Temat: Gdy klient czeka na telemarketera
Temat nie ma związku z PDS, ani ze szkoleniami, ani z "towarem", tylko z właściwym wyprofilowaniem bazy danych. Oczekuje Pan, jako Klient, że będą (jeśli już) do Pana dzwonili z ofertą, która w jakiś sposób dopasowana jest do Pana potrzeb - np odpowiada na aktualne wykorzystanie minut, czy internetu.
Tu ani PDS ani szkolenia nie pomogą, tu jest kwestia odpowiedniego sprofilowania bazy danych przez działy CRM, wyboru sensownych kryteriów, które pozwolą na przygotowaniu w miarę zbliżonych profili klientów i zamówią kampanię z ofertą dopasowaną do danego profilu.
Z jakiegoś jednak powodu operatorzy nie proponują nam ekstra warunków i ciągle tańszych ofert bo...
- albo strzelanie z wymyśloną kampanią do bazy ogólnej jest tańsze niż filtrowanie i dopasowywanie oferty pod bazę
- albo zwyczanie bardziej opłaca im się sprzedawać jakiś droższy produkt w nadziei, że założony % jednak "łyknie" przygotowaną ofertę.
I wtedy klient się dziwi (ma prawo!), że telemarketer nie wie jaką ma taryfę, wysokość rachunku i ilość minut. Ano nie wie, bo telemarketer zazwyczaj nie ma dostępu do CRM/systemu billingowego, tylko obsługuje kapanię na poziomie PDS.