GoldenLine
Zaloguj się
Katarzyna Kupka

Katarzyna Kupka EFA EFPA, Menedżer
Private Banking

Temat: NASZE Buldożki

Ella Przytulska:
Beata S.:
Mój psiak bardzo lubi inne, zaczepia wszystkie psy na osiedlu i w okolicy, duże, małe, bez znaczenia. Nie zraża się niepowodzeniami (koledzy raczej go nie lubią) i dalej szuka kompana do zabaw.

W domu jest taki sam, bardzo zadziorny, ciągle tylko zabawa i zabawa. Rzadko śpi, nawet w nocy biega z piłką. Poszliśmy po rozum do głowy i na noc zabieramy mu wszystko, czym mógłby się tłuc i nie dawać spać.

Nie lubi się przytulać, nie daje się głaskać, od razu sie denerwuje i nas gryzie (zachęcając do zabawy).

Diabełek jednym słowem :)


Beata poruszyłaś temat który mnie nęka od momentu jak mamy Bibę. Chodzi o spanie w nocy...
Czy Wy tez macie problem rozrabiania Waszego psa w nocy? Biba się wyśpi i między 3 a 4 zaczyna swoje harce. Nawet nie potrzebuje do tego zabawek. Podskakuje do łóżka i żąda widzieć się z Panią:)...Może ktoś ma jakąś radę?


hehehe skad ja to znam...
:))))
Link do wypowiedziLink
Iza Z.

Iza Z. Specjalista ds.
Obsługi Klienta

Temat: NASZE Buldożki

Katarzyna K.:
Ella Przytulska:
Beata S.:
Mój psiak bardzo lubi inne, zaczepia wszystkie psy na osiedlu i w okolicy, duże, małe, bez znaczenia. Nie zraża się niepowodzeniami (koledzy raczej go nie lubią) i dalej szuka kompana do zabaw.

W domu jest taki sam, bardzo zadziorny, ciągle tylko zabawa i zabawa. Rzadko śpi, nawet w nocy biega z piłką. Poszliśmy po rozum do głowy i na noc zabieramy mu wszystko, czym mógłby się tłuc i nie dawać spać.

Nie lubi się przytulać, nie daje się głaskać, od razu sie denerwuje i nas gryzie (zachęcając do zabawy).

Diabełek jednym słowem :)


Beata poruszyłaś temat który mnie nęka od momentu jak mamy Bibę. Chodzi o spanie w nocy...
Czy Wy tez macie problem rozrabiania Waszego psa w nocy? Biba się wyśpi i między 3 a 4 zaczyna swoje harce. Nawet nie potrzebuje do tego zabawek. Podskakuje do łóżka i żąda widzieć się z Panią:)...Może ktoś ma jakąś radę?


hehehe skad ja to znam...
:))))


no i się pochwaliłam i dziś o 4 rano była pobudka...płakanie pod drzwiami sypialni... ale położyłam go do jego łózka w jego pokoju i zasnął i była cisza do rana :) kochany chłopak ;-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: NASZE Buldożki

Iza Zekonska:
Katarzyna K.:
Ella Przytulska:
Beata S.:
Mój psiak bardzo lubi inne, zaczepia wszystkie psy na osiedlu i w okolicy, duże, małe, bez znaczenia. Nie zraża się niepowodzeniami (koledzy raczej go nie lubią) i dalej szuka kompana do zabaw.

W domu jest taki sam, bardzo zadziorny, ciągle tylko zabawa i zabawa. Rzadko śpi, nawet w nocy biega z piłką. Poszliśmy po rozum do głowy i na noc zabieramy mu wszystko, czym mógłby się tłuc i nie dawać spać.

Nie lubi się przytulać, nie daje się głaskać, od razu sie denerwuje i nas gryzie (zachęcając do zabawy).

Diabełek jednym słowem :)


Beata poruszyłaś temat który mnie nęka od momentu jak mamy Bibę. Chodzi o spanie w nocy...
Czy Wy tez macie problem rozrabiania Waszego psa w nocy? Biba się wyśpi i między 3 a 4 zaczyna swoje harce. Nawet nie potrzebuje do tego zabawek. Podskakuje do łóżka i żąda widzieć się z Panią:)...Może ktoś ma jakąś radę?


hehehe skad ja to znam...
:))))


no i się pochwaliłam i dziś o 4 rano była pobudka...płakanie pod drzwiami sypialni... ale położyłam go do jego łózka w jego pokoju i zasnął i była cisza do rana :) kochany chłopak ;-)


Tak na logikę - to jest kwestia temperamentu :-) Mój tak miał, ale jak skończył rok to się uspokoił. Tyle, że mój śpi w łóżku i póki ja śpie to i on ma wszystko w nosie. Wystaczy, ze się obudzę, to zaczyna się szał :-) Zatem albo przeczekajcie wiek młodzieńczy, albo zabierajcie dzieciaka do łóżka :) Najlepszym sposobem jest ingorancja, polozcie sie spac niech mały ma możliwość dojscia do Was, ale jak będzie podchodził to nic do niego nie mowcie tylko sie odwracajcie i nie ruszajcie. Znudzi mu sie szybko i padnie koło Was.

Powodzenia :-)
Link do wypowiedziLink
Iza Z.

Iza Z. Specjalista ds.
Obsługi Klienta

Temat: NASZE Buldożki

Ja jak mój śpi ze mną - ale rzadko (ma prawie pięć miesięcy) to właśnie tak robię, jak się przebudzę to on od razu chce się bawić ale się odwracam i nic nie mówię to on też zasypia :)
Link do wypowiedziLink
Beata S.

Beata S. Lease Administrator
CBRE

Temat: NASZE Buldożki

Ja tak wlasnie robie. Jak przychodzi i siada obok lozka, to w ogole nie reaguje, leze w bezruchu (i bezdechu hehe) i czekam, az mu sie znudzi. Zwykle po chwili jest juz znudzony i kladzie sie spac :)
Link do wypowiedziLink
Katarzyna Kupka

Katarzyna Kupka EFA EFPA, Menedżer
Private Banking

Temat: NASZE Buldożki



Tak na logikę - to jest kwestia temperamentu :-) Mój tak miał, ale jak skończył rok to się uspokoił. Tyle, że mój śpi w łóżku i póki ja śpie to i on ma wszystko w nosie. Wystaczy, ze się obudzę, to zaczyna się szał :-) Zatem albo przeczekajcie wiek młodzieńczy, albo zabierajcie dzieciaka do łóżka :) Najlepszym sposobem jest ingorancja, polozcie sie spac niech mały ma możliwość dojscia do Was, ale jak będzie podchodził to nic do niego nie mowcie tylko sie odwracajcie i nie ruszajcie. Znudzi mu sie szybko i padnie koło Was.

Powodzenia :-)

prawda:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: NASZE Buldożki

Adam zastosowałam Twoją metodę "ignorowania", czyli odwracam się do niej i podziałało:).Dodatkowo jest jeszcze więcej zabawy, do tego stopnia, ze sama już mam ochotę iść spać.
A może tez śpi lepiej po swoich ostatnich przeżyciach, gdzie o mało nie straciłam dziewczyny przez szok poszczepienny (3-cia szczepionka). Napuchła jej mordka i serduszko wariowało...Ile stresu i łez.
Link do wypowiedziLink
Iza Z.

Iza Z. Specjalista ds.
Obsługi Klienta

Temat: NASZE Buldożki

a czy Wasze buldożki są też tak wybredne jeśli chodzi o jedzenie?
Bo mój np nie zawsze chce jeść to co akurat mu dam danego dnia, tylko potrafi przez cały dzień nic nie jeść, dopóki nie dostanie tego na co ma ochotę...
Link do wypowiedziLink
Iza Z.

Iza Z. Specjalista ds.
Obsługi Klienta

Temat: NASZE Buldożki

Iza Zekonska:
a czy Wasze buldożki są też tak wybredne jeśli chodzi o jedzenie?
Bo mój np nie zawsze chce jeść to co akurat mu dam danego dnia, tylko potrafi przez cały dzień nic nie jeść, dopóki nie dostanie tego na co ma ochotę...


A to mój ziewający gryzoń :)


Obrazek
Link do wypowiedziLink
Klaudia B.

Klaudia B. Specjalista, PKO BP
SA

Temat: NASZE Buldożki

poznajcie moje psiaki :)


Obrazek


moja sunia i jej narzeczony:

Obrazek



Obrazek
Klaudia Krajewska edytował(a) ten post dnia 16.12.10 o godzinie 08:53
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: NASZE Buldożki

Iza Zekonska:
a czy Wasze buldożki są też tak wybredne jeśli chodzi o jedzenie?
Bo mój np nie zawsze chce jeść to co akurat mu dam danego dnia, tylko potrafi przez cały dzień nic nie jeść, dopóki nie dostanie tego na co ma ochotę...

Mam to samo. Moj jest alergikiem, wiec wiele do wyboru nie ma, jednak pies z głodu nie pozwoli sobie zdechnąć :-) Ja siedze z nim przy misce i udaje, ze jem jego jedzenie, jak podchodzi to go lekko glowa odtrącam :) Młody sie tak wkurza, ze moment i wciaga z michy wszystko nosem :) Wiem, że to śmiesznie brzmi, ale jak ide do jego michy i udaje, ze mu wszystko zjem na gle nabiera mega apetytu :-)
Link do wypowiedziLink
Iza Z.

Iza Z. Specjalista ds.
Obsługi Klienta

Temat: NASZE Buldożki

Adam Bogdański:
Iza Zekonska:
a czy Wasze buldożki są też tak wybredne jeśli chodzi o jedzenie?
Bo mój np nie zawsze chce jeść to co akurat mu dam danego dnia, tylko potrafi przez cały dzień nic nie jeść, dopóki nie dostanie tego na co ma ochotę...

Mam to samo. Moj jest alergikiem, wiec wiele do wyboru nie ma, jednak pies z głodu nie pozwoli sobie zdechnąć :-) Ja siedze z nim przy misce i udaje, ze jem jego jedzenie, jak podchodzi to go lekko glowa odtrącam :) Młody sie tak wkurza, ze moment i wciaga z michy wszystko nosem :) Wiem, że to śmiesznie brzmi, ale jak ide do jego michy i udaje, ze mu wszystko zjem na gle nabiera mega apetytu :-)

Domyślam, że nie pozwoli sobie zdechnąć :) Tylko mój ma dopiero 5 miesięcy i nie chcę żeby był jakimś chudziakiem :) ale robię podobnie jak Ty czasami z tym jedzeniem, udaję, że mu zjadam, ale on tylko skubnie szybko i zostawia...
ale zauważyłam, że jak na coś nie ma ochoty to nie zje przez cały dzień, ale to samo jak mu się da z ręki to już chętnie..ale nie chcę go tak uczyć, on musi sam jeść,,
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: NASZE Buldożki

Z moim było podobnie, z ręki chętnie jadł. Dawaj mu jedzenie 3 razy dziennie, postaw rano miche, jak nie zje w ciagu 15 minut to zabierz i dopiero daj w czasie drugieo posiłku. Jak znów nie ruszy po 15 minutach to zabierz znowu i dopiero wieczorem :-) Przez kilka dni tak rób, zgłodnieje i nauczy się, że jeść trzeba wtedy kiedy dają a nie kiedy ma kaprys. Jak micha z jedzieniem stoi cały czas to marne szanse, zeby poczuł potrzebe zjedzenia :)

Corbin nauczył się tak, że je raz dziennie (nie wiem czemu) i najczesciej po ostatnim spacerze wieczorem. Wtedy wciąga całą wielką michę. A tak cały dzień nawet nie ruszy. Widać tak ma. Tylko sowjego jedzenia nie je, czy w ogole? Bo jak ma generalnie słaby apetyt na wszystko to przeszedłbym się do weta just in case :)

Powodzenia
Link do wypowiedziLink
Iza Z.

Iza Z. Specjalista ds.
Obsługi Klienta

Temat: NASZE Buldożki

a na to nie wpadłam, żeby mu dawać tylko na trochę i potem zabrać jak nie je... ale ja się będę martwiła, że maluszek jest głodny jak nie stoi miska :( zobaczę, może tak zrobię, ale nie obiecuję :) Podejrzewam, że masz rację i dobry pomysł...
Ogólnie ma dobry apetyt, tylko akurat musi mieć na cos ochotę, jak mu dam coś, na co nie ma tego dnia ochoty to nie ruszy przez cały dzień, a dam mu coś na co akurat będzie miał ochotę to od razu pochłonie :)
A najlepiej to by zjadał razem ze mną z mojego talerza wspólnie to co ja hehe
Ale też zauważyłam, że najlepiej mu smakuje właśnie wieczorem! Też ma o tej porze największy apetyt :)
Link do wypowiedziLink
Katarzyna Pydych

Katarzyna Pydych Technik weterynarii,
mgr inż.
Zootechniki,
specjalność "P...

Temat: NASZE Buldożki

Myślałam,że buldogi są mega żarłokami,ale być może tylko moja Tequila tak ma:)
Podzielam zdanie kolegi,żeby żarełko w misce nie stało cały dzień,bo się maluch nauczy i może być potem jeszcze większy problem z tym jedzeniem:)

Jeśli mogę zapytać to czym karmi Pani swojego psiaczka?
Link do wypowiedziLink
Iza Z.

Iza Z. Specjalista ds.
Obsługi Klienta

Temat: NASZE Buldożki

Katarzyna Dziuba:
Myślałam,że buldogi są mega żarłokami,ale być może tylko moja Tequila tak ma:)
Podzielam zdanie kolegi,żeby żarełko w misce nie stało cały dzień,bo się maluch nauczy i może być potem jeszcze większy problem z tym jedzeniem:)

Jeśli mogę zapytać to czym karmi Pani swojego psiaczka?


ja staram się mu urozmaicać dietę, ale głównie gotuję mu kurczaczka i podaję z ryżem i warzywami (lub makaronem) , suchą karmę z twarożkiem i czasami puszki dla juniorów :)
A czy mogę Was prosić o podpowiedzi czym jeszcze go można karmić?
Link do wypowiedziLink
Katarzyna Pydych

Katarzyna Pydych Technik weterynarii,
mgr inż.
Zootechniki,
specjalność "P...

Temat: NASZE Buldożki

Moja "laseczka" wcina głównie mięcho:)Zazwyczaj z ryżem,po puszkach ma biegunki,a suchą karmę zje tylko wtedy jak ją do tego zmuszę(czyli nie dam nic innego)...Ale uwielbia gotowanego kurczaka,po prostu się nim zajada:)Niektórzy mówią że nie powinno się dawać drobiu,ale Teqi toleruje ten rodzaj mięsa bardzo dobrze:)Czasem dla urozmaicenia kupuję jej mieloną wołowinę i zjada ją surową lub gotowaną.Jako dodatek uwielbia jabłka,winogrona,mandarynki i inne owoce czy warzywa:)
Link do wypowiedziLink
Patrycja W.

Patrycja W. P4 Sp. z o.o.

Temat: NASZE Buldożki

Katarzyna Dziuba:
Jako dodatek uwielbia jabłka,winogrona,mandarynki i inne owoce czy warzywa:)

uważaj z winogronami bo są bardzo szkodliwe dla psów! tak jak czekolada.
Link do wypowiedziLink
Wiktor Pekala

Wiktor Pekala Fizjoterapeuta
Masażysta

Temat: NASZE Buldożki

a jak sprawa się ma z surowym mięsem dla buldożerów?
można czy raczej nie?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: NASZE Buldożki

Nie przeszkadza im surowe mieso. Ale wedle zasady co za dużo to nie zdrowo :-) Francuzy to delikatne psy dlatego nawet jak czasem coś tolerują to mimo wszystko proponuję dawać im to z umiarem :) One łatwo tez przywykają do rarytasów np. mojego jak mama przy stole podkarmiała to swojego żarcia przez 3 dni nie ruszał tylko czekał aż dostanie coś "ludzkiego" :)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj