Temat: Wybór ogrzewania do domu jednorodzinnego
Michał D.:
Rury w stropie odpadaja jako niepraktyczne i jak Mariusz wspomnial przy malej srednicy strop gwizdalby podczas pracy. Jedyna opcja to wprowadzic powietrze pomiedzy strop i sufit podwieszany.
1. Uwzględniając przewodnictwo cieplne betonu i grubość stropu, to do jakiej temperatury potrzebujesz ogrzać strop na dole, żeby na jego górnej powierzchni uzyskać 25*
2. Skoro powietrze ma mieć tylko 80*, to ile odda? 40* będzie na powrocie? Niech nawet 30*. To oznacza konieczność puszczenia tysięcy m3/h. To będzie gwizdać i buczeć. Same wentylatory. I koszty ich będzie dosyć spory, jak mają pracować w wysokich temperaturach.
3. Skoro nie chcesz robić "wężownicy" przy stropie, to jak rozwiążesz problem nierównomiernego nagrzewania powierzchni?
Swoja droga nie wiem skad wzielo mu sie 1000m3/h tyle to chyba do ogrzania hali sportowej, nie liczy sie ilosc czynnika, a ilosc energii przez niego przekazywanej.
Dokładnie z tego wyliczyłem. 1m3 wody oddając 10* przetransportuje tyle, co 345m3 powietrza oddając 100*. A skoro chcesz oddać góra 50*, to wychodzi 690m3/h. Minimum dla małego domu to 1m3/h wody. Lepiej przyjąć ze 2m3/h. Czyli masz jakieś 1400m3/h powietrza. Przy podobnych stratach i oporach ja przy ogrzewaniu podłogowym. A w ogrzewaniu rzymskim masz dużo grubszy strop do ogrzania - więc trzeba przepływ policzyć ze 2-3 x większy.
Pompa ciepla (kilkukilowatowe sprezarki) zrzera sporo energii elektrycznej to nie perpetum mobile + sam koszt instalacji i inwestycja nigdy sie nie zwroci...
Nie perpetuum mobile. Tak samo jak przyniesienie wody to nie produkcja wody. Więc PC wyprodukuje i tak z 5x więcej "wody" niż by wynikało z poboru energii z gniazdka. Czy się zwróci? Zależy od zapotrzebowania i poniesionych kosztów.
Moim zdaniem inwestycja warta swieczki jedynie w budownictwie wielorodzinnym gdzie koszt urzadzen rozlozy sie na wiecej osob.
Koszt urządzeń nie jest tu krytyczny. Gorszy koszt instalacji. I w budownictwie wielorodzinnym problemem będzie zazwyczaj brak miejsca na wymiennik poziomy i kosmiczne koszty pionowego, żeby moc była wystarczająca. Do tego deweloperzy konkurują głównie ceną. Ogrzewanie podłogowe to wyższy koszt, niż kaloryfery więc przegrają z konkurencją ceną. A do kaloryferów PC nie ma sensu.
Dla mnie wiekszy sens maja wlasnie panele sloneczne bo koszt instalacji ten sam, a prad mozna wykozystac do czegokolwiek, a nawet sprzedac przez co szybciej sie zwroci koszt zalozenia.
Powiedz, ile paneli trzeba zamontować, żeby w zimie ogrzać 100m2 domu? Ile to kosztuje i jaką powierzchnię zajmie? Do tego to tylko produkuje prąd. Do czego chcesz go wykorzystać? Grzałka elektryczna w zasobniku? Maty elektryczne w podłodze? To też kosztuje.
Wiadomo, ze kazdy chwali swoje ale Ja nie jestem sprzedawca zadnej technologi, a moje intencje w rozwazaniach sa proste: jak najtaniej, jak najwygodniej i jak najprosciej.
Jak powietrze - to nie ma sensu nim grzać podłogi. Może i ogrzewanie rzymskie sprawdzało się w Rzymie, gdzie klimat "troszkę" łagodniejszy. I chyba tam temperatury pod posadzką były "troszeczkę" wyższe.
Opory cieplne zabiją. Idę o zakład, że puszczając pod stropem 80* uzyskasz 25* na powierzchni. W letnie upały gdy temperatura powietrza na zewnątrz będzie podobna. W zimie, przy ujemnych temperaturach będziesz marzł. Za to bez sensu będziesz ogrzewał piwnicę i grunt dookoła.
Ja bym nie zaryzykował takiego rozwiązania nawet, gdybym w jego wydajność wierzył (a jak widać nie wierzę). Skoro wynaleziono to dawno, i używano - a obecnie się nie używa, to uznałbym, że współcześnie stosowane rozwiązania mają istotne przewagi. Gdyby ogrzewanie rzymskie miało zalety nad popularnymi metodami, to współcześnie znaleźliby się chętni, żeby z tego korzystać.
Ale jak wierzysz - to Twój wybór. Najwyżej później będziesz kładł podłogówkę/kaloryfery. Tylko zostaw sobie możliwości zrobienia tego niskim kosztem - żebyś nie musiał kuć płytek, wylewki itd.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.07.14 o godzinie 21:21