Temat: Projekt typowy - za i przeciw
Chciałbym przekazać kilka uwag w sprawie projektów typowych jako architekt z wieloletnim doświadczeniem, jak również jako wykonawca budowlany.
1. Z artykułem do którego odsyła Milosz Sendrowicz zgadzam się jaklo architekt. Zgadzam się z nim też jako szef firmy budowlanej. Wydaje mi się jednak, że tego typu przekaz nie jest zrozumiały dla potencjalnego inwestora.
2. Wybór typowego projektu to czynność bardziej "namacalna" niż zamówienie indywidualnego. Na pokazanych obrazkach widać wymarzony dom.
Wady mogą się ujawnić w trakcie budowy.
Ale tak naprawdę u klienta pojawiają się głównie pozytywne emocje. Tego, że wizualizacja
często ubarwia, a nawet przekłamuje stan faktyczny nie jest na pierwszy rzut oka rozczytać
nawet fachowiec. A laik może nie zauważyć tego nawet po wybudowaniu domu. Chyba, że
przekłamania są drastyczne. Trudno więc dziwić się pozytywnemu nastawieniu klienta do
projektu typowego.
3. Projekt indywidualny to już na początku same obciążenia dla inwestora. Udział w spotkaniach precyzujących jego potrzeby, układanie programu funkcjonalno - użytkowego itp. Klient musi się wykazać zaangażowaniem, przeanalizować potrzeby swoje
i rodziny. Na piękne obrazki trzeba poczekać, o ile wizualizacje jest również przedmiotem opracowania. Do tego za swoją siermiężną pracę projektant oczekuje w odczuciu klienta wygórowanego wynagrodzenia. A tu na półce katalog z pięknymi widokami domu, którego projekt nie kosztuje nawet 10% ceny projektu indywidualnego. Ileż cegły i cementu można kupić za oszczędzone pieniądze!!!
4. Czy zawsze projekt indywidualny jest lepszy od typowego? Nie zawsze. Wiele zależy od
zaangażowania, wiedzy i doświadczenia autora projektu indywidualnego. Tak jak we
wszystkich zawodach są osoby, które można polecić "w ciemno" i delikatnie mówiąc
mało profesjonalne.
5. Czy wszystkie projekty typowe są na dobrym poziomie? Nie. Tak naprawdę jest ich niewiele.
Większość jest wykonywana w pośpiechu przez tzw."fuchmenów". Od błędów odwraca się
uwagę ubarwionymi widoczkami i ogólnym szumem marketingowym.
6. Czy zamawianie projektu typowego to oszczędzanie na myśleniu? Tak. To oszczędzanie
na myśleniu wszechobecne w Polsce. To często działanie na własną szkodę.
Budowa domu to wbrew pozorom kosztowny i skomplikowany proces. Dobrze mieć na niego wpływ od samego początku, pod warunkiem współdziałania
z kompetentnym i rzetelnym projektantem.
Marian Jodłowski edytował(a) ten post dnia 08.02.12 o godzinie 21:19