Temat: Adaptacja strychu / poddasza .
Strych, przynajmniej do niedawna, zwykle spełniał rolę poduszki ochronnej stojącej na straży ciepła domu, czy jego bardzo szeroko rozumianej energetyki. Dawniej, było nie do pomyślenia, by tam mieszkać. A zwłaszcza, by na strychu umieszczać jakiś ważny pokój, jak na przykład sypialnię. Owszem, strychy były adaptowane, ale na pracownię malarza lub innego artysty, lub pokoje służby.
Nigdy dotąd nie mówiło się, że przestrzeń przydachowa jest pomyślna do zamieszkania dla ludzi. Przeto, często w potocznym języku mówi się o takiej przestrzeni, jako zaadaptowanej, albo o wykorzystaniu czegoś, co było przeznaczone na coś zupełnie innego, dla celu zamieszkania.
Warto też wiedzieć, że w dawnych czasach wiedziano jak budować domy, by miały one atrybuty zdrowia i pomyślności, nawet bez odwoływania się do obcych kultur. Owszem domy miały spadziste dachy, ponieważ tego rodzaju rozwiązanie, było niezbędne dla zachowania energii wewnątrz domu, jednakże sama przestrzeń pod dachem nie powinna być zamieszkana, gdyż rozkład energii, jaki to miejsce ma, nie sprzyja życiu.
Według feng shui strych ma na zawsze pozostać strychem. Na cele mieszkalne powinno się przeznaczyć przestrzeń, specjalnie do tego celu zaprojektowaną, nie zaś przestrzeń zaadaptowaną.
Jeżeli jednak, jesteśmy zmuszeni mieszkać lub pracować w przestrzeni strychowej, zaadaptowanej, wówczas musimy zwrócić uwagę na to, że są różne skosy, bo skos skosowi nie jest równy. Są skosy, pod którymi można się swobodnie wyprostować, są też i takie, które nawet według naszych kryteriów budowlanych schodzą zbyt nisko. Warto zatem pod tym kątem przyjrzeć się swojemu mieszkaniu. Jeżeli skos schodzi zbyt nisko, wtedy, bardzo trudno jest taką przestrzeń aranżować. Widziałam domy, gdzie skosy schodziły aż do samej podłogi. W dodatku urządzone tam były sypialnie. Najdziwniejsze jednak było to, że te domy były domami nowymi, tak właśnie zaprojektowanymi. Myślę, że projektant takich domów, powinien sam w jednym z nich zamieszkać.
Co można z tym zrobić?. Ano, wszelkie bardzo niskie skosy trzeba zabudowywać szafami i szafkami. Wprawdzie zmniejsza to przestrzeń życiową i powierzchnię mieszkania, ale dzięki temu możemy znacznie poprawić sytuację, pamiętając, by pod skosami nie ustawiać mebli, z których człowiek korzysta przez dłuższy czas, a więc łóżek, biurek, foteli itp. To, o czym warto jeszcze pamiętać, to że, przestrzeń, gdzie człowiek nie może się całkowicie wyprostować, jest przestrzenią straconą, nawet jeśli jest ona przeznaczona na sypialnię. Pomieszczenia strychowe, mimo iż są bardzo atrakcyjne, nie niosą dla człowieka jakichś szczególnych wartości, dlatego feng shui je zasadniczo odradza. Niektórzy jednak to lubią, uważając, że na nich to nie działa. Niemniej skośne ściany i sufity nie są korzystne dla człowieka.
Dlaczego?. Ponieważ ruch energii w takich pomieszczeniach, odbijając się od skośnych ścian, ulega znacznemu przyśpieszeniu, a ono, samo w sobie nie jest pożądane dla miejsc służących człowiekowi do wypoczynku. Na pewno, pokoje na strychu nie powinny być przeznaczone na sypialnie, szczególnie dla dzieci i osób starszych. Wiele dzieci, intuicyjnie ucieka z takich miejsc, nie chcąc spać w swoim łóżku. Starsi są często zbyt słabi, by temu się przeciwstawić, a glos intuicji, zbyt cichy, bo dotarł do ich uszu.
Niemniej jednak, takie pomieszczenia mogą służyć jako pracownie malarskie, biura konstrukcyjne czy pokoje dziecięcych zabaw. We wszystkich tych miejscach potrzebne są stymulacje, aktywność, więc przyśpieszenie przepływu energii, czyli czynniki służące kreatywności, są w nich bardzo pożądane. Takie pomieszczenia mogą więc mieć nie tylko artyści, ale i konstruktorzy, architekci czy dzieci, ponieważ praca lub zabawa twórcza ważna jest dla każdego z nich. Inaczej jest jednak w przypadku, gdy chcemy odpocząć, zregenerować swoje siły, wyciszyć się. Najważniejszym jest, by pamiętać, że równy sufit nad miejscem wypoczynku jest znacznie korzystniejszy od skośnego, zatem w ważnych miejscach trzeba sufit wyrównać, choćby wieszając baldachim, lub w jakikolwiek sposób przeciwdziałając tej sytuacji.
To samo dotyczy okien. Cechą charakterystyczną strychów przeznaczonych do adaptacji są okna połaciowe, przez które widać jedynie niebo. Jeśli jest to jedyne okno w pomieszczeniu, nie jest to uważane za pomyślne, ponieważ człowiek nie widzi przez to okno nic, poza niebem, a niebo nie jest perspektywą życiową człowieka, który powinien twardo stąpać twardo po ziemi.
Dlatego też, według zasad feng shui, lukarny, a więc okna w występie dachowym, są znacznie korzystniejsze dla człowieka, aniżeli okna w połaci dachowej, czyli tzw. okna dachowe. Okno dachowe z samej swej natury osłabia dach, który stanowi tabu w chińskiej architekturze.
Trzeba także pamiętać, że na człowieka niekorzystnie wpływają zarówno przestrzeń za niska, jak i za wysoka. W jednej i drugiej zachodzi do zastoju energetycznego. I z jedną i z drugą trzeba coś zrobić.
Grażyna C. edytował(a) ten post dnia 22.08.07 o godzinie 12:56