Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Sławomir Kuziak:
Jedna mała uwaga co do rekuperatora. Błędem logicznym jest opinia, że reku obniża koszty.
Prawdą jest że odzyskuje część energii, tyle że ... standardem przy rekuparacji jest wymiana powietrza na poziomie 4x, w grawitacji jest to 1x.

A ten "x" to w jakich jednostkach jest? Kto ustala te standardy i dlaczego mam się ich trzymać? Zakładam, że powietrze z wentylacji mechanicznej zawiera tyle samo tlenu co to z grawitacyjnej ;-)

Osiągnięcie poziomu 85% jest obecnie szczytem możliwości, poza warunkami laboratoryjnymi i nowym wyjątkowo czystym i solidnie wykonanym układem. W praktyce jest to najwyżej 75% w przeciwstawnych o najwyższej wydajności i 50% w krzyżowych.

To prawda i dlatego trzeba policzyć, ale to i tak sporo jeżeli przeciętny dom jednorodziny przez wentylację traci w sezonie rzędu 6000 kWh energii grzewczej, co oznacza że w przypadku ogrzewania gazem ziemnym rocznie się oszczędzi około 800 zł. To trochę mało, ale jak dołożyć do tego korzyść z chłodzenia w lecie przez GWC, to czemu nie - oczywiście wg indywidualnej oceny.
Reasumując 20stopni w środku, -20na zewnątrz oznacza różnicę 10stopni! Czyli do środka wwiewa nam 10stopni
Aby zimno nie dmuchało i aby nie szczękać zębami przy wylocie powietrza, w rekuperatorach montuje się nagrzewnice elektryczne o mocy 2000kw. jak wszyscy dobrze wiedzą, ogrzewanie prądem jest najdroższym z możliwych.

W takim razie użytkownicy wntylacji grawitacyjnej powinni miec jeszcze większy problem, bo im dmucha -20, a jakoś nie słyszałem aby ktoś montował nagrzewnice w kominach wentylacyjnych.
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Jarosław Modrzejewski:
Nie było mnie przez 1 dzień, i widzę że rozpętałem wojnę ;)

Bez przesady :-)

Dlaczego według mnie 25 a nie 18?
- Bo to solidniejsza ściana, bardziej tłumi hałas z zewnątrz (lepsza izolacja akustyczna).

To już pisałem, że tu raczej okna są najsłabszym ogniwem, więc grubszy mur zewnętrzny nic nie zmieni. Jaki jest poziom hałasu w miejscu budowy?

- Różnica w koszcie - 2 - 3 tyś zł.. Niech by było nawet 5 tyś... Przy koszcie całościowym, niezauważalna różnica...

Uwzględniając grubsze ściany fundamentowe, prawdopodobnie pomiędzy 4 a 5 tysięcy. Jak to jest niezauważalna różnica...
- pytanie odnośnie stropu, jak oprzeć belki przy 18

Typowa murłata ma przekrój 14x14cm o ile pamiętam, więc chyba wystarczy?

Moim zdaniem szkoda pieniędzy na te dodatkowe 7 cm muru. W dodatku to jest dla tego samego zewnętrznego obrysu powiedzmy 11x11m strata 6m2 powierzchni użytkowej. Zasada że plusy nie powinny przesłaniać minusów nadal obowiązuje ;-)


Mam wystarczającą działkę, by nie przejmować się 6m, więc to nie jest dla mnie istotne..

Ale to nie chodzi o działkę, tylko że robiąc grubsze ściany w tym samym projekcie będziesz miał 6m2 mniej powierzchni użtkowej wewnątrz.

Brałem silkę dość poważnie pod uwagę i uważam ją za sensowną opcję pod warunkiem, że się wykorzysta jej podstawową zaletę, polegającą na zrobieniu cieńszych ścian, zarówno zewnętrznych jak i wewnętrznych, niż w przypadku pustaków lub bk, przy zachowaniu takiej samej lub lepszej izolacyjności akustycznej. Zyskujemy wtedy na powierzchni użytkowej, tańszych oscieżnicach, itp.

Natomiast nie bardzo widzę sens przy wyborze silki jeżeli sciany mają być tej samej grubości - chyba że jest jakiś problem z wysokim poziomem hałasu.

A co do ogrzewanie ściennego - myślałem że to tylko działa na elektrykę?

http://www.centralne-ogrzewanie.com.pl/index.php?go=te...

Cały czas podkreślam, że oczekuję, by ktoś zwyczajnie się wypowiedział, jak mu się żyje w domu z silki, i każdy tu jedynie teoretyzuje... Nikt nie napisał, że mieszka i jest tak lub inaczej, że by zmienił to lub tamto...

Czasami obiektywny teoretyzm może mieć przewagę nad subiektywnym empiryzmem ;-)

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Zbigniew ,a koszty wykonania takiego ogrzewania są duże np. w stosunku do kaloryferów,podłogówki itp??
Jarosław Modrzejewski:
Nie było mnie przez 1 dzień, i widzę że rozpętałem wojnę ;)

Bez przesady :-)

Dlaczego według mnie 25 a nie 18?
- Bo to solidniejsza ściana, bardziej tłumi hałas z zewnątrz (lepsza izolacja akustyczna).

To już pisałem, że tu raczej okna są najsłabszym ogniwem, więc grubszy mur zewnętrzny nic nie zmieni. Jaki jest poziom hałasu w miejscu budowy?

- Różnica w koszcie - 2 - 3 tyś zł.. Niech by było nawet 5 tyś... Przy koszcie całościowym, niezauważalna różnica...

Uwzględniając grubsze ściany fundamentowe, prawdopodobnie pomiędzy 4 a 5 tysięcy. Jak to jest niezauważalna różnica...
- pytanie odnośnie stropu, jak oprzeć belki przy 18

Typowa murłata ma przekrój 14x14cm o ile pamiętam, więc chyba wystarczy?

Moim zdaniem szkoda pieniędzy na te dodatkowe 7 cm muru. W dodatku to jest dla tego samego zewnętrznego obrysu powiedzmy 11x11m strata 6m2 powierzchni użytkowej. Zasada że plusy nie powinny przesłaniać minusów nadal obowiązuje ;-)


Mam wystarczającą działkę, by nie przejmować się 6m, więc to nie jest dla mnie istotne..

Ale to nie chodzi o działkę, tylko że robiąc grubsze ściany w tym samym projekcie będziesz miał 6m2 mniej powierzchni użtkowej wewnątrz.

Brałem silkę dość poważnie pod uwagę i uważam ją za sensowną opcję pod warunkiem, że się wykorzysta jej podstawową zaletę, polegającą na zrobieniu cieńszych ścian, zarówno zewnętrznych jak i wewnętrznych, niż w przypadku pustaków lub bk, przy zachowaniu takiej samej lub lepszej izolacyjności akustycznej. Zyskujemy wtedy na powierzchni użytkowej, tańszych oscieżnicach, itp.

Natomiast nie bardzo widzę sens przy wyborze silki jeżeli sciany mają być tej samej grubości - chyba że jest jakiś problem z wysokim poziomem hałasu.

A co do ogrzewanie ściennego - myślałem że to tylko działa na elektrykę?

http://www.centralne-ogrzewanie.com.pl/index.php?go=te...

Cały czas podkreślam, że oczekuję, by ktoś zwyczajnie się wypowiedział, jak mu się żyje w domu z silki, i każdy tu jedynie teoretyzuje... Nikt nie napisał, że mieszka i jest tak lub inaczej, że by zmienił to lub tamto...

Czasami obiektywny teoretyzm może mieć przewagę nad subiektywnym empiryzmem ;-)
Marek Mickaniewski

Marek Mickaniewski audytor i doradca
energetyczny

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Zadanie domowe:

Uruchmiamy dowolny program do obliczeń świadectw energetycznych. Bierzmy dowolny projekt budynku jednorodznnego. Wprowadzamy jako ścianę zewnętrzną dwa warianty:

Silka 18 cm + 20 cm styropian i to samo z Silką 25 cm.

Zużycie energii końcowej:
- 18 cm: 72,65 kWh/m2/rok
- 20 cm: 73,19 kWh/m2/rok

Teraz trzeba oszacować koszty 1 kWh i koszty dodatowego materiału na zwiększenie grubości i rozważyć czy warto...

To przykład oczywiście, wiec dla innych budynów te wyniki będą się różniły
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Tomasz Maciej K.:
Zbigniew ,a koszty wykonania takiego ogrzewania są duże np. w stosunku do kaloryferów,podłogówki itp??

Jeżeli źródłem ciepła jest piec, ścienne może pracować na wyższych tempraturach niż podłogówka, zatem wystarczy mniejsza powierzchnia grzewcza, więc nie powinno być droższe.

Natomiast ogólnie ogrzewanie płaszczyznowe ze względu na lepszy rozkład temperatur jest oszczędniejsze niż grzejniki przy porównywalnym komforcie cieplnym.
Andrzej Daczkowski

Andrzej Daczkowski sekretarz redakcji,
redaktor, czasopismo
budowlano-archit...

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Andrzej Sawa:

Niestety ideałem staje życie bez trawki,bez ptaszka,bez kotka,bez żyjątka,bez drzewka.Szaleństwo.A ja tydzień temu widziałem w swoim ogrodzie jeża!Na komary są moskitiery.

Ja tylko pisałem o trzeciorzędnych korzyściach z reku (bo przecież reku nie na komary jest instalowana).

Pzdr
Andrzej Daczkowski
http://www.daczkowski.com
https://www.facebook.com/andrzej.daczkowski

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Zbigniew Banaśkiewicz:

Natomiast ogólnie ogrzewanie płaszczyznowe ze względu na lepszy rozkład temperatur jest oszczędniejsze niż grzejniki przy porównywalnym komforcie cieplnym.
Mógłbym zapytać: lepszy od czego? ;-) Ale nie zapytam :-)
Korzystny rozkład temperatur ma ogrzewanie podłogowe - to oczywiste, ale ścienne??
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Zbigniew Banaśkiewicz:
Sławomir Kuziak:
Jedna mała uwaga co do rekuperatora. Błędem logicznym jest opinia, że reku obniża koszty.
Prawdą jest że odzyskuje część energii, tyle że ... standardem przy rekuparacji jest wymiana powietrza na poziomie 4x, w grawitacji jest to 1x.

A ten "x" to w jakich jednostkach jest? Kto ustala te standardy i dlaczego mam się ich trzymać? Zakładam, że powietrze z wentylacji mechanicznej zawiera tyle samo tlenu co to z grawitacyjnej ;-)
A nie wiem, gadałem z ludźmi z dyplomem budownictwa, tak mi powiedzieli.
X- oznacza "razy" to co w środku, czyli kubaturka ;)
Ten ludź jest jednocześnie jednym z największych dystrybutorów reku na Mazowszu, więc wie co gada. Antyreklamy by sobie przecież nie robił, a dzięki jego gadce nie kupiłem żadnego reku :)
Osiągnięcie poziomu 85% jest obecnie szczytem możliwości, poza warunkami laboratoryjnymi i nowym wyjątkowo czystym i solidnie wykonanym układem. W praktyce jest to najwyżej 75% w przeciwstawnych o najwyższej wydajności i 50% w krzyżowych.

To prawda i dlatego trzeba policzyć, ale to i tak sporo jeżeli przeciętny dom jednorodziny przez wentylację traci w sezonie rzędu 6000 kWh energii grzewczej, co oznacza że w przypadku ogrzewania gazem ziemnym rocznie się oszczędzi około 800 zł.
A policzył dwa silniki w wiatrakach? :) Toż to też na prund jest ;) A moc tych wiatraków musi być duża, bo aż rury dudnią jak zaczyna dmuchać, i to w dwie strony :)
To trochę mało, ale jak dołożyć do tego korzyść z chłodzenia w lecie przez GWC, to czemu nie - oczywiście wg indywidualnej oceny.
Mówimy o GWC czy Reku, bo to nie to samo :)
Reasumując 20stopni w środku, -20na zewnątrz oznacza różnicę 10stopni! Czyli do środka wwiewa nam 10stopni
Aby zimno nie dmuchało i aby nie szczękać zębami przy wylocie powietrza, w rekuperatorach montuje się nagrzewnice elektryczne o mocy 2000kw. jak wszyscy dobrze wiedzą, ogrzewanie prądem jest najdroższym z możliwych.

W takim razie użytkownicy wntylacji grawitacyjnej powinni miec jeszcze większy problem, bo im dmucha -20, a jakoś nie słyszałem aby ktoś montował nagrzewnice w kominach wentylacyjnych.
No właśnie nie, bo grawitacyjnie zimno powolutku wpada oknami i drzwiami, w całym budynku, równomiernie, powoli się ogrzewa i miesza z powietrzem wewnątrz i następnie jak się ogrzeje i zepsuje, trafia w komin wentylacyjny. Natomiast w reku masz wloty w pomieszczeniach czystych (salon, sypialnia) a wyloty w kiblu i kuchni. I jeśli ustawisz mały przedmuch w reku, to się udusisz w kuchni a w sypialni będziesz szczękał zębami ;) Dlatego reku mocno dmucha, ale wada jest taka, że musi mieć grzałę elektryczną 2000kw, abyś nie miał w sypialni 12stopni a w kuchni 25 ;)
Istnieją pomysły by na wylocie z reku zakładać bypasy, które spowodują że znaczna część zepsutego powietrza wróci do sypialni. Takie rozwiązanie rzeczywiście ogranicza koszty energii... tyle że nie można być wtedy zdziwionym, jeśli w sypialni z rury poleci zapaszek palonego bigosu lub soczystej kupy ;)

Tak więc sam widzisz, że pozorna oszczędność 800pln na gazie nie wygląda słodko, bo po pierwsze trzeba reku dogrzewać drogim prądem, po drugie dodatkowo ciągnie prąd na wentylatory kilkaset W, po trzecie dochodzą koszty eksploatacyjne. Trzeba wymieniać filtry co kilka miesięcy i raz na jakiś czas czyścić w środku, aby nam zarodki grzybów nie leciały do sypialni :)
No i sprawa najważniejsza, koszt średniej klasy reku wynosi 7000 + rury spiro i robocizna daje nam to około 12tys.
Nawet zakładając że reku nie ciągnie prądu i nie dogrzewa, ot perpetum mobile, to koszt inwestycji zwróci nam się za 15 lat! A uwzględniając prąd i koszty exploatacyjne, nie zwróci nam się nigdy.

Jedno muszę przyznać, powietrze przy rekuperatorach jest zdecydowanie zdrowsze i czystsze niż przy grawitacji.

Reasumując:
Błędem logicznym jest mówienie o reku w kontekście oszczędności kosztów energii. Poniesione koszty nigdy się nie zwrócą a eksploatacja budynku z reku będzie droższa.
Jeśli ktoś chce mieć świeży zefirek w domu i go na to stać, powinien mieć reku. Powietrze będzie zdecydowanie lepszej jakości.
Amen
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Marek Mickaniewski:
Zadanie domowe:

Uruchmiamy dowolny program do obliczeń świadectw energetycznych. Bierzmy dowolny projekt budynku jednorodznnego. Wprowadzamy jako ścianę zewnętrzną dwa warianty:

Silka 18 cm + 20 cm styropian i to samo z Silką 25 cm.

Zużycie energii końcowej:
- 18 cm: 72,65 kWh/m2/rok
- 20 cm: 73,19 kWh/m2/rok

Teraz trzeba oszacować koszty 1 kWh i koszty dodatowego materiału na zwiększenie grubości i rozważyć czy warto...

To przykład oczywiście, wiec dla innych budynów te wyniki będą się różniły
Jeśli masz taki program, to oblicz mi proszę różnice pomiędzy ścianami:
-pustak Solbet 24cm + 15cm styro
-pustak Solbet 24cm +20cm styro

Zastanawiam się nad takimi wariantami i nie wiem jak wygląda różnica...

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

A budowa komina przy wentylacji grawitacyjnej też kosztuje..
Zbigniew Banaśkiewicz:
Sławomir Kuziak:
Jedna mała uwaga co do rekuperatora. Błędem logicznym jest opinia, że reku obniża koszty.
Prawdą jest że odzyskuje część energii, tyle że ... standardem przy rekuparacji jest wymiana powietrza na poziomie 4x, w grawitacji jest to 1x.

A ten "x" to w jakich jednostkach jest? Kto ustala te standardy i dlaczego mam się ich trzymać? Zakładam, że powietrze z wentylacji mechanicznej zawiera tyle samo tlenu co to z grawitacyjnej ;-)
A nie wiem, gadałem z ludźmi z dyplomem budownictwa, tak mi powiedzieli.
X- oznacza "razy" to co w środku, czyli kubaturka ;)
Ten ludź jest jednocześnie jednym z największych dystrybutorów reku na Mazowszu, więc wie co gada. Antyreklamy by sobie przecież nie robił, a dzięki jego gadce nie kupiłem żadnego reku :)
Osiągnięcie poziomu 85% jest obecnie szczytem możliwości, poza warunkami laboratoryjnymi i nowym wyjątkowo czystym i solidnie wykonanym układem. W praktyce jest to najwyżej 75% w przeciwstawnych o najwyższej wydajności i 50% w krzyżowych.

To prawda i dlatego trzeba policzyć, ale to i tak sporo jeżeli przeciętny dom jednorodziny przez wentylację traci w sezonie rzędu 6000 kWh energii grzewczej, co oznacza że w przypadku ogrzewania gazem ziemnym rocznie się oszczędzi około 800 zł.
A policzył dwa silniki w wiatrakach? :) Toż to też na prund jest ;) A moc tych wiatraków musi być duża, bo aż rury dudnią jak zaczyna dmuchać, i to w dwie strony :)
To trochę mało, ale jak dołożyć do tego korzyść z chłodzenia w lecie przez GWC, to czemu nie - oczywiście wg indywidualnej oceny.
Mówimy o GWC czy Reku, bo to nie to samo :)
Reasumując 20stopni w środku, -20na zewnątrz oznacza różnicę 10stopni! Czyli do środka wwiewa nam 10stopni
Aby zimno nie dmuchało i aby nie szczękać zębami przy wylocie powietrza, w rekuperatorach montuje się nagrzewnice elektryczne o mocy 2000kw. jak wszyscy dobrze wiedzą, ogrzewanie prądem jest najdroższym z możliwych.

W takim razie użytkownicy wntylacji grawitacyjnej powinni miec jeszcze większy problem, bo im dmucha -20, a jakoś nie słyszałem aby ktoś montował nagrzewnice w kominach wentylacyjnych.
No właśnie nie, bo grawitacyjnie zimno powolutku wpada oknami i drzwiami, w całym budynku, równomiernie, powoli się ogrzewa i miesza z powietrzem wewnątrz i następnie jak się ogrzeje i zepsuje, trafia w komin wentylacyjny. Natomiast w reku masz wloty w pomieszczeniach czystych (salon, sypialnia) a wyloty w kiblu i kuchni. I jeśli ustawisz mały przedmuch w reku, to się udusisz w kuchni a w sypialni będziesz szczękał zębami ;) Dlatego reku mocno dmucha, ale wada jest taka, że musi mieć grzałę elektryczną 2000kw, abyś nie miał w sypialni 12stopni a w kuchni 25 ;)
Istnieją pomysły by na wylocie z reku zakładać bypasy, które spowodują że znaczna część zepsutego powietrza wróci do sypialni. Takie rozwiązanie rzeczywiście ogranicza koszty energii... tyle że nie można być wtedy zdziwionym, jeśli w sypialni z rury poleci zapaszek palonego bigosu lub soczystej kupy ;)

Tak więc sam widzisz, że pozorna oszczędność 800pln na gazie nie wygląda słodko, bo po pierwsze trzeba reku dogrzewać drogim prądem, po drugie dodatkowo ciągnie prąd na wentylatory kilkaset W, po trzecie dochodzą koszty eksploatacyjne. Trzeba wymieniać filtry co kilka miesięcy i raz na jakiś czas czyścić w środku, aby nam zarodki grzybów nie leciały do sypialni :)
No i sprawa najważniejsza, koszt średniej klasy reku wynosi 7000 + rury spiro i robocizna daje nam to około 12tys.
Nawet zakładając że reku nie ciągnie prądu i nie dogrzewa, ot perpetum mobile, to koszt inwestycji zwróci nam się za 15 lat! A uwzględniając prąd i koszty exploatacyjne, nie zwróci nam się nigdy.

Jedno muszę przyznać, powietrze przy rekuperatorach jest zdecydowanie zdrowsze i czystsze niż przy grawitacji.

Reasumując:
Błędem logicznym jest mówienie o reku w kontekście oszczędności kosztów energii. Poniesione koszty nigdy się nie zwrócą a eksploatacja budynku z reku będzie droższa.
Jeśli ktoś chce mieć świeży zefirek w domu i go na to stać, powinien mieć reku. Powietrze będzie zdecydowanie lepszej jakości.
Amen
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Tomasz Maciej K.:
A budowa komina przy wentylacji grawitacyjnej też kosztuje..
...grosze.
Komin i tak trzeba zbudować, rekuperacja nie zastąpi nam pieca, kominek też fajnie jest mieć, chociażby do ozdoby. Więc dochodzi jeden rząd cegieł, po 50gr sztuka :) Groooosze.
Andrzej Daczkowski

Andrzej Daczkowski sekretarz redakcji,
redaktor, czasopismo
budowlano-archit...

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Sławomir Kuziak:
No właśnie nie, bo grawitacyjnie zimno powolutku wpada oknami i drzwiami, w całym budynku, równomiernie, powoli się ogrzewa i miesza z powietrzem wewnątrz i następnie jak się ogrzeje i zepsuje, trafia w komin wentylacyjny.

Określenie "powolutku" jest nieścisłe. Grawitacyjna działa w ten sposób, że nie mamy na nią wpływu: czasem "za powolutku", a czasem "za szybko" - tak, tak. To za szybko czasem występuje w łazienkach czy wc - po prostu ruch powietrza, uciekający do kratki wentylacyjnej jest wyczuwalny. I generalnie wówczas czapa - bo nie masz możliwości zarządzania powietrzem, chyba że zalepisz folią kratkę wentylacyjną.

Natomiast w reku masz wloty
w pomieszczeniach czystych (salon, sypialnia) a wyloty w kiblu i kuchni. I jeśli ustawisz mały przedmuch w reku, to się udusisz w kuchni a w sypialni będziesz szczękał zębami ;) Dlatego reku mocno dmucha, ale wada jest taka, że musi mieć grzałę elektryczną 2000kw, abyś nie miał w sypialni 12stopni a w kuchni 25 ;

No, nie. Ilość wtłoczonego powietrza (kratki nadmuchujące) oraz powietrza usuwanego (kratki zasysające) musi być taka sama. Liczba nawiewów jest zawsze (lub prawie zawsze) większa, a wywiewów mniejsza. Co to oznacza? Że nawiew powietrza lekko dogrzanego przez reku jest w salonie, sypialniach, gabinetach, pokojach gościnnych łagodny, natomiast wywiew zużytego, ale ciepłego już powietrza (w kuchni, wc) bardziej intensywny. I tym można również sterować (np. większy wyciąg w kuchni, mniejszy w wc lub na odwrót. Można wywiew jeszcze zamontować w np. garderobie - wówczas możliwości kierowania wywiewanym strumeiniem są jeszcze większe np. 50% przez garderobe, 25% przez wc, 25% przez kuchnię - tak w wielkim uproszczeniu to podaję, bo sprawa jest nieco b. skomplikowana).
Więc o szczękaniu zębami w sypialni nie ma mowy. Tym bardziej, że reku sluży do "dogrzewania" a nie ogrzewania - w sypialni musisz mieć źródło ciepła.

Pzdr
Andrzej Daczkowski
http://www.daczkowski.com
https://www.facebook.com/andrzej.daczkowski
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Andrzej Daczkowski:
Określenie "powolutku" jest nieścisłe. Grawitacyjna działa w ten sposób, że nie mamy na nią wpływu: czasem "za powolutku", a czasem "za szybko" - tak, tak. To za szybko czasem występuje w łazienkach czy wc - po prostu ruch powietrza, uciekający do kratki wentylacyjnej jest wyczuwalny. I generalnie wówczas czapa - bo nie masz możliwości zarządzania powietrzem, chyba że zalepisz folią kratkę wentylacyjną.
Nie trzeba nic zalepiać folią, zapewniam :) Kratki wentylacyjne można częściowo lub zupełnie przysłonić. W domu w którym mieszkam (budynek stary 30lat, bez docieplenia) właśnie tak robię, że latem i na jesieni wentyluję na maksa a w największe mrozy przymykam wyloty do połowy.
Jeśli chodzi o łazienkę sytuacja podobna, mam zamontowany wentylator, który po wyjściu za grubszą potrzebą lub po prysznicu wyciąga nam powietrze a "nominalnie"wenylacja grawitacyjna pracuje powoli.
No, nie. Ilość wtłoczonego powietrza (kratki nadmuchujące) oraz powietrza usuwanego (kratki zasysające) musi być taka sama.
Tu pełna zgoda, pracują nad tym dwa wentylatory po 200W każdy.
Liczba nawiewów jest zawsze (lub prawie zawsze) większa, a wywiewów mniejsza. Co to oznacza? Że nawiew powietrza lekko dogrzanego przez reku jest w salonie, sypialniach, gabinetach, pokojach gościnnych łagodny, natomiast wywiew zużytego, ale ciepłego już powietrza (w kuchni, wc) bardziej intensywny. I tym można również sterować (np. większy wyciąg w kuchni, mniejszy w wc lub na odwrót. Można wywiew jeszcze zamontować w np. garderobie - wówczas możliwości kierowania wywiewanym strumeiniem są jeszcze większe np. 50% przez garderobe, 25% przez wc, 25% przez kuchnię - tak w wielkim uproszczeniu to podaję, bo sprawa jest nieco b. skomplikowana).
Tak, to prawda, sprawa jest skomplikowana a rozwiązanie przez Ciebie przedstawione jeszcze bardziej problematyczne i kosztowne, bo dochodzą dodatkowe sterowniki, czujniki wilgotności i CO2. Tym bardziej taki wariant nie zwróci się nigdy pod względem kosztów energetycznych
Więc o szczękaniu zębami w sypialni nie ma mowy. Tym bardziej, że reku sluży do "dogrzewania" a nie ogrzewania - w sypialni musisz mieć źródło ciepła.
Ależ oczywiście że tak, że tylko do dogrzewania. Przecież przeciętny docieplony budynek potrzebuje źródła ciepła około 12-15kW a grzałka w reku ma tylko 2kW.
Warto jednak policzyć ile kosztuje 2kW ciepła uzyskanego z węgla a ile 2kW z prądu.
Przy obliczeniach kosztów reku dolicz jeszcze 500W na wentylatory i sterowniki.
KOSZT OGRZEWANIA lub DOGRZEWANIA prądem jest CZTERY RAZY wyższy niż węglem!
Przypomnę, koszt wytworzenia energii 1 GJ prądem wynosi 140pln a węglem 30pln
Dzięki reku podwajamy koszt utrzymania budynku a nie go obniżamy.
Reasumując, jeśli ktoś che mieć w domu powietrze lepszej jakości i go na to stać to proszę bardzo, lecz wielkim nieporozumieniem jest montaż reku z myślą o niższych rachunkach.
Andrzej Daczkowski

Andrzej Daczkowski sekretarz redakcji,
redaktor, czasopismo
budowlano-archit...

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Sławomir Kuziak:

Ależ oczywiście że tak, że tylko do dogrzewania. Przecież przeciętny docieplony budynek potrzebuje źródła ciepła około 12-15kW a grzałka w reku ma tylko 2kW.
Warto jednak policzyć ile kosztuje 2kW ciepła uzyskanego z węgla a ile 2kW z prądu.
Przy obliczeniach kosztów reku dolicz jeszcze 500W na wentylatory i sterowniki.
KOSZT OGRZEWANIA lub DOGRZEWANIA prądem jest CZTERY RAZY wyższy niż węglem!
Przypomnę, koszt wytworzenia energii 1 GJ prądem wynosi 140pln a węglem 30pln
Dzięki reku podwajamy koszt utrzymania budynku a nie go obniżamy.
Reasumując, jeśli ktoś che mieć w domu powietrze lepszej jakości i go na to stać to proszę bardzo, lecz wielkim nieporozumieniem jest montaż reku z myślą o niższych rachunkach.

No, nie zgadzam się. W punktach:
1. Jasne, że ogrzewanie na dziś węglem jest najtańsze. Znam przykłady osiedli, podłączonych do sieci gazowych, gdzie emeryci, bezrobotni lub inne osoby stale przebywające w domu rezygnują z gazu i montują kocioł węglowy w wersji "wszystko spali". Bez wątpienia jest najtaniej. Jednak na całym osiedlu czuć, czym ludzie palą.

2. Akcentujesz grzałkę w reku. W wielu instalacjach, które widziałem nie było jej w ogóle - z zasady. Gdy była, włączała się jedynie w mocne mrozy, zdaje się poniżej 12 st. C (choć są różne rozwiązania). Grzałka taka bardziej służy do tego, by nie doszło do oszronienia reku niż do ogrzewania powietrza, którym ogrzewamy dom. Pracuje statystycznie kilka-kilkanaście dni w roku i to też nie przez 24 godziny. Jak na sezon grzewczy, który w przeciętnie ocieplonym domu i z wentylacją grawitacyjną potrafi przeciągnąć się do 8 miesięcy (wrzesien-kwiecień), a już bez wątpienia do 5 miesięcy (listopad-marzec) - to jest mało. A Ty zakładasz, że ta grzałka pracuje non-stop. Nie - jest rozwiązaniem awaryjnym na wybitnie srogie mrozy. Dlatego też zaleca się połączenie reku z gwc (gruntowy wymiennik ciepła), który jest w stanie dogrzać zmrożone powietrze do temperatury akceptowalnej dla wymiennika ciepła reku. Generalnie - nie ma mowy o podwajaniu kosztów ogrzewania.

3. Zwracasz uwagę na moce urządzeń - tylko i wyłącznie. Ale nie zwracasz uwagę na to, co one mają ogrzać. Otóż kocioł na węgiel w domu z wentylacją grawitacyjną musi ogrzać wpadające przez szpary okienne powietrze o temp. zewnętrznej, czyli dajmy na to minus 10 st. C. Rekuperator z kolei zasysa powietrza również o temp. minus 10 st. C, ale w wyniku dogrzania go w wymienniku ciepła przekazuje do wnętrz świeże powietrze cieplejsze bez wątpienia o kilka stopni niż w przypadku wentylacji grawitacyjnej (a nawet więcej niż kilka). Przekazuje to dogrzane powietrze do ostatecznego ogrzania np. kotłowi gazowemu. Otóż te kilka stopni różnicy powodują znacznie oszczędności. Można zrobić krótki test w każdym domu. Spróbujcie z temp wewnętrznej powiedzmy 19 st. C przejść na temp. 23 st. C. Aby to uzyskać kocioł będzie pracował przez wiele godzin (mówię o domu ok. 150 m kw.). A posiadając reku osiąga się to przez przekazanie ciepła z zużytego powietrza.

4. Moim zdaniem niewłaściwe jest stwierdzenie, że "jeśli ktoś chce mieć w domu powietrze lepszej
jakości i go na to stać to proszę bardzo, lecz wielkim nieporozumieniem jest montaż reku z myślą o niższych rachunkach". Dlaczego? Gdybyśmy porównali dwa identyczne domy z identyczną wymianą (krotnością) powietrza, jestem prawie przekonany, że lepiej wypadłby dom z reku. A my najczęściej porównujemy z domy z różną krotnością wymiany powietrza. Domy z wentylacją grawitacyjną mają na ogół znacznie mniejszą wentylację niż to wynika z norm - w ten sposób osiąga się rzekomą oszczędność".Zauważ, że na osiedlu domów z kotłem węglowym "na wszystko" mieszkańcy mają najlepsze powietrze w domu i nienajlepsze na osiedlu (czytaj punkt 1. mojej wypowiedzi).

5. Teraz zasadnicze pytanie: czy reku jest w stanie się zwrócić? Nie wiem. Zasada znów jest taka: im większy dom, w którym przebywa wiele osób - powinien się zwrócić. Ale dla małego domu, w którym przybywają stale 3 osoby - raczej nie. W każdym razie nie zgadzam się, by z góry zakładać, że coś się zwróci czy też nie. Moim zdaniem jeśli ktoś chce mieć bardzo dobrze dom ocieplony (na ścianie 20 cm styropianu + b. dobre okna) i dom jest stosunkowo duży, w którym przebywa 4-5 osobowa rodzina - na pewno nad reku powinien się poważnie zastanowić. I to niech będzie podsumowanie: do reku, solarów, pom ciepła podchodźmy, analizując nasze konkretne potrzeby, związane z wielkością domu, liczbą osób, stylem życia (czy w domu ktoś stale przebywa), usytuowaniem domu, a nie hasłami typu "to na pewno się nie zwróci/ to na pewno się zwróci".

Pzdr
Andrzej Daczkowski
http://www.daczkowski.com
https://www.facebook.com/andrzej.daczkowskiAndrzej Daczkowski edytował(a) ten post dnia 31.03.12 o godzinie 15:41
Andrzej Daczkowski

Andrzej Daczkowski sekretarz redakcji,
redaktor, czasopismo
budowlano-archit...

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Marek Mickaniewski:
Zadanie domowe:

Uruchmiamy dowolny program do obliczeń świadectw energetycznych. Bierzmy dowolny projekt budynku jednorodznnego. Wprowadzamy jako ścianę zewnętrzną dwa warianty:

Silka 18 cm + 20 cm styropian i to samo z Silką 25 cm.

Zużycie energii końcowej:
- 18 cm: 72,65 kWh/m2/rok
- 20 cm: 73,19 kWh/m2/rok

Teraz trzeba oszacować koszty 1 kWh i koszty dodatowego materiału na zwiększenie grubości i rozważyć czy warto...

jesli kWh kosztuje 0,5 zł, to przy różnicy 0,54 kwh/m2/rok to powinno wynosić 0,27 zł na każdym metrze na rok, czyli przy 150 m domu - 40,5 zł. Więc jeśli koszt budowy jest większy o ok. 4 tys zł, zwróci się po ok. 98 latach.
Czy ja dobrze policzyłem??? Proszę o weryfikację.

Pzdr
Andrzej
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Andrzej Daczkowski:
jesli kWh kosztuje 0,5 zł, to przy różnicy 0,54 kwh/m2/rok to powinno wynosić 0,27 zł na każdym metrze na rok, czyli przy 150 m domu - 40,5 zł. Więc jeśli koszt budowy jest większy o ok. 4 tys zł, zwróci się po ok. 98 latach.
Czy ja dobrze policzyłem??? Proszę o weryfikację.

Pzdr
Andrzej
Nie wiem czy różnica liczona jest w latach czy innych jednostkach czasu :)
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Sławomir Kuziak:

Jeśli masz taki program, to oblicz mi proszę różnice pomiędzy ścianami:
-pustak Solbet 24cm + 15cm styro
-pustak Solbet 24cm +20cm styro

Zastanawiam się nad takimi wariantami i nie wiem jak wygląda różnica...

Wystarczy excel, ale trzeba wiedzieć ile wynosi powierzchnia ścian zewnętrznych.
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Andrzej Daczkowski:
Marek Mickaniewski:
Zadanie domowe:

Uruchmiamy dowolny program do obliczeń świadectw energetycznych. Bierzmy dowolny projekt budynku jednorodznnego. Wprowadzamy jako ścianę zewnętrzną dwa warianty:

Silka 18 cm + 20 cm styropian i to samo z Silką 25 cm.

Zużycie energii końcowej:
- 18 cm: 72,65 kWh/m2/rok
- 20 cm: 73,19 kWh/m2/rok

Teraz trzeba oszacować koszty 1 kWh i koszty dodatowego materiału na zwiększenie grubości i rozważyć czy warto...

jesli kWh kosztuje 0,5 zł, to przy różnicy 0,54 kwh/m2/rok to powinno wynosić 0,27 zł na każdym metrze na rok, czyli przy 150 m domu - 40,5 zł. Więc jeśli koszt budowy jest większy o ok. 4 tys zł, zwróci się po ok. 98 latach.
Czy ja dobrze policzyłem??? Proszę o weryfikację.

Pzdr
Andrzej

Autor wątku chce zdaje się ogrzewać gazem ziemnym - wtedy kWh energii grzewczej kosztuje ok. 0,25 zł
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Wasze doświadczenia - dom z siliki

Zbigniew Banaśkiewicz:
Sławomir Kuziak:

Jeśli masz taki program, to oblicz mi proszę różnice pomiędzy ścianami:
-pustak Solbet 24cm + 15cm styro
-pustak Solbet 24cm +20cm styro

Zastanawiam się nad takimi wariantami i nie wiem jak wygląda różnica...

Wystarczy excel, ale trzeba wiedzieć ile wynosi powierzchnia ścian zewnętrznych.
Można przyjąć za standard 150-200m2 w średniej wielkości bud. z użytkowym poddaszem



Wyślij zaproszenie do