Temat: Projekt domu
Zbigniew Banaśkiewicz:
Jakub D.:
W innym wątku czytałem, że chcecie zainstalować pompę ciepła. Ten system grzewczy sprawdza się najlepiej przy dobrze zaizolowanym domu, więc powinniście też zwrócić uwagę na energooszczędną bryłę budynku i z tym związanym położeniem domu według kierunków świata.
A mógłbyś to uzasadnić? Bo jest wręcz przeciwnie. Dobra izolacja i wykorzystanie uzysków energetycznych liczy się najbardziej wtedy, gdy koszt wytworzenia 1kWh energii grzewczej jest wysoki, czyli np. gdy inwestor decyduje się na grzejniki elektryczne w domu energoszczędnym lub quasi-pasywnym, inwestując w izolację i odzysk energii a nie w system grzewczy.
W przypadku pompy ciepła, koszt wytworzenia 1kWh energii grzewczej jest niski, nawet poniżej 10 gr/kWh jeżeli zapewnimy akumulację ciepła i będziemy grzać niemal wyłącznie w 2 taryfie.
Zgadzam się z tym, że w przypadku prawidłowo zaplanowanej i wykonanej pompy ciepła koszt wytworzenia 1kWh energii grzewczej jest najniższy, ale nie zgadzam się z wypowiedzią, że pompa ciepła się najlepiej spisze i jest bardziej ekonomiczna w słabo lub wcale nie ocieplonym domu.
A już tłumaczę dlaczego:
Wychodzę z założenia, że pompa ciepła została prawidłowo dobrana - czyli na 85 % zapotrzebowania mocy grzewczej.
Efektywność energetyczna pomp ciepła zależna jest przede wszystkim od różnicy temperatur pomiędzy dolnym i górnym źródłem ciepła i jest tym wyższa, im o mniejszą wartość musimy "podnieść temperaturę". W najlepszym wypadku współczynnik COP będzie wynosił ponad 5 (może dochodzić nawet do 7) - czyli dostarczamy 1 kWh, a otrzymujemy 5 - w najgorszym wypadku 2. Pompa ciepła jest tylko opłacalna powyżej COP 3-3,5.
Im niższe temperatury zewnętrzne, tym wyższa wymagana temperatura w instalacji odbiorczej i z reguły niższa temperatura w dolnym źródle ciepła. Pociąga to za sobą spadek efektywności pompy właśnie wtedy, gdy zużycie ciepła znacznie wzrasta, czyli przy ekstremalnie niskich temperaturach zewnętrznych. To znaczy, że w przypadku ogrzewania podłogowego lub ściennego, w którym stosujemy temperaturę wody w okolicach 27-29 stopni, wydajność pompy jest najlepsza. Użycie ogrzewania grzejnikowego o temperaturze 55 stopni mija się całkiem z celem. Można się jeszcze pokusić na instalację przewymiarowanych grzejników i temperaturze 40 stopni, ale w tym przypadku współczynnik COP również znacznie spadnie.
Przy słabo ocieplonym budynku straty ciepła są tak wysokie, że przy niskich temperaturach pompa ciepła musiałaby ciągle pracować aby zapewnić ustawioną temperaturę w pomieszczeniach - czyli około 21-22 stopni.
Tak jak pisałem, pompa jest zwymiarowana na 85 % zapotrzebowania na moc grzewczą. Przy nawet ciągłej jej pracy, gdy pompa w ekstremalnych warunkach nie dostarcza odpowiedniej ilości ciepła, musi "sobie pomagać" przez załączenie grzałki. Wtedy mamy dwukrotną stratę - nie używamy pompy tylko w taniej taryfie nocnej i jeszcze do tego włącza się grzałka, która jest najdroższym urządzeniem grzewczym.
Zostaje nam jeszcze możliwość przewymiarowania pompy ciepła. W tym wypadku pompa załącza się częściej i pracuje krócej, ponieważ szybko osiąga moc na wystarczające ogrzanie pomieszczeń. Niestety z przewymiarowaniem idą dwa inne czynniki w parze - przy każdym włączeniu następuje bardzo gwałtowny pobór prądu i grozi to przedwczesnym zużyciem sprężarki w wyniku zbyt częstych rozruchów. Więc nie dość, że mamy wyższe rachunki za prąd, to żywotność pompy jest znacznie krótsza.
Przy dobrze ocieplonym budynku, nawet przy bardzo niskiej temperaturze zewnętrznej zapotrzebowanie na ciepło jest na tak niskim poziomie, że pompa ciepła sobie z nim spokojnie radzi i ogrzewanie podłogowe jest w zupełności wystarczające, bez załączenia grzałki.
Najlepszą wydajność ma pompa ciepła w budynkach energooszczędnych z ogrzewaniem podłogowym lub ściennym z zapotrzebowaniem na energię do ogrzewania w granicach 15-50 kWh/m2a. W budynkach pasywnych zapotrzebowanie na ciepło jest tak niskie, że inwestycja w pompę ciepła by się nigdy nie zwróciła. Chociaż przy bardzo dużym zapotrzebowaniu na wodę użytkową (max 42 stopnie) nie raz nawet w domu pasywnym pompa ciepła się sprawdzi. Jednak w tym przypadku proponowałbym instalację gazową.