Temat: Infolinia Qantas: Wszystkie linie są zajęte, proszę...

Jeśli jeszcze ktoś nie trafił:
http://pieniadze.gazeta.pl/Gospodarka/1,125292,1226229...
" Pewien Australijczyk, który chciał potwierdzić rezerwację biletu lotniczego z Adelajdy do Nowego Jorku w australijskich liniach Qantas, czekał na połączenie z przewoźnikiem aż 15 godzin - to dłużej, niż trwałby lot do Nowego Jorku - podał brytyjski "Daily Telegraph".
Adrew Kahn, australijski biznesmen, przyznał w rozmowie z gazetą, że próbując połączyć się z australijskimi liniami Qantas, spędził przy telefonie 15 godzin, 40 minut i jedną sekundę. Mimo tak długiego oczekiwania mężczyźnie nie udało się połączyć z operatorem. - Automatyczny głos w telefonie powiedział, że w tej chwili wszystkie linie są zajęte i że zostanę obsłużony tak szybko, jak to tylko możliwe. Postanowiłem sprawdzić, co to znaczy - powiedział Kahn.

Mężczyzna, który na połączenie czekał od 19.22 do 11.01 następnego dnia, powiedział, że podczas długiego czekania zdążył m.in. przeczytać liczącą ponad 200 stron książkę. Po rezygnacji z połączenia Kahn zdecydował się ponownie zadzwonić do linii Qantas. Tym razem telefon został szybko odebrany przez jednego z pracowników przewoźnika. W rozmowie z operatorem Kahn złożył zażalenie w związku z wyjątkowo długim oczekiwaniem na połączenie.

Linie Qantas potwierdziły wszczęcie dochodzenia w sprawie, lecz przewoźnik nie odnalazł nagrania, które wskazywałoby na tak długie oczekiwanie. Rzecznik linii lotniczych oświadczył, że w dniu, w którym Andrew Kahn próbował dodzwonić się na infolinię, średni czas oczekiwania na połączenie wynosił 1 minutę, a maksymalny 17 minut. Przedstawiciele linii lotniczych zapewnili jednak mężczyznę, że po przedstawieniu rachunku telefonicznego zostaną mu zwrócone pieniądze za połączenie. - Badamy, jak mogło dojść do takiej sytuacji, i przepraszamy za wszystkie niedogodności - podsumował rzecznik linii Qantas. "