludzi zbyt dużym wyzwaniem. Być może będą się musieli do niej psychicznie przygotować i z tego względu preferowane będzie zamawianie na stronach www telefonu od konsultanta na określony dzień i godzinę. Przypuszczam, że będzie to też czas dla wytworów sztucznej inteligencji, czyli „wirtualnych konsultantów”, a także samoobsługowych paneli komunikacyjnych, ustawionych w centrach handlowych lub udostępnionych w telefonach komórkowych – klient wypełni określony formularz, a system na podstawie zaprogramowanych algorytmów zweryfikuje poprawność wypełnienia danych i zrealizuje lub odrzuci dane zlecenie albo połączy z konsultantem, który udzieli pomocy. Wydaje mi się, że obecne call center w tym czasie zatraci swoją funkcję, a operatorzy zamiast rozmów z klientem zaczną bardziej pełnić role nadzorców procesów reagujących na sytuacje nietypowe, z którymi nie będzie potrafił sobie poradzić system. Być może powstanie też klasa „ekskluzywnych” indywidualnych doradców telefonicznych, opiekujących się konkretną grupą klientów na zasadzie indywidualnego doradztwa lub czystego „dopieszczania” wybranych VIP-ów.

Następna dyskusja:

Call Center DGM




Wyślij zaproszenie do