konto usunięte

Temat: Za płytka kanalizacja

Witam.
W jaki sposób rozwiązać sprawę za płytko wkopanej kanalizacji sanitarnej na osiedlu?
Sprawa wygląda następująco: zakład komunalny nie chce przejąć kanalizacji, ponieważ wkopana jest ona za płytko - jest 75 cm przy wymaganych 80. Sprawa dotyczy jednej z 10 studzienek na parkingu na końcu osiedla.
Czy wystarczy rozebrać kostkę chodnikową, podnieść teren i wykonać jeszcze raz pomiar geodezyjny?
Czy wymagane są jakieś uzgodnienia projektowe? Droga miała projekt ogólny, zbudowana jest w taki sposób, że wygląda jak fale dunaju i z punktu widzenia przeciętnego użytkownika zaproponowany zabieg podnoszenia terenu będzie niezauważalny, zwłaszcza, że dotyczy jednej studzienki na końcu osiedla gdzie jest po prostu spadek terenu.

Z góry dziekuję za podpowiedzi.
Pozdrawiam
Dariusz Żłobiński

Dariusz Żłobiński Projektant -
Kierownik Budowy -
Branża Sanitarna

Temat: Za płytka kanalizacja

Spróbuj porozmawiać i docieplic keramzytem. Czasami jak nie ma spadku i jest za płytko tak się robi.
A jesli chcesz niwelować teren (nadsypać) to musisz przygotować się na walkę z urzedem bo zmieniasz PZT wraz a PB
Marcin P.

Marcin P. mgr inż. bud.

Temat: Za płytka kanalizacja

Tak, jak napisał Pan Dariusz, "podniesienie terenu", to nic innego, tylko niwelacja terenu, a zgodnie z ustawą "Prawo budowlane" [PB] wymaga to uzyskania pozwolenia na budowę. Wszystko, co nie wymaga pozwolenia na budowę i rozbiórkę jest określone w art. 29. - 31. [PB], na przykład, w pkt. 5)., w ust. 2., w art. 29., jest zapis, że pozwolenia na budowę nie wymaga wykonywanie robót budowlanych polegających na: "utwardzeniu powierzchni gruntu na działkach budowlanych". Niestety niwelacja terenu się pod ten punkt nie kwalifikuje.

konto usunięte

Temat: Za płytka kanalizacja

Podsypanie keramzytem może jest rozwiązaniem ale nie jest wystarczające dla zarządcy sieci. Oni chcą mieć te 80 cm.
Jaka jest szansa, że ktoś dopatrzy się tych 5cm zniwelowanego parkingu na odcinku kilku metrów, skoro i tak jest krzywy? Czy można nazwać to utwardzeniem zamiast niwelacją?
Marcin P.

Marcin P. mgr inż. bud.

Temat: Za płytka kanalizacja

Wg mnie nie. Niwelacja terenu to nie jest to samo, co utwardzenie terenu. Ale, żeby Ci pomóc, bądź jeszcze bardziej zagmatwać, poniżej "kopiuj/wklej" wątek z Serwisu Budowlanego (ma do niego dostęp każda osoba posiadająca uprawnienia budowlane, będąca członkiem Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa) odnośnie "Robót ziemnych i budowlanych a stosunków wodnych", w którym m. in. jest ciekawe stanowisko NSA dotyczące niwelacji terenu.

Autor: Danuta Pikor
Tytuł: Roboty ziemne i budowlane a stosunki wodne

Niniejszy tekst omawia wpływ robót ziemnych i budowlanych na stosunki wodne występujące w gruncie objętym tymi robotami i w gruncie sąsiednim w aspekcie prawa wodnego i prawa budowlanego. Może on być pomocny w kwalifikowaniu zachowań podmiotów ingerujących w grunt i jego powierzchnię mających wpływa na stosunki wodne, pod kątem właściwości organów administracji publicznej do rozpatrywania sprawy negatywnych skutków tych ingerencji. Analiza poniższa może stanowić interesującą lekturę dla urzędników gminnych zajmujących się zagospodarowaniem przestrzennym i gospodarka wodna oraz dla urzędników nadzoru budowlanego i starostw powiatowych zajmujących się wydawaniem pozwoleń na budowę.

Prace niwelacyjne na terenie nieruchomości, w świetle art. 41 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (tekst jedn.: Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118, z późn. zm.) - dalej pr. bud., wchodzą w skład prac przygotowawczych na terenie budowy objętym pozwoleniem na budowę lub zgłoszeniem robót budowlanych. Sądy administracyjne w dotychczasowych orzeczeniach zdają się wyrażać pogląd odmienny, przykładem czego może być wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyrok NSA w Warszawie z dnia 5 listopada 2003 r., IV SA 1131/2002), zgodnie z którym „Niwelacja terenu, wyrównanie poziomu gruntu czy też jego podwyższenie nie stanowią robót budowlanych, które podlegają regulacji prawa budowlanego. Mogą natomiast być przedmiotem oceny w postępowaniu dotyczącym naruszania stosunków wodnych.” Stanowisko takie wymagałoby chyba uściślenia stanów faktycznych, których ma dotyczyć. Rozpoczęcie budowy następuje bowiem z chwilą podjęcia prac przygotowawczych, w skład których wchodzą prace niwelacyjne, co powoduje, że ich rozpoczęcie, tak jak wszystkich prac przygotowawczych, może nastąpić po uzyskaniu pozwolenia na budowę (upływie 30 dni od daty zgłoszenia robót budowlanych) oraz po zawiadomieniu organu budowlanego o zamierzonym terminie ich rozpoczęcia. Niwelacja terenu i zmiana jego rzędnej powinna więc mieć odzwierciedlenie w projekcie zagospodarowania działki lub terenu, który zgodnie z art. 34 ust. 3 pr. bud., powinien być sporządzony na aktualnej mapie i obejmować określenie granic działki lub terenu, usytuowanie, obrys i układy istniejących i projektowanych obiektów budowlanych, sieci uzbrojenia terenu, sposób odprowadzania lub oczyszczania ścieków, układ komunikacyjny i układ zieleni, ze wskazaniem charakterystycznych elementów, wymiarów, rzędnych i wzajemnych odległości obiektów, w nawiązaniu do istniejącej i projektowanej zabudowy terenów sąsiednich.

Roboty budowlane następujące po pracach przygotowawczych i powstające w ich efekcie obiekty budowlane również mogą wpływać na stosunki wodne skutkujące negatywnie na grunty sąsiednie. Wpływ taki mogą mieć odwodnienia prowadzone na etapie robót fundamentowych, a także samo posadowienie fundamentów, jeżeli spowoduje ono naruszenie istniejącego systemu drenażowego lub przetnie kierunek podziemnej (podskórnej) migracji wód.

Niwelacja terenu sama w sobie, niezwiązana z robotami budowlanymi prowadzonymi w celu wybudowania obiektu budowlanego, nie jest robotą budowlaną i nie wymaga pozwolenia na budowę ani zgłoszenia robót. Jeżeli niwelacja taka nie powoduje zmiany przeznaczenia terenu, w tym funkcji pełnionej przez powierzchnię ziemi danej nieruchomości, nie wymaga żadnych zezwoleń.

Przeznaczenie nieruchomości wynika z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a w przypadku jego braku - z zapisów ewidencji gruntów. Zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. - Prawo geodezyjne i kartograficzne (tekst jedn.: Dz. U. z 2005 r. Nr 240, poz. 2027, z późn. zm.), podstawę planowania gospodarczego, planowania przestrzennego, wymiaru podatków i świadczeń, oznaczania nieruchomości w księgach wieczystych, statystyki publicznej, gospodarki nieruchomościami oraz ewidencji gospodarstw rolnych stanowią dane zawarte w ewidencji gruntów i budynków. W myśl wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (wyrok WSA w Warszawie z dnia 5 listopada 2004 r., IV SA/Wa 381/2004) „(…) podstawę planowania przestrzennego stanowią dane zawarte w ewidencji gruntów i budynków. W przepisie tym nie chodzi jednak o dane z jakiegokolwiek okresu, ale o dane aktualne przy podejmowaniu określonej czynności w postępowaniu planistycznym.” Zasada ta dotyczy również ustalania aktualnego przeznaczenia terenu, celem oceny czy działania, które mają być na nim przeprowadzone, mogą oznaczać zmianę jego przeznaczenia. Zmiana przeznaczenia terenu, która nie wymaga pozwolenia na budowę, w świetle art. 59 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717, z późn. zm.), w przypadku braku planu miejscowego, wymaga decyzji o warunkach zabudowy.

Funkcję pełnioną przez powierzchnię ziemi, zgodnie z art. 103 ust. 4 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. - Prawo ochrony środowiska (tekst jedn.: Dz. U. z 2008 r. Nr 25, poz. 150, z późn. zm.), ocenia się na podstawie faktycznego zagospodarowania i wykorzystania gruntu, chyba, że inna funkcja wynika z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Ocena, czy w efekcie wykonania niwelacji może nastąpić zmiana tej funkcji, stanowić będzie przesłankę uznania, że niwelacja powoduje zmianę przeznaczenia terenu wymagającą uprzedniej decyzji o warunkach zabudowy.

Roboty ziemne i budowlane mogą naruszyć zarówno stosunki wodne powierzchniowe lub podziemne, jak i zakaz odprowadzania wód na grunty sąsiednie. Przy prawidłowo wykonanych robotach budowlanych nie jest możliwe naruszenie zakazu odprowadzania ścieków na grunty sąsiednie, ponieważ te powinny być odprowadzane do kanalizacji sanitarnej lub ujmowane w zbiorniki bezodpływowe.

Najczęstszym skutkiem wykonywania na nieruchomości robót ziemnych i budowlanych, wywołującym spory sąsiedzkie, jest odprowadzanie na grunty sąsiednie wód, a w szczególności wód opadowych. Wody opadowe będące efektem zabudowy nieruchomości, w związku z treścią art. 29 pr. wod., należy zagospodarowywać na własnym terenie, ponieważ nie wolno odprowadzać ich na grunty sąsiednie nawet wtedy, gdy odprowadzanie to nie wywoływałoby dla tych nieruchomości negatywnych skutków. Dlatego też nieruchomości o stosunkowo niewielkich powierzchniach zabudowywane budynkami nie powinny mieć, co do zasady, utwardzanych powierzchni niezabudowanych, aby możliwe było przenikanie wód opadowych w grunt danej nieruchomości. Jedyny dopuszczalny przypadek odprowadzania wód opadowych na cudzą nieruchomość to odprowadzanie ich do kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej (odbierającej łącznie ścieki sanitarne i wody opadowe).

W myśl § 28 rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75, poz. 690, z późn. zm.) - dalej r.w.t.o.b., działka budowlana, na której sytuowane są budynki, powinna być wyposażona w kanalizację umożliwiającą odprowadzenie wód opadowych do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej, a w razie braku takiej możliwości dopuszczalne jest odprowadzanie wód opadowych na własny teren nieutwardzony, do dołów chłonnych lub do zbiorników retencyjnych. Rozporządzenie to, w § 29 r.w.t.o.b., zabrania dokonywania zmiany naturalnego spływu wód opadowych w celu kierowania ich na teren sąsiedniej nieruchomości, co mogłoby sugerować, że pomimo zabudowy działki odpływ wody opadowej na grunty sąsiednie jest dopuszczalny, jeżeli nie został zmieniony kierunek spływu, a to byłoby sprzeczne z omawianym przepisem pr. wod. Dlatego też taką interpretację przepisu § 29 r.w.t.o.b. należy uznać za zbyt daleko posuniętą. Odpływ wód opadowych na grunty sąsiednie jest dopuszczalny, jeżeli jest odpływem naturalnym, wynikającym z ukształtowania terenu i pochodzącym z naturalnego nieutwardzonego i w żaden sposób nieprzekształconego terenu lub istniejącym co najmniej od 10 lat. Taki odpływ stanowi bowiem istniejący stan wody na gruncie. Wody deszczowe spływające z dachu budynku i utwardzonych powierzchni gruntu nowo zagospodarowanych nieruchomości nie stanowią odpływu naturalnego i dlatego ich odprowadzanie (kierowanie) na grunty sąsiednie, poza granice swojej działki, jest niedopuszczalne nawet wtedy, gdy nie wpływa negatywnie na grunty (nieruchomości) sąsiednie i nie zmienia naturalnego spływu wód.

Jeżeli w danej miejscowości istnieje kanalizacja deszczowa lub ogólnospławna, możliwość odprowadzania do niej wód opadowych powinna być wskazywana w decyzji o warunkach zabudowy lub w pozwoleniu na budowę, jeżeli dla danego terenu istnieje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. W przypadku braku takiej kanalizacji w dokumentach tych należy dokładnie badać projekty zagospodarowania działki budowlanej i bezwzględnie nakazywać takie jej zagospodarowanie, które nie będzie powodować odpływu wód opadowych poza granice działki zabudowywanej. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w wyroku z roku 2006 (wyrok WSA w Białymstoku z 2006 r., II SA/Bk 662/2006, Gazeta Prawna 2007, nr 40, s. 22) podkreślił, że „Na potrzebę należytego zabezpieczenia na etapie ustalenia warunków zabudowy interesów osób trzecich chronionych prawem wodnym należy zwracać uwagę w ewentualnym odwołaniu od decyzji o warunkach zabudowy.”Marcin P. edytował(a) ten post dnia 28.02.13 o godzinie 15:48
Łukasz S.

Łukasz S. Project Manager

Temat: Za płytka kanalizacja

Zróbcie remont (wymaga tylko zgłoszenia) i w trakcie prac zmieńcie rzędne kostki. Zazwyczaj dokumentacja budowlana nie pokazuje aż takich detali. Nie jest również wymagane inwentaryzowanie spadków nawierzchni, mierzy się tylko punkty charakterystyczne, jak np wpusty. Wszystko zależy od tego jak się nazwie we wniosku wykonywane prace :)
Co do niwelacji i zaburzenia stosunków wodnych to chyba nadinterpretacja.Łukasz S. edytował(a) ten post dnia 28.02.13 o godzinie 22:50
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Za płytka kanalizacja

5 cm :):):) Dla mnie sprawa dość jasna :) Należy rozważyć czy koszt naprawy nie przewyższy darowizny na rozwój miejscowego dostawcy kanalizy. Tak z własnego doświadczenia.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dariusz Żłobiński

Dariusz Żłobiński Projektant -
Kierownik Budowy -
Branża Sanitarna

Temat: Za płytka kanalizacja

Oj proszę Pana gdyby się dało to każdy by to zrobił :]

Moim zdaniem ktoś musi być bardzo upierdliwy by z takiego błahego tematu robić takią sprawe.

Ja sugeruje byś posłuchał Pana Łukasz Sokół, tylko pod warunkiem że masz czas.Dariusz Żłobiński edytował(a) ten post dnia 05.03.13 o godzinie 15:47

konto usunięte

Temat: Za płytka kanalizacja

Dzięki za podpowiedzi.
Idziemy drogą zaproponowaną przez Łukasza. Budowa nie jest zakończona, więc można jeszcze trochę namieszać, geodeta poświadczy odpowiednie głębokości, zresztą będą one prawdziwe.
Ponadto w przypadku jakichkolwiek problemów, udało się dogadać z zakładem, że nie przejmuje kanalizacji, a będzie ją dzierżawił. Może to nie jest idealne rozwiązanie, ale przybliży nieco temat odbiorów osiedla.



Wyślij zaproszenie do