konto usunięte
konto usunięte
Temat: nasza droga
potrzebny jest projekt, pozwolenie na budową i warunki na samą drogę jak i na włączenie tej drogi do drogi "głównej" piszę w cudzysłowiu bo nie wiem czyja to droga. A później poza pewnymi wyjątkami przed przystąpieniem do prac należy jeszcze wykonać projekt tymczasowej organizacji ruchu oraz być może docelowej.To tak ogólnie, wiele zależy od danego przypadku.
jak dlugi jest ten odcinek drogi i jaka była proponowana cena?
konto usunięte
Temat: nasza droga
Wjazd z drogi głównej jest już gotowy, zrobiony, legal, długość drogi 114 m. szarokość 6 m. teren jest gliniasty, bez utwardzenia nie wjedzie. W niedalekiej przyszłości droga główna - krajowa będzie drogą gminną, prawdopodobnie wjazd do poszczególnych dziełek z drogi głównej będzie możliwy. Czy bez pozwolenia lub z informacją ,że na razie tylko umożliwiamy sobię wjazd można robić cokolwiek? A jeżeli projekt ,to czy dokładny, z chodniczkiem, odwodnieniem, spadkami odpowiednimi i cudami, na które nas może nie stać?konto usunięte
Temat: nasza droga
Dariusz Dułowicz:
skoro teren jest wasz, nikt nie moze wam narzucić ściśle technologii i geometrii drogi, jedynie należy ją wykonac wg obowiązujących przepisów oraz obowiązujących warunków zabudowy/miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
tam z kolei pewne rzeczy mogą być narzucone - np. odwodnienie do kanalizacji deszczowej itp.
konstrukcja i technologia z kolei wynika z istniejących warunków wodnych i gruntowych oraz wymagań ruchu pojazdów.
trudno przy tak szczątkowej informacji doradzić coś dalej.
EDIT: bez pozwolenia i projektu robić nic nie można.Marek S. edytował(a) ten post dnia 14.11.10 o godzinie 17:27
konto usunięte
Temat: nasza droga
Czyli nawiezienie gruzu bez pozwolenia jest nielegalne, wszystko rozumiem, ale nie bardzo. Napisałeś ,że bez pozwolenia nic nie można robić, teraz nawet nie możemy wjechać , bo teren jest gliniasty. Płyty betonowe też nie są dozwolone, bez pozwolenia? A co się stanie, gdy jeden z współwłaścicieli nie zaaprobuje projektu?
Andrzej
O.
Projektant,
Inspektor nadzoru,
Temat: nasza droga
Dariusz Dułowicz:
Czyli nawiezienie gruzu bez pozwolenia jest nielegalne, wszystko rozumiem, ale nie bardzo. Napisałeś ,że bez pozwolenia nic nie można robić, teraz nawet nie możemy wjechać , bo teren jest gliniasty.
Proponowałbym następujace rozwiązanie - na podstawie art 29 ust.2 pkt 5) Prawa budowlanego można wykonać utwardzenie powierzchni gruntu na zgłoszenie - załączasz jakąś mapke danego terenu i zaznaczasz co utwardzasz- do tego dodajesz opis typu: utwardzenie zrealizowane w postaci: kruszywo o frakcji... gr 20cm itd. itp. (w zadnym wypadku nie pisz ze to droga zawsze "utwardzenie powierzchni gruntu") - w zasadzie droga to nie jest.
Co najważniejsze taki opis z mapką nie musi byc robiona przez osobę z uprawnieniami;)
Ja w ten sposób robiłem chodniki z kostki betonowej, ale też i "drogi" z kostki betonowej w ten sposób powstawały, wszystko zalezy jednak od pracownika starostwa. Jednak niczym nie ryzykujesz robisz zgłoszenie i czekasz 30 dni na rozstrzygniecie - najwyzej powiedzą potrzeba coś uzupełnić lub ze musi być pozwolenie;)
Tylko załącz wszystko co potrzeba do zgłoszenia przeczytaj art 30 Prawa budowlanego i powinno być wszystko jasne.
Płyty betonowe też nie są dozwolone, bez pozwolenia? A co się stanie, gdy jeden z współwłaścicieli nie zaaprobuje projektu?niestety ale musi byc zgoda wszystkich włascicieli...
Podobne tematy
-
Nieruchomości » Droga do licencji? -
-
Zakopane » Polsko-słowacka Droga Pod Reglami -
-
Akademia Ekonomiczna w... » Boston Consulting Group- konkurs "Droga na szczyt" -
-
DROGA MIECZA » DROGA ROZWOJU SAMURAJA wg Tsunetomo Yamamoto -
-
Legionowo » Oświetlenie klepiska-ścieżki wzdłuż torów (droga na... -
-
Darmowe szkolenia » [Warszawa]Zespół sprzedażowy – droga do sukcesu firmy -
-
Dobre metody... » DROGA DO SUKCESU ZAWODOWEGO dzięki ustawieniom systemowym -
-
BUDOWA DOMU » droga wewnętrzna/dojazdowa -
-
Elektrownie wiatrowe » Droga dojazdowa do elektrowni wiatrowej -
-
Białystok » droga ekspresowa na Warszawę -
Następna dyskusja: