Temat: SZUKAM SZCZENIACZKA BULDOGA ANGIELSKIEGO LUB FRANCUSKIEGO
Obrazowo: gdybyś chciała kupić nowe Audi, które kosztuje 200 000zł, a ktoś proponowałby Ci nowe Audi za 50 000zł, to nie wydawałoby Ci się to podejrzane? Że to pseudo Audi ma np. silnik z Forda, podwozie ze Skody, a karoserię podrasowaną z mega starego Audi... Generalnie nie masz żadnej pewności, co będzie się działo z tym "nowym Audi" za 50 000zł po pół roku... Całość najprawdopodobniej kupy się nie będzie trzymała... I czy takie auto poskładane z przypadkowych części będzie miało podstawę do nazywania się Audi?
To samo tyczy psów. Dlaczego szukając żywego stworzenia uważamy, iż dowód jego pochodzenia (rodowód) jest tylko kwestią snobizmu i jest potrzebny do wystaw? I dlaczego szukając samochodu jeździmy od sprzedawcy do sprzedawcy, wieziemy samochód do mechanika zanim kupimy, aby go sprawdzić, a poszukując żywego przyjaciela stawiamy tylko na najniższą cenę i nic innego się nie liczy?
Nie odbieraj tego z mojej strony jako ataku również, ale nikt kto kocha psy nie hoduje ich dla pieniędzy!
Magdalena Fajka:
> Nie wszyscy maja psy po to by je wystawiać i rozmnażać tylko po
to by zarobić na tym!!!
Na prawdziwej hodowli BF bardzo rzadko się zarabia. Gdybyś zainteresowała się rasą, to wiedziałabyś, że nader często mają alergię, w większości przypadków rodzą się przez cesarkę i w małych miotach, co po 1. jest kosztowne, a po 2. wiele nie przeżywa, nawet w renomowanych hodowlach, mają specyficzne potrzeby żywieniowe, więc utrzymanie suki w zdrowej ciąży i odchowanie szczeniaków, rzadko zwraca się w kosztach ich sprzedaży (jeśli są prawidłowo prowadzone po urodzeniu: kilkukrotne odrobaczanie, szczepienia, książeczka zdrowia, wyprawka, metryka w tym zestawieniu stanowi już niewielki koszt)... Zatem koszt ok. 2000zł za szczeniaka nie jest wygórowany (a za tyle można kupić psa z metryką).
Nie wspomnę, że domorośli hodowcy (nawet jeśli nie znęcają się nad psami jak najgorsze pseudo) nie mają bladego pojęcia o rozmnażaniu... Jeśli byłabyś nosicielem genu, który w 50% da Ci dziecko z zespołem Downa, zdecydowałabyś się bez obaw na ciążę? I tak samo jest wśród psów... Są pewne cechy, których się nie powiela... Ale to wychodzi albo w badaniach dla reproduktorów, albo wynika z doświadczenia odpowiedzialnego hodowcy.
To chyba tyle w temacie...