Temat: Początki buldożka w nowym domu.

Chciałabym poruszyć temat początków buldożków w nowym domu. Od 4 dni mam przyjemność posiadania 11 - tygodniowego maluszka. Jednak nie ukrywam, ze te 3 dni mocno dają mi w kość. Chciałabym wychować go na mądrego psiaka, ale chcę też żeby wszystko toczyło się tak jak powinno. Do połowy października (trzecie szczepienie) mamy kwarantannę, maty rozłożone są w kilku miejscach, jednak nasz maluch zawsze znajdzie lepsze miejsce to załatwienia swoich potrzeb, wiem, ze to wymaga czasu, ale jak nauczyć skutecznie pupila, żeby załatwiał swoje potrzeby a matę?
Druga sprawa to noce. Dać mi spac w swoim łóżku? W swoim pokoju? Czy zostawić go „samopas”, zauwzylam jednak, ze gdy tylko gasną światła zaczynaja się piski i pojękiwania. Nie chce narażać go na stres, tym bardziej, ze są to nasze początki razem. Aż się prosi wziąć go do siebie, ale nie chce, żeby się przyzwyczaił... zostawać z psem w pokoju i zamknąć drzwi? Czy pozwolić mu chodzić gdzie chce? Proszę o jakieś rady, wskazówki, bo nie mogę pozwolić sobie na tak mała ilość snu, jak przez ostatnie 3 dni.

Z góry bardzo dziękuje za każdą odpowiedz :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.09.18 o godzinie 13:33