Krzysztof
Górski
konsultant Public
Relations, Public
Affairs, lobbyingu,
s...
Temat: BOSKI BLUES na BIS
Moi Drodzy!Oj dawno nie słuchalem tak wspanialego koncertu bluesowego jak wczorajszy Mayall.
Sięgam pamięcią do swoich doświadczeń koncertowych, chyba tylko koncerty BB Kinga i poprzednie koncerty samego Mayalla można zestawić z wczorajszym.
Niby nic: dwu facetów - czerstwy staruszek na kibordzie i niewiarygodny grubas na gitarze do tego dwóch gości bardziej w tle na basie i perkusji, ale co to był za blues!!!
CUDO!
Ale czy to nie jest ironia losu?
Tak wspaniałe dwa koncerty obok siebie.
To niemal jak dwa super bankiety jeden po drugim.
Trudno przetrawić;-)
Po mega-koncercie w stajniach super koncert w stodole.
Ale nie były identyczne...
Na pierwszym sporo bluesa, ale nie tylko.
Na drugim 200% bluesa.
Na pierwszym wielka scena i ponoć największa w szołbiznesie aparatura techniczna.
Na drugim zapyziała scena w zapyziałym dusznym klubie.
Na pierwszym wielki szoł multimedialny z zastosowaniem najnowszych technologii.
Na drugim zwykłe instrumenty i małe wzmacniacze osobiście ustawiane przez muzyków, kilka prostych reflektorów ustawionych na sztywno.
Na pierwszym wyrafinowana dekoracja i zmiany strojów solisty co kilka numerów.
Na drugim faceci występują - bez skrępowania umowami reklamowymi - w stodolanych tiszertach.
Na pierwszym wielkie tłumy na drugim pewnie kilkaset osób.
Na pierwszym byli "uczniowie", na drugim ich były "nauczyciel".
Pierwszy we wszystkich mediach a kontrowersje niemal polityczne.
Drugi skromnie niemal nieobecny w mediach.
Listę różnic można by ciągnąć jeszcze długo.
Ale ważne co je łączy: wspaniała muzyka, niepowtarzalne przeżycie.
PS
Dla niewtajemniczonych:
1) Rolling Stones na Wyścigach
2) John Mayall w Stodole